Witam, witam, witam! ;)) Ponownie z recenzją ;) Tym razem będzie to kolejna odsłona genialnej marki kosmetyków, czyli Synesis ;). jestem zachwycona każdą rzeczą, która wychodzi spod ich skrzydeł, również mam już, co do nich wysokie wymagania, ale... jak zawsze nie da się na nich zawieźć ! Zapraszam do recenzji ;)).
Synesis - krem odżywczy
http://www.synesis.pl/ |
Od producenta: Krem odżywczy z korą białej wierzby i mchem islandzkim. Ma działanie regenerujące, głęboko odżywiające oraz liftingujące. Krem zawiera 10 aktywnych składników, skomponowanych według kryteriów niemieckiego certyfikatu ekologicznego BDIH: olejek z migdałów, masło karite, olejek z jojoby, olejek z pestek winogron, olejek z róży dzikiej (rosa canina), babkę lancetowatą, korę białej wierzby, mech islandzki, witaminę E, olejki eteryczne.
Kora białej wierzby i mech islandzki działają przeciwzapalnie i antyseptycznie, ponadto łagodzą podrażnienia i niwelują zaczerwienienia. Dzięki tym składnikom Krem odżywczy widocznie zmniejsza ilość zaskórników i wykwitów skórnych oraz zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum.
Produkt SYNESIS zawiera także olejek migdałowy, który jest uważany za bogate źródło substancji przeciwstarzeniowych, dzięki czemu Krem ma działanie regenerujące, głęboko odżywiające oraz liftingujące.
Olej jojoba i babka lancetowata pomagają w leczeniu zapaleń skóry i zapobiegają jej wysuszeniu. Olejek z pestek winogron i olejek z dzikiej róży dogłębnie nawilżają i zmiękczają cerę.
Dzięki regularnemu stosowaniu Kremu odżywczego SYNESIS skóra odzyskuje równowagę, nie błyszczy się, nabiera zdrowego kolorytu, jest dogłębnie odżywiona i zregenerowana. Krem stanowi także naturalne zabezpieczenie przed promieniowaniem słonecznym, zapewnione dzięki zawartości masła karite. Krem odżywczy SYNESIS ma delikatny, przyjemny zapach, wynikający z kompozycji wszystkich aktywnych składników.
Skład: olejek z migdałów, masło karite, olejek z jojoby, olejek z pestek winogron, olejek z róży dzikiej (rosa canina), babkę lancetowatą, korę białej wierzby, mech islandzki, witaminę E, olejki eteryczne.
Sposób użycia: Aplikacja codziennie rano. Doskonały także pod makijaż.
Produkt SYNESIS zawiera także olejek migdałowy, który jest uważany za bogate źródło substancji przeciwstarzeniowych, dzięki czemu Krem ma działanie regenerujące, głęboko odżywiające oraz liftingujące.
Olej jojoba i babka lancetowata pomagają w leczeniu zapaleń skóry i zapobiegają jej wysuszeniu. Olejek z pestek winogron i olejek z dzikiej róży dogłębnie nawilżają i zmiękczają cerę.
Dzięki regularnemu stosowaniu Kremu odżywczego SYNESIS skóra odzyskuje równowagę, nie błyszczy się, nabiera zdrowego kolorytu, jest dogłębnie odżywiona i zregenerowana. Krem stanowi także naturalne zabezpieczenie przed promieniowaniem słonecznym, zapewnione dzięki zawartości masła karite. Krem odżywczy SYNESIS ma delikatny, przyjemny zapach, wynikający z kompozycji wszystkich aktywnych składników.
Skład: olejek z migdałów, masło karite, olejek z jojoby, olejek z pestek winogron, olejek z róży dzikiej (rosa canina), babkę lancetowatą, korę białej wierzby, mech islandzki, witaminę E, olejki eteryczne.
Sposób użycia: Aplikacja codziennie rano. Doskonały także pod makijaż.
Pojemność: 50 ml
Cena: 88 zł
Ja: Stosowałam go tak, jak jest napisane powyżej ;), codziennie rano pod makijaż. ;))Cena: 88 zł
Co na plus:
- konsystencja jest genialna, ani rzadka, ani zbyt gęsta po prostu idealna ;)
- aplikacja jest banalnie prosta, należy wziąć na palec i rozsmarować po twarzy
- wydajny, bardzo wydajny. Jak widać powyżej otrzymałam niewielkie opakowanie, a mimo to starczył mi na 2-3 tygodnie? ;)
- nie zatyka porów, nie przetłuszcza cery, nie świeci się ona po użyciu kremu :)
- pod makijaż rewelacyjny! bez obaw można już nakładać fluid, kiedy krem nie ejst do końca 'suchy'
- a co wyjdzie z: krem odżywczy + makijaż = ? = poczucie braku makijażu! fantastyczne uczucie ;) skóra oddycha i ma tyle do powiedzenie, co i bez make-up ;)
- cera nabrała fajnego kolorytu (zniknęło parę przebarwień), świeżości oraz blasku ;)
- nie podrażnia ;)
- długotrwały efekt, nawet po, kiedy już przestałam używać kremu :)
- chłodniejsze dni, czy upalna pogoda jest świetny. Gdy zimno skóra się nie wysusza jest nadal genialnie witalna!, a gdy jest ciepło nie czuję pieczenia na twarzy czy spływania makijażu ;)
Co na nie wiadomo co:
- zapach mocno cytrusowy, cytrynowy. Niestety ja nie gustuję w takim zapachu na twarzy ponieważ kojarzy mi sie bardzo z kremami do rąk i stóp ;), ale inni nie odczuwają tego zapachu (może ja jestem jaką przewrażliwiona? ;D)
Co na minus:
- cena... niestety, ale jak na moją kieszeń, czy przypuszczam na kieszeń moich rówieśniczek może to być zbyt wysoka... (mimo, że produkt tak wysokiej jakości i działani, wart jest z każdej ceny!)
Moje zdanie: Chyba nic już tutaj pisać nie muszę. Mimo ceny i tego zapachu (który tylko ja czuję ;D) produkt jest genialny! I ostatnie zdanie w sekcji minusów... wart swojej ceny ;). Poważnie! Dlatego jestem zdania, że na niektóre produkty warto zbierac fundusze ;D. POLECAM :))!
Krem zakupić można na stronie: http://www.synesis.pl/pielegnacja-twarzy/krem-odzywczy.html
*Powyższy produkt został mi wysłany za darmo przez firmę Synesis w ramach testowania. Zaznaczam iż fakt ten nie wpływa na moją recenzję. Powyższa opinia jest w pełni szczera i subiektywna.*
czasem produkt jest boski, ale cena zwala z nóg.
OdpowiedzUsuńdrogi...
OdpowiedzUsuńlubię zapach cytrusów więc pewnie by mi sie spodobał :D
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, cena trochę porażająca.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że cena porażająca ;p
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się szarpnę i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten krem :) Tylko faktycznie dość drogi.
OdpowiedzUsuńrecenzja kusi, oj kusi :) ale rozsądek mówi - glupia babo nie masz już nawet miejsca na kolejne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńdrogi jak na krem, ale myślę, że cena świadczy o jakości :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńAle i tak wtopiłam, bo nie pamiętałam co było nagrodą....jak już sprawdziłam to nie mogłam uwierzyć, cieszę się jak głupia <33 chyba wyczerpałam już swój limit szczęścia x)
popieram dziewczyny.
OdpowiedzUsuńcena przerażająca, ale recenzja kusi : )
pozdrawiam ;*