Piątek, chill, spokój, spałam 10 godzin, na spokojnie wyschły mi włosy, a wczoraj miałam nawet czas i chęci żeby zadbać o stopy, czyli peelingi, kąpiele, i kremy. Dzisiaj o 17.40 Radio eR (wszystkich zapraszam do słuchania! ;D), byłam u psiapsi <3, jutro spotykam się z moimi kochanymi: Agą i Ewelinką, a wieczorem wracam do Niska... Scenariusz jak ze snu, a ja nie mogę w to uwierzyć, że mam taki spokój...
Tak, oddałam pierwszy rozdział mojej pracy magisterskiej. Walczyłam z nim ze dwa tygodnie i nie potrafiłam się spiąć na tyle, żeby to wszystko dokończyć, ale we wtorek się udało, w środę już oddałam i na razie nie myślę o tym. Co prawda wiem, że będą tam jakieś błędy, wiem, ze coś pewnie jeszcze trzeba będzie dopisać, albo coś wywalić, albo coś zmienić, ale najważniejsze, że coś już mam i nie będę musiała zaczynać od zera, a to jest zdecydowanie najgorsze. Więc tak pracka jest, kolokwia wszystkie zaliczone (i to na 4!), żadnych poprawek przed sesją nie będzie, więc przede mną jeszcze półtora tygodnia na uczelni, a potem już tylko egzaminy, które jak na razie wydają się bardzo łaskawe, mam nadzieję, że się nie przeliczę i nie będę mieć kampanii wrześniowej <3.
Poza tym kupiłam wczoraj bilet do Anglii na 2 lipca. Trochę mnie to przerażaj dwa-trzy miesiące z dala od domu i to jeszcze 'weź pracuj non stop', haha. Ale w końcu zobaczę Mojego M. po ponad 4 miesiącach rozłąki, aj już się nie mogę doczekać ;). <3 Mam nadzieje, że jakoś poradzę sobie z blogiem na ten czas, wiem, że mój wolny czas będzie kwiczał wtedy, ale dobrze by było jakby przynajmniej jeden post w tygodniu się pojawił, żebyście o mnie nie zapomnieli! :) Jakoś damy radę, jak zawsze ;)
No i w sumie to nic więcej nie mam do powiedzenia, jest po prostu dobrze, ja jestem szczęśliwa, ale jakoś większych powodów do tego nie mam, po prostu sprawiają mi niesamowitą przyjemność wszystkie te drobne rzeczy, które pojawiają się naokoło :). Na koniec zapraszam na mojego instagrama i facebooka <3.
Gratki :)
OdpowiedzUsuńMoja praca już dawno za mną i oby nigdy więcej ;)
ale bije od Ciebie dobrą energią! oby tak zostało! :*
OdpowiedzUsuńŚwietne optymistyczne selfie na koniec. Gratuluję z pracą magisterską, na pewno to ogrom pracy i także spory stres. Szkoda, że dopiero teraz się dowiedziałam o tym radio :( Pozdrawiam :-) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńJaka szczęśliwa ;)) Oby tak dalej ;) :* Ja wczoraj właśnie skończyłam pisać licencjat i w przyszłym tygodniu oddaję do sprawdzenia ;D
OdpowiedzUsuńbędę trzymać kciuki, żebyś wszystko ładnie pozdawała w terminach! <3
OdpowiedzUsuńMi z licencjatu niewiele zostało o roboty, ale zostałam zablokowana przez ogromną ilość zaliczeń, wszystko jest na raz, więc praca czeka na swoją kolej. Ale fajnie, że I rozdział już masz :) I że zobaczysz niedługo swojego lubego! ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wszystko robię w biegu ;)
OdpowiedzUsuńJestes mega pozytywna! :)
Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Jak miło mieć w końcu spokój :) Odpoczywaj!
OdpowiedzUsuńjaka piękna jaka szczęśliwa! Gratuluje!
OdpowiedzUsuńno to jestem chora psychicznie - lubię robić selfie ;DD
OdpowiedzUsuńPowodzenia z magisterką :) Drugie zdjęcie takie pozytywne ;d
OdpowiedzUsuńcieszę się że kamień z serca spadł i możesz odpocząć i odstresować się ;) w końcu każdemu relaks się należy ;)
OdpowiedzUsuńKochana powoli i do przodu z magisterką i pójdzie :) ja się musze za badania w końcu zabrać i ruszyć z pisaniem :)
OdpowiedzUsuńteż słyszałam, że robienie selfie zakrawa na chorobę psychiczną :P a mój M. kupił sobie wczoraj nowy telefon, który ma funkcję robienia selfie :P
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo się cieszę, że wszystko pięknie idzie :)
OdpowiedzUsuńjakie pozytywne myślenie, jesteś mega optymistką! ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z Tobą z Twojego pierwszego rozdziału magisterki ;)
Great post!!!Follow me on gfc and i follow you back!!now i follow you on ,bloglovin, and instagram ,i hope you follow me too!!kiss
OdpowiedzUsuńPozytywnei i tak trzymaj :D .... mnei magisterka nie czeka całe szczescie ;p ale prace mam stresujaca heh
OdpowiedzUsuńWitam. Chciałabym poinformować o pojawieniu się rozdziału pierwszego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://znajomydreszcz.blogspot.com/
Kobieto, jesteś niesamowicie fotogeniczna! :D Aż mnie zazdrość zżera! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńściana z kartkami boska <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu :)
Anru,
super wyszlas na zdjeciach :) gratuluje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie te zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńTeż staram się aby jeden post w tygodniu się pojawiał. Pracuję i mieszkam w Anglii więc czasem trudno o wolną chwilę na napisanie posta do tego dochodzi jeszcze praca nad zdjęciami.
OdpowiedzUsuńDobrze pamiętam ile czasu i nerw kosztowało mnie napisanie mojej magisterki. Promotorka ciągle się czegoś czepiała i nie dawał żyć, ale przeżyłam, napisałam i obroniłam na 5 czego i Tobie życzę. Miłego pobyty na wyspach Ci życzę i mam nadzieję, że kiedyś zawitasz na stałe :) Pozdrawiam cieplutko
jak pozytywnie, to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńOjej , mega blog ! :o Lubię takie posty i proszę o więcej takich ! Miło wraca się do takich blogów . Ja zostanę tu na dłuuugo :) Zapraszam do mnie i co powiesz na wspólną obserwację ? Zacznij a ja się uczciwie zrewanżuję :*
OdpowiedzUsuńhttp://patrycjabunt.blogspot.com/
Myślałam nad zdjęciem w pasku, ale teraz, kiedy mam problemy z komputerem, boję się, że mogłabym nie podołać z dodaniem fotki, poza tym ja na 99% zdjęć wyglądam jak kalafior, a po co straszyć czytelników? :D
OdpowiedzUsuńAaaaa i dziękuję za miłe słowa :*
OdpowiedzUsuńOj wiesz jak o się z kimś idzie i rozmawia w między czasie :D Nie ogarnia się kogo się mija, zwłaszcza jak się tego kogoś na oczy nigdy nie widziało :D
OdpowiedzUsuńSuper taka ściana kartek :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia z pracą magisterską! ;)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, że robienie selfie to jakaś choroba ;D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Kochana chyba zrobilas błąd:) 2 lipiec a nie luty: P No chyba ze zmienilas zdanie :)
OdpowiedzUsuńja mgr napisałam w 3 tyg:D
OdpowiedzUsuńSuper że wszystko się układa:) Ciekawy post i fajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńZobaczysz, że wyjazd wyjdzie całkiem ok, nie martw się :D
OdpowiedzUsuńno, to pięknie do przodu wszystko gna :D
Kochana, powodzenia z tą pracą! :)
OdpowiedzUsuńJak dużo pozytywnej energii :))
OdpowiedzUsuńale Ty sliczna! ;)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie kiedy oddajesz ten rozdział magisterki i nieważne czy to jest dobrze czy nie, ważne tylko, że to za mną :)) Jeśli chodzi o Twój wyjazd do Anglii to zawsze chciałam mieć taki krótki wyjazd za granicę i zarobić jakieś sensowne pieniądze:)) Ale póki co się nie zanosi u mnie, bo tu mnie obowiązki trzymają...
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się oddać pierwszy rozdział pracy ! Na pewno nie będzie dużo poprawek :) Świetne oceny :) Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMagisterkę mam już za sobą, teraz praca i macierzyństwo :)
OdpowiedzUsuńoooo ja się cieszę że już po studiach jestem, powodzenia, fajna ta ścianka z pocztówkami.
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu ( a najlepiej jutro) muszę skończyć całą pracę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie napisany wpis, tak życiowo ;-)
Zapraszam do dyskutowania w najnowszym poście- najlepsze odpowiedzi wyróżnię :)
Super, ja dopiero będę pisała licencjacką i już się boję;p
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę wyjazdu !;)
Ahhhh jak to dobrze mieć coś z głowy już:) To jest takie fajne poczucie ulgi ;) Powodzenia z egzaminami :)
OdpowiedzUsuń