Witajcie Kochani ;). Jak spędzacie wasze wakacje, urlopy bądź mega gorące weekendy :)? Ja miałam tutaj wrócić, być częściej, ale po prostu od kiedy wróciłam we wtorek do domu to jeszcze nawet się całkowicie nie rozpakowałam ;D. Przez trzy dni pralka pierze praktycznie cały czas, kosmetyki leżą w nieładzie i inne książki, duperele i w ogóle jeszcze nie znalazły swojego miejsca. Nigdy się tak długo nie ogarniałam :).
Ale obiecuję, że wezmę się też solidnie za bloga, bo się stęskniłam <3.
Ale powiem Wam, że to będą chyba moje jedne z najciekawszych wakacji w życiu. Co chwilę gdzieś chodzę, co chwilę jakieś nowe plany, co chwilę wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. Nigdy moje życie się aż tak nie zmieniało z dnia na dzień i już sama nie ogarniam i już sama nie mam pojęcia czego oczekiwać. Dlatego żyje sobie z dnia na dzień, korzystając z tego, co przynosi mi kolejny dzień i tak jest fajnie. Nie nastawiam się na nic.
I ostatnio zaczęłam biegać! Pierwszy dzień było spoko, drugiego dnia koleżanka mnie obudziła o 7 nad ranem mówiąc, że się nudzi, nie ma co robić i żeby iść biegać hahaha. uwielbiam ;D. I poza tym leżę, odpoczywam, chodzę na zakupy, wychodzę pod blok, opalam się, jeżdżę n
Będzie ktoś może w sierpniu w Zakopanem :D? Chętnie bym się z kimś z Was spotkała <3 !
Ahhh i przypominam, że do soboty można się zgłaszać w małym konkursie ;)
Do wygrania perfumy! TUTAJ :)
"o 7 nad ranem" ;)
OdpowiedzUsuńniestety się nie wybieram :(
OdpowiedzUsuńbłogie lenistwo jednym słowem:)
OdpowiedzUsuńja prawdopodobnie będę w Zakopcu w sierpniu...jak wszystko dobrze pójdzie:)wstępnie planujemy termin po 15 sierpnia:)
ale super, że masz takie ciekawe wakacje ;) będziesz miała mnóstwo świetnych wspomnień! baw się dobrze :*
OdpowiedzUsuń:) udanego wypoczynku- zazdroszczę biegania ;) Ja póki co nie mogę, a nawet jak mogłam to nie za bardzo miałam gdzie, ale jak mieszkałam u rodziców to miałam wspaniałą trasę wzdłuż rzeki- ach i jaki człowiek był gibki i sprężysty ;p
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, że nic się nie chce jak się wróci do domu, i czas szybko biegnie. U mnie z pralką było to samo.
OdpowiedzUsuńA moje wakacje zapowiadają się nudno, w tym 4 tyg praktyk. Ale fajnie, że Twoje bd fajne ;D
A co do biegania to też miałam takie ambitne plany, już dziś nawet zaczęłam ćwiczyć ale musiałam przestać bo mnie strasznie kolano zaczęło boleć. I co najgorsze boli nadal... ;)
Ty to lepiej odwiedź swoją koleżankę w Chruślinie, to się spotkamy :P
OdpowiedzUsuńNajbliższy weekend spędzam w pracy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie Twoje notki <3 A jeszcze bardziej jakieś rozkminy.
OdpowiedzUsuńTa należy do ulubionych: http://www.making-myself-beauty.blogspot.com/2013/06/prawa-murphyego-w-wersji.html
Haha, proszę o więcej :)
Ayyyyy dziękuję bardzo ! :)
Usuńzazdroszczę tak udanych wakacji :)
OdpowiedzUsuńjeszcze się nie zapisałam na Twój konkurs, zrobię to jutro
Życzę Ci kochana ,żeby te wakacje były jak najlepsze;))
OdpowiedzUsuńZakopane <3 Zazdroszczę Ci. ;p Niestety nie będzie mnie tam. ;c
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Twoje wakacje są udane. :)
Chciałabym bardzo, ale sierpień mam zajęty;/
OdpowiedzUsuńCiekawy post;) Mnie nie bedzie;p
OdpowiedzUsuńJa nie mam planów na wakacje póki co :) Ja jak wróciłam ze studiów po zakończeniu roku, to pralka prała przez 3 dni, bo na stancji nie mam :D
OdpowiedzUsuńSuper, że masz takie udane wakacje! szkoda, że mnie nie będzie w Zakopanem :( Zawsze chciałam pojechać..
OdpowiedzUsuńŁooo zazdroszczę Ci tej chęci biegania! Ja niestety nie moge sie zmusić do wysiłku fizycznego :P
OdpowiedzUsuńja myślałam o zakopanym w tym roku, ale jeszcze nie wiem ;d
OdpowiedzUsuńu mnie też tak jest, ciągle gdzieś, nuda raczej mi nie towarzyszy :)
OdpowiedzUsuńmoże ja się wybiorę do Zakopanego :)
Obiecałam sobie, że przez wakacje będę biegać. Ani razu nie biegałam. Ciężko wstać rano. ;p
OdpowiedzUsuńjakby Ci się tak bardzo nie chciało i mi by się bardzo nie chciało, to mogłabyś dać znać to we dwie byłoby się może łatwiej zmobilizować? :D
OdpowiedzUsuń