Oczywiście, jak to na weekend przystało nie zrobiłam właściwie nic! haha, ja już po prostu nawet się nie łudzę, że kiedykolwiek zacznę się uczyć, pisać coś wcześniej, bo to jest skrajnie niemożliwe. Ale nie jest aż tak źle, bo obejrzałam mnóstwo filmów - między innymi komedii romantycznych i bajek z Barbie (tak, ja najprawdopodobniej nigdy nie dorosnę). Przynajmniej w końcu się wyspałam, piątek przespany cały, sobota w sumie też, zobaczymy, jak to dzisiaj będzie wyglądać. Moje plany na dzisiaj na pewno będą związane z pielęgnacją, domowym SPA. moje paznokcie są w tak tragicznym stanie, że koniecznie i jak najszybciej muszę coś z nimi zrobić, bo to się może źle skończyć xD.
Ale wracając do głównego punktu dzisiejszej notki, chciałabym Wam zaprezentować płyn do demakijażu od Rimmela do oczu, usuwający wodoodporny makijaż (ciekawe...).
Rimmel Gentle Eye Make-Up Remover
Cena: ok 8zł
Pojemność: 125ml
Od producenta: Nietłusty płyn, doskonale usuwa zwykły makijaż, także (jak obiecuje producent) wodoodporny. Może być stosowany przy wrażliwych oczach, a także przez osoby noszące szkła kontaktowe. Został przebadany dermatologicznie i oftamologicznie.
Skład: Water (Aqua), Poloxamer 184, Sodium PCA, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Tetrasodium EDTA, DMDM Hydantoin, Panthenol.
Zalety:
- opakowanie, wygodne w użyciu
- solidne zamknięcie, na pewno samo się nie otworzy
- widać przez opakowanie ile produktu nam zostało do końca
- małe opakowanie, więc jest idealne na różne podróże
- bezzapachowy, lepsze to niż żeby miał naprawdę brzydko pachnieć
- nietłusta, fajna konsystencja
- nie pozostawia na cerze tłustego filmu
- dobrze zmywa makijaż twarzy, czyli różne fluidy, podkłady, róże i bronzery
- początkowo nie podrażnia oczu
- nie zapycha
- nie zwiększa wysypów pryszczy, krostek itp
- często do zakupu wraz z tuszem
Wady:
- niewydajny, skończył się praktycznie w moment, nawet nie zauważyłam kiedy
- jeśli chodzi o demakijaż oka to w moim przypadku nie robił kompletnie nic, nic nie zmywał, a jak już to musiałam się namęczyć, namachać po sto razy, co sprawiało zawsze łzawienie i pieczenie oka
- na pewno nie zmyje wodoodpornego makijażu
- nigdzie go nie widać, poza internetem to chyba niemożliwym jest kupienie go osobno, poza zestawem
Inne:
- wyczytałam, że ze względu na skład, może łatwo uczulić, więc osoby z wrażliwą cerą, alergiczną lepiej się trzymajcie z daleka
- nie wiem od czego to zależy, ale ten płyn ma też całkiem sporo pozytywnych opinii o.O
Podsumowanie: Jak dla mnie, wielkie, ogromne, zdecydowane zero. Totalny badziew, który oka nie zmywał mi w ogóle. Wszystko fajnie, jeśli zmywamy z nim podstawowy makijaż: fluid, róż, puder itp. Tutaj nie mam mu nic kompletnie do zarzucenia, bo oczyszczał cerę świetnie. Aczkolwiek oczy omijałam z daleka, bo nie robił nic. Oczywiście trąc po 100 razy w każdą stronę w końcu coś usunie, ale nie ma sensu się tak męczyć. O wodoodpornym makijażu nawet nie ma mowy, żeby zmył. O dziwo ma też swoich zwolenników, czego ja kompletnie nie rozumiem. Chyba, że ja coś źle robię ;D.
czyli: nie kupię:] też nie lubię się namachać przy demakijażu;]
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale będę omijać.
OdpowiedzUsuńja kocham bajki z Barbie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest niewydajny ;/
OdpowiedzUsuńnie lubię produktów, które nie poradziłyby sobie z wodoodpornym... w takim przypadku woda jest niemal równie skuteczna :D
OdpowiedzUsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go właśnie tylko w gratisach :)
OdpowiedzUsuńA ostatnio się nad nim zastanawiałam
OdpowiedzUsuńNie miałam, i nawet mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńNie kupię. :)
OdpowiedzUsuńMam go, dostałam w prezencie i zmywać zmywa, ale jeśli wezmę go za dużo na wacik, to oczy podrażnia, więc wrażliwcom bym go nie polecała ;P
OdpowiedzUsuńhttp://gumijagoda.blogspot.com/2014/01/oasap-giveway.html zapraszam na konkurs :>
OdpowiedzUsuńJakoś nie przemawia do mnie, no ale coś innego dla każdego : ) Miło tutaj u ciebie : )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ Pozdrawiam ; )
dlaczego mi współczujesz ? :)
OdpowiedzUsuńSkutecznie mnie zniechęciło to "niewydajny". Ja lubię produkty, które nigdy się nie kończą. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam zadowolona :D
OdpowiedzUsuńtrzeba go traktować bardziej jako żel do twarzy, wtedy jest okey :)
OdpowiedzUsuńHah no widzisz, a ja go miałam też z tuszem jakimś i go polubiłam bo wszystko raz dwa zmywał i nie podrażniał.. a sam tusz okazał się bublem.. hahaha
OdpowiedzUsuńAle to nie fair bo Ty z Lublina masz bliżej! :P
MIAŁAM GO <3
OdpowiedzUsuńkurde wszystko super, ale wydajność słaba :(((
juz do niego nie wróciłam :(
Zgadzam się z Tobą! Moja mama dostała go do jakiegoś zakupu i w ogóle się nie nadawał do demakijażu!:(
OdpowiedzUsuńDlatego praktycznie nigdy nie decyduję się na takie zestawy tusz+płyn do demakijażu, itp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
ciekawe
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ciekawe :) czekam na kolejny wpis :) świetny blog !
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/
Dobrze wiedzieć, bo nie używałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńnie miałam :D
OdpowiedzUsuńnoo właśnie, sama dotąd też czytywałam raczej same zachwyty na jego temat :) szkoda, że się nie sprawdził :( mam ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńpoważnieee? :) dziękuję, kurcze :D aż nie dowierzam :D
szkoda że nie spełnił swojego zadania
OdpowiedzUsuńOstatnio zauważyłam, że mam sporo kosmetyków z Rimmela i w sumie mi odpowiadają, ale na ten płyn się chyba jednak nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMówisz,że ma sporo pozytywnych opinii, ale pamiętajmy, że nie każdy kosmetyk jest dla każdego. Albo ze względu na markę chwalą? ;p
Nie miałam go jeszcze ale dobrze wiedzieć ze słabo sobie radzi z demakijażem oczu, raczej się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńuuu, szkoda, że bubel.. pamiętam jak pisałam swoją magisterkę :D Pisałam, ale nie pisałam bo tyle było ważniejszych rzeczy i na miesiąc przed dostałam turbiny odrzutowej, w sumie w ostatniej chwili zdążyłam :D pamiętam, że w nockę przed wysłaniem szkicu całej pracy promotorowi spałam 25 minut :D
OdpowiedzUsuń