Swojego czasu nie używałam żadnych produktów do higieny intymnej. Aczkolwiek swojego czasu przed założeniem bloga miałam 3-4 kosmetyki na krzyż. Wszelkie rzeczy z którymi się zmagałam wtedy twierdziłam, że samo się zrobi, teraz wspomagam się kosmetykami i myślę, że to dużo lepszy sposób! Wygodniej, szybciej i milej, bo każdy kolejny kosmetyk sprawia, że czujemy sie jak w SPA. Dzisiaj recenzja kosmetyku do takiej pielęgnacji, którą uważałam za najbardziej zbyteczną, dziś nie wyobrażam sobie dnia bez niej.
'łagodzenie' - na podrażnienia
Pojemność: 200ml
Cena: 12,90 zł (TUTAJ)
*kwas mlekowy
*prebiotyk
*gliceryna
*rekomendacja ginekologów*
Od producenta: Kreemowy płyn do higieny intymnej został stworzony z myślą o codziennej pielęgnacji i higienie miejsc intymnych kobiet podatnych na podrażnienia i infekcje. Innowacyjne połączenie kwasu mlekowego, naturalnego prebiotyku i gliceryny łagodzi stany zapalne i zaczerwienienia oraz zapewnia odpowiednią ochronę przed podrażnieniami. Płyn delikatnie myje i odświeża miejsce intymne, dbając jednocześnie o odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą i utrzymanie prawidłowego balansu pH (kwasowości).
*chroni przed podrażnieniami i zaczerwienieniami
*łagodzi stany zapalne
*przywraca i utrzymuje fizjologiczne pH miejsc intymnych
*wzmacnia naturalną barierę ochronną
*zapewnia uczucie komfortu przez cały dzień
Naturalny prebiotyk posiada unikalne właściwości regulowania równowagi kwasowej pH miejsc intymnych poprzez stymulację mikroflory ochronnej naszego naskórka. Zastosowanie naturalnego prebiotyku pozwala osiągnąć bardzo dobre efekty pielęgnacyjne.
Płyn nie zawiera barwników, parabenów, tradycyjnego mydła dzięki czemu jest niezwykle łagodny i bezpieczny dla skóry.
Testowany dermatologicznie.
Stosowanie: Myć, rozprowadzając niewielką ilość płynu na zwilżonej skórze, na koniec dokładnie spłukać wodą. Wyłącznie do użytku zewnetrznego.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, PEG-18 Glyceryl Oleate / Cocoate, Styrene / Acrylates Copolymer, Lactic Acid, Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, Disodium EDTA, Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum.
Ja: Jest to mój drugi płyn do higieny intymnej, tym razem jest on kremowy. Używam go od początku wakacji ;).
Moje pierwsze wrażenie: Bardzo dobre, fajne opakowanie, wygodne użycie, ładny zapach.
Co na plus:
- opakowanie jest bardzo wygodne, nie tlyko do użytku, ale również do trzymania w dłoni
- wszytsko, co najważniejsze jest napisane na tylnej etykiecie, a dzięki dosyć dużym literom nawet ja jestem w stanie je przeczytać
- najlepsza na świecie pompka, czyli (według mnie) nie ma wygodniejszej metody wydobywania produktu z opakowań
- dodatkowo dzięki pompce można ją przekręcać tym samym blokując pompkę, więc mamy pewność, że przypadkiem nie zobaczymy produktu na wszytskim, co się znajduje dookoła nie ma
- konsystencja jest naprawdę kremowa, niezbyt lejąca, ale też nie jest gęsta, jest okej
- przyzwoicie sie pieni i bardzo dobrze myje naszą skórę
- zapach jest bardzo delikatny, lekko kosmetyczny, nie przeszkadza w żadne sposób
- nie podrażnia, nie uczula, ani nie powoduje jakichkolwiek skutków ubocznych
- jest naprawdę bardzo delikatny i łagodny
- łagodzi wszelakie stany zapalne, zaczerwienienia spowodowane nadużywaniem tamponów (niestety xD)
- chroni przed kolejnymi takowymi nieprzyjemnymi sytuacjami
- w 'te dni' również nie sprawia żadnych problemów
- efekt jest długotrwały
- a po jego użyciu w ciągu dnia czuję się bardzo komfortowo i dobrze
- nie sprawia żadnych problemów, jest genialny :D
- jest bardzo wydajny
- niewielka ilość wystarczy już do użytku, przez co kosmetyk wystarczy nam na bardzo długo
- a dzięki temu jego cena w porównaniu z działaniem oraz z wydajnością jest naprawdę niewielka za taki kosmetyk
- długa data ważności
- przebadany dermatologicznie
Inne:
- nie wiem, jak z dostępnością, co prawda nie widziałam go w Rossmanie, ale myślę, że nie powinno być problemu
- na pierwszy rzut oka nie widać ile nam produktu ejszcze zostało, ale wystarczy pod dobre światło i wybaczam ;)
Moja opinia: Jak widzicie nie ma żadnych minusów o.O. Jest bardzo fajny dla skóry, która potrzebuje czegoś łagodnego, wrażliwego a zarazem bardzo dobrego. Płyn do higieny intymnej działa tak, jak jest napisane na etykiecie. Nie ma żadnych wad, jest rewelacyjny. Doskonale myje, odświeża na cały dzień i sprawia, że czuję się komfortowo. Jest również tani, badany dermatologicznie oraz rekomendowany przez ginekologów. Cieszę się, że go mam i na pewno kiedyś do niego wrócę ;). Jest naprawdę bardzo dobry i szczerze go polecam ;).
A Wy jakich macie swoich ulubieńców do miejsc intymnych :)? Miałyście może ten powyższy z Lirene ? Macie takie same wrażenia o nim, co ja ;D?
Pamiętacie akcję o której pisałam jakiś czas temu TUTAJ ? No właśnie już niedługo będę mogła wybrać rodzinę. Dzięki uprzejmości V-ce Koordynator ds. promocji projektu SZLACHETNA PACZKA, Pani Pauliny mam możliwość wybrać te rodizny, które wyrażą zgodę na odwiedzenie również i Darczyńcy :). Chciałabym również zrobić dla Was fotorelację z otwierania paczki przez naszą rodzinę, żebyście mogły zobaczyć jak najwięcej :). Przygotowujcie się i reklamujcie mój pomysł wśród blogerek i u siebie na blogach! Razem możemy więcej, a jeśli to 'więcej' oznacza pomoc jednej rodzinie to chyba warto :)
Pamiętacie akcję o której pisałam jakiś czas temu TUTAJ ? No właśnie już niedługo będę mogła wybrać rodzinę. Dzięki uprzejmości V-ce Koordynator ds. promocji projektu SZLACHETNA PACZKA, Pani Pauliny mam możliwość wybrać te rodizny, które wyrażą zgodę na odwiedzenie również i Darczyńcy :). Chciałabym również zrobić dla Was fotorelację z otwierania paczki przez naszą rodzinę, żebyście mogły zobaczyć jak najwięcej :). Przygotowujcie się i reklamujcie mój pomysł wśród blogerek i u siebie na blogach! Razem możemy więcej, a jeśli to 'więcej' oznacza pomoc jednej rodzinie to chyba warto :)
Polecam: Quiz | InvuuLondon | LupoLine | Synesis | Safira | GoldCristal | StyleOfJeans | ChicoChica | Delia | Merlin | Jadwiga | JellyWatch | La Tienda | Limonkowy Szyk | UrodaiZdrowie | AmbasadaPiękna | BeaBeleza | Hot1 | Elegancja 24 |
używam lactacydu,ale mam ostatnio wrażenie,ze jakis gorszy jakościowo się zrobił.wiec jak się skończy to może zaryzykuję i kupię ten :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ciekawa recenzja :))
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, bo teraz mam AA ale jakiś taki przymulasty jest ten żel ;/
OdpowiedzUsuńtak zachwalasz, że chyba się skuszę:D
OdpowiedzUsuńMnóstwo ma plusów, moze sie w niego zaopatrze ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis! :)
OdpowiedzUsuńJak skończę swój to wypróbuję!
OdpowiedzUsuńgeneralnie lubię produkty tej firmy, tylko kremy do twarzy mnie zawiodły :(
OdpowiedzUsuńw ogóle nieźle plusów mu dałaś! ;d nigdy bym tylu nie wymyśliła xd
Baaardzo go lubię! Skończył mi się niestety, a póki co mam inny:)
OdpowiedzUsuńnigdy go wczesnmiej nie widziałam
OdpowiedzUsuńnie jestem przekonana do lirene :)
OdpowiedzUsuńświetny post !!<3
OdpowiedzUsuńpolecam ;D
nie używałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego, ale niedawno kupiłam z AA, i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam bodajże feminy z rosska :)
OdpowiedzUsuńfajny blog :)) zapraszam do siebie i do obserwowania mojego blogu :)) bedzie mi bardzo milo:) ja również dodam Twój :))
OdpowiedzUsuń