Jak Wasze powroty na uczelnię, do szkoły, czy do pracy? U mnie bardzo ciężko mimo, że dzisiaj zajęć i tak nie miałam. Ale dzisiaj korepetycje, a jutro kolokwium, więc trzeba będzie coś w końcu ogarnąć i się pouczyć, a nie chce mi się. Dalej mam końcówki choroby chyba, bo chętnie bym wróciła do łóżka. Herbata, kołderka, ulubiona poduszka... ojjj tak. A jak na razie mam zaplanowany cały tydzień do przodu, a potem dwa tygodnie praktyk, więc zajęcia będą takie na siłę.. Zobaczymy ;). Ok. zapraszam na recenzję! ;) W końcu jakiś podkład !
Soraya Max Satin
Make-up kryjący
Pojemność: 33ml
Od producenta: Z podkładem Max Satin, Twoja cera odzyska gładkość i młody wygląd. Kwas hialuronowy zapewni cerze nawilżenie, zdrowy i świetlisty blask. Satynowa, kremowa konsystencja sprawi, że linie i zmarszczki staną się mniej widoczne, a kondycja skóry lepsza.
*Cera jest jedwabista w dotyku
*Idealnie kryje niedoskonałości: naczynka, przebarwienia
*Nie uwydatnia zmarszczek
*Zapewnia naturalny efekt
*Bez efektu maski
*Długotrwały efekt do 15 h
*Zawiera kwas hialuronowy
Sposób użycia: Nanieś na twarz, szyję i dekolt.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Hexyl Laurate, Polymethyl Methacrylate, Talc, Cetyl PEG/PPG-10/1, Dimethicone, Dimethicone, Cetyl Dimethicone, Polygliceryl-4 Isostearate, Methyl Trimethicone, Tocopherol, Oryza Sativa Extract, Panthenol, Propylene Glycol, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Hydrogenated Castor Oil, Acrylates/ Dimethicone Copolymer, Sodium Chloride, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Cera Microcristallina, Paraffin, Triethoxycaprylylisane, DMDM Hydatoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol, Limonene, Hydroxyhexyl 3-Cyclohexene, Carboxaldeneate, Geraniol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Alpha Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499.
Podkłady z Sorayi lubię, są dla mnie dobre głównie dlatego, że kolor, ton, odcień są dla mnie wręcz idealne. A Soraya na szczęście ma w swoich podkładach bardzo fajne żółte tony. Jeśli chodzi o Max Satin to do wyboru mamy 4 różne odcienie: jasny, naturalny, beżowy i opalony. Mój to oczywiście jasny ;).
Swojego czasu podkłady nakładałam tylko i wyłącznie palcami, ale od kiedy 'odkryłam' kabuki to już nie ma mowy o palcach haha. Tylko i wyłącznie pędzel. Bardzo podoba mi się opakowanie. Nie wiem czemu, bo jest takie zwykłe, wszystko mamy napisane, ale mamy tez pompkę <3, która działa cały czas bez żadnych przeszkód. Odcień rewelacyjny, a konsystencja jest bardzo lekka, nie za gęsta, ale też nie spływa z dłoni, czy z twarzy. Dwie pompki to były maks i fajnie rozprowadza się na twarzy, nie tworząc plam, smug, maski, czy tego wszystkiego innego, czego nie chcemy. Zapach jest taki zwyczajny, nic specjalnego, ale też nie śmierdzi, więc jest dobrze.
Jak już wspomniałam fajnie rozprowadza się na twarzy, problemów z wypryskami, czy trądzikiem nie mam, więc u mnie tylko zależy na wyrównaniu kolorytu cery oraz przykryciu lekkich zaczerwień i to na szczęście robi. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że na większa potrzeby to krycie będzie niewystarczające. Dla mnie to bardziej krem BB niż podkład i to w dodatku kryjący. Więc do mojej cery bez większych potrzeb nadaje się idealnie. Nie ciemnieje na twarzy, nie zapycha, nie podrażnia, więc też dobrze. Skóra wygląda naprawdę bardzo dobrze. Nie przesuszył mi jej, ale tez nie sprawił, że się przetłuszczała, świeciła itp. Więc nie ma tragedii ;).
Ogromny minus dostaje za to, że z twarzy po prostu znika. Nie ma mowy tutaj o 15godzinach, ale nawet po 5-6 kiedy zmywam makijaż to tak naprawdę podkładu jest już niewiele. Nie wiem jak to się dzieje i od czego to zależy, czy się wchłania, czy się ściera, bo żadnych plam na ubraniach nie zauważyłam, ale w jakiś magiczny sposób się ulatnia.
Poza tym dla mnie jest odrobinę za drogi, jak na taki podkład niekryjący i taki o na dzień, na wyjście do sklepu (jeśli ktoś się maluje oczywiście ;D), czy szybkie zakupy. Z wydajnością to tak różnie, bo nie używałam go non stop, ale chyba jakoś na max. 2-3 miesiące mi starczył. Skład za to bardzo długi, który mnie przeraża. Według cosdna nie jest zły, ale są tam składniki, które mogą podrażniać.
Ogólnie ja jestem zadowolona, ale tylko dlatego, że moja cera wymagająca nie jest, ale zdaje sobie sprawę, że jestem w stanie sobie kupić równie dobre podkłady, kremy BB (jak nie lepsze), a za niższą cenę ;). Jeśli ktoś szuka dobrego krycia i faktycznie wytrzymałości 15 godzinnej, to nawet nie bierzcie go pod uwagę, bo tego nie dostaniecie mimo, że z nazwy to podkład kryjący ;).
Nie lubię ich produktów, kompletnie się u mnie nie sprawdzają :/
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie już do tych płynnych podkładów.
OdpowiedzUsuńCiekawe że on tak tak sobie znika ? czyżby parował .
Nie miałam jeszcze nigdy tego kosmetyku, ale w sumie dla mnie mógł by sięokazać dobry, bo moja skóra też nie jest jakąś mega wymagającą :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ładnie ujednolica kolor twarzy, ale chyba na większe problemy byłby niewystarczający. Kiedyś miałam jakiś podkład Soraya i był fajny :)
OdpowiedzUsuńmam, ale nie używam, bo jakos nie mam zaufania do podkładów tej marki
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak szybko znika z twarzy.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupiłam podkład firmy Soraya i zostawiał mi plamy ;/
OdpowiedzUsuńNie zaciekawił mnie :P Może dlatego, że ja szukam dobrego krycia i trwałości ;P
OdpowiedzUsuńWidać sporą różnicę! :) ja akurat z tej firmy nie miałam jeszcze podkładu.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
JUSTEST
http://justest-blog.blogspot.com/
a to psikus taki niewypał :D nie kupię na pewno ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami Soraya :) Na Twojej skórze ładnie, naturalnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje, ale szkoda, że nie sprawdziłby się na większe niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńTo krycie to jakieś nieporozumienie w produkcie, który reklamuje się jako kryjący...
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. :) Ja jestem wierna jednemu podkładowi i nie szukam już innych. :)
OdpowiedzUsuńmam go i nawet ten sam kolor ;)
OdpowiedzUsuńmam cerę z problemami i używam mocno kryjących podkładów, ale też jest bardzo fajny. ładnie wyrównuje koloryt i daje satynowe wykończenie. Oczywiście nie zakrywa wszystkiego ale z korektorem daje rade :)
Szukam podkładu który sprawdzi mi się na wiosne i lato, może ten byłby świetny skoro zachowuje się jak krem BB :)
OdpowiedzUsuńuzywałam i był całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńz moją cerą to na pewno by sobie nie poradził, a szczególnie z niespodziankami, które non stop mi wyskakują :) na szczęście nie przywiązuję do tego już takiej wagi :)
OdpowiedzUsuńefekt fajny:)
OdpowiedzUsuńJa mam Affinitone i chyba w najbliższym czasie się z nim nie rozstanę:)
OdpowiedzUsuńChyba zbyt słaby jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle kryje, nigdy go nie używałam :) Ma kiepski skład :<
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do podkładów tej marki.
OdpowiedzUsuńnie mam zaufania do podkładów tej firmy i jak widać nie szczególnie dobrze się sprawdzają...
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mam zaufania do kosmetyków soraya :)
OdpowiedzUsuńz tego co wiedzę, to dobry jest! kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńnawet fajny, daje całkiem naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńlubię ową firmę mają fajne kremy:) po BB też sięgnę ot tak dla sprawdzenia:D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wygrałam u Ciebie podkład z soraya i od tamtej pory go kupuję :D Tylko jaśniejszy odcień, chociaż w sumie tamten też nie był zły, na lato akurat kiedy skóra jest trochę opalona :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś w czasach szkolnych podkład tej marki ale już nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie podkłady Sorayi to też są bardziej kremy BB, bo na ich kryciu mocno się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńNo u mnie to by sobie nie poradził..
OdpowiedzUsuńNie lubię fluidów z Sorai, odpycha mnie ich zapach ;)
OdpowiedzUsuńa ja się nie wypowiem, bo nie używam podkładów :P
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu nie potrafię znaleźć idealnego podkładu :/
OdpowiedzUsuńU mnie by się nie sprawdził niestety :<
OdpowiedzUsuńNie jestem idealna :o W sumie nikt nie jest :)
ja używam tylko matujacych, więc ten nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńŁadnie na buzi się u ciebie prezentuje ( na zdjeciu przynajmniej ;p )
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, do obserwowania i komentowania :*
Szkoda, że nie utrzymuje się dłużej na twarzy
OdpowiedzUsuńłeee, szkoda że przecietniak ;)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!! ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola z Fashiondoll.pl
U mnie ta marka się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak szybko znika z twarzy :(
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście powrót dosyć łatwy, pomimo masy kolokwiów. Spodziewałam się, że będzie gorzej :)
OdpowiedzUsuńCałkiem dobrze kryje! :)
http://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/
ja uwielbiam z avonu z serii luxe :)
OdpowiedzUsuńFajny podkład :)
OdpowiedzUsuń/bardzo ładny i naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Niestety nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
ładny daje efekt na buźce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go!!! Właśnie zużyłam pierwsze opakowanie i już mam w zanadrzu przygotowane drugie :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo podoba się jak prezentuje się na twarzy :)
OdpowiedzUsuńtrzeba wypróbować ! :)
OdpowiedzUsuń