Zawsze w czasie sesji jestem totalnie leniwa. I to nie chodzi już o to, że muszę się uczyć, ale nawet o inne rzeczy. Jakoś porządek staram się utrzymywać przez cały rok i nie mam za bardzo z tym problemów, ale w czasie sesji to mój pokój wygląda jak po bliskim spotkaniu z tornadem. Notatki są wszędzie, ubrania tak samo, nie mam czasu wyrzucić śmieci i po prostu zapominam o bardzo banalnych rzeczach. A w sumie to nawet nie chodzi o to, że siedzę i się uczę cały czas, ale jakoś tak wychodzi - nadziurwienie ;). Aczkolwiek nie jest tak źle, bo dwa egzaminy już są za mną, z jednego dostałam 4, a odnośnie do drugiego to trzeba czekać na wyniki ;).W piątek najtrudniejszy i najważniejszy egzamin, więc trzymajcie kciuki! :)
A dziś zapraszam na dosyć trudny lakier ;)
Lambre Glamour, Fashion Color
Niedawno na ostatnim spotkaniu blogerek otrzymałyśmy kosmetyki od Lambre i powiem szczerze, że byłam zachwycona, bo dużo słyszałam o tych kosmetykach, a miałam styczność tylko z próbkami perfum, które swoją drogą mnie zauroczyły zapachami. Nie wiem, czemu zawsze uważałam Lambre za jakieś super ekstra ekskluzywne kosmetyki i nie mogłam się doczekać wypróbowania czegokolwiek ;). No i dziś będzie właśnie o lakierze.
Co obiecuje nam producent: Lakiery do paznokci Fashion Color // Ostatni akcent idealnego makijażu glamour // Dobierz odcienie do różnych okazji
**12 intensywnych, trwałych kolorów **kolory mocno nasycone i wyraziste **najmodniejsze odcienie **wysoki połysk **profesjonalne wykończenie **lakiery nie zawierają toluenu, formaldehydu, DBP i kamfory. **wysoka jakość komponentów zapewnia idealne krycie, pozbawione smug
Lakier otrzymujemy w bardzo ekskluzywnie wyglądającym opakowaniu, złotym i na nim jest też skład, który jest najdłuższy na świecie, więc podam :D
Skład: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitrocellulose, Acetyl Tributyl Cetrate, Phthalic Anhydride / Trimelltic Anhydride / Glycols Copolymer, Isopropyl Alcohol, Stearalkonium Hectorite,
Zacznę od tego, że lakier wygląda w buteleczce bardzo fajnie, ładnie, delikatnie i kobieco. Gdybym zobaczyła go na półce to na pewno bym się na niego skusiła. Kolor w buteleczce to taki zbielony różowy. Dostępny jest pod TYM linkiem. Jeśli się nie mylę to jest to po prostu numerek 01 ;).
I jeśli chodzi o sam lakier, to jestem naprawdę zmieszana i sama nie wiem, co pisać i jak to napisać. Po pierwsze lakier ma bardzo wodnistą konsystencję i rozpływa się po płytce paznokciowej i po prostu nie umiem z nim współpracować. Pozostawia smugi, a nawet są takie miejsce na płytce, które są niepomalowane po prostu i to naprawdę nie wynika z moich nieumiejętności xD. Są jakie są, ale raczej paznokcie umiem malować ;). Poza tym kolor dla mnie jest zbyt blady i zbyt slaby. Producent obiecuje wyrazisty, intensywny kolor, ale dla mnie on nadaję się np. do frencha, ponieważ u mnie białe końcówki paznokci prześwitują, jak i różne plamki, które oznaczają brak witamin. Stan moich paznokci nie jest wyśmienity dlatego lubię mieć pomalowane paznokcie, tak żeby wyglądały przynajmniej na zdrowe piękne itd, niestety z tym lakierem jest to niemożliwe, bo bardziej przypomina w konsystencji odżywkę, a że mam jedną odzywkę, która ma bardzo zbliżony kolor do tego lakieru to ja już wolę odżywkę ;).
Lakier jest taki inny, taki bardzo delikatny, mega migoczący w świetle, ale kurde najgorzej jest właśnie z tym, że lakier po prostu prześwituje -.-. I to jest właśnie to, co go kompletnie dyskwalifikuje w moim przypadku i bardzo żałuję, bo byłabym w stanie go pokochać, ale niestety nie mogę patrzeć, kiedy paznokcie wyglądają tak, jak wyglądają.
Lakier jest taki inny, taki bardzo delikatny, mega migoczący w świetle, ale kurde najgorzej jest właśnie z tym, że lakier po prostu prześwituje -.-. I to jest właśnie to, co go kompletnie dyskwalifikuje w moim przypadku i bardzo żałuję, bo byłabym w stanie go pokochać, ale niestety nie mogę patrzeć, kiedy paznokcie wyglądają tak, jak wyglądają.
Ale ma też istotne plusy! Bardzo szybko wysycha, naprawdę w moment. Ja po jakichś 15 minutach od pomalowania robiłam już wszystko, a lakier się w ogóle nie odbił, nie odprysł, nie zepsuł ani nie zniszczył. Jeśli chodzi o trwałość. To nie jest źle, bo u mnie na paznokciach trzymał się jakieś 4-5 dni, więc wynik dobry.
Cena to jest około 16zł za 10 ml tego lakieru. I ja niestety zadowolona nie jestem i na pewno już nigdy po niego nie sięgnę. Ale myślę, że może być idealny dla osób, które uwielbiają delikatne, niewidoczne pazurki, lub frencha.
początek postu - mam tak samo :D
OdpowiedzUsuńco do lakieru to raczej nie kupię, bo można znaleźć lepsze lakiery taniej.
Z tym kryciem to faktycznie kiepsko ;/
OdpowiedzUsuńEj a mi się podoba, ja ostatnio mam fazę na takie jasne kolorki :P
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt taki średni - nie kupiłabym. Trzymam kciuki za egzamin :)
OdpowiedzUsuńKurcze, słabiutko, że taki wodnisty :/
OdpowiedzUsuńja bym dołożyła chyba jeszcze z jedną warstwę,bo tak jest dla mnie za słabokryjący
OdpowiedzUsuńOj, jestem na nie... nie lubię takich smug i prześwitów...
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, ale u mnie by się nie sprawdził- mam za ciemną karnację ;D
OdpowiedzUsuńFajny kolorek ale mógłby być bardziej kryjący :)
OdpowiedzUsuńDelikatny ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich kolorów...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor i efekt :)
OdpowiedzUsuńKolor ładny, szkoda jednak, że tak słabo kryje:)
OdpowiedzUsuńzbyt delikatny kolor.. i to krycie.. ale może inne kolory są lepsze :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam kolor i ten sam problem z kryciem, które jest fatalne. Bywa tak, że tańsze lakiery dają dużo lepszy efekt od tego lakieru.
OdpowiedzUsuńsłaby ;/
OdpowiedzUsuńładny mleczny kolor, jednak na moich paznokciach tak jasny nie wyglądałby dobrze
OdpowiedzUsuńkolor ładny delikatny subtelny
OdpowiedzUsuńsubtelny kolor:)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek; ostatnio podobny kupiłam z firmy Pupa. Jestem zadowolona. Dłonie wyglądają delikatnie, na zadbane :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, choć na ogół używam raczej żywszych :)
OdpowiedzUsuńnie lubię lakierów, które nie kryją w pełni płytki...
OdpowiedzUsuńKolorek w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńMoja mama lubi takie kolory, ja w nich czuję się dość średnio :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że lakier się nie sprawdził, bo kolor w buteleczce jest na prawdę śliczny :)
OdpowiedzUsuńOj, no krycie nie powala, a szkoda bo odcień w butelce jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńKrycie jest na prawdę do niczego :-/
OdpowiedzUsuńNie znam niestety marki, ale kolorek mi się podoba jaki daje na wykończeniu. :-) Dosć delikatny, codzienny, do pracy i szkoły. :-)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie sprawdzil :/ ja mysle nad swoja pomadka i kolorem ktory sie nie okazal byc takim jaki myslalam ze bedzie :(
OdpowiedzUsuńHmm szkoda, że konsystencja sprawia tyle problemów... Ale kolor niebrzydki :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńLakier nie wygląda zbyt ciekawie.
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo naturalny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję, www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
bardzo ładny, delikatny, choć ja wolę ostrzejsze barwy ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Niestety za słabe krycie :(
OdpowiedzUsuńŁadny odcień!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mają już tych stylowych buteleczek!
Fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Kolor fajny lecz jeszcze jedna warstwa by się przydała :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo w czasie sesji! A lenistwo to już wygrywa;(
OdpowiedzUsuńCo do lakieru to nawet ładny, delikatny kolor;)
U mnie po sesji, więc trzeba posprzątać :D Ech, sporo tego :D
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie w czasie sesji :D
OdpowiedzUsuńLakier ma ładny kolor ale w buteleczce. Po aplikacji kolor jak dla mnie jest zbyt delikatny
Ja również wolałabym mocniejszy efekt :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu lakierów :)
OdpowiedzUsuńJa lubię czasami postawić na coś tak delikatnego :D
OdpowiedzUsuńSubtelny, bardzo ładny - na lato idealny :)
OdpowiedzUsuń