A new lease of life.

04 lipca 2013

Witajcie Kochani ;). Jak spędzacie wasze wakacje, urlopy bądź mega gorące weekendy :)? Ja miałam tutaj wrócić, być częściej, ale po prostu od kiedy wróciłam we wtorek do domu to jeszcze nawet się całkowicie nie rozpakowałam ;D. Przez trzy dni pralka pierze praktycznie cały czas, kosmetyki leżą w nieładzie i inne książki, duperele i w ogóle jeszcze nie znalazły swojego miejsca. Nigdy się tak długo nie ogarniałam :).
Ale obiecuję, że wezmę się też solidnie za bloga, bo się stęskniłam <3.

Ale powiem Wam, że to będą chyba moje jedne z najciekawszych wakacji w życiu. Co chwilę gdzieś chodzę, co chwilę jakieś nowe plany, co chwilę wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Nigdy moje życie się aż tak nie zmieniało z dnia na dzień i już sama nie ogarniam i już sama nie mam pojęcia czego oczekiwać. Dlatego żyje sobie z dnia na dzień, korzystając z tego, co przynosi mi kolejny dzień i tak jest fajnie. Nie nastawiam się na nic. 

I ostatnio zaczęłam biegać! Pierwszy dzień było spoko, drugiego dnia koleżanka mnie obudziła o 7 nad ranem mówiąc, że się nudzi, nie ma co robić i żeby iść biegać hahaha. uwielbiam ;D. I poza tym leżę, odpoczywam, chodzę na zakupy, wychodzę pod blok, opalam się, jeżdżę n



Będzie ktoś może w sierpniu w Zakopanem :D? Chętnie bym się z kimś z Was spotkała <3 !


Ahhh i przypominam, że do soboty można się zgłaszać w małym konkursie ;) 
Do wygrania perfumy! TUTAJ :)

22 komentarze:

  1. niestety się nie wybieram :(

    OdpowiedzUsuń
  2. błogie lenistwo jednym słowem:)
    ja prawdopodobnie będę w Zakopcu w sierpniu...jak wszystko dobrze pójdzie:)wstępnie planujemy termin po 15 sierpnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale super, że masz takie ciekawe wakacje ;) będziesz miała mnóstwo świetnych wspomnień! baw się dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  4. :) udanego wypoczynku- zazdroszczę biegania ;) Ja póki co nie mogę, a nawet jak mogłam to nie za bardzo miałam gdzie, ale jak mieszkałam u rodziców to miałam wspaniałą trasę wzdłuż rzeki- ach i jaki człowiek był gibki i sprężysty ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd ja to znam, że nic się nie chce jak się wróci do domu, i czas szybko biegnie. U mnie z pralką było to samo.

    A moje wakacje zapowiadają się nudno, w tym 4 tyg praktyk. Ale fajnie, że Twoje bd fajne ;D

    A co do biegania to też miałam takie ambitne plany, już dziś nawet zaczęłam ćwiczyć ale musiałam przestać bo mnie strasznie kolano zaczęło boleć. I co najgorsze boli nadal... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to lepiej odwiedź swoją koleżankę w Chruślinie, to się spotkamy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbliższy weekend spędzam w pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie Twoje notki <3 A jeszcze bardziej jakieś rozkminy.

    Ta należy do ulubionych: http://www.making-myself-beauty.blogspot.com/2013/06/prawa-murphyego-w-wersji.html

    Haha, proszę o więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę tak udanych wakacji :)
    jeszcze się nie zapisałam na Twój konkurs, zrobię to jutro

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę Ci kochana ,żeby te wakacje były jak najlepsze;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakopane <3 Zazdroszczę Ci. ;p Niestety nie będzie mnie tam. ;c
    Cieszę się, że Twoje wakacje są udane. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym bardzo, ale sierpień mam zajęty;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy post;) Mnie nie bedzie;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie mam planów na wakacje póki co :) Ja jak wróciłam ze studiów po zakończeniu roku, to pralka prała przez 3 dni, bo na stancji nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że masz takie udane wakacje! szkoda, że mnie nie będzie w Zakopanem :( Zawsze chciałam pojechać..

    OdpowiedzUsuń
  16. Łooo zazdroszczę Ci tej chęci biegania! Ja niestety nie moge sie zmusić do wysiłku fizycznego :P

    OdpowiedzUsuń
  17. ja myślałam o zakopanym w tym roku, ale jeszcze nie wiem ;d

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie też tak jest, ciągle gdzieś, nuda raczej mi nie towarzyszy :)
    może ja się wybiorę do Zakopanego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obiecałam sobie, że przez wakacje będę biegać. Ani razu nie biegałam. Ciężko wstać rano. ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. jakby Ci się tak bardzo nie chciało i mi by się bardzo nie chciało, to mogłabyś dać znać to we dwie byłoby się może łatwiej zmobilizować? :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD