Exclusive Cosmetics
SPA dla stóp

17 marca 2015


Jest taka piękna pogoda, że aż chce się żyć, chce się wychodzić, chce się biegać, chcę się coś robić. Szkoda tylko, że na jakiś czas mogę się pożegnać z jakimkolwiek sportem, ale to słońce działa na mnie tak pozytywnie, że nie będę rozpaczać. Lubie wolne dni, lubię kiedy nie ma zajęć, nie ma korków, a moim jedynym zmartwieniem jest to, czy chodzić cały dzień w pidżamach, czy jednak przebrać się na dresy :D. Kto nie lubi takich problemów? Oglądam non stop Geordie Shore, Ekipe z New Castle. Uwielbiam ich ;). Czekam na dziewczyny, zjemy obiad, a ja dziś jeszcze tylko muszę przygotować plan pierwszego rozdziału ;). Będzie dobrze ;).
Jakiś czas temu pisałam Wam już o rękawiczkach dla dłoni, więc teraz czas na skarpetki do stóp!

Exclusive Cosmetics
SPA dla stóp


Cena: ok. 15zł
skarpetki

Od producenta: Sekret regeneracji stóp - SPA w innowacyjnych skarpetkach. SPA dla stóp w postaci skarpetek nasączonych kompleksem aktywnych składników to innowacyjna i niezwykle intensywna kuracja regenerująco-nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. Zawarte w składzie masło shea posiadające substancje tłuszczowe, witaminy E i F sprawia, że zniszczona skóra stóp szybciej się regeneruje, odzyskuje gładkość i staje się odpowiednio odżywiona. Masło shea wyraźnie wygładza, zmiękcza i nawilża suchy, popękany i zrogowaciały naskórek stóp oraz pięt. Olejek z drzewka herbacianego, działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo na skórę stóp. Mięta pieprzowa posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Poprawia kondycję naskórka, wygładza go i uelastycznia, zmniejsza potliwość stóp, likwidując nieprzyjemny zapach. Proteiny kaszmiru sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i elastyczna. Obecny w składzie mocznik o właściwościach silnie nawilżających, zmiękczających i regenerujących poprawia gładkość i jędrność skóry a także zapewnia jej odpowiednie nawilżenie. 

Sposób użycia: Dokładnie umyj i osusz stopy. OStrożnie wyjmij skarpetki z opakowania i nałóz je na stopy. Zamknij szczelnie skarpetkiz za pomocą dołączonego paska samoprzylepnego. po 20-30 minutach zdejmij skarpetki, pzoostałą na stopach warstwę wmasuj aż do pełnego wchłonięcia w skórę. Dla uzyskania optymalnych efektów kuracji stosuj kremyy do stóp z serii Exclusive Cosmetics.

Skład: Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Urea, Isopropyl Myristate, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cellulose Gum, Betaine, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Cetearyl Alcohol, Microcrystalline Wax, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Hydroxyethyl Urea, Phenoxyethanol, Carbomer, Dimethicone, Potassium Sorbate, Salicylic Acid, Xanthan Gum, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Hydrolyzed Keratin, Sodium Hydroxide, Sodium Dehydroacetate, Disodium EDTA, Sodium Sulfate.


Od razu mówię, że nie są to te skarpetki znane wszystkim biedronkowe, które sprawiają, że z naszych stóp schodzi skóra i pojawia się nowa, jak ze snów, albo miękka jak pupa niemowlaka. To nie te ;). Mimo iż sam zabieg jest bardzo podobny, ale krótszy.

Skarpetki bardzo przypominają worki, nie są jakoś kształtne, czy zgrabne, po prostu są duże i szerokie, więc nasza stopa w nich ginie. Warto bardzo dokładnie je zabezpieczyć naklejką, albo po prostu założyć skarpetki, czy nawet kapcie, od razu będzie nam wygodniej i nawet wtedy będziemy w stanie chodzić! Co prawda dziwne jest uczucie, kiedy stopa Ci pływa w takiej skarpecie, ale mimo wszystko jest bezpiecznie.


Zapach jest bardzo mentolowy i jest bardzo intensywny. Po takim zabiegu w pokoju unosi się jeszcze lekki zapach mentolu i żadne inne kosmetyki, perfumy nie są w stanie go zgładzić, ale mi on nie przeszkadza, więc nawet specjalnie wyrzuciłam je do kosza na śmieci obok łózka, żeby mi pachniało :D. Konsystencja jest taka zwykła, jak krem/maska. Dodatkowo nie wkładami stóp do foliowych skarpet, tylko w środku jest jeszcze jedna dodatkowa warstwa, która jest bardzo miękkim i miłym w dotyku materiałem. Kiedy wyciągniemy stopy ze skarpetek to towarzyszy nam uczucie chłodu, dla mnie jest obojętne, ale komuś może przeszkadzać. I z czego jestem najbardziej zadowolona to to, że pozostała warstwa cudownie szybko wchłonęła się w stopy. Nie minęło nawet 5 minut, a na stopach już nie dało się wyczuć żadnego kosmetyku. 

Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że ta naklejka, którą możemy sobie zabezpieczyć skarpetki się po prostu odkleja. Materiału jest za dużo, skarpetki za szerokie i niestety nie były w stanie utrzymać ich na miejscu. Ale przechodząc do najważniejszego, czyli do efektów, które są genialne. Stopy są nawilżone, odprężone przy okazji, cudownie miłe, delikatne w dotyku, gładkie i nabrały jakiegoś ładnego kolorytu (jeśli to w ogóle możliwe w przypadku stóp). Wiadomo krem nie zadziała tak, jak te, po których schodzi skóra, czyli zrogowaciały naskórek pozostanie dalej, lekko zmiękczony, ale nie ma się co łudzić, że jak pumeks takie kosmetyki nie działają. Ale dla mnie efekt jest zniewalający ! Bardzo, ale to bardzo polecam.


45 komentarzy:

  1. Mimo wady naklejki i tak mnie zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też się ten zapach podobał :D ale u mnie super efekt utrzymał się tylko przez chwilę :( rano już stópki nie były takie miękkie

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś te SKARPETKI - są świetne :) Na pewno wrócę do nich ponownie w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypróbowałam je w weekend - ciekawa sprawa, choć wielką miłością do nich nie zapałałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmią ciekawie, ale skoro chłodzą to zostawię je na lato. Jestem zmarźluchem, a już szczególnie mam zimne stopy, więc raczej nie bede ich dodatkowo chłodzić teraz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Przydały by mi się takie skarpetki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Produkt wydaje się ciekawy, ale nie wiem czy prędko się na niego skuszę, ponieważ jestem na etapie przechodzenia kosmetycznej rewolucji w pielęgnacji - stawiam na kosmetyki naturalne. Jeśli chodzi o pielęgnację stóp do jeśli moczenie z mydłem to tylko szarym, jeśli peeling to tylko naturalny domowy, jeśli nawilżenie/odżywienie to tylko poprzez wcieranie masła shea. Ale chociaż sama stawiam na naturę i minimalizm w pielęgnacji to lubię trafiać na takie recenzje w blogosferze bo jeśli nie dla siebie to chętnie zainspiruję się na prezent dla kogoś.

    OdpowiedzUsuń
  8. śmiesznie stopa wygląda w tych skarpetkach:P

    OdpowiedzUsuń
  9. mam te skarpetki ale jeszcze nie używałam :P

    OdpowiedzUsuń
  10. niedługo je przetestuję dzięki Shiny :) (czy to nie te?)
    miałam kiedyś podobne i dziwnie mi się w nich chodziło (bo oczywiście nie mogłam usiedzieć w miejscu przez te pół godziny ;)), ale efekt był ok

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałem je i jakoś specjalnie mnie nie zachwyciły ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda zachecająco :))

    Pozdrawiam i życzę wspaniałego tygodnia,
    Anru :)

    OdpowiedzUsuń
  13. czekają w kolejce do przetestowania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiem Ci że nie słyszałam o takich skarpetkach ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. A już myślałam, że to takie złuszczające :) Mimo wszystko chętnie bym je wypróbowała dla relaksu i zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mialam pojecia ze jest cos takiego! Chyba zamowie na probe :)
    Moglabys poklikac u mnie w linki? bede wdzieczna! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mojego swiata fotografii :)

    ---->Obiektyw mym okiem<----

    OdpowiedzUsuń
  17. gdzie takie cudo można dostać?:)

    Ja Ci zazdrioszczę leniuchowania, brnę w notatkach i końca nie widać, a egzaminy się zbliżają wielkimi krokami;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Po zimie coś takiego na pewno przyda się wieeelu osobom :-) sama chętnie wypróbuję, jeśli daje "zniewalający efekt"!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam zamiar sprawić sobie taki zabieg przed świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam rozmiar 35 także jestem ciekawa jak to funkcjonalnie będzie u mnie wyglądało- jak się będą trzymać, mam zamiar ich spróbować za parę dni:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne rozwiązanie, bo nie trzeba sie brudzić i można poleżeć pod kocyczkiem, bez zamartwiania sie, że mam maskę na stopach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Skarpetkowe spa plus mentolowa aroma dla stóp :D Super kuracja po zimowym obuwiu, a i dobra przed latem kiedy czas wdziać na stopy sandały. Wstyd się przyznać, ale nawet o biedronkowych zdzierakach skarpetowych nie słyszałam :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajny pomysł z tymi skarpetkami.
    A dlaczego musisz zapomnieć o sporcie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

      Usuń
  24. Fajny wynalazek, na pewno wygodne w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. może i kiedyś wypróbuje choć teraz mam fajny preparat z kwasami na stopy :P

    OdpowiedzUsuń
  26. chyba muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. mam te skarpetki ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. wow. dzięki, na pewno kupię i przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja już od dawna planuję przetestowanie takich własnie skarpetek, bo nie podoba mi się skóra na moich stopach.

    OdpowiedzUsuń
  30. no to może teraz się zmotywuję do użycia, bo stopy w coraz gorszym stanie, a ona czeka w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O, ciekawa sprawa takie skarpecie :D Słyszałam o tych złuszczających, ale tego typu widzę pierwszy raz!

    OdpowiedzUsuń
  32. chce własnie je nabyć, bo dziś kolezanka w pracy je bardzo zachwalała:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Widziałam je ostatnio w sklepie, ciekawią mnie :) może wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  34. Czuję, że się polubimy :D Już mentolowy zapach mnie przekonuje, a jak dodać to wspaniałe nawilżenie.. moje stópki będą mi wdzięczne :D Chociaż to wiem, że się nieźle zapowiada z shinyboxa :)

    OdpowiedzUsuń
  35. o stopy trzeba dbac szkoda ze wiele osób o tym zapomina :/

    OdpowiedzUsuń
  36. fajne! przydałyby się moim stopom takie skarpety! jestem obserwatorem nr 1000! <3

    OdpowiedzUsuń
  37. ja o moje stópki staram się dbać jak tylko mogę, bo niestety mam skórę podatną na wysuszenia :< fajna sprawa z tymi skarpetami ;)
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nienawidzę pielęgnować skóry stóp, bo czuję się wtedy brudna. :D Poza tym odkąd noszę wygodne, dobrze wyprofilowane buty, nie potrzebuję żadnej pielęgnacji, bo skóra jest miękka i delikatna - lepiej więc inwestować w dobre butki. :))

    OdpowiedzUsuń
  39. Zainteresowałaś mnie tymi skarpetkami :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja już dawno o niech myślałam !;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Sama nie wiem co myśleć o takich skarpetkach. Z jednej strony kuszą, ale z drugiej jakoś nie mam przekonania

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD