Wracam w końcu z lakierami do paznokci. Wiem mało ich u mnie na blogu, a lakierów mam dosyć sporo, ale zawsze mi nie po drodze, a to do zrobienia zdjęć, a to akurat połamały mi się całe paznokcie i w ogóle jest jakaś masakra z nimi. Ale całe szczęście odgrzebałam trochę starych zdjęć i dzisiaj chciałabym Wam przedstawić mój ulubiony lakier od Safari :). Mam nadzieję, że teraz przynajmniej raz na dwa tygodnie uda mi się umieścić jakiś lakier ;). Tekstu mało, dużo zdjęć, czyli norma jeśli mówimy o lakierach do paznokci ;).
Safari, nr 101
taka tam sobie piękna 'brudna' mięta
Standardowo Safari mieści się w dosyć sporej buteleczce, jak na lakiery do paznokci z charakterystyczną i typową dla Safirowatych zakrętką ;). Ta zeberka skrada moje serce za każdym razem jak na nią patrzę. Fakt faktem pojemność może być odrobinę problemem, bo ja nie jestem w stanie zużyć ich niestety do końca, aczkolwiek staram się ;<. Pędzelek jest wygodny, dla moich wąskich dosyć paznokci jest, jak znalazł i bardzo wygodnie się nim operuje. Czyli w sumie nic się nie zmieniło od poprzednich lakierów i myślę, że wszyscy wiedzą, co i jak z nimi ;). Lakiery są tanie (drożej niż 4zł nie widziałam), a przy okazji ich dostępność jest fantastyczna ;), bo i w sklepach kosmetycznych i dworce PKS (np. na tym lubelskim jest ich pełno!), czy zwykły rynek w sobotę ;D. Niestety co do numerku nie jestem pewna, więc jeśli wiecie, że to nie ten numerek to możecie mnie poprawić ;).
Jeśli chodzi o kolor to mega trafia w mój gust. Jest cudowny, zdjęcia nie do końca pokazują idealnie jego koloru, ponieważ wydaje mi się, że w rzeczywistości bardziej wpada trochę w zieleń, albo jest lekko brudniejszy (takie tam moje idealne i cudowne, jak zawsze, określenia). Kolor to taka właśnie delikatna mięta z lekko ciekawym zabarwieniem, które podbija moje serce i dlatego jest moim numerem 1 jeśli chodzi o Safari. Dwie warstwy w zupełności wystarczą, jeśli ktoś nabierze więcej na pędzelek i rozprowadzi lakier umiejętnie na paznokci to nawet 1 warstwa w zupełności wystarczy bez upaćkania się ;). Na drugim zdjęciu widać niestety lekkie górki, pogrubienia, bo lakier trochę się napowietrza i nie mam zielonego pojęcia, czy to on jest temu winien, czy ja jakoś nieumiejętnie go używam xD.
Kolor bardzo modny w ostatnim czasie i też popularny wśród dziewczyn ;). A jaki jest Wasz najbardziej ulubiony odcień z tych lakierów Safirowatych :D? Albo jakie mięty na paznokciach preferujecie ;)?
Słodki, delikatny :)
OdpowiedzUsuńPiękny lakier :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest bardzo fajniutki , uwielbiam odcienie mięty :)
OdpowiedzUsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie piękny ale na paznokciach prezentuje się nie najlepiej :<
OdpowiedzUsuńMi mięta już się znudziła.
OdpowiedzUsuńmam swój ulubiony z Safari, jest to ciemniejsza mięta, ale nie znam jego numerka ;) na blogu pokazywałam go kiedyś :) ogólnie lakiery są super za tą cenę :)
OdpowiedzUsuńProwadzisz genialnego bloga, dlatego obserwuję i licze na to samo!
OdpowiedzUsuńJeśli zaobserwujesz mojego bloga, bierzesz udział w losowaniu. Nagrodą jest napisanie o zwycięskich blogach na moim blogu!
Zachęcam do brania udziału :) Konkurs trwa do 1 sierpnia :D
ladygabon.blogspot.com
Kolorek ma obłędny! Ale te bąble powietrza nie zachęcają mnie do zakupu :P
OdpowiedzUsuńdziwne grudki. ale kolorek ładny :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy odcień mięty
OdpowiedzUsuńNie lubię lakierów Safari.
OdpowiedzUsuńładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńśliczny odcień ;) w ogóle lubię pastelowe kolory
OdpowiedzUsuńładna delikatna mięta :)
OdpowiedzUsuńLubię ich lakiery ! :) Mają super kolory, nawet niezłe krycie, ale to też zależy na jaki się trafi :D
OdpowiedzUsuńSuper kolor :)
OdpowiedzUsuńhttp://natis-ka.blogspot.com
Rzadko chodzę na PKS bo te lakiery kuszą :)
OdpowiedzUsuńmmm, pastelowy kolorek na lato... idealnie! ^^
OdpowiedzUsuńŚwietna jakość bloga, oryginalnie tutaj...
Obserwujemy?
Milego dnia ;*
http://aleksii0.blogspot.com/
jaki śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMam ostry, neonowy pomarańcz tej marki i jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńładny kolor, mam kilka lakierów safari.
OdpowiedzUsuńlubie lakiery z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. Ja pamietam, ze mialam troche ciemniejszy Safari niebieski ale tez go lubilam :) pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za lakierami z tej serii, mam inny o bardzo zbliżonym kolorze :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Uwielbiam miętowy, wszystkie odcienie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
mystersdaria.blogspot.com
Jeśli mój blog Ci się spodoba zaobserwuj go, a z pewnością zrobię to samo ;)
Może i kolorek ładny, jednak na paznokciach nie wygląda zachęcająco ;/
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery safari ;D
OdpowiedzUsuńJa średnio lubię lakiery safari :P
OdpowiedzUsuńwspaniały
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
♡
nie nie nie...te lakiery kompletnie nie sprawdziły się u mnie
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne kolorki na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek, taki letni :)
OdpowiedzUsuńOstatnio uwielbiam takie kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńja mam dzisiaj pasletowy fiolet :D
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ładny, choć jeśli chodzi o samą markę lakieru to ja jednak wolę te droższe lakiery, po tych tanich mocno mi się paznokcie niszczyły, nie wspominając że ich zapach doprowadza mnie do kichania
OdpowiedzUsuńLubię takie 'brudne kolory'a już zwłaszcza róże i beże:)
OdpowiedzUsuńTe bąble nie wyglądają fajnie.. lubię lakiery safari, ale wszystko zależy od egzemplarzu na jaki się trafi :o
OdpowiedzUsuńraczej nie mój typ.
OdpowiedzUsuńLubię lakiery safari, a i sam kolor śliczny :)
OdpowiedzUsuń