Jak sami zauważyliście w ostatnim czasie jest mnie bardzo niewiele w blogosferze. Niestety nie jest to do końca mój wybór, bardziej przymus. Nie mam innego wyjścia ze względu na to, że zbliża się sesja (a mam, co zaliczać ^^) no i niestety praca licencjacka. Oczywiście, jak zawsze zostawiłam sobie wszystko na sam koniec i teraz muszę robić tysiąc rzeczy naraz. Jestem pewna, że mogłabym już napisać obszerną książkę na temat tego, jak sobie skomplikować życie na uczelni i jak uciekać od pracy. mam miliony sposobów szczególnie na tą drugą część.
Na pewno wrócę już do Was za jakieś półtora tygodnia, kiedy to skończą mi się zajęcia na uczelni i oficjalnie rozpocznie się sesja. Wtedy mimo poprawek i jednego egzaminu znajdę czas, żeby coś dla Was napisać. Bo i bez zajęć i większości korków, czasu będę mieć co nie miara ;). Żałuję, że nie mam napisanych żadnych 'zapasowych' recenzji, ale postaram się wszystko nadrobić. I na feriach na pewno będę pisać i pisać, bo lista kosmetyków, które już mogę zrecenzować każdego dnia się zwiększa, więc na pewno nie będę narzekać na brak tematów do pisania. Poza tym, jakoś ostatnio jestem dosyć kreatywna jeśli chodzi o posty niekosmetyczne i mam już wiele pomysłów i tematów notek, więc tego też na pewno na BecomingBeautiful nie zabraknie.
Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo tego, że w ciągu ostatnich tygodni, biegam, latam i nie mam pojęcia w co ręce włożyć, to przeżywam najlepszy, najwspanialszy i najcudowniejszy okres w moim życiu. Każdego dnia jestem coraz szczęśliwsza i coraz pewniejsza tego, że jest właśnie tak, jak ma być. Wiem, że ten rok należy do mnie, do nas :). Dodatkowo, strasznie cieszę się z tego, że właśnie mimo tego natłoku obowiązków nie narzekam, tylko działam i szczerze mogę stwierdzić, że nawet 'zapierdalam' i w dalszym ciągu znajduję powody do uśmiechu (chociaż nawet nie muszę ich jakoś specjalnie szukać, same do mnie przychodzą <3). Jakoś powoli zaczynam widzieć sens w tym wszystkim, nawet zajęciach na uczelni. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek w ciągu moich 21 lat życia było mi tak dobrze ;)).
Mój sprawca ostatniego szczęśliwego zamieszania ^^ i weekendowy energizer <3 |
No to super, że wszystko się u Ciebie dobrze wiedzie :) Powodzenia na sesji :D
OdpowiedzUsuńno to czekamy na Ciebie, pozaliczaj tam wszystko! :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ten gif ze zdjęć! :*
słodziaki :) powodzenia na egzaminach :)
OdpowiedzUsuńJeeeeeeejciu, tylko Wam pozazdrościć !:) <3 powodzenia na egzaminach i wracaj do nas szybko !:D
OdpowiedzUsuńdobrze miec obom siebie kogoś dzięki komu każdy dzień jest piękny :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana ♥
OdpowiedzUsuńświetne!!! :D życzę powodzenia w każdej materii ;)
OdpowiedzUsuńFajnie! :) cieszę się że masz tego kogoś, kto wywołuje uśmiech na Twojej buzi :)
OdpowiedzUsuńja też jestem taka zabiegana... zasesjowana :D
OdpowiedzUsuńtrzymaj się i powodzenia! wracaj do nas niedługo na dobre :3
promieniejesz kochana :***
OdpowiedzUsuńpowodzenia na sesji! ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminach!
OdpowiedzUsuńTeż zawsze wszystko zostawiam na ostatnią chwilę..także z tym to mamy tak samo :P
OdpowiedzUsuńWyglądacie razem przesłodko! :)
pogratulować i cieszyć sie szczęściem:)
OdpowiedzUsuńojj wiem , jak to jest chwilowo odpoczywam od studiów, ale od lutego rusza moja magisterka więc tez juz powoli przymierzam się do skondensowanej porcji wolnego czasu :) , fajie piszesz spodobało mi sie to co dotychczas wrzuciłas, tez zaczełam prowadzic bloga, własciwie to od niedawna, stwierdziłam,że będzie to najlepszy sposób na organizacje tych wszystkich kosmetyków a takze idelany zbiór dla siebie samej co warto kupic ponownie a czego unikac w przyszlości :) trzymam kciuki za sesje !
OdpowiedzUsuńTobie się to wszystko jeszcze mieści w tym mieszkaniu ? O.o
OdpowiedzUsuńhaha, no teraz jest fajnie :D ♥
o Boooooziu pamiętają o niej jeszcze ? xd nooooo najgorzej! kiedy Ty masz ferie ?
Stek bzdur, zamiast wziąć się za siebie i sporządnieć (bo między tym co jest a byciem porządnym jest wielka przepaść), najlepiej zająć się takim badziewiem. Pod grubą warstwą tapety i tym podobnego syfu kryje się i mniej więcej to co masz w środku, może mniej, bo w środku zgnilizna. Im więcej patrzę na to wszystko tym bardziej jest mi niedobrze, bo brzydzę się takimi osobami szczerze mówiąc.
OdpowiedzUsuńAhahaha, dziwne, że pod tą 'grubą warstwą tapety i syfu' da się dostrzec to, co mam w środku, tę zgniliznę ;D Zastanawia mnie tylko jedno, jeśli się brzydzisz moją osobą to po co dalej tu jesteś i czytasz ten 'stek bzdur' i jeszcze się tym na tyle przejmujesz, że tracisz czas pisząc komentarze? Polecam zabrać się za swoje życie, skoro jest na tyle nudne, że tak bardzo interesuje Cię to, czy jestem porządna czy też nie ;)
Usuń