walka o gładkie i miękkie stopy z shefoot

24 lipca 2018


Hejo! Jako,że jestem po dość intensywnym weekendzie i czas mnie goni, dlatego dzisiaj będzie bez zbędnego gadania. Jeżeli jesteście ze mną od dawna, na pewno wiecie, że najbardziej nie lubię dbać o stopy. Brak mi regularności, jakiegoś samozaparcia i zawsze zapominam o nakładaniu kremu, masek, nawet jeżeli takie kosmetyki leżą u mnie na widoku; w łazience czy nawet przy łóżku. Ostatnio, kiedy robiłam porządki w kosmetykach i próbkach, stwierdziłam, że czas najwyższy wziąć się za siebie, a przy okazji w końcu zużyć zalegające produkty. Są wakacje, więc idealna pora na to, żeby stopy były w fajnym stanie, bo w końcu to jest czas na sandałki, klapki i odkryte buty. Możecie się domyślać, że skoro tyle czasu nie używałam nic na stopy to teraz mam dużo do nakładania i dużo do zmiękczania, ścierania i regenerowania. Dlatego też uwielbiam produkty, które działają błyskawicznie, a efekty widoczne są już po pierwszym użyciu. Dzisiaj biorę na tapet produkty marki Shefoot i będzie o plastrach, kremach, peelingu i masce. Zapraszam! 

Plastry kosmetyczne na zrogowaciałe pięty

* zmiękczają twardą skórę * nie zawierają barwników, parabenów, PEG, ftalanów, silikonów * z wyciągiem z papai i Aloe Vera * nawilżają i regenerują pięty * pomagają usunąć zrogowacenia * nie pozostawiają tłustych śladów *

Plastry zostały nasączone naturalnym ekstraktem z papai, który regeneruje naskórek. Wraz z innymi składnikami nawilżającymi (mocznik, witamina B5, gliceryna, wyciąg z aloesu oraz magnez) zatrzymują wodę w głębszych warstwach naskórka i dostarczają składników odżywczych, dzięki czemu skóra pięt jest mięska, gładka i elastyczna; poza tym, łagodzą podrażnienia i działają ściągająco. Efekty zależą od stopnia zrogowacenia, czasem pierwsze efekty widać po jednym zastosowaniu, ale zazwyczaj efekty widoczne są po kilku dniach regularnego stosowania plastrów. Plastry nakłada się na pięty na 12 godzin, na dzień lub na noc.
Skład: Acrylates Copolymer, Glycerin, Papain, Urea, Calcium Pantothenate, Proline, Alanine, Serine, Aloe Barbadensis Extract, Xanthan Gum, Caprylyl Glycol, Magnesium Lactate, Potassium Lactate, Magnesium Chloride, Sodium Citrate, Ethylhexylglycerin.


Takie plastry to dla mnie totalna nowość. Miałam do czynienia ze skarpetkami złuszczającymi, ale o plastrach nie słyszałam. W opakowaniu znajdują się 4 plastry, więc mamy na dwa razy. Na początku nie mogłam za bardzo rozkminić jak najlepiej je przykleić, żeby idealnie przywierały do pięty i od razu powiem, że i tak się nie udało ani razu haha. Ale to nic. W razie w najlepiej naklejać najpierw środek, a dopiero potem boki. Naklejałam plastry wieczorem, zakładałam skarpety i szłam spać. 
Rano ściągnęłam plastry i pięty były na maksa mięciutkie, gładkie i nawilżone. Lekko mokre od produktu, który znajduje się na plastrach, ale zaraz się wchłania. Oczywiście dwa razy to niewiele żeby stwierdzić, jak działa kosmetyk,ale ja jestem zadowolona. Powiem Wam, że takie plastry na noc naprawdę mogą sporo zdziałać, tym bardziej jeżeli macie problem tylko z piętami. Nie trzeba używać całych skarpetek nawilżających, tylko wystarczą takie plastry. Efekt utrzymuję się jakiś czas, a jeżeli będziemy pamiętać o ciągłym nawilżaniu stóp to już w ogóle będzie sztos.
Teplastry nie pwodują złuszczenia jak coś.

Krem do stóp, intensywne nawilżanie i wygładzenie

Krem zawiera roślinne komórki macierzyste i masło arganowe, a także shea.Nie zawiera barwników,parabenw, ftalanów, silikonw oraz PEG. Efekt młodej satynowej skórystóp.
Skład: Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Stearate, Dicetyl Phospate, Ceteth-10 Phospate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Argania Spinosa Oil, Palmitic/Stearic Triglyceride, Phenylpropanol, Propanediol, Ceprylyl Glycol, Tocopherol, Parfum, Lauryl Olivate, Sodium Hydroxide, Polyacrylate Crosspolymer-11, Magnolia Siebolii Callus Culture Extract, Butylene Glyl, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Chlorphenesin, Limonene, Benzyl Sailcylate, Amyl Cinnamal, Linalool, Coumarin.


Zacznę od tego, że ta mała próbka wystarczyła mi na jakieś 2-3 użycia, co nie jest źle jeżeli chcemy w miarę przetestować produkt przed zakupem. Stosowałam po prysznicu, raz na noc i raz kiedyś tam przy okazji. Po użyciu skóra była zdecydowanie fajniejsza w dotyku niż przed. Stopy były gładkie, miękkie i na maksa nawilżone. Krem używałam z odstępami jedno, czy dwudniowymi i powiem Wam, że efekty się utrzymywały między kolejnymi użyciami, więc fajnie. Konsystencja była w miarę rzadka, zapach taki bardzo zadymiony, ciężki i mi się nie podobał, ale wiadomo - na stopach aż tak nie czuć  Ja jestem zadowolona, bo skóra była naprawdę w lepszym stanie, a zapachu nie dało się wyczuć, więc git.

Domowe SPA dla stóp; peeling naturalny + maska regeneracyjno-odprężająca do stóp

*Peeling naturalny --> opis i recenzja już na blogu
*Maska regeneracyjno-odprężająca do stóp ma za zadanie intensywnie nawilżyć i odbudować naskórek, pozostawić stopy gładkie i miękkie. Dzięki zawartości masła shea oraz emolientów z soi, avocado i baobabu maska odpręży i poprawi przemianę materii w komórkach skóry, zwiększając jej elastyczność i wspomagając odnowę naskórka.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Stearate, Dicetyl Phosphate, Ceteth-10 Phoshate, Glycerin, Glycine Soja Oil, Glycine Soja Sterol, Hexyl Laurate, Persea Gratissima Oil, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycirides Citrate, Panthenol, Lauryl Olivate, Ricinus Communis (Castrol) See Oil, Adansonia Digitata Oil, Palmitic/Stearic Triglyceride, Chlorhexidine Digluconate, Hydrolyzed Keratin, Parfum, Polyacrylate Crosspolymer-11, Chlorphenesin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, EDTA, Sodium Hydroxide, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionone.


Tak, jak wspominałam wyżej recenzja peelingu naturalnego, czyli 1 kroku, znajduje się już na blogu - zapraszam tutaj. A jeżeli chodzi o maskę, stosowałam ją w sumie 4 razy. Dwa razy po prysznicu i dwa razy grubszą warstwę na noc wraz z bawełnianymi skarpetkami. Kiedy używałam maski, jako kremu po prysznicu, stopy były fajne, gładkie i miękkie w dotyku, efekt był, ale dość delikatny, więc spoko. Natomiast, kiedy robiłam maskę na noc, to efekty były zniewalające. Miałam wrażenie, że stopy są jak nowe - mięciutkie, gładkie, skóra była zregenerowana i odżywiona. Naprawdę - sztos. Zapach był intrygujący, dosyć intensywny, ja bardzo mocno wyczuwałam cynamon, takie korzenne przyprawy, nie wiem dlaczego, może mój nos już po prostu świruje, ale w sumie spoko. Aż tak nie czuć, bo to stopy - wiadomo. Konsystencja była dość gęsta, ale bardzo fajnie nakładało się na stopy i powiem Wam, że ja praktycznie od razu odczuwałam fajne odprężenie stóp, miałam wrażenie, że one zaraz po nałożeniu maski odpoczywają. Także fajnie, bardzo! Jestem mega zadowolona.


Znacie te produkty? Ja jestem bardzo z nich zadowolona i polubiłam się z samą marki, dlatego tym chętniej wypróbuję jeszcze inne produkty by moje stopy były w końcu w nieskazitelnym stanie!
Piszcie mi koniecznie,  jak Wy dbacie o swoje stopy!

\

6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o plastrach na pięty ale przyznaję, że zaciekawiła mnie cała ta seria produktów do stóp:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę plastry :D. Ciekawa jestem, czy w większej ilości poradziłyby sobie z wymagającymi piętami mojej drugiej połówki :). Za smarowaniem nie przepada, to by sobie naklejał :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za poleceie. Na pewno skorzystam, aby mieć gładkie stopy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo też zawsze u mnie kiepsko z pielęgnacją stóp! Ale chyba mam te produkty, więc w sumie mogłabym się za nie zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam tez próbkę tego kremu. Dla mnie tragedia jeśli chodzi o zapach:/ Czułam go jeszcze przez następne parę dni bo mi się wżarł w skórę dłoni xD serio :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne produkty :)Moje stopy by były wdzięczne za nie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD