CeCe Med
maska do włosów z jedwabiem

29 listopada 2014


W końcu wróciłam do domu i odpoczywam. Uwielbiam tu być, bo tu jest relax pierwsza klasa ;). Święta już czuję, część światełek już jest włączona, ja już piosenki specyficzna dla świąt puszczam i jest cudownie ! Dzisiaj jeszcze czeka mnie impreza rodzina (u Cioci na imieninach!), pewnie powrzucam coś na instagrama, bo uwielbiam robić sobie zdjęcia z moich chrześniakiem :D. Który jak zawsze zrobi mi cuda niewidy na moich włosach, bo on taaak bardzo lubi jak ktoś ma długie włosy :D. Ale dobrze jest, jeszcze muszę potłumaczyć nakaz aresztowania na zajęcia, wymyślić jakąś historyjkę i będę mogła spokojnie cieszyć się weekendem. Jutro planujemy iść na Szefowie Wrogowie 2 :D. Ktoś widział? Pierwsza część mi się bardzo spodobała, tym bardziej, że jestem ogromną fanką Jennifer Aninston i oglądam każdy film z jej udziałem <3.
A dziś, mam dla Was recenzję maski do włosów ;).


CeCe Med
Maska do włosów z jedwabiem

Cena: ok 26zł
Pojemność: 200ml

Od producenta: Maska do włosów z jedwabiem. Głęboko nawilża włosy i odbudowuje ich zniszczoną strukturę. Ułatwia rozczesywanie włosów oraz przywraca im połysk i zdrowy wygląd. Nie obciąża włosów.
Sposób użycia: Niewielką ilość wetrzeć w umyte włosy. Pozostawić na 3 - 5 minut,
następnie spłukać ciepłą wodą. Stosować na włosy bardzo zniszczone i wysuszone, nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu.

Skład: Aqua, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Phenyl, Trimethicone, Dimethiconol, Propylene Glycol, Glycerin, Isohexadecane, Polyquaternium – 7, Wheat Germ Oil, Hydralyzed silk, Ceteareth- 20, Isopropyl, Palmitate, Trimethylsilylamodimethicone, Tussilago Farfara Leaf Extract, Panthenol, Hydrolyzed Wheat Peptides, Calcium Pantothenate, Niacinamide, Glucose, Butylene, Glycol, Ethoxydiglycol, Methylparaben, Propylparaben, Benzophenone 4, Citric Acid, Mica , Titanium Dioxide, Parfum.

Kolejna maska. Już nawet nie wiem ile masek w swoim całym moim blogowaniu użyłam i chyba niewiele jest takich, do których na pewno bym wracała, bo stała się pewniakiem. Z tej serii uwielbiam odżywkę w spray'u i jak dla mnie jest genialna, plus ładnie pachnie i wszystko ma w sobie. Ale nie o tym dzisiaj miała być mowa.

Maska z Cece Mede znajduję się w typowym dla masek opakowaniu, czyli mały, szeroki słoik. Nie lubię takich opakowań, ale w przypadku masek jakoś mi to nie przeszkadza i chyba jest najlepsze z możliwych. Pierwsze, co rzuca się w oczy, albo bardziej w nos jest właśnie zapach. Zapach, który jest typowy dla całej serii, więc raczej nie powinnam być zaskoczona, ale po prostu uwielbiam ten zapach, a wiecie, że jak mi coś pachnie to ja już jestem w 25% zadowolona i usatysfakcjonowana. Konsystencja również standardowa, jest trochę gęstsza i wydaje się, jakby grudkowata [?}, ale mi to w żadnym wypadku nie przeszkadza.


Jeśli chodzi o efekty to jak najbardziej są, aczkolwiek nie aż tak spektakularne, jak obiecuje nam producent. Maska rzeczywiście nawilża włosy i to dosyć ładnie, ale nie zauważyłam żadnej regeneracji. Ułatwia rozczesywanie na pewno, moja siostra była bardzo zadowolona, między innymi dlatego, że włosy się nie plątały i łatwo można było coś sensownego z nich zrobić. Włosy po jej użyciu są też takie jakieś ujarzmione, spokojniejsze i nie szaleją (mam nadzieje, że dokładnie wiecie o co mi chodzi :D). Muszę też powiedzieć, że bardzo fajnie podkreślała skręt, są maski, które brzydko rozprostowują mi włosy, ale ta też ma pozytywny wpływ na skręt ;).
Skład ma nawet dobry, według cosdna jest chyba tylko jeden składnik, który nie wpływa zbyt pozytywnie na nas, ale jest on daleko w składzie ;).


Maska jest dosyć droga, 26zł za 200ml to jest dosyć sporo, aczkolwiek maska jest bardzo wydajna, 2-3 miesięcy użytkowania spokojnie. Używała jej między innymi moja siostra, ja od czasu do czasu, kiedy byłam w domu. I ja jestem zadowolona z jej działania, może dlatego, że używałam jej od czasu do czasu, ale siostra, która używała jej non stop mniej. Jej największą zaletą zdecydowanie jest ułatwianie rozczesywania. Wydaje mi się, że ta maska jest z tych którą można używać raz na 2 tygodnie i wtedy efekty będą dużo lepsze niż w regularnym stosowaniu, włosy zdecydowanie za szybko się do niej przyzwyczajają, i efekt znika. Myślę, że ja do niej nie wrócę, między innymi dlatego, że potrzebuję naprawdę głębokiego nawilżenia, plus rozczesywanie włosów przy kręconych włosach mi nie potrzebne ;).

A Wy miałyście, używałyście? Jakie jest wasze zdanie na jej temat :D? Albo może macie jakąś maskę do włosów, która cudownie nawilża to piszcie, chętnie wypróbuję ją u siebie ;).


26 komentarzy:

  1. ja z tej serii miałam super szampon i mgiełkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jak do tej pory wszystko co miałam od tej firmy się nie sprawdzało :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Święta głównie poczułam dzisiaj - w tv lecą się reklamy, w których życzą 'Wesołych Świąt' :D

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę tą maskę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nigdy tej maski ale skoro piszesz, że za wiele pozytywnego z włosami nie robi to raczej sobie daruję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda, ze słabo się sprawdziła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jeszcze nie miałam styczności z tą firmą, ale ich kosmetyki jakoś nie zachęcają mnie do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale że dobry, czy zły skład tego masełka do skórek ? Ja na nich się nie znam :P

      Usuń
  8. A ja bardzo lubię od nich szampon i odżywkę, za to spray do włosów ten utrwalający jest totalnie do d** xD zaciekawiłaś mnie tą odżywką w spray'u ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. też se zapuszczam już świąteczne hiciory, lubię ten czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie recenzje :) Nie miałam jeszcze okazji skorzystać z produktów oferowanych przez tę firmę, ale być może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jeszcze nie miałam styczności z tą firmą

    OdpowiedzUsuń
  12. Maskę muszę kupić, ale ta mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna ta maska ;)
    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Dbre podkreslenie skrętu fal to podstawa; )

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy jej nawet nie widziałam :D
    Płaciłam 139zł bodajże za karnet open na fitness + siłownię, także cena w kit :)
    Myślałam jeszcze nad SportClubem, bo słyszałam mnóstwo dobrych opinii i wszyscy na około mi polecali, ale nie było mi tam za bardzo po trasie chociażby do pracy :) Też byś miała bliziutko, bo to przy Spadochroniarzy.

    OdpowiedzUsuń
  16. To fajna firma, mam ich szampon i odżywkę arganową :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja nie mam cierpliwości do takich mask :<

    OdpowiedzUsuń
  18. z miłą chęcią bym ją przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. z tej serii CeCe mam szampon i odżywke i lubie go. Z tym że dziwne jest to, że jak użyłam pierwszy raz tych produktów to po pierwszym myciu włosy były cudowne, idealne w dotyku i ładnie sie układały - pomyślałam "cudowny szampon!" ale przy następnych myciach już nie było widac tej rewelacji i teraz też nic szczególnego się nie dzieje. Jedno jest pewne wole szampony te niż jakieś inne bo po innych włosy mam duzo gorsze niż po tych CeCe

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak podkreśla skręt to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja ją dałam koleżance, która miała bardzo bardzo zniszczone włosy - farbowane i codziennie prostuje i powiem Ci, że jak jej trochę poużywała, to poprawa była widoczna gołym okiem ;) Ale myślę, że na zadbanych włosach, które "z niejednego pieca" maskę jadły, już aż takich rezultatów się nie ujrzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. oo jak podkreśla skręt to coś w sam raz dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje włosy kochają jedwab... Chyba powinnam się skusić :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD