Tak niewiele dzieli mnie od powrotu do domu.. Poza tym, że początkowo miałam wracać w środę, a tu czwartek, a ja w dalszym ciągu nie jestem spakowana.. Jadę dopiero jutro. Jeszcze jutro idę po dwa ostatnie wpisy i wracam do Niska na ferie. Nie było mnie w domu równy miesiąc.. przerażające, bo nie dość, że ten czas zleciał bardzo szybko, to jeszcze ja się tak stęskniłam za wszystkim i wszystkimi, jak jeszcze nigdy dotąd.
Już się nie mogę doczekać, już chcę, już natychmiast. Rodzina, przyjaciele, znajomi, pizzeria, piwo, śmiech, zdjęcia, zabawa, totalny relax i odcięcie się od spraw uczelni. Za to kocham to miejsce. Mimo, że znam każdy kąt (prawie), mimo, że w większości miejscach byłam już tysiące razy, mimo iż to miasto czasem może irytować to kocham, uwielbiam i chcę tam być. Bo Ci ludzie, którzy tam są, są jedyni, nie ma takich drugich na świecie i nigdy nie będzie. Mogę się z nimi nie widzieć miesiącami, a i tak wiem, że mam do kogo wracać ;).
Będę spać, będę jeść, będę się ogarniać (dentysta, fryzjer, kosmetyczka --> nareszcie!), będę gadać, będę opowiadać, będę pić, będę się bawić, będę się cieszyć, będę się uśmiechać, będę trollować, będę się przedrzeźniać, będę szczęśliwa, najszczęśliwsza ;).
Obiecuję, że nadrobię zaległości na blogu, komentarze, notki, jak tylko wrócę dzisiaj z korków ;). Muszę jeszcze posprzątać, spakuję się, ogarnę i pójdę spać, żeby jak najszybciej było jutro, żebym była już w domuuu !
Trochę ckliwa notka mi wyszła xDDD. Już uciekam i się zamykam ;)
Nie ma to jak wrócić po dłuższym czasie do domu :)
OdpowiedzUsuńwypocznij :)! faktycznie, nie ma to jak dom..wszędzie dobrze, ale w nim najlepiej
OdpowiedzUsuńJak to mówią, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. :)
OdpowiedzUsuńtej pizzy do zazdroszczę Ci najbardziej, nie jadłam takiej normalnej pizzy od kilu dobrych miesięcy
OdpowiedzUsuńja od roku mieszkam w Angli.. i milo wraca sie w rodzinne strony :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nostalgiczna notka. :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, wszędzie dobrze, ale w domku najlepiej. Choć jeżeli o mnie chodzi to nie zawsze tak ochoczo do niego wracam. :)
pozdrawiam i obserwuję, Olga
no ja jeszcze przyszły tydzien i tez bede miec wolne ;d
OdpowiedzUsuńudanych ferii :))
OdpowiedzUsuńjak się cieszę, że mam internetowy indeks! nigdzie latać po wpis nie musze :D
szczesliwy czas przed toba :D
OdpowiedzUsuńZawsze niesamowicie cieszyły mnie powroty do domu :)
OdpowiedzUsuńwszędzie dobrze, ale w domu najlepiej:)
OdpowiedzUsuńja juz chciałabym swój własny 'home':]
OdpowiedzUsuńFajnie mieć miejsce, do którego zawsze chce się wracać lub takie, które można nazwać domem. Jak rozmawiam z ludźmi, to czasem wnioskuję, że są zagubieni i dopiero takiego szukają.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj więc, ciesz się czasem spędzonym z bliskimi i ładuj baterie przed następnym semestrem! :-)
Ja studiowałam zaocznie w mieście oddalonym o 20 min od mojego domu.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i baw się dobrze :)
Ja najdłużej wyjeżdżałam na dwa tygodnie i już tęskniłam. Hmmm jestem zakochana w swoim mieście. I pojmuje, że odczuwasz podobne uczucia do swojego. Jest to dla mnie zrozumiałe i w sumie piękne. Tak wielu ludzi nienawidzi swoich rodzinnych stron. No cóż. Na szczęście my nie odczuwamy podobnych odczuć! :)
OdpowiedzUsuńteż chcę, na szczęście to już w środę :)
OdpowiedzUsuńUdanych ferii:) Mnie pozostaje czekać na urlop w lecie :(
OdpowiedzUsuńjejku jak pozytywnie napisane :*** super :)
OdpowiedzUsuńJa wyjeżdżałam na zjazdy co dwa tygodnie. Głupie 3 dni a ja już do domu tęskniłam. Szczęśliwej drogi i bezpiecznego powrotu do domku :)
OdpowiedzUsuńhttp://steasi.blogspot.com/
oh tak, ferie i możliwość wypoczynku <3
OdpowiedzUsuńwykorzystaj wolne jak najlepiej ;*
a ja w domu jestem od wczoraj <3
OdpowiedzUsuństudiując częściej bywałam w domu, rzadko zdarzały mi się takie miesięczne rozłąki. Teraz gdy mam już swoją rodzinę, miesiąc bywa normą...
OdpowiedzUsuńja też tak mam! kocham wracać do domu<3 najlepsze miejsce na świecie..:)
OdpowiedzUsuńWszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo tęsknie za domem jak gdzieś wyjadę
OdpowiedzUsuńudanego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńja juz po feriach
OdpowiedzUsuńsuper :) Pozdrawiam serdecznie! :) zapraszam również do mnie na nowy pościk.
OdpowiedzUsuńw sumie wolę milczec niż robić z siebie idiotkę :'c
OdpowiedzUsuńCiesze się Twoim szczęściem, buziaki!
OdpowiedzUsuńwspaniale:*
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam z Gdyni:*
Ola z Fashiondoll.pl
wszędzie dobrze ale w domu najlepiej:)
OdpowiedzUsuńObserwuje
Fajnie, że wracasz do miejsca, w którym czujesz się szczęśliwa ;)
OdpowiedzUsuńUdanych ferii :)
OdpowiedzUsuń