Lirene tonik nawilżająco-oczyszczający

09 marca 2013

Witajcie :). Co tam u Was słychać? ;) Ja właśnie jestem po sprzątaniu (w końcu ogarnęłam ten syfex (Kacperek <3)!) i trochę boli mnie głowa, bo spałam dzisiaj 12 godzin... -.- Bezsensu - wiem, ale co poradzić ;D. Poza tym w Lublinie spadł śnieg i jest biało.. Początek marca ;) Geeenialnie. Ale nic. Dziś będzie recenzja toniku, który wykończyłam już jakiś czas temu, ale oczywiście ja, jak to ja muszę mieć jakieś tyły w recenzjach xD. Ale zapadł mi w pamięci między innymi dlatego, że go bardzo polubiłam ;). 


Lirene tonik
nawilżająco-oczyszczający
Cena: ok. 12zł
Pojemność: 200 ml

Od producenta: Tonik nawilżająco-oczyszczający to właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga głębokie nawilżenia i odświeżenia. Tonik usuwa pozostałości makijażu, przywracając skórze naturalną równowagę kwasową. Sprawia, że staje się ona miękka w dotyku i prawidłowo przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Odpowiedni dla cery w każdym wieku.
Jak działa? Zawarty w formule aktywny ekstrakt z ogórka w połączeniu z wyciągiem aloesu doskonale nawilża, delikatnie chłodzi i rozjaśnia naskórek. Połączone działanie obu składników zapobiega przesuszeniu zewnętrznej warstwy skóry i likwiduje uczucie ściągnięcia. Aloes dodatkowo łagodzi podrażnienia oraz wspomaga regenrację naskórka. Alantoina przywraca naskórkowi aksamitną gładkość i miękkość. Ekstrakt z lipy głęboko oczyszcza, kondycjonuje i porpawia oddychanie komórkowe. Skóra twarzy odzyskuje witalność i blask, staje się gładka i aksamitna w dotyku.
Sposób użycia: Oczyszczoną skórę twarzy i szyi przetrzeć wacikiem nasączonym tonikiem. Stosować dwa razy dziennie przed nałożeniem kremu Lirene, dopasowanego do potrzeb skóry.
Potwierdzona skuteczność! 
81% - skuteczna tonizacja, 92% - odświeżenie --> ocena po 2tygodniach stosowania
100% - skuteczne oczyszczanie, 73% - nawilżenie --> ocena bezpośrednia po zastosowaniu

Skład: Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Gel, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Allantoin, Disodium EDTA, Ethoxydiglycol, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Propylene Glycol, Triethanolamine, Butylene Glycol, Tilia Cordata (Linden) Extract, Methylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionon.

Co na plus:
  • opakowanie, które jest lekkie i ładne
  • bardzo trwałe zamknięcie ze specjalnym wgłębieniem, żeby łatwiej było otworzyć, wątpię, żeby mogło się otworzyć samo w walizce np.
  • widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało
  • swoim zapachem mnie oczarował, jest cudny nie potrafię go opisać, bo jestem w tym beznadziejna, ale czasem stosowałam go tylko po to, żeby przy okazji czuć na sobie ten zapach
  • jest bardzo delikatny
  • nie podrażnił
  • nie uczulił
  • nie zauważyłam po nim jakiegoś specjalnego wysypu 'wrogów'
  • bardzo fajnie oczyszcza rano skórę twarzy po nocy, wiadomo pyły, kurz itd
  • wieczorem po demakijażu, jakieś pozostałości m.in. tuszu do rzęs, czy kredki domywał bardzo dobrze
  • delikatny dla oczu
  • skóra po zastosowaniu jest miękka i miła w dotyku
  • nie wysuszył mi skóry
  • pozostawia skórę odświeżoną
  • w przypadku różnych podrażnień po jego użyciu nic nie piekło
  • nie ma alkoholu
  • wydajny przy stosowaniu 1-2 razy dziennie wystarczył mi na ok. 4 miesiące
  • cena jest niewielka
  • przebadany dermatologicznie

Co na minus:
  • nie zauważyłam tego 'spektakularnego' nawilżenia
  • nie zauważyłam rozjaśnienia naskórka


Moja opinia: Mimo iż nie zauważyłam rozjaśnienia i rozświetlenia to jestem zadowolona z kosmetyku. Co prawda bardzo przeszkadza mi to, że producent obiecuje mega nawilżenie, a ja go nie doświadczyłam w ogóle (chociaż dobrze, że nie wysusza). Mimo to, jako tonik po prostu oczyszczający i odświeżający jest znakomity. Dopóki są kremy nawilżające i moje skóra nie potrzebuje bardziej specyficznych kosmetyków, ja na pewno do niego wrócę, kiedy zostanę bez toniku ;). Jest bardzo fajny i fajnie współgra z innymi kosmetykami, cena + wydajność = zadowalają. I ten zapach, ajjj :). Mogę go szczerze polecić osobom, które mają podobne myślenie do mnie, że zawsze jest w końcu krem nawilżający ;).
Jednak jeśli ktoś wymaga nawilżenia od toniku, to nie wiem. Testy niby zapewniają aż 73% skutecznością, ale mój przypadek należy do 27% niestety ;D. 

Produkt otrzymałam od sklepu wielofunkcyjnego merlin.pl ;)) w prezencie od Lirene

Przypominam o konkursie ! :)

Polecam:  Quiz | InvuuLondon | Safira | Merlin | Jadwiga | JellyWatch | UrodaiZdrowie BeaBeleza | BioNike |

35 komentarzy:

  1. Oj trzeba i to prędko, bo zastygam tu.xD

    OdpowiedzUsuń
  2. jak skończe swój garnier to wypróbuje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo Ci dziękuję za opinię, będzie mi łatwiej zadecydować ♥ słyszałam, że kremy do twarzy z Lirene są bardzo dobre, ale osobiście nie używałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja miałam tonik z tołpy a teraz to zrezygnowałam z toników na rzecz płynu micelarnego, narazie to mam ten z biedronki;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używam żadnego toniku. Hmm, może w końcu powinnam

    OdpowiedzUsuń
  6. z Chrzanowa do Krakowa - niecałe 40 km
    z Trzebini do Chrzanowa - 4-5 km :-) chyba chodziło o to co szłam pieszo ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Awesome product! I love it:)

    http://theprintedsea.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  8. wiele osób go chwali i muszę go wreszcie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. szczerze używałam kiedyś toników, ale jakoś się bez nich obywam;]

    p.s. nie jestem cudowna;] robię to co lubię poki jeszcze mogę;))

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię produkty tej firmy, także nic dziwnego, że nie zawiódł :)
    a co do włosów to dziękuję, ale tak jak mówisz- dążę do ideału ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwieeelbiam ten tonik, mój KWC!:D

    A daaaj spokój, sieczka mi się we łbie robi, głupieję zamiast mądrzeć, nie dam rady napisać rozsz chemii i biol, coraz bardziej sobie to uświadamiam:D

    OdpowiedzUsuń
  12. lubie lirene,ale tego toniku jeszcze nie mialam.Trzeba sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  13. nie używam raczej kosmetyków lirene w sumie to nie wiem dlaczego, może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wieden w rzeczy samej droga pani :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z biol to jeszcze jakoś da się ogarnąć, ale chemia masakra.. Ale zrobię co się da, bo taaaak marzy mi się kosmetologia w Łodzi ahhh ^^. Czymaj kciukasy w maju :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaa ? ja jestem z okolic Lublina :P

    OdpowiedzUsuń
  17. oby, oby :)
    szukam czegoś dobrego właśnie na rozjaśnienie przebarwień, znasz coś może?

    OdpowiedzUsuń
  18. Toniki Lirene mają w sobie coś fajnego :) Tego nie miałam ale do swojego niebawem wrócę :)

    Kochana, jak się spotkamy to pogadamy o ślubie :*

    OdpowiedzUsuń
  19. gdybym nie zaprzestała używać tego typu kosmetyków to pewnie już bym po niego biegła :P

    OdpowiedzUsuń
  20. ja wysłałam mailem, wkleiłam jedną z zswoich recenzji z bloga zaraz pod danymi do wysyłki:D

    OdpowiedzUsuń
  21. całkiem ciekawy skład ma;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja teraz kupiłam sobie tonik z Zjai NUNO...ale za którko go używam, żeby jeszcze coś o nim powiedzieć

    OdpowiedzUsuń
  23. Mojej znajomej muszę ten produkt polecic

    OdpowiedzUsuń
  24. wow ale ma plusów ;p
    jak na razie go nie kupię bo mam 2 toniki jeszcze ;) ale kto wie może kiedyś;)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie też się zrobiło biało. No, ale w końcu "w marcu jak w garncu".
    Nie miałam nigdy tego tonika. Ostatnio to w ogóle przestałam używać toników, ale chyba się w jakiś zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja aktualnie używam różanego Garniera, który należy do moich ulubionych :D
    Pozdrawiam i zapraszam na wiosenne rozdanie :)
    http://covtrawiepiszczy.blogspot.com/2013/03/wiosenne-wariacje-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  27. przyjedź do mnie, to chętnie Cię zabiorę do tego sh. :):)

    OdpowiedzUsuń
  28. mi osobiście ten nie podpasował, wolę tonik z Garniera :>

    OdpowiedzUsuń
  29. dobry pomysł z tym ogórkiem, dzięki ;*
    aa piegi ja bym tak bardzo chciała mieć <3

    OdpowiedzUsuń
  30. te dwa minusy to w zasadzie żaden problem

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD