Pamiętacie post
Prawa Murphy'ego według BecomingBeautiful? Bardzo Wam się spodobał z czego się ogromnie cieszę, bo to taka moja własna inwencja 'twórcza', w której piszę co mi ślina na język przyniesie ;D. Dzisiaj będzie podobny post, ponieważ mam zamiar obnażyć przed Wami moich własnych Siedem Grzechów głównych ;). Mam nadzieję, że się zmieszczę w tych 7 ^^ no to zapraszam :D.
1. Bardzo łatwo się uzależniam od wszystkiego.
Naprawdę. Czy to jakaś gra komputerowa, czy to jedzenie, czy napój, czy ludzie, czy strona internetowa, czy inne rzeczy to wystarczy moment, a ja już jestem uzależniona i potrzebuję tego więcej. Od czego jestem obecnie uzależniona? Od coli, bloga, Internetu, komputera, komórki, facebook'a muzyki, oglądania DragonBall'a, spotkań z przyjaciółmi, milkyway'ów, zakupów, makijażu, malowania paznokci, pomadek ochronnych, kremów do rąk i pewnie jeszcze wiele, wiele innych, ale te są akurat teraz najbardziej widoczne. I to poważnie, kilka dowodów:
Tak zwane newin :D Nie, żebym miała już kilkanaście par okularów (a i tak chodzę w tych najbardziej ulubionych) i szamponów do włosów też sporo, ale no trzeba nie? ;D
Kosmetyki przy których śpię o.O.. i cola, puszki zzzz ostatnich kilku dni xD.
2. Niezdrowe jedzenie: czipsy, fastfood'y, zapiekanki, hamburgery, pizza itd.
Mogę je jeść tonami. I to nawet niekoniecznie wtedy, kiedy jestem głodna. Ale po prostu wystarczy, że wchodzę do sklepu i widzę czipsy... no to oczywiście, że kupię (w zestawie z colą <3), idę po mieście i widzę kebaba to pewnie, że wejdę. Najgorsze jest to, że obecnie otworzyli nam pyszne miejsce z fastfood'ami NA OSIEDLU. Wyobrażacie sobie, co to znaczy? Nie ma mnie tam tylko w niedzielę, bo jest zamknięte.
|
Tak się skończyła moja jedna wyprawa do tesco ;D. |
3. Siedzenie w domu = komputer.
Nie potrafię siedzieć w domu i nie mieć włączonego komputera... Skądkolwiek tylko przyjdę, pierwsze co to włączam komputer. Wyłączam go przed samym pójściem spać. I tak serio? Nie mam pojęcia, co ja na nim robię przez długie godziny. Uczę się, jem obiad, oglądam telewizor [!] przy włączonym komputerze. To jest choooooooore, ja wiem.
|
Przedstawiam Wam winowajczynię całego zamieszania: Tosię ;D. |
4. Patrzę na świat przez różowe okulary
Zdaję sobie sprawę, że bez swojego optymizmu i pozytywnego myślenia nie byłabym sobą i nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem teraz, ale wiem też że to jest nienormalne. Nie stąpam twardo po ziemi i nigdy nie będę, tak samo, jak i nigdy nie będę realistką, ani tym bardziej pesymistką. Podchodzę do życia z myślą, że co ma być to będzie, co się ma wydarzyć, to się wydarzy prędzej czy później, że wszystko dzieje się po to, żeby czegoś nas nauczyć i dlatego we wszystkim widzę prawie same plusy. Zawsze mam nadzieję i wiarę, ZAWSZE, nawet kiedy jakaś sytuacja jest totalnie przegrana to ja i tak siedzę i wierzę, że będzie tak, jak ja tego chcę, jestem też tego zbyt pewna. Dlatego też w wielu sytuacjach życie już mnie mocno kopnęło w dupę, ale co? Ja dalej mam nadzieję i wiarę :D.
5. Ogromne ambicje, a mega słomiany zapał.
Ojj tak. Zawsze wszystkiego chcę spróbować. Grałam (gram? haha) w szachy, grałam na gitarze, śpiewałam w chórze, tańczyłam, grałam w siatkówkę, pływałam, pisałam do gazetki szkolnej artykuły, chciałam być archeologiem, prawnikiem, psychologiem, a teraz tłumaczem 0o. Ale to też się odnosi do małych rzeczy typu, posprzątam, zacznę się uczyć, będę wstawać wcześniej, zacznę czytać książki, będę biegać codziennie, zacznę się zdrowo odżywiać... Często kończy się na mówieniu. Co prawda posprzątam! Ale tylko w tych chwilach, kiedy chwilowo nie mam internetu xD.
|
WSTYD! Ale może teraz się wezmę i to posprzątam xD. Ale po co sprzątać skoro można dzień w dzień przenosić górę ciuchów z łóżka na torbę (żeby nie na podłogę xD) i potem z powrotem na łóżko, bo na środku pokoju to może przeszkadzać ;D. |
6. Zbyt dużą wagę przywiązuję do wyglądu, ale swojego!
Nie oceniam ludzi po okładce i nie mam do nikogo uprzedzeń, tak na wstępie zaznaczę. Po prostu lubię JA ładnie wyglądać. Swojego czasu malowałam się nawet do wyjścia do sklepu, teraz już z tego wyrosłam. Ale nawet jak idę 'pod blok' z przyjaciółką, czy na miasto z mamą żeby zrobić zakupy to lubię być umalowana, mieć ułożone włosy, dobrane ciuchy, bransoletki, kolczyki itd. Wszystko musi do siebie pasować i być cacy. Dlatego też i ludzie często oceniają mnie pochopnie, ale już się przyzwyczaiłam ;D. Najfajniejszą częścią zrobienia się są oczywiście kamerkowe foteczki i zawsze wtedy siostra się ze mnie śmieje :D.
|
Tym się maluję co dzień :D. Tzn. nie wszystkim wiadomo :D. Imprezową kolorówkę trzymam gdzie indziej ;D. |
I foteczki przed wyjściem ;D.
7. Pieniądze się mnie nie trzymają, nie lubią mnie i uciekają ode mnie.
Czy może mi ktoś powiedzieć dlaczego tak jest :D? Nawet mam czerwony portfel, co według Feng Shui ma trzymać pieniądze w nim. Jak tylko widzę, że na koncie już mam pieniądze, albo w portfelu coś mi brzęczy, albo mam papierowe to wyruszam na shopping, kosmetyczny lub ciuchowy. I jakoś tak to samo ucieka. Robię zakupy to zawsze kupię coś niepotrzebnego w sklepie, albo coś bez czego mogłabym się całkowicie obejść, typu głupi energol, albo czipsy, krakersiki itd. I to jest najgorsze, kiedy w pewnym momencie siadam, widzę, że już biednie jest i nawet nie wiem na co mi to wszystko poszło. Nie mam zielonego pojęcia ;D. Już nawet próbowałam trzymać wszystkie paragony, zatrzymywać je w ogóle cały miesiąc, robić jakieś notatki zapisywać.. Ale szybko mi to przechodzi :D.
|
Czarujmy, czarujmy żeby był coraz pełniejszy ;D. |
Ajajajaj! Ale się obnażyłam :D. Ale teraz poważnie idę posprzątać w pokoju i ogarnąć wszystko co miałam zamiar od kilku tygodni :D. W ogóle to, na samym początku notki, jak napisałam, że mam nadzieję, że się zmieszczę w tych siedmiu, a przy piątym już nie do końca wiedziałam, co pisać ;D. Siostra mnie pocieszała mówiąc, że pewnie nie mam więcej takich grzechów, ale wspólnymi siłami wpadłyśmy i na te inne, które są rzeczywiście całkiem sensowne ;D. A jakie są Wasze grzechy główne? Bądź inne grzeszki mniejsze, których chcielibyście się pozbyć ;)?
P.S. Przy okazji moja siostra wyprzedaje naszą biblioteczkę ;D.
Bardzo tanie i są w bardzo dobrym stanie ;).
Jeśli są wśród Was jakieś mole książkowe to serdecznie zapraszam :).
Może akurat coś Was zainteresuje ;). TUTAJ.