Piękny i słoneczny początek tygodnia ;). Czego chcieć więcej? :) Koniec roku już się zbliża wielkimi krokami, tym bardziej w przypadku maturzystów ;D. Ja mam jakiś szczęśliwy czas ponieważ dzisiaj miałam jedynie francuski, a jutro i w środę mój wydział ma rektorskie ;). Więc zostaje mi czwartek i piątek na uczelni i wracam do domu na minimum tydzień ;). Robię sobie najprawdopodobniej wolne przed i po :D. A co ! Trzeba wykorzystywać nieobecności ;)).
Dzisiaj dla Was recenzja balsamu do ciała od Barwy ;). Zapraszam! ;D
Barwa laboratorium balsam do ciała -
energetyzująca pomarańcz
energetyzująca pomarańcz
Cena: ok. 9,60zł
Pojemność: 200 ml
Od producenta: Energetyzujący balsam do ciała o pomarańczowym orzeźwiającym zapachu, doskonale nawilża sprawiając, że skóra staje się jedwabiście gładka i elastyczna.
Sposób użycia: Niewielką ilość balsamu namaść na skórę, rozprowadzić i pozostawić do wchłonięcia.
Składniki aktywne: *ekstrakt z guarany - intensywnie pobudza, stymuluje krążenie, *naturalny olej ze słodkich migdałów - bogaty w kwas Omega-6, pielęgnuje oraz nawilża i odżywia skórę, *masło shea - regeneruje i wygładza, *Allantoina - łagodzi podrażnienia, działa kojąco i zmiękczająco
Skład: Aqua, Glyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Prunus Amygdalus Dufcis (Sweet Almond) Oil, Ethythexyl Stearate,Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Urea, Allantoin, Propylene Glycol, Paullinia Cupane Extract, Dimethicone, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidiazolidinyl Urea, Citric Acid, Parfum, Hexylcinnamaldehyde, Citronellol, Linalool, d-Limonene
Co na plus:
- opakowanie, typowa tubka, która 'stoi na głowie' więc nie ma problemu z wydobyciem produktu
- opakowanie jest też trwałe, zamknięcie co prawda się poluzowało lekko, ale nie aż tak żeby miało nam zrobić jakieś przykre niespodzianki
- zapach jest genialny, meeega mocny. Dla ludzi, którzy nie lubią pomarańczy, czy tego zapachu to no może być drażniący i w ogóle wkurzający. Mi się kojarzy (uwaga ^^) z latem i drinkami, bo zawsze jak biorę jakiegoś drina to z sokiem pomarańczowym :D I zawsze mi się kojarzą te szalone imprezy :D
- zapach dodaje energii, poprawia samopoczucie przynajmniej mi :D
- nie podrażnia, nie uczula
- konsystencja jest lekka, łatwo się wsmarowuje
- i bardzo szybko się wchłania
- nawilża, co prawda lekko, ale na moją skórę jest to wystarczająco
- skóra po użyciu jest gładka i to nie tylko bezpośrednio po wsmarowaniu, ale następnego dnia też można wyczuć miękką i gładką skórę
- łagodzi podrażnienia i działa kojąco po depilacji
- przebadany dermatologicznie
- tani
Co na minus:
- nie widać ile produktu zostało do końca
- regeneracji i odżywienia nie zauważyłam
- mało wydajny, myślę, że na miesiąc codziennego użytkowania wystarczy
Taka ilość wystarcza u mnie na posmarowanie jednej całej nogi ;D.
Inne:
- co do dostępności to nie wiem na pewno w internecie, ale czy jest on dostępny w jakichś drogeriach ? Jeśli wiecie to napiszcie mi :))
Moja opinia: Niby sporo plusów, niby te minusy nie są wcale takie straszne, ale ja do niego raczej nie wrócę. Nie wiem czemu czuje jakiś niedosyt, bo czegoś mi w nim brakuje, niby jest w porządku, ale na dłuższą metę może się bardzo szybko znudzić, i tutaj minus w postaci słabej wydajności może zamienić się na plus. Zapach też myślę, że raz na jakiś czas, kiedy się jest mega zmęczonym będzie super, ale dzień w dzień to już będzie trochę przesada. Dla skóry bardziej wymagającej, suchej będzie na pewno niewystarczający, zbyt słaby. Mimo wszystko jest tani, więc jeśli ktoś chciałby wypróbować to oczywiście można. Ze względu na szybkie wchłanianie może być używany od czasu do czasu, kiedy np. po basenie zależy nam żeby się szybko ubrać i jechać do domu ;).
Znacie, lubicie ;)? Jakie balsamy do ciała energetyzują Was najbardziej :)?
uwielbiam zapach pomarańczy w kosmetykach <3 czuję, że bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ogromnie ten balsam z Barwy...niestety u mnie stacjonarnie nigdzie nie widziałam ...
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale świetna recenzja :D.
OdpowiedzUsuńHaha, mam balsam do ciała, który jest też na rozstępy i on tak chłodzi ciało, że aż dziwnie siedzieć, więc na pewno mnie enegetyzuje :P
OdpowiedzUsuńpierwse słysze o tej firmie ;p. p.s no ja tez mam taka nadzieje, ze to tylko plotka :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten balsam to straaaszny śmierdziel, po prostu czuję po nim niesmak :(
OdpowiedzUsuńKochana, myślę, ze w takich małych sklepikach z kosmetykami możesz go szukać :))))
Ale zazdroszczę tyle wolnego!
OdpowiedzUsuńTa linia ma piękne nuty zapachowe, ale kosmetyki są bardzo mało wydajne a efekty nazwałabym przeciętnymi. Znam i balsamy i żele - więc moja opinia wynika z testów, niestety niezbyt udanych...
OdpowiedzUsuńZestawienie zapachów bardzo ciekawe i przyciągające, do tego cena dosyc fajna, ale jak słusznie zauwazyłaś taka tubka na długo nie wystarczy.
OdpowiedzUsuńJa uzywam do kąpieli kremowego żelu pod prysznic Nivea Happy Time o zapachu kwiatu pomarańczy :) Świetny jest i jestem mu wierna :)
Pozdrawiam
Bardzo fajny balsam, teraz czeka w kolejce jego brat żurawinowy :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie jego zapach
OdpowiedzUsuńFajna konsystencja;) I na pewno świetnie pachnie;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem zapachu pomarańczy i guarany;p oo tyle wolnego?:] wow:]
OdpowiedzUsuńzapach pewnie musi być piękny !
OdpowiedzUsuńmons-monss.blogspot.com
nie mialam nigdy nic Barwy... fajna recenzja :) tylko te pomarancze na opakowaniu wygladaja jak jajka xD moze sie skusze na pomaranczke.
OdpowiedzUsuńdzieki za opinie o nadziei ;) ja tez czesto mam nadzieje, ale staram sie po prostu ja potem przeksztalcic w rzeczywistosc :) taka motywacja.
a francuskie "r" jakos mi przyszlo, takie cos pomiedzy 'r' i 'h' :p w niektorych slowach latwo sie je wymawia, ale czasem zaczynam szelescic i nikt nie wie, o czym ja bredze xD
Dziękuję za komentarz u mnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy.<33 Dobra recenzja
Mam krem z te firmy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego balsamu, ale chętnie bym do wybróbowała :>.
OdpowiedzUsuńKosmetyki <3. Niestety nie posiadam zadnego <3.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego nigdy :)
OdpowiedzUsuńA ja miałam taki sam i oddałam mamie mojej :)
OdpowiedzUsuńZapytam jak jej się podobał:)
A Ty kochana w ogóle jak się czujesz??
Ja ostatnio gustuję w masełkach :)
OdpowiedzUsuńwszystkich cieszy, że się zbliża wolne tylko nie mnie, bo razem z tym sesja i egzaminy, a ja mam sporo zaległości i pewnie ich nie nadrobię więc beznadziejnie jest hehe.
OdpowiedzUsuńbalsam pewnie ma fajny zapach:)
Ja na szczęście mam baaardzo długi weekend majowy :) Może chociaż trochę odpocznę.
OdpowiedzUsuńna wiosnę i lato potrzebuję balsamu lekkiego, który będzie się szybko wchłaniał i dobrze nawilżał:) lubię testować nowe balsamy, więc może się skuszę na ten, gdy już mi się skończy Bielenda:)))
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ale w kolejce do zakupu stoi tyle balsamow ze ten sie raczej nie zalapie:)
OdpowiedzUsuńhttp://solidaryexpensivee.blogspot.com
Ja go oddałam siostrze, ale nie pytałam czy jej się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMam go i podoba mi się jego zapach :) Co do efektów, jakie daje stosowanie balsamu, nie wyrobiłam sobie jeszcze zdania ;)
OdpowiedzUsuńChe tnie bym go kupiła dla orzeźwiającego zapachu:)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubiłam
OdpowiedzUsuń