Witajcie ;) Dzisiaj przedstawiam Wam recenzję pewnej maskary (którą już nie raz w sumie widziałam na blogspocie), którą posiadam już od dawna. Kupiłam ja sobie jeszcze przed studiami, a ona dalej ze mną jest, co prawda końcówka, ale trzyma się dobrze i nie dam za wygrana, nie oddam jej łatwo! ;) Już teraz mogę szczerze przyznać, że uwielbiam ją i jest to narazie mój faworyt (ale w łazience czekają na mnie 4inne tusze do rzęs, więc rywalizacja będzie ;)). Pamiętam, że kupiłam ją w Rossmannie i otrzymałam płyn do demakijażu, którego recenzja znajduje się TUTAJ. Ale wracając do maskary już wiadomo, że maskara przypadła mi niesamowicie do gustu, ale zapraszam do wgłębienia się w temat i dokładnie, co i jak ;). Te ładne zdjęcia pochodzą ze strony http://maybellinetrends.pl/ .
Maybelline - The Colossal Volum' Express Mascara
Tusz do rzęs zwiększający objętość
Dla kogo? Dla pań, które pragną zmysłowej objętoŚci rzęs
Działanie:
• Rzęsy widocznie zyskują na objętości
• Elastomerowa szczoteczka The Lash Catcher pozwala na precyzyjne pomalowanie każdej rzęsy, jednej za drugą, nie pociągając nadmiernie rzęs
• Szczoteczka posiada 300 włókien, podczas gdy przeciętne oko posiada 100 rzęs – dzięki temu szczoteczka chwyta i pokrywa każda rzęsę
• Formuła wzbogacona w witaminę C i kwasy AHA o właściwościach wygładzających idealnie pokrywa rzęsy, staja się one gładkie, a kolor jest głębszy i bardziej nasycony
• Formuła wzbogacona w witaminę C i kwasy AHA o właściwościach wygładzających idealnie pokrywa rzęsy, staja się one gładkie, a kolor jest głębszy i bardziej nasycony
Efekt: Pogrubione, zmysłowe rzęsy, bez grudek
Dostępne wersje: czarny, brązowy, szary, wodoodporna
Pojemność: 10,7ml
Cena: ok. 30zł (kupiłam na promocji, teraz widzę, że są po ok. 36zł)
Co na plus:
- opakowanie, ładne estetyczne, rzuca się w oczy
- używa się go wygodnie
- jesli kltoś sie uprze to mozna go nawet postawic na półce ;)
- szczoteczka jest genialna, zwykła, najzwyklejsza w ogóle niekombinowana, a jest świetna
- dociera nawet do najkrótszych rzęs!
- odpowiednia konsystencja
- świetnie rozczesywuje rzęsy
- nie skleja ich
- rzeczywiście pogrubia
- i wydłuża!
- kolor jest genialny
- brak grudek jakichś mega większych (małe niewielkie, się zdarzały na końcówkach rzęs)
- unosi rzęsy, podkręca
- wydajna
- nie uczula
- nie podrażnia
- pachnie, mi to przypomina jakieś zioło, czy kwiatek z apteczki, coś jakby rumianek, ale nie do końca, aczkolwiek nieważne, bo wyczuwalny on nie jest (trzeba się wwąchać ;))
- często na promocjach, więc można polować
- dostępność ;)
Co na minus:
- napisy się straaasznie ścierają z opakowania
- opakowanie pdoczas użytkowania się ciapie i brudzi
- czasem tusz się odbijał na górnej powiece
- nie mam pojęcia, kiedy sie skończy (denerwuje mnie to ^^), nawet nie wiem po czym to rozpoznać, mam wrażenie, że opakowanie jest puste, a mimo to dalej mogę go używać o.O Magic ;)
Inne:
- sfera indywidualna, zależy ile kto wymaga od tuszu do rzęs, ale moje rzęsy sa świetne po dwóch warstwach, ale tyle to tlyko na wyjście, zazwyczaj kończę na jednej ;)
Pierwsza warstwa (już są widoczne, lekko podniesione, dłuższe, grudki na końcach rzęs)
2 warstwa (kocham ten efekt, wyraziste cudowne rzęsy, podniesione, podkręcone, nawet te malutkie, i odbicia na powiece, ale patyczek w ruch i wyczyszczone)
- na KWC spotkałam się z pozytywnymi, jak i z negatywnymi opiniami
Moja opinia: Aj dużo tych plusów, minusy są maciupeńkie i w sumie mało ważne, ponieważ tusz mnie zachwycił w 100%, tak samo, jak i 100% jest ta czerń na moich rzęsach. Jeśli pokończe wszytskuie tusze na pewno powróce do tego, bo dla mnie jest numero uno, jak narazie ;). rzęsy są po nim świetne, świetne wykończenie makijażu i wspaniały efekt. Perfecto ;)!
Spokrewnione: Clis Demasq dla Maybelline,
Polecam: InvuuLondon | VintageShop | ZielonyKot | LupoLine | Synesis | Safira | GoldCristal | StyleOfJeans | ChicoChica | Delia | Merlin | Jadwiga | JellyWatch | La Tienda | Limonkowy Szyk | UrodaiZdrowie | AmbasadaPiękna |
Przy okazji zapraszam do polubienia na facebooku ;))
Przy okazji zapraszam do polubienia na facebooku ;))
Wygląda na prawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam tusze MNY dopóki od jednego z nich nie dostałam uczulenia:/
OdpowiedzUsuńfajny efekt na rzęsach!
OdpowiedzUsuńMam z Maybelline onebyone taka czerwona i jest przezajebista, polecam Maybelline ;))
OdpowiedzUsuńNo nawet fajny :>
OdpowiedzUsuńwow! kolosalny efekt. ;o
OdpowiedzUsuńmuszę ją mieć. na pewno kupie!! :)
such lovely eyes! great post!
OdpowiedzUsuńNaprawdę hardkorowe wydluzenie! :D
OdpowiedzUsuńmówił ci już ktoś, ze masz piekne oczy? *___*
OdpowiedzUsuńja ostatnio przestałam ogl. horrory, bo za duże shizy miałam oO' haha :D
świetnine prezentuje sie na twoich rzęsach!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ten tusz! Miałam go także w zestawie z płynem do demakijażu. Zarówno tusz jak i płyn kończą mi się dopiero teraz - zakupione w lutym.
OdpowiedzUsuńwow ! efekt na prawde boski . od dawna planuje kupić ten tusz , ale często czytałam negatywne opinie . jednak po twojej recenzji chyba się jednak skuszę . :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie mialam ale fajnie wyglada na rzesach
OdpowiedzUsuńhm ... muszę go mieć :3 xD
OdpowiedzUsuńobserwujemy. ? Ja na pewno ;**
zapraszam do mnie ;D
lovee-lovee-lovee.blogspot.com/
czerwona, czerwona ;D
OdpowiedzUsuńfarbowałam u fryzjera, więc nie wiem :)
OdpowiedzUsuńkupilam go jak tylko wszedl na rynek i bylam bardzo zadowolona, potem uzywalam innych i znow skusilam sie na ten maybelline jednak rozczarowalam sie.. chyba sie popsul z czasem ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda na rzęsach:)
OdpowiedzUsuńużywam tego tuszu obecnie i jestem zadowolona! świetna recenzja;) obserwuję;)
OdpowiedzUsuńdługo już się na niego czaję
OdpowiedzUsuńjak pokończę co mam to chyba kupię
ładny efekt, bez posklejanych rzęs, a to lubię..
perfect make-up!!!!
OdpowiedzUsuńFreaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
love your blog x
OdpowiedzUsuńLady
Rzeczywiście ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz, mam do niego sentyment i często do niego wracam!:D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten 'Dramatyczny' efekt!
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować! a właśnie kończy się moja Rimmelka!
OdpowiedzUsuńo uwielbiam ten tusz, z użyłam chyba z 10 opakowań ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie delikatny efekt na co-dzień
OdpowiedzUsuńmój ulubiony tusz :)
OdpowiedzUsuńbardzo rzetelna recenzja...kusisz kusisz...a mi wlasnie konczy sie maskara wiec moze siegne wlasnie po ta:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
W drogerii nawet zastanawiałam się nad jego kupnem, ale cena mnie troszkę odstraszyła (:
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny^^
ale chyba masz troszkę ciemniejsze włosy niż blond :) ? ja w tamte wakacje 2 miesiące chodziłam z odrostem :D masakra, ale chociaż trochę odżyły :D
OdpowiedzUsuńjak ja Ci zazdroszczę tego blondu naturalnego !! :)
OdpowiedzUsuńJa za nim nie przepadam jakoś
OdpowiedzUsuń:)
Nie lubie maskar tej serii...
OdpowiedzUsuńMi właśnie kończy się tusz więc może teraz kupię ten :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Ci się zaktualizuje mój blog, dlatego wejdź do mnie, i dodaj jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz!! Jest świetny!
OdpowiedzUsuńWiesz, jedna dziewczyna mi pisała, że takie aktualizacje mogą potrwać nawet kilka dni, wiec sie nie martwię :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie ten tusz jest swietny!:)
OdpowiedzUsuńnie lubie,bo szybko zmieniaja swoja konsystencje na gesta i osiadaja na trzonku szczoteczki...nie lubie sie bawic z czyszczeniem...
OdpowiedzUsuńno mi sie tak niestety robilo...albo jestem przewrazliwiona :) zmykam do spania teraz bo rano znow maluchy mi beda po glowie skakac...a ja tak cieeezko sie budze.Dobrej nocy zycze :) i jeszcze pytanko:..jak podoba sie moja nowa sciezka dzwiekowa na blogu? Do zniesienia taki gadzet?
OdpowiedzUsuńHa ! Ja miałam tak samo z tym z Maybelline , że nie mogłam go skończyć hmm... lub jak kto woli wykończyć :) Ale na całe szczęście skończył się dość dawno , bo nie lubię mieć baaaaardzo długo jednej rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maskary.
OdpowiedzUsuńMnie też się wydaje, że to dobry tusz, osobiście nie miałam zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńlubie ten tusz . ! ;d
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. :)
Zaraszam do mnie . :)
Mam ją jest świetna ;3
OdpowiedzUsuńProszę zajrzyj do mnie zaoberwuj skomentuj ja zrobię to samo ! ♥ www.oliwiaa-blog.blogspot.com
mam ten tusz i nawet go lubię. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* Nie lubię tego tuszu ;d
OdpowiedzUsuńte tusze są świetne, ale pierw trzeba je uzywać, potem odstawić na jakiś 1 mis i znowu zacząć, bo inaczej to współpraca z nimi jest fatalna .:)
OdpowiedzUsuń5. Maria Mena - Miss You Love ;)
OdpowiedzUsuńta żółć jest urocza *__*
OdpowiedzUsuńmi się zawsze odbija na górnej powiece, dlatego wolę różową wersję...
OdpowiedzUsuńale kobieto! Gdzie Ty go kupiłaś za 30 zł? :OOOOOOOOOOOOO chyba że tak podrożał.. ale ja go zawsze kupowałam za 24 zł w rossmanie.
mam ten tusz ;)
OdpowiedzUsuńŁał, naprawdę fajny efekt! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Colosaala ♥♥ śliczny efekt u Ciebie
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nie zginę :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, chciałam mieć luthienn tylko w profilu i jako nazwa autora, a "nightlywolf" mialam już na tumblr czy twitterze, chciałam też na blogu :) A że będzie mniej odwiedzin? przeboleję, prowadzę bloga rok i dalej jest to minimalna liczba, wiec nie zależy mi na tym :D ważne, że nazwa taka jak chcę ^^
już tłumaczę ,kupiłam go raz uzywałam i po jakiś 2 tygodniach dosłownie przestał działać na moich rzęsach, momentalnie opadały i były pozlepiane, odstawiłam go i po miesiącu przypomniało mi się, że go mam, myślałam, że już wysechł, ale jak się okazało, spisywał się o wiele lepiej niż jak na początku, byłam w szoku, genialny efekt
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona - lepszej maskary nie miałam!
OdpowiedzUsuńjakie ładne oczka :)
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka tuszów do rzęs tej marki i wszystkie były rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńten tusz mam chyba od zawsze i gdy tylko kupię jakiś inny źle się to kończy i zawsze wracam do tego :)
OdpowiedzUsuń