W ostatnią sobotę, 28 listopada miałam przyjemność pojechać do Rzeszowa spotkać się z moimi kochanymi podkarpackimi blogerkami i zacząć sezon mikołajkowych spotkań odliczając do świąt. Spotkałyśmy się w świetnym miejscu; klubokawiarni BueBue, gdzie miałam już okazję być wcześniej z przyjaciółką i niesamowicie się ucieszyłam, bo uwielbiam to miejsce ;). Oczywiście na miejscu okazało się, że jestem ostatnia, ale mam nadzieje, że dziewczyny długo na mnie nie czekały :3.
Uczestniczki spotkania:
I miejsce jest naprawdę niesamowite. Ja je polecam każdemu, kto znajduje się w Rzeszowie i nie ma co ze sobą zrobić. Genialne wnętrza, mega śmieszne i intrygujące teksty, zabawny barman robiący show, alkohol jest, miejsce do siedzenia jest, klimat jest, cudowna muzyka też jest, tylko jedzenia brak:<. W BueBue znajdują się w Menu na samym początku parę przystawek (w tym frytki belgijskie, które zawsze tam zamawiam, tylko nie było tym razem cudownego sosu, który wygrywał wszystko :((). Więc mimo wszystko polecam się najeść wcześniej :).
Nasze spotkanie poza licznymi rozmowami o wszystkim, czyli jak zawsze, przebiegło mega spokojnie, chilloutowo i mogłam się zrelaksować, posiedzieć i nic nie robić. A jeśli mam tak doborowe i cudowne towarzystwo to aż się chce siedzieć i nie ruszać tyłka z miejsca ;). Poza upominkami od sponsorów urządziłyśmy też z dziewczynami nasze własne, wewnętrzne Mikołajki ;). Mam nadzieję, że w roli Mikołaja osobiście się sprawdziłam, a oto moja paczuszka:
czyli wszystko to, co chciałam dostać <3. Czerwony słodziaszny renifer już dostał ksywę Arnold i wisi na ścianie. Herbatka też już spróbowana i jest cudowna, cień czego swojej pierwszej premiery, a jeśli chodzi o Oreo to niestety (albo i stety) dawno zjedzone ;D. Od Anglii uwielbiam Oreo i mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolację :).
Było bardzo miło i cudownie. Dziękuję organizatorkom za to, że zechciały z nami coś zrobić i muszę powiedzieć, że spisały się na medal ;). Wszystkie uczestniczki również uwielbiam i już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania, które zresztą już niebawem <3. I bardzo dziękuję za zdjęcia Marioli <3.
Dziękuję też sponsorom, którzy zechcieli nam podesłać mikołajkowe cudowności :).
Jak sympatycznie ^.^
OdpowiedzUsuńWidzę, że spotkanie jak najbardziej udane :-)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć spotkania :)
OdpowiedzUsuńSuper! Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć na Was, takie szczęśliwe :) Buziak na miły dzień :*
OdpowiedzUsuńooo świetnie! :)
OdpowiedzUsuńMy widzimy się już w sobotę! :)
świetnie przedstawia się to miejsce :)
OdpowiedzUsuńAleż Wam fajnie Dziewczyny :) Sama chętnie wybrałabym się na takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie z Wami nie było, musiało być bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńMiejsce prezentuje się naprawdę zachęcająco do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńbyło super w takim małym gronie:)
OdpowiedzUsuńFajnie się bawiłyście. W końcu trudno źle się bawić w świetnym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńach jaka cudna atmosfera być musiała;D
OdpowiedzUsuńciasteczka oreo! podziel się, podziel:D
OdpowiedzUsuńJakie fajne Mikołajki :-)
OdpowiedzUsuńJakie fajne miałyście czapki Mikołajowe :)
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie udane :)
zazdroszczę spotkania :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania :)
OdpowiedzUsuńA Oreo też uwielbiam ;)
Wariacie, fajnie Cię było znów zobaczyć :D i pogadać w końcu, na żywo, a nie tylko na snapie :D Ciumki :*
OdpowiedzUsuńWidać, ze świetnie się bawiłyście :)
OdpowiedzUsuńFajnie razem wyglądacie.
OdpowiedzUsuńCiągle się nie mogę przełamać do spotkań blogerek, ale kiedy widzę takie zdjęcia, to też mam chęć wybrać się na jakieś.
Fajnie razem wyglądacie. :-)
OdpowiedzUsuńFajne są takie spotkania. Szkoda, że o tym nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńNasze spotkanie w Chełmie już w sobotę- nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i klimatyczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńszkoda mi mega, że nie byłam z Wami ;<
OdpowiedzUsuń