Dziś mowa będzie o tej perfumce, którą dostałam robiąc zamówienie w YvesRocher tam za jakąś dokładną kwotę ;). Naprawdę polecam wszystkim robić tam zakupy, ponieważ często można dostać takie plusy za darmo, że szok. Są to i kosmetyki, perfumy, jak i kosmetyczki, lusterka czy inne akcesoria. Aczkolwiek no wiaodmo, że opłaca się to tylko wtedy kiedy zamawiacie to, co potrzebujecie (więc gratisy przy okazji), a nie coś tam tylko dlatego, żeby dotrwać do jakiejśtam ceny :D (takim właśnie sposobem posiadam już 4 produkty do demakijażu w różnych postaciach). Zianie ;D. Chociaż no dostać produkt, gratis warty dużo no opłaca się ;)). Ja dostałam tą malutką wersję 30 ml, ale jest jeszcze ta 50ml. A w ogóle teraz zobaczyłam, że tutaj są jeszcze inne bajery z tego zapachu, a mianowicie mleczko do ciała, dezodorant i żel pod prysznic.
Niezwykle świeży, radosny zapach.
Twórca zapachu: Pomysłem Annick Menardo na nową wodę Yves Rocher, jest zapach kwiatowo-zielony, świeży i kobiecy, ale i konkretny:
"To kolorowy zapach, z zieloną i świeżą nutą głowy, która przechodzi w kwiatową nutę serca z Różą stulistną z Grasse – najwspanialszą z róż - w roli głównej".
Nuty zapachowe:
Twórca zapachu: Pomysłem Annick Menardo na nową wodę Yves Rocher, jest zapach kwiatowo-zielony, świeży i kobiecy, ale i konkretny:
"To kolorowy zapach, z zieloną i świeżą nutą głowy, która przechodzi w kwiatową nutę serca z Różą stulistną z Grasse – najwspanialszą z róż - w roli głównej".
Nuty zapachowe:
Serce zapachu skomponowałam z absolutu i infuzji z Róży stulistnej, która charakteryzuje się niezwykłym bogactwem zapachowym – nutami miodowymi, korzennymi lub zielonymi.
Infuzja z Róży stulistnej ma nuty bardziej krystaliczne. Jest jak ślad zapachu róży, piękny i kobiecy, niezwykle subtelny.
Na końcu, drzewna nuta głębi – wibrujące akordy paczuli i cedru nadające charakteru i elegancji zapachowi.»
Opakowanie: Róż przechodzący w fiolet i zieleń schodząca w żółć - flakon mieni się intensywnymi, wycieniowanymi barwami. Prostokątny kształt, prosty i czysty, zwieńczony przejrzystym, błyszczącym korkiem
Składniki roślinne: Jedna z najpiękniejszych róż – Róża Centifolia, róża o stu płatkach i słodkim, subtelnym zapachu jest uprawiana w Grasse (na południu Francji), nazywana jest także różą majową, bo wtedy jest zbierana. Potrzeba około 800 kg kwiatów, aby otrzymać 1 kg absolutu z róży stulistnej… Rzadkość jej występowania i jej nieporównywalny zapach sprawiają, że jest najniezwyklejszym kwiatem stosowanym w perfumiarstwie.
Infuzja z Róży stulistnej ma nuty bardziej krystaliczne. Jest jak ślad zapachu róży, piękny i kobiecy, niezwykle subtelny.
Na końcu, drzewna nuta głębi – wibrujące akordy paczuli i cedru nadające charakteru i elegancji zapachowi.»
Opakowanie: Róż przechodzący w fiolet i zieleń schodząca w żółć - flakon mieni się intensywnymi, wycieniowanymi barwami. Prostokątny kształt, prosty i czysty, zwieńczony przejrzystym, błyszczącym korkiem
Składniki roślinne: Jedna z najpiękniejszych róż – Róża Centifolia, róża o stu płatkach i słodkim, subtelnym zapachu jest uprawiana w Grasse (na południu Francji), nazywana jest także różą majową, bo wtedy jest zbierana. Potrzeba około 800 kg kwiatów, aby otrzymać 1 kg absolutu z róży stulistnej… Rzadkość jej występowania i jej nieporównywalny zapach sprawiają, że jest najniezwyklejszym kwiatem stosowanym w perfumiarstwie.
Pojemność - cena: 30ml - 120zł / 50ml - 170zł
do zakupu tutaj
Moja opinia: Inna recenzja ponieważ bez podawania oddzielne plusów i minusów, a będzie dłuższy zbiorczy opis. Dlaczego? A dlatego, że ta peruma jest moja najukochańsżą! Strasznie żałuję, że nie śpię na pieniądzach i muszę czekać aż sobie zakupię kolejny flakonik, ale wiem, że warto. Przy okazji flakonik sie genialnie prezentuje. Zacznę od tego, że perfuma ma przecudny zapach. Mega kobiecy, kwiatowy, trochę ciężki, lekko egzotyczny, ale po prostu taki, że każdemu zapada w pamięć i uzależnia. Co więcej dookoła tworzy jakąś taką aurę, że aż chce się tego wąchać ;D. Idąc dalej zapach utrzymuje się bardzo długo. Nie ulatnia sie w moment, co prawda ja sama sie szybko do niego przyzwyczajałam, ale wszyscy dookoła go czuli dłuższy czas ;). Bardzo łatwo się jej używa, a ja psikałam się nią cała bo było super :D. Są dwa aspekty, jakie mnie przerażają w Moment de Bonheur, są to malutkie flakoniki, a niestety bardzo drogie. Ale perfuma jest mega eksluzywna, więc wybaczam ;)). Nie wiem pod jakim względem mogę jeszcze recenzować perfumę, ale jeśli macie jakieś pytanie to pytajcie w komentarzach. Oczywiście p o l e c a m ! ! !
Raz nawet miałam śmieszną sytuację związaną z tą perfumą. A mianowicie wracałam z zajęć i wybuierana taka nagle poczułam, że coś genialnie pachnie. Wąchałam to i wąchałam i mijało co jakiś czas niestety. Ale ogarnęłam, że skądś znam ten zapach i próbowałam sobie przypomnień skąd ?! I tak mi właśnie minęła droga do akademika, kkdy nagle oprzytomniałam, że to moje perfumy :D. Tak mój ogar <3.
Miałyście ;)? Jakie są Wasze ulubione perfumy :))?
Miałyście ;)? Jakie są Wasze ulubione perfumy :))?
Polecam: InvuuLondon | VintageShop | ZielonyKot | LupoLine | Synesis | Safira | GoldCristal | StyleOfJeans | ChicoChica | Delia | Merlin | Jadwiga | JellyWatch | La Tienda | Limonkowy Szyk | UrodaiZdrowie | AmbasadaPiękna |
"Tą perfumą" ? xD
OdpowiedzUsuńNo bo chyba tego się tak nie odmienia xD ja zawsze słyszałam "TE perfumy", "TYMI perfumami" etc
UsuńUzależniający zapach? No no no :)
OdpowiedzUsuńjak mam okazję to zaglądam to tego sklepu, ale raczej nic nie kupuję, bo jak patrzę na ceny to mnie odstraszają;D ale ogólnie to dużo dobrego słyszałam o tym kosmetykach.
OdpowiedzUsuńJa mam narazie perfumy z Avon 'Slip Into', które uwielbiam.
kupiłabym! ;)
OdpowiedzUsuńSzczególnie jesienią moim zdaniem wyglądają niesamowicie! :)
OdpowiedzUsuńZnam wiele perfum, które mają obłędny zapach i utrzymują się bardzo długo, a są 3x tańsze od tego. Nie wiem, czy kiedykolwiek dam aż tyle za perfum. :)
OdpowiedzUsuńwoow, zapach zapowiada się mega <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie potrafię sobie wyobrazić zapachu po opisie ;) Muszę powąchać ^^
OdpowiedzUsuńNie miałam ale ta woda bardzo ładnie się prezentuję ;)
OdpowiedzUsuńHahahhaha historia z pięknym zapachem xDDD Ja uwielbiam piękne zapachy i jak ktoś przechodzi i ładnie pachnie to wciągam powietrze aż mnie nos boli xD
OdpowiedzUsuńŁadną mają buteleczkę :D Ja na urodziny dostanę nowe pefrumy :D Do tej pory używałam Beckham Signature <3 Teraz pora na coś bardziej kobiecego i wrau ;D
haha :D Niezłą jesteś z tymi perfumami :D
OdpowiedzUsuńZapach tych perfum musi być naprawdę genialny :)
OdpowiedzUsuńKochana, ostatnio zalatana jestem strasznie :) ale postaram się poprawić bo mam już spore zaległości na blogu :)
OdpowiedzUsuńA z tą perfumką to dobra historia ;d
chyba skusze się na ten perfum ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie powąchać ją jak będę w sklepie YR :)
OdpowiedzUsuńpo cenie nawet nie chcę czytać recenzji,bo mi się spodoba i co.
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię, mam nadzieje,że weźmiesz udział w zabawie :)
szkoda ze przez komputer nie mozna poczuc zapachu
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachną ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no rzesy sa swietne:D yr ma naprawde fajne zapachy, ale tego nie probowalam:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię yves! zwłaszcza saint laurent;))))
OdpowiedzUsuńAktualnie moimi ulubionymi perfumami są " Miami Party " z Avonu :D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione perfumy do zdecydowanie Daisy i zwyklalki, czyli - Playboy. :) Co do mojego bloga to nie wiem dlaczego nie widzisz polskich znaków.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takich perfum
OdpowiedzUsuńStronka całkiem przyjazna, pozwolę sobie dodać :D Jako modelka czy jako fotograf? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za komplement moich pazurków :-)
OdpowiedzUsuńnie sądziłam ,że komuś mogą spodobac się moje włosy ;).
OdpowiedzUsuńŁadna buteleczka, domyślam się, że pięknie pachną! :)
OdpowiedzUsuńP.S: Dziękuję za miły komentarz. :)
Zaintrygowałaś mnie tym zapachem. :)
OdpowiedzUsuń