Serum pobudzające - LashVolution

Jakiś czas temu otrzymałam serum pobudzające wzrost rzęs - LashVolution do przetestowania. Takich produktów miałam już wiele, a jeszcze więcej różnych jest dostępnych w drogeriach czy internecie. Jako, że moje rzęsy są dosyć krótkie z natury i mało widoczne - to próbuję i próbuję, a głównie na czym mi zależy to długotrwały efekt, którego jeszcze niestety nie spotkałam. Dlatego tym bardziej jestem ciekawa tego serum do rzęs ;).

Serum przyszło do mnie pięknie i estetycznie zapakowane, aż nie chciało się tego otwierać. A że pudełeczko i tak czekało na mnie już długo w domu, kiedy ja byłam w Anglii, to stwierdziłam, że mogę poczekać jeszcze dłużej. Odczekałam parę dni, w międzyczasie mogłam wszystko ogarnąć dookoła siebie i nacieszyć się Polską, a jak wzięłam się za otwieranie tego serum to nie mogłam się na to wszystko napatrzeć ;).

Bardzo spodobało mi się to, że to pudełeczko było spersonalizowane, bo było podpisane moim blogiem. Poczułam się wybrana, naprawdę, a to jest chyba najważniejsze i najmilsze uczucie.

W pudełeczku znajduję się oczywiście serum, opis produktu, jak i miarka do rzęs, którą będę nosić w portfelu haha, strasznie mi spasowała i uważam, że to genialny pomysł, bo nigdy jakoś nie miałam pomysłu, jak mogę rzeczywiście zmierzyć swoje rzęsy, a i wtedy efekty są widoczne od razu i łatwiej będzie mi je Wam przedstawić. 

Na stronie LashVolution.pl są dostępne najważniejsze i wszystkie informacje dotyczące naszego serum: opinie (ze zdjęciami), badania i jak działa. 

Na razie trochę odwlekam testowanie ponieważ chcę dać odpocząć moim rzęsom po ostatnich odzywkach, żeby serum mogło się wykazać ;). Już się nie moge doczekać, bo moje oczekiwania są ogromne. Miałyście możliwość używania LashVolution? Jak dbacie o swoje rzęsy? :))