Kiedy zbliżał się początek moich wakacji.. szczerze Wam powiem, że byłam przerażona. Co ja będę robić, z kim, jak, gdzie, kiedy.. Byłam przekonana, że w sumie całe wakacje poświęcę nauce i blogowaniu, a tu okazuje się, że nie mam czasu ani dla Was (przepraszam :(), ani dla siebie, ani na to żeby wyrobić się ze wszystkimi swoimi planami. Ale.. od czego są wakacje ?!
W domu praktycznie spędzam wieczór i śpię do 11-12, a potem a to nad wodę, a to na rowery, a to jakieś spotkanie, a to bilard, a to cymbergaj, a to po prostu łażenie bez celu po mieście. Wchodzę i wychodzę z domu robiąc tylko przeciąg, co jakiś czas xD. Jestem mega mile zaskoczona obecnym stanem i cieszę się, jak głupia ;). Daje mi to niesamowitą siłę do tego, żeby sierpień przeżyć dwa razy lepiej niż lipiec ;D. A plany mam.. bardzo ciekawe ;D.
Najpierw jadę z całą familią do Zakopanego (już w tą sobotę), a potem prosto stamtąd jadę do znajomych do Krynicy :). Potem przedostatni weekend sierpnia kolega zaprosił mnie na wesele do Krasnegostawu i tak jakoś się złożyło, że będę tam już od piątku, więc załapię się na Chmielaki! ;D A jeszcze wczoraj rodzina wpadła na pomysł, żeby polecieć do Londynu i liczę, że ten pomysł wypali, bo jeśli uda mi się spełnić kolejne moje małe marzenie to będę naprawdę wniebowzięta ;). A w międzyczasie cóż.. Czeka mnie nauka na moje dwie poprawki ! ^^
Ale.. żeby nie było to ja o Was Kochani moi nie zapominam ;). Ostatnio moja głowa jest pełna różnych pomysłów na notki. Te kosmetyczne i te mniej ;). Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni, bo ja na pewno :). Tym bardziej, że lubię pisać, lubię się uzewnętrzniać i lubię się dzielić moją pozytywną 'głupotą' ;D. Na pewno jak będę w Zakopanem to notki będą się pojawiać na bieżąco, myślę, że później również. Czwartek, piątek ponadrabiam moje zaległości na Waszych blogach, ponieważ siostra sobie robi wakacje i zostaję sama, więc mając wolną rękę w pokoju, będę mogła sobie pozwolić na duuużo ;).
Ogólnie to powiem Wam, że jest dobrze.. Nie spodziewałabym się tego.. NIGDY. Co prawda.. wiadomo, że w środku jeszcze jest wulkan emocji i uczuć, ale jest dobrze... tego muszę się trzymać i z takim nastawieniem trzeba dalej iść do przodu ;). I najprawdopodobniej z takim nastawieniem właśnie przeżyję najcudowniejsze wakacje życia, ever ;). Dlatego Kochani nie ma co się załamywać, nie ma co się smucić, nie ma co się poddawać.. O siebie trzeba walczyć, codziennie, o uśmiech i o to żeby przeżywać każdy dzień tak, aby móc zasypiać szczęśliwym i żeby kolejnego dnia mieć nową energię do działania ;). Bo będzie dokładnie tak, jak tego chcemy, wszelakie przeszkody sprawiają, że jesteśmy silniejsi, ale warto..warto, bo efekt końcowy na pewno będzie piękny i warty zachodu.
Trzymajcie się, buziaczki ;*** Korzystajcie z wakacji, najbardziej jak się da <3.
A to jest Alehandro <3 |
żebyście nie zapomnieli, jak wyglądam ;)) |
Ciesze sie, ze wakacje spedzasz tak aktywnie! Ja w sumie podobnie, ale i na bloga znajduje duzo czasu :)
OdpowiedzUsuńIntensywnie , i tak powinno być ;)Korzystaj z wakacji jak najwięcej ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też jakoś tak niespodziewanie dobrze :) Myślałam, że całe dwa miesiące przesiedzę przed monitorem, a póki co to jestem rozrywana :) Życzę udanej drugiej połowy wakacji =)
OdpowiedzUsuńwakacje są właśnie po to żeby jak najmniej czasu spędzać w domu:D
OdpowiedzUsuńSą i loczki <3 Ja też uwielbiam ten stan gdy mam zapełniony kalendarz wyjściami, imprezami itp. Wtedy nie mam czasu na "analizę" która jest złaa ! :) To będę czekać na notkę z Zakopanego z pięknymi zdjęciami(mam nadzieję, że pogoda się uda!) całuję :*
OdpowiedzUsuńTy jedna wielka kręconowłosa energia pozytywizmu :P
OdpowiedzUsuńno to masz boskie plany, ja na razie do dupy,ale może za rok, jak mi sie lepiej poukłada to będę balować jak Ty :P
miłej zabawy,ale bywaj tu częsciej :(
ps. w ogóle mi się wczoraj przypomniało -wysłałaś juz może nagrodę? ;>
Dobry post! Świetne słowa! O siebie trzeba walczyć;D Udanej reszty wakacji!:D
OdpowiedzUsuńa ja własnie mam mnostwo czasu na bloga i nareszczie kończę to co zaczęłam w grudniu ;d <3
OdpowiedzUsuńNo to jak widać , wakacje miło spędzasz. :)
OdpowiedzUsuńślicznotka z Cb i słodki misio. :)
No no, to widać, że wakacje Ci się udają. ;3 Mnie przeszkadza tylko ograniczenie wiekowe, a raczej kochane zakazy rodziców i wszelki brak kaski. ;) No, ale nad jezioro jade, amen. xd
OdpowiedzUsuńA Ty wyciśnij z tych dni ile się da. Pewnie, że będzie tak jak chcemy, chyba, że ktoś będzie ciągle narzekał...
ojej, do Londynu? To świetnie, życzę żeby plany wypaliły :)
OdpowiedzUsuńAlehandro słodki :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Fajnego masz misia ;)
OdpowiedzUsuńJa przez ostatni czas właściwie się tylko opierniczałam w domu, ale już niedługo wyjeżdżam nad morze, toteż wszelkie braki w "życiowej aktywności" szybko się nadrobi :D
Pozdrawiam i oby wycieczka do Londynu wypaliła!
Lina
http://zchmurki.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia <3.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam wakacje :DD
OdpowiedzUsuńbardzo ładne loczki:) mogę wiedzieć jak kręcisz ?
OdpowiedzUsuńCudowny Alehandro :) Widzę, że aktywnie spędzasz wakacje !
OdpowiedzUsuńno i właśnie tak powinny wyglądać wakacje
OdpowiedzUsuńPiękne włosy <3
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze ,że korzystasz z lata kochana! Blog to tylko część życia ,a to w realu jest najważniejsze;) 3mam kciuki ,aby ten Londyn wypalił i czekam na relacje z Zakopanego;)
OdpowiedzUsuńPiękna:* Londyn? Oby wypaliłooo, to będę miała Ci czego zazdrościć:D Ale Ty jesteś mega pozytywna, aż się chce czytać haha, a ja mega leeeń :D Choć i tak dużo robię !
OdpowiedzUsuńPokój znaleziony!! :D więcej info w next poście, ale jestem zadowolona:*
Haha słyszałam, że jeszcze Kluska w tym akademiku co Ty, to już na 10000000% odwiedzę:D
O super!:)
OdpowiedzUsuńPiękna ♥
OdpowiedzUsuńale ślicznie wyszłaś na tych 2 zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńhahaha jaki fajny misioo :D
OdpowiedzUsuńFAJNIE ZE CI SIE TAK WŁOSY ZAKRĘCIŁY. MOICH NIE IDZIE ŁADNIE ZROBIĆ, SĄ PROSTE JAK DRUTY :/
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudnie z tymi kręciołkami :)
OdpowiedzUsuńZ wakacji i wolnego trzeba korzystać ile się da! :D
OdpowiedzUsuń