Egzamin zdałam! Było ciężko i dużo nerwów, ale kompletnie niepotrzebnie ;). Ostatecznie dostałam 3, ale się tym nie przejmuję, bo zdanie dla mnie znaczy więcej niż ta ocena, tym bardziej, że w dalszym ciągu to jest 70%, więc dużo ;). Poza tym to już z górki, został mi jeszcze tylko niemiecki i mam nadzieję, że pójdzie on gładko i będę mieć wakacje już za tydzień, no i potem ta Anglia, o której gadam w sumie cały czas, ale po prostu już się nie mogę doczekać haha. Dzisiaj mam mega poegzaminowy chill, czy spanie, leżenie, granie w gry, herbata i nic więcej - uwielbiam ;)).
A dziś recenzja produktu znanego i co jakiś czas powracającego do naszej Biedronki :)!
StylePen Nail Polish Remover
Pachnący zmywacz do paznokci
Cena: 5zł
Pojemność: 32płatki
Od producenta: Perfumowany zmywacz w płatkach, bez acetonu, wygodny w użyciu.
Zapachy: wanilia, pomarańcza, truskawka, cytryna, jagoda i kokos.
Skład: Propylene Carbonate, Water, Fragnance
Te zmywacze chyba są jedne z najbardziej znanych ever. Wiadomo Biedronka jest wszędzie, a i ceny w niej są bardzo przystępne. Oczywiście za każdym razem, jak tylko pojawiały się w Biedronce to robiłam sobie małe zapasy. Zmywaczy do paznokci w płatkach nie lubię, ale za taką cenę i raz na jakiś czas na pewno się przydadzą.
Te płatki mają swoje wady, wiadomo jak większość. Ale od początku.
Co najważniejsze to na pewno zapach. Jest mega intensywny, obstawiam, że sztuczny, ale po prostu ładny! Miałam cytrynę, jagodę i truskawkę. Każdy z tych zapachów jest świetny i taki prawdziwy (co dla mnie jest po prostu niemożliwe) ;).
Opakowania są bardzo trwałe, dobrze się zakręca i odkręca. Co prawda bardzo ciężko wyciąga się płatki. Są bardzo sklejone ze sobą i przy okazji wyciągania jednego zawsze udaje mi się uciapać kolejny, a wtedy już jestem zła, że muszę użyć więcej haha. Jeden płatek na jedna rękę oczywiście pod warunkiem, że jest to zwykły lakier, żaden brokat, czy piasek, bo wtedy trzeba się męczyć dużo więcej. Płatki nasączone lakierem całkiem dobrze zmywają lakier. Mogłoby być dużo lepiej, bo przy okazji całe dłonie mam w kolorze lakieru haha. Dodatkowo pozostawia na dłoniach mega tłusty film, wszystko się ciapie, klei i w ogóle. Bez umycia rąk się nie obejdzie. Zapach utrzymuje się bardzo długo i nie tylko zapach, ale i cały ten zmywacz, nawet po umyciu rąk w dalszym ciągu jest wyczuwalny na dłoniach.
Opakowania są bardzo trwałe, dobrze się zakręca i odkręca. Co prawda bardzo ciężko wyciąga się płatki. Są bardzo sklejone ze sobą i przy okazji wyciągania jednego zawsze udaje mi się uciapać kolejny, a wtedy już jestem zła, że muszę użyć więcej haha. Jeden płatek na jedna rękę oczywiście pod warunkiem, że jest to zwykły lakier, żaden brokat, czy piasek, bo wtedy trzeba się męczyć dużo więcej. Płatki nasączone lakierem całkiem dobrze zmywają lakier. Mogłoby być dużo lepiej, bo przy okazji całe dłonie mam w kolorze lakieru haha. Dodatkowo pozostawia na dłoniach mega tłusty film, wszystko się ciapie, klei i w ogóle. Bez umycia rąk się nie obejdzie. Zapach utrzymuje się bardzo długo i nie tylko zapach, ale i cały ten zmywacz, nawet po umyciu rąk w dalszym ciągu jest wyczuwalny na dłoniach.
Ogólnie fanką tych płatków nie jestem. Mam je, bo uważam, że musimy mieć coś takiego w zanadrzu z braku laku, kiedy nie mam dostępu do łazienki (czyt. normalnych płatków), czy jakoś na wyjeździe, kiedy nie chcę się brać ze sobą płynów w obawie przed wylaniem się to wtedy jak najbardziej. Ale na dłuższą metę, regularne stosowanie to nie ma mowy, bo ja nie jestem w stanie sie do tego przyzwyczaić ;). Dodatkowo cena i ładny zapach mnie kuszą zawsze, kiedy tylko widzę je w Biedronce ;).
Nie miałam ich okazji używać, ale wolę zwykły zmywacz.
OdpowiedzUsuńo ; ) fajny zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://twinstyl.blogspot.com/
Takiego nie miałam, ale lubię biedronkowy zmywacz z pompką :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zbędy produkt ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam ich a wydają się ciekawe, muszę poszukać :D
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest bardzo ładne, niestety nie bywam zbyt często w biedronce, dlatego nie znam tego zmywacza i jest to dla mnie nowość. Czytając początek nabierałam ochoty na ten 'inny' zmywacz do paznokci, ale sklejające się płatki i ten tłusty film faktycznie może być denerwujące i nie przyjemne. A co do egzaminu ważne, że do przodu. :). Zapraszam do mnie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam swego czasu taki zmywacz w płatkach z Golden Rose i spisywał się tragicznie ... I przez to te płatki mnie w ogóle nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńGratuluję egzaminu :) A te płatki są świetne, muszę je poszukać w Biedronce!
OdpowiedzUsuńKupie je, będą w sam raz na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńOj nie, miałam kiedyś zmywacz z Inglota i on też okropnie natłuszczał paznokcie. Co z tego, że również pięknie pachniał jak musiałam po nim zmywać paznokcie jeszcze raz przed malowaniem bo były okropnie tłuste, nie dla mnie taka zabawa :/
OdpowiedzUsuńNa podróż idealny zmywacz :). Brałabym truskawkowy, a co!
OdpowiedzUsuńGratuluję i trzymam kciuki za niemiecki :)
OdpowiedzUsuńO kurde, nie wiem jak to możliwe, ale jeszcze ich nie widziałam :o
OdpowiedzUsuńte zmywacze można kupić w biedronce?nigdy ich nie widziałam
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych zmywaczy w płatkach, ale myślę, że właśnie to wyjazdy to fajna i wygodna sprawa
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu chcialam je kupić na wyjazd, obeszłam dwie biedronki i nie znalazłam. Tak je wymiotło. Musiałam się zadowolić rossmannowskimi.
OdpowiedzUsuńMiałam kokosowe od Ciebie i też używałam ich tylko awaryjnie :)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd faktycznie jak najbardziej się nadają ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie też dobre tylko na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńPewnie, nie ważna ocenka, ważne, że egzamin zdany;)) Ja przyznaję, że jeszcze nigdy nie miałam tych zmywaczy^^
OdpowiedzUsuńdobra opcja na wyjazdy, no i jak pachną to tym bardziej warto kupić :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś te płatki do paznokcie ale również na co dzień nie lubię ich stosować,
OdpowiedzUsuńponieważ są bardzo cieniutkie i na prawdę muszę ich sporo użyć, aby zmyć wszystkie pazurki.
Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/
Miałam je jakiś czas temu, po pierwszym użyciu wywaliłam :P
OdpowiedzUsuńChyba wybiorę się do biedronki :) koniecznie muszę je wypróbować, może przydadzą mi się podczas wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńJa jak zawsze ich nie widziałam w Biedrze ;/
OdpowiedzUsuńWow, niezłe. Nie wiedziałam, że taki zmywacz jest dostępny na rynku.
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka opakowań i byłam z nich naprawdę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSą niezłe. Kiedyś miałam taki tylko w innej wersji zapachowej. Bardzo wygodne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje podsumowanie jest zbieżne z tym co ja myślę- na wyjazd jak najbardziej, ale w domu na co dzień odpada niestety :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś wolę standardowe zwykłe zmywacze w płynie ;D do tych płatków nie mogę się przyzwyczaić ;) gratulacje zdania egzaminu i powodzenia na następnym! ;**
OdpowiedzUsuńnie miałam tych cudaków zmywających:D
OdpowiedzUsuńNie znam tych płatków :)
OdpowiedzUsuńNa wyjazd są idealne. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie probowalam.
OdpowiedzUsuńChyba wolę tradycyjne zmywacze.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała, ponieważ z zapachowym zmywaniem jeszcze nie miałam styczności :)
OdpowiedzUsuńZ racji,że nie maluję paznokci - nie interesuję się również zmywaczami.
OdpowiedzUsuńja pazury maluję:D to jak nałóg!
UsuńW mojej biedronce ich nie widziałam :( szkoda bo brzmi wszystko super!
OdpowiedzUsuńdodaje do obs, bo warto zostac, gdzies gdzie dowiaduje sie czegos nowego :)
Nie miałam tych płatków, ale jakoś nie jestem przekonana do tego tupu produktu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego angielskiego ;*
OdpowiedzUsuńNiee, wole normalny zmywacz plus płatki. Takie cuda w sytuacji awaryjnej ewentualnie :D
Haha :D Nawet nie pomyślałam, żeby kupić piankę stacjonarnie, tylko zamowiłam z allegro, ech :D
OdpowiedzUsuńMam właśnie ochotę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMiałam nieprzyjemność używać ich ... beznadzieja;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie dobiłam ostatnie opakowanie ;) całkiem fajne na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuń