Kiedy magisterki kamień spada z serca

22 maja 2015


Piątek, chill, spokój, spałam 10 godzin, na spokojnie wyschły mi włosy, a wczoraj miałam nawet czas i chęci żeby zadbać o stopy, czyli peelingi, kąpiele, i kremy. Dzisiaj o 17.40 Radio eR (wszystkich zapraszam do słuchania! ;D), byłam u psiapsi <3, jutro spotykam się z moimi kochanymi: Agą i Ewelinką, a wieczorem wracam do Niska... Scenariusz jak ze snu, a ja nie mogę w to uwierzyć, że mam taki spokój...



Tak, oddałam pierwszy rozdział mojej pracy magisterskiej. Walczyłam z nim ze dwa tygodnie i nie potrafiłam się spiąć na tyle, żeby to wszystko dokończyć, ale we wtorek się udało, w środę już oddałam i na razie nie myślę o tym. Co prawda wiem, że będą tam jakieś błędy, wiem, ze coś pewnie jeszcze trzeba będzie dopisać, albo coś wywalić, albo coś zmienić, ale najważniejsze, że coś już mam i nie będę musiała zaczynać od zera, a to jest zdecydowanie najgorsze. Więc tak pracka jest, kolokwia wszystkie zaliczone (i to na 4!), żadnych poprawek przed sesją nie będzie, więc przede mną jeszcze półtora tygodnia na uczelni, a potem już tylko egzaminy, które jak na razie wydają się bardzo łaskawe, mam nadzieję, że się nie przeliczę i nie będę mieć kampanii wrześniowej <3.

Poza tym kupiłam wczoraj bilet do Anglii na 2 lipca. Trochę mnie to przerażaj dwa-trzy miesiące z dala od domu i to jeszcze 'weź pracuj non stop', haha. Ale w końcu zobaczę Mojego M. po ponad 4 miesiącach rozłąki, aj już się nie mogę doczekać ;). <3 Mam nadzieje, że jakoś poradzę sobie z blogiem na ten czas, wiem, że mój wolny czas będzie kwiczał wtedy, ale dobrze by było jakby przynajmniej jeden post w tygodniu się pojawił, żebyście o mnie nie zapomnieli! :) Jakoś damy radę, jak zawsze ;)

No i w sumie to nic więcej nie mam do powiedzenia, jest po prostu dobrze, ja jestem szczęśliwa, ale jakoś większych powodów do tego nie mam, po prostu sprawiają mi niesamowitą przyjemność wszystkie te drobne rzeczy, które pojawiają się naokoło :). Na koniec zapraszam na mojego instagrama i facebooka <3.

 


Ostatnio miałam dobry dzień na robienie selfie, to skorzystałam z okazji no bo jak inaczej haha. A tak w ogóle to moja ściana kartek jest coraz bardziej zapełniona, a ja znowu uzależniam się od postcrossingu ;)). Przy okazji ostatnio słyszałam, że robienie selfie powoli staje się czymś w rodzaju choroby psychicznej :), ale Who cares ?! <3 Uciekam do radia, jeszcze raz przypominam, dziś o 17.40 możecie mnie posłuchać czytającą wiadomości w języku angielskim ;). Jeśli ktoś będzie słuchał to od razu przepraszam za błędy ! :)



46 komentarzy:

  1. Gratki :)

    Moja praca już dawno za mną i oby nigdy więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bije od Ciebie dobrą energią! oby tak zostało! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne optymistyczne selfie na koniec. Gratuluję z pracą magisterską, na pewno to ogrom pracy i także spory stres. Szkoda, że dopiero teraz się dowiedziałam o tym radio :( Pozdrawiam :-) Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka szczęśliwa ;)) Oby tak dalej ;) :* Ja wczoraj właśnie skończyłam pisać licencjat i w przyszłym tygodniu oddaję do sprawdzenia ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. będę trzymać kciuki, żebyś wszystko ładnie pozdawała w terminach! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi z licencjatu niewiele zostało o roboty, ale zostałam zablokowana przez ogromną ilość zaliczeń, wszystko jest na raz, więc praca czeka na swoją kolej. Ale fajnie, że I rozdział już masz :) I że zobaczysz niedługo swojego lubego! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zawsze wszystko robię w biegu ;)
    Jestes mega pozytywna! :)
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak miło mieć w końcu spokój :) Odpoczywaj!

    OdpowiedzUsuń
  9. jaka piękna jaka szczęśliwa! Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  10. no to jestem chora psychicznie - lubię robić selfie ;DD

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia z magisterką :) Drugie zdjęcie takie pozytywne ;d

    OdpowiedzUsuń
  12. cieszę się że kamień z serca spadł i możesz odpocząć i odstresować się ;) w końcu każdemu relaks się należy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana powoli i do przodu z magisterką i pójdzie :) ja się musze za badania w końcu zabrać i ruszyć z pisaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. też słyszałam, że robienie selfie zakrawa na chorobę psychiczną :P a mój M. kupił sobie wczoraj nowy telefon, który ma funkcję robienia selfie :P

    OdpowiedzUsuń
  15. W takim razie bardzo się cieszę, że wszystko pięknie idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jakie pozytywne myślenie, jesteś mega optymistką! ;)
    cieszę się razem z Tobą z Twojego pierwszego rozdziału magisterki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Great post!!!Follow me on gfc and i follow you back!!now i follow you on ,bloglovin, and instagram ,i hope you follow me too!!kiss

    OdpowiedzUsuń
  18. Pozytywnei i tak trzymaj :D .... mnei magisterka nie czeka całe szczescie ;p ale prace mam stresujaca heh

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam. Chciałabym poinformować o pojawieniu się rozdziału pierwszego.
    Pozdrawiam,
    http://znajomydreszcz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Kobieto, jesteś niesamowicie fotogeniczna! :D Aż mnie zazdrość zżera! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. ściana z kartkami boska <3

    Pozdrawiam i miłego weekendu :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  22. super wyszlas na zdjeciach :) gratuluje ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczniutkie te zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Też staram się aby jeden post w tygodniu się pojawiał. Pracuję i mieszkam w Anglii więc czasem trudno o wolną chwilę na napisanie posta do tego dochodzi jeszcze praca nad zdjęciami.
    Dobrze pamiętam ile czasu i nerw kosztowało mnie napisanie mojej magisterki. Promotorka ciągle się czegoś czepiała i nie dawał żyć, ale przeżyłam, napisałam i obroniłam na 5 czego i Tobie życzę. Miłego pobyty na wyspach Ci życzę i mam nadzieję, że kiedyś zawitasz na stałe :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  25. jak pozytywnie, to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojej , mega blog ! :o Lubię takie posty i proszę o więcej takich ! Miło wraca się do takich blogów . Ja zostanę tu na dłuuugo :) Zapraszam do mnie i co powiesz na wspólną obserwację ? Zacznij a ja się uczciwie zrewanżuję :*
    http://patrycjabunt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Myślałam nad zdjęciem w pasku, ale teraz, kiedy mam problemy z komputerem, boję się, że mogłabym nie podołać z dodaniem fotki, poza tym ja na 99% zdjęć wyglądam jak kalafior, a po co straszyć czytelników? :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Aaaaa i dziękuję za miłe słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj wiesz jak o się z kimś idzie i rozmawia w między czasie :D Nie ogarnia się kogo się mija, zwłaszcza jak się tego kogoś na oczy nigdy nie widziało :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Super taka ściana kartek :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Powodzenia z pracą magisterską! ;)
    Też słyszałam, że robienie selfie to jakaś choroba ;D

    http://mademoisellejuliet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana chyba zrobilas błąd:) 2 lipiec a nie luty: P No chyba ze zmienilas zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Super że wszystko się układa:) Ciekawy post i fajne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zobaczysz, że wyjazd wyjdzie całkiem ok, nie martw się :D

    no, to pięknie do przodu wszystko gna :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana, powodzenia z tą pracą! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak dużo pozytywnej energii :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Znam to uczucie kiedy oddajesz ten rozdział magisterki i nieważne czy to jest dobrze czy nie, ważne tylko, że to za mną :)) Jeśli chodzi o Twój wyjazd do Anglii to zawsze chciałam mieć taki krótki wyjazd za granicę i zarobić jakieś sensowne pieniądze:)) Ale póki co się nie zanosi u mnie, bo tu mnie obowiązki trzymają...

    OdpowiedzUsuń
  38. Super, że udało Ci się oddać pierwszy rozdział pracy ! Na pewno nie będzie dużo poprawek :) Świetne oceny :) Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Magisterkę mam już za sobą, teraz praca i macierzyństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  40. oooo ja się cieszę że już po studiach jestem, powodzenia, fajna ta ścianka z pocztówkami.

    OdpowiedzUsuń
  41. W tym tygodniu ( a najlepiej jutro) muszę skończyć całą pracę :)
    Bardzo ładnie napisany wpis, tak życiowo ;-)
    Zapraszam do dyskutowania w najnowszym poście- najlepsze odpowiedzi wyróżnię :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Super, ja dopiero będę pisała licencjacką i już się boję;p
    I zazdroszczę wyjazdu !;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ahhhh jak to dobrze mieć coś z głowy już:) To jest takie fajne poczucie ulgi ;) Powodzenia z egzaminami :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD