Hej Kochani. Wiem, że miało być inaczej, wiem, że znowu dałam ciała, ale jednak nie dałam rady. Nie dałam rady tu być, udzielać się i w ogóle skupić się na czymkolwiek. Bardzo Was za to przepraszam i mam nadzieję, że w końcu się ogarnę. Dlaczego mnie tu ostatnimi czasy nie ma?
No cóż zaczynając od tego, że właśnie się skończył ostatni tydzień na uczelni, co się równa z ogromną ilością zaliczeń, zadań, dodatkowych terminów, dodatkowych rzeczy, bo nagle jest jeszcze coś, co mogłabym zrobić. Bo przecież mam dużo czasu, co nie :D? W następnym tygodniu zaczyna się sesja. Mnie czekają trzy egzaminy i dwa zaliczenia i w sumie jeszcze nie wiem co z jednymi wykładami. Ale to wszystko wyjdzie w praniu tak naprawdę. Chociaż jestem dobrej myśli. mam nadzieję, że w końcu w tym roku nie będzie mnie czekała kampania wrześniowa, mimo że Lublin w tym miesiącu bardzo przypada mi do gustu ;D. Poza tym to ooo. Już powyciągałam notatki, które mam zamiar wchłonąć przez kolejny miesiąc, więc trzymajcie za mnie kciuki <3.
Jutro jadę do Chełma spotkać się z cudownymi dziewczynami i już się nie mogę doczekać tego dnia. Potrzebuję tego ;).
Trzymajcie się <3.
o tak, mi też nauka nie daje chwili wytchnienia, a najgorsze dopiero się zacznie :) tym razem też mam 3 egzaminy no i kilka zaliczen, zobaczymy jak to będzie, trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia podczas sesji! ;) Dobre nastawienie jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na uczelni :)
OdpowiedzUsuńtrzymamy kciuki :))
OdpowiedzUsuńach kurde, a ja wlasnie sierpien mam zajety :c moze kiedys jeszcze nam sie uda wyskoczyc w super podroz!
OdpowiedzUsuńtrzymam za Ciebie kciuki, rozwal egzaminy!!!
powodzenia na sesji :D
OdpowiedzUsuńkurde ja sobie jeszcze poczekam na te wszystkie sesje itd, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I udanego spotkania!:D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Na pewno zdasz egzaminy, trzeba w siebie mocno wierzyć i będzie dobrze ;) Ja to maturkę bzdurkę pisałam w tym roku, też był lekki stres ale tylko na początku. Potem podeszłam do tego na luzie myśląc: "co ma być to będzie" no i dobrze było :) Więc się nie przejmuj, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia łD
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Trzymam mocno kciuki!:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ,ale dasz sobie rade na pewno :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńPowodzenia, trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńOgarniesz wszystko, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie truskaweczkabloguje.blogspot.com
nie obrażę się za komentarz ;)
pozdrawiam
ech.. ta wredna sesja :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki i powodzenia;)!
OdpowiedzUsuńten naglowek przypomina mi wakacje :)dzieki za komentarz...
OdpowiedzUsuńzapraszam czesciej:
oliilui.blogspot.com
trzymam kciuki trzymam a na facebooku czytałam, że spotkanie bylo cudowne :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń