***
podarowałeś mi coś , co nawet trudno nazwać . poruszyłeś we mnie coś , o istnieniu czego , nawet nie wiedziałam . jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia .. zawsze
***
Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. I dzięki Wam, Waszym wpisom od razu lepiej mi na serduchu się robiło i pojawiał się uśmiech. Dziękuję <3. A i tak cudownie jest, dzięki temu, że w końcu się z nim widziałam, spędziłam kilka godzin. Brakowało mi tego masakrycznie, brakowało mi jego bani, którą uwielbiam. Mój dwutygodniowy wyjazd zbliża się coraz bardziej... ja tam zatęsknię się!
Dziś mam dla Was parę zdjęć ;). Śniadaniowych oraz tego co udało mi się zdobyć i mojej krawcowej. która jest po prostu perełką. Zaczęło się od szycia sukienki studniówkowej, a skończyło na tym, że jesteśmy u niej raz na dwa tygodnie z jakimiś przeróbkami. Perełka <3.
- śniadanie zrobione przez moją straszą siostrę, co najdziwniejsze sama mi to dziś zaproponowała ;)) uwielbiam zaczynać dzień od herbaty i takich kanapek z warzywami ;)) Polecam każdemu. Zastrzyk energii oraz genialnego samopoczucia ;))
- Żabcia <3 od mojego na walentynki ^^ tak jestem zakochana i dlatego ;D
- I teraz cuda mojej krawcowej :)) perełka! <3
*cudowna spódnica, koloru morelowego, brzoskwiniowego. Przerobiona ze starej spódnicy mamy do kostek ;D Dół na gumce oraz podwyższony stan, do którego do końca nie jestem przekonana, ale to tylko z przyzwyczajenia i z kochania wszystkiego, co biodrówkowate. (tył, przód z zasłoniętym i przód z włożoną bluzką) możecie mi doradzić czy wkładać bluzkę do środka, bo ja zbytnio zwolenniczką podwyższonych stanów nie jestem.
*naprawione spodnie. W miejscu lekkiego przeszycia po lewej stronie była ogromna dziura z linkami i do tego przymocowany guzik, który teraz jest po stronie prawej. pewnego razu na imprezie za mocno szarpnęłam i spodnie poszły, myślałam, że umrę, a tu proszę nic nie widać ;o i to efekt, jakby tak miało być ;))
*torebki, które są wam wszystkim znane chyba ;)). Oczywiście mi, jak w każdej odpadło to metalowe zapięcie,, które i tak doprowadzało mnie do szału. raz się otworzyć nie chciało, raz się zacięłam o nie nawet. Ale cóż moja Wiola znajdzie sposób na wszystko i mam rzepkę na dwóch takich torebkach ;))
A ja uciekam oglądać House, robić listę, co trzeba kupić w Rossmannie i jutro pobudka wcześnie rano ponieważ jazdy o 12. Do tego wrócę do domu o 16, więc ciężko trochę... Ale. Za dokładny tydzień będzie wszystko jasne, co do moich studiów, a za tydzień i jeden dzień Grecja. Obawiam się trochę i jest mi smutno na samą myśl, jak będę tęsknić. Ale mam nadzieję, że dostanę od swojego jego koszulkę poperfumowaną nim samym, plus masę zdjęć wezmę ;)). Pozdrawiam! ;))
Spódniczka bardzo ładna, też nie przepadam za wysokim stanem, ale szczerze mówiąc prezentuje się ona o niebo lepiej z bluzką wsadzoną do środka :) Aż mnie naszła ochota na taką.
OdpowiedzUsuńA kanapki mniam mniam *_* Uwielbiam takie.
Też kocham koronkę :D
OdpowiedzUsuńNie chcesz kupić torby? XDD
Lepiej wygląda jak masz bluzkę na spódniczce .;)
OdpowiedzUsuńZmieniłam ponieważ znudziły mi sie ciemne kolory włosów a miałam już wszystkie odcienie i stwierdziłam że ja chcę mieć blond i zaczełam rozjaśniać włosy ;p z czarnych na blond :)
OdpowiedzUsuńSpódniczka ładnie wygląda do bluzki włożonej od nią :)
czyli wysoki stan :) mi się podobają taki stroje z wysokim stanem ♥
Oh, a jak my będziemy tęsknić za Tobą! :D:D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem chyba lepiej z bluzką na zewnątrz, ale jestem facetem więc się pewnie nie znam ;)
Powodzenia na jazdach! :D
...Pijok... xD
Moja siostra często robi mi takie niespodzianki . Moja siostra Marika uwielbia wysokie stany i ma trochę takich spódniczek , najczęściej nosi do tego prostą bluzkę np , top czarny i sweterek :) Z prostą bluzkę wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką kochaną krawcową :)
Oj . Przepraszam , ale to co tam chciałam wiedzieć o filmach to wiem i później chciałam podtrzymać rozmnowę ciekawszym tematem :)
prześwietna ta spódniczka ! :)
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię przerabiać stare ciuszki ale do tego trzeba być kretywnym :)
a przez te kanapki na zdjęciu narobiłaś mi smaka :D pozdrawiam,wpadaj do mnie :)
W sumie jakieś 1,5 miesiąca ♥
OdpowiedzUsuńDo tej spódniczki bardzo pasował by biały prosty top :) Wypróbuj . To ciekawe studia . :) A ja dopiero gimnazjum , a plany wielkie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę twoje studia są świetne :)
OdpowiedzUsuńNie myli ci się Niemiecki z Angielskim ? :)
Marzy mi się liceum społeczno-prawne , chodź nie wiem czy będe chciała wyjechać do internetu , a potem studia prawne :)
Ok, wpadnę :D
OdpowiedzUsuńKurczę, ja mam podobnie..ta mi tylko miejsce zajmuje :/
jak ja uwielbiam takie kanapki :) szkoda ze nei mam siory :(
OdpowiedzUsuńCudowna spódniczka !!
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
śliczna ta spódniczka !. ;3
OdpowiedzUsuńdzięki <3
2 lata, to niedużo XDD
spódniczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńKurczę, moja starsza siostra nie jest taka dobra ;D
Zgadzam się z ambitiouslyxcrazy. Biały top byłby wspaniały do tej spódniczki, założony pod nią. Masz naprawdę utalentowaną krawcową, dałabym się pociąć, że te spodnie ani razu nie były przerabiane :)
OdpowiedzUsuńWiesz, od tych Twoich kanapek zrobiłam się głodna :D Lecę zrobić sobie śniadanie.
Pozdrawiam <3
świetna spódniczka ; >
OdpowiedzUsuńspódniczka świetna:)
OdpowiedzUsuńtorebkę mam taką samą tylko czarną;D
Nie oczywiście, przecież Ty jesteś degustatorem a nie pijakiem :D
OdpowiedzUsuńHahah z pocztówkami dobry pomysł xD Ale na zdjęcia też liczymy! ;D
Trzymam kciuki za egzamin :) :*
Genialna spódnica! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę na www.katsuumi.blogspot.com :)
jejku...rozszerzona matma o.O
OdpowiedzUsuńja w zeszłym roku myślałam nad tym, żeby iść na germanistykę, uwielbiam niemiecki, ale już porzuciłam ten pomysł. a na co się wybierasz?
jeśli chodzi o spódnicę, mi się wysoki stan bardzo podoba:) ale normalnie też jest ok.
opalona,ja też chce!!:D
OdpowiedzUsuńJa bym raczej do środka wkładała bluzki:)
Wiek nie ma nic do tego, wierz mi :D Parę lat temu, zanim nauczyłam się szyć, chodziłam do krawcowej, która miała 95 lat! ^^ Szyła aż do śmierci i robiła to wciąż fenomenalnie.
OdpowiedzUsuńAno, śniadanko bardzo dobre było, dziękuję xD
jeden zespół to Podobamisię półfinaliści must be the music a drugi to Carrion :)
OdpowiedzUsuńNo serio, babka była fenomenalna. Ręce jej się trochę trzęsły gdy zdejmowała miary, albo gdy poprawiała komuś ubranie, gdy był na przymiarce, ale przy maszynie, była w swoim żywiole. Ogólnie trzymała się naprawdę nieźle, nie chodziła nawet podgarbiona. Wciąż pałam do niej wielkim szacunkiem za jej miłość do tego, co robiła. :)
OdpowiedzUsuńWięc wierz mi, Twoja krawcowa też powinna jeszcze naprawdę długo pracować. :D
Na pewno niedługo i u Ciebie pojawi się słońce :) mają być upaaaały :)
OdpowiedzUsuńTaka miejscowość jak Bendzhaim nie daleko Frankfurtu :)
OdpowiedzUsuńkurczeee, aż mi się jeść zachciało :<
OdpowiedzUsuńa spódniczka naprawdę cudna! <3
zapraszam do mnie, dopiero zaczynam vblogowanie o modzie:)
OdpowiedzUsuńhttp://thehajnowka.blogspot.com/