Wakacje nastały i dlatego nie jest mnie tutaj jakoś wiele, ale jak można siedzieć w domu po miesiącach nauki, stresu, kiedy na zewnątrz jest tak ciepło, tak fajnie i tak mega przyjemnie ;D. Pierwsze opalanie w pełni zaliczone ;). Wczoraj z moją przyjaciółką przed południem wybrałyśmy się na działkę opalać, a potem ze znajomymi i TŻ do Janowa Lubelskiego ;D. Ludzi mnóstwo, sezon się zaczął i mega. Ktoś z Was do Janowa może nad wodę też jeździ :D? Mam mnóstwo planów na wakacje, o czym już mówiłam, przy okazji i wolnej chwili na pewno zrobię listę, między innymi listę miejsc do zwiedzenia w mojej okolicy ;). Jeśli macie jakieś propozycje to oczywiście piszcie ;). Tak dobrze mieć wolne i bez stresu, że we wrześniu coś mnie jeszcze czeka, aż się trochę czuję zagubiona, bo nie wiem, co robić, ale nie mam co narzekać! ;D
A tymczasem zapraszam Was do recenzji ;).
Biały Jeleń
Specjalistyczna emulsja do mycia twarzy
Pojemność: 200ml
Wskazania: skóra wrażliwa, podrażniona, ze skłonnością do trądziku, z oznakami zmęczenia
Działanie: *doskonale oczyszcza i usuwa nadmierną warstwę lipidową skóry nie wysuszając jej, *odżywia skórę i przygotowuje ją do dalszej pielęgnacji, *chroni skórę przed negatywnym wpływem środowiska // *wzmacnia warstwę ochronną skóry, chroni przed nadmiernym namnażaniem droższy i grzybów patogennych na jej powierzchni, przez co może korzystnie działać na skórę ze zmianami trądzikowymi, *naturalnie wytwarzane enzymy wspomagają redukcję martwego naskórka
Sposób użycia: na zwilżoną skórę twarzy i szyi nanieść niewielką ilość emulsji, delikatnie rozmasować i spłukać wodą.
Składniki aktywne: *ksylitol i laktitol - naturalne probiotyki utrzymują prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry, *kultury bilido bakterii zawieszone w mleku chronią skórę przed negatywnym wpływem środowiska dostarczając substancji odżywczych, *ekstrakt z czerwonej koniczyny - działa przeciwutleniająco i ujędrniająco.
Skład: Cocamidopropyl Betaine, Sodium C14-16 Olefin Sulfonate, Decyl Glucoside, Trimethylolpropane Trioleate, Laureth-2, Lactose, Milk Protein, Bifida Ferment Filtrate, Glycerin, Lactitol, Xylitol, Leuconostcc/Radish Root Ferment Filtrate, Lonicera Japonica Flower Extract, Lonicera Caprifolium Extract, Populuus Tremuloides Bark Extract, Gluconolactone, Citric Acid, Ethalkonium Chloride Acrylate/HEMA/Styrene Copolymer, Allantoin, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, C12-13 Alkyl Lactate, Tetrasodium EDTA, Propylene Glycol Red Clover Extract, Bacillus Subtillis, Panthenol, Parfum.
Przebadany dermatologicznie i alergologicznie.
Nie wiem dlaczego dla
mnie zawsze firma Biały Jeleń to były tylko mydła dostępne w każdym kiosku i za
każdym razem jestem tym bardziej zaskoczona, kiedy widzę coś nowego, do innej
części ciała. Wiem, że może to brzmieć trochę stereotypowo, ale lubię się pozytywnie
zaskakiwać, a Biały Jeleń zaskakuje mnie z każdym kosmetykiem coraz bardziej.
Oczywiście ja nie ogarnęłam, że jest to probiotyk i że czas na zużycie jest
bardzo ograniczony, a nawet byłam lekko oburzona, że tak mało czasu mamy na
testowanie, haha, ale to cała ja, nieogarnięta zawsze i wszędzie. Cale
szczęście ogarnęłam się w porę i udało mi się go zużyć. używałam i po terminie,
ale nie było żadnych przykrych niespodzianek, więc ryzykownie, ale fajnie!
Emulsja ma białawy
kolor i bardzo kremową, ale rzadką konsystencję. Niby fajnie, bo niewiele
trzeba było używać na twarz, ale strasznie rozlewał się między palcami, co
bardzo mnie denerwowało. Opakowanie jest przeźroczyste, więc wszystko widać, co
i jak. Kosmetyk też udało mi się zużyć w miarę do końca, za co plus. Opakowanie
wyposażone jest w pompkę, a my chyba wszystkie uwielbiamy pompki! :D Dwie
pompki wystarczały żeby umyć twarz tą emulsją, i mimo że wydaje się, że dwie
pompki to bardzo dużo, ale jedna pompka dawała niewielką ilość kosmetyku, ale
lepiej tak niż żeby jedna pompka wypompowywała pół opakowania ;). Ja emulsję
podzieliłam na dwie części i tą drugą miałam w domu, całe szczęście nie
spowodowało to obniżenia jakości emulsji. Zapach jest bardzo mydlany. Myślę, że
niektórym osobom może to przeszkadzać, bo jest też dosyć intensywny, aczkolwiek
mi on w ogóle nie przeszkadzał. Ważne, że nie śmierdział :D.
Bardzo lubiłam używać
ten produkt, zazwyczaj myłam nim twarz wieczorem, bo rano budzę się najpóźniej,
jak się da, więc nie za bardzo mam czas na ogarnianie włosów, żeby nic się nie
zamoczyło itd. Aczkolwiek skóry mi nie podrażnił w ogóle, nie uczulił, nie
sprawił wysypu jakichś nowych krostek, czy wyprysków. Co więcej skóra po była
bardzo oczyszczona i odżywiona. Mam wrażenie, że przed i po była ogromna różnica.
Gdzie przed skóra wydawała się lekko zmęczona, szarawa, natomiast po - mega
odświeżona, zrelaksowana, jaśniejsza i bardziej promienna. Bardzo fajny efekt! Nie
posiadam skóry wrażliwej, ani jakiejś bardzo wymagającej, aczkolwiek myślę, że
dla takich rodzajów cery emulsja też będzie całkiem w porządku. Moja siostra o
całkiem innej cerze używała również tej emulsji i była zadowolona, więc plus za
uniwersalny kosmetyk. Dodatkowo mam wrażenie, że lekko regulował skórę, w
sensie, że nie przetłuszczała się tak często jak wcześniej i różne kremy,
fluidy itd. wytrzymywały na skórze dłużej w stanie nienaruszonym. Więc fajny
kosmetyk przed jakimś wyjściem, kiedy malujemy się wybornie i mamy nadzieję, że
będzie tak samo wyglądać najlepiej całą noc.
Cena 15,60zł, za 200 ml bardzo
okej. Ja zużyłam tę emulsje w jakieś półtora dwa miesiące, więc myślę, że wynik
też jest całkiem spoko. I powiem szczerze, że lepszej emulsji do mycia twarzy
jeszcze nie miałam. Wszelkie pianki, peelingi, czy inne produkty do mycia
twarzy zawsze miały w sobie jakieś duże ALE, za to ten kosmetyk lubię bardzo
bez zbędnego gadania. Dlatego polecam, jak najbardziej !
Ktoś używał ;))? Albo może polecacie inne kosmetyki tej marki? Bo jestem ich bardzo ciekawa ;)).
mnie biały jeleń też bardzo zaskakuje i musze przyznać że coraz bardziej podoba mi się ta firma :)
OdpowiedzUsuńOdkąd odkryłam emulsję micelarną z Anidy nie patrzę w stronę innych żeli :) A z Białego Jelenia miałam tylko mydło :P
OdpowiedzUsuńnie używałam z tej marki nic prócz mydła w kostce;D
OdpowiedzUsuńPamiętam z dzieciństwa szare mydło tej firmy i moja mama mówiła, że jest najlepsze ze wszystkich. Ostatnio widziałam płyn do mycia rąk w Rossmannie pod szyldem Białego Jelenia, a potem zobaczyłam go u siebie w domu. Uwielbiam jego zapach, właśnie ten mydlany :D
OdpowiedzUsuńzaskakujący produkt, myślałam że BJ ma tylko Sls-y w składach a tu proszę, takie cudo
OdpowiedzUsuńUwielbiam! A zaczęłam go używać przez to, że wygrałam go kiedyś w jakimś konkursie i miłość trwa do dziś
OdpowiedzUsuńtez bardzo lubiłam tą emulsję :) jak ją jeszcze gdzieś znajdę to na pewno kupię
OdpowiedzUsuńOd ponad roku myję twarz tylko Białym Jeleniem :)
OdpowiedzUsuńO proszę, nawet nie wiedziałam, ze mają taki produkt w ofercie!
OdpowiedzUsuńDuży plus na opakowanie z pompką, takie najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńja też stosuję tę emulsję i bardzo sobie chwalę :) jedna z najlepszych!
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii emulsję do higieny intymnej i zupelnie sie nie sprawdzała. Miałam wrażenie, że mnie dodatkowo podrażnia więc na emulsję do twarzy bym się nie skusiła ;) Fajnie, że się u Ciebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz czytam o tej emulsji, ale po Twojej recenzji mam wielką ochotę na jej wypróbowanie ;)
OdpowiedzUsuńmam na swojej półce w łazience kilka produktów tej firmy i żaden mnie nie zawiódł, a miewałam problemy ze skórą w przypadku innych firm:) przy okazji zapraszam na miniaturowe biżuteryjne słodkości www.natajka.pl :)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio próbkę emulsji Biały jeleń i bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJa jeżdżę do Janowa!:D Wybieram się właśnie jak będzie ładna pogoda w niedziele :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z Białego Jelenia o.O :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z Białego Jelenia - jeszcze żaden mnie nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Białego Jelenia , są cudowne ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie , jeśli zaobserwujesz ja zrobię to samo ;)
www.greenpinkandcafe.blogspot.com
Markę znamy i cenimy bardzo ich kosmetyki:))
OdpowiedzUsuńużywałam w gimnazjum białego jelenia (mydło w płynie antybakteryjne i alergiczne) myłam nim twarz i był spoko ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam zaufania do tej firmy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała! Wydaje się być ideolo do mojej cery :D. Aczkolwiek nienawidzę mydlanego zapachu.. :P
OdpowiedzUsuńAa muszę dziennik praktyk zanieść do podpisania, złożyć w dziekanacie, no i się przeprowadzić do nowego mieszkania :D. Zostaję tam na licencjat, mgr idę do Lublina:)
Jeszcze nigdy nic nie używałam z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z "Biały Jeleń"
OdpowiedzUsuńOoo całkiem dobry się wydaje, coś dla mnie i potrzeb mojej skóry :)
OdpowiedzUsuńI cena przyjemna :D
Teog nie znam , ale też zauważam , ze te "stare" , "babcine" produkty okazują sie coraz lepsze, na rynku pełnym chemii..
OdpowiedzUsuń