MamaMio Gorgeous Glow
regulujący żel do mycia twarzy

28 stycznia 2016


Czy wszyscy już żyją sesją i egzaminami? Albo feriami i wolnością? :) Mi został jeszcze ten tydzień zajęć i w przyszłym parę zaliczeń i wolność. nie mogę się doczekać, tak bardzo czekam na powrót do domu i na brak jakichkolwiek obowiązków. na szczęście V rok rządzi się swoimi prawami i mam wrażenie, że dawno nie miałam takich luzów.. serio. Mam nadzieję, że to nie cisza przed burzą, ale mam wrażenie, że wszystko da radę ogarnąć. Tym bardziej, że w przyszłym semestrze mniej zajęć i wf to przynajmniej będę musiała ruszyć tyłek i się rozruszam. Na razie mam zamrożony karnet na siłownię przez miesięczny kaszel, ale po feriach wracam!
Ostatnio mnie mega nosi i muszę coś wymyślić żeby spożytkować moją energię najlepiej jak potrafię. Jakieś propozycje? Jak na razie zapraszam Was na recenzję bardzo przyjemnego kosmetyku! :)


Plazanet Cosmetics
Mama Mio Gorgeous Glow
Regulujący żel do mycia twarzy


Cena: 120zł
Pojemność: 100ml

Od producenta: Idealnie łagodny, delikatnie pieniący się żel do mycia twarzy, który głęboko oczyszcza, odżywia i reguluje skórę, nie powodując uczucia ’napięcia’, które tak często odczuwamy tuż po myciu. Działa cuda w przypadku hormonalnych wyprysków czy innych problemów skórnych. Cudownie pachnie! 
zwalcza wypryski dzięki łagodnym i bezpiecznym substancjom złuszczającym oraz olejkowi z drzewa herbacianegoreguluje skórę dzięki zawartym w nim probiotykom, substancjom nawilżającym oraz kwasom tłuszczowym Omega (BIO)głęboko oczyszcza bez podrażniania skóry

Sposób użycia: Wymieszaj z niewielką ilością wody, wetrzyj w skórę twarzy, skupiając się szczególnie na tzw. strefie T (czoło, nos, broda). Dokładnie spłucz i osusz delikatnie oklepując twarz ręcznikiem.

Skład: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Aqua, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Lauryl Glucoside, Cocamidylpropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Lauryl Polyglucose, Sodium Cocoyl Glutamate, Coco Glucoside, Glyceryl Oleate, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Persea Gratissima Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Oenothera Biennis Oil, Panthenol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Lactic Acid, Vaccinium Myrtillus Fruit/Leaf Extract, Saccharum Officinarum Extract, Acer Saccharum Extract, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract, Citrus Limon Fruit Extract, Caprylhydroxamic Acid, Glyceryl Caprylate, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Polymnia Sonchifolia Root Juice.

Na jednym ze spotkań blogerek dostałam mniejszą pojemność tego kosmetyku, 30ml. W sumie fajnie jest najpierw wypróbować kosmetyk, a dla mnie to było tym bardziej zbawienne, bo wiadomo do Anglii chciałam wziąć, jak najmniej, a zarazem, jak najwięcej kosmetyków, więc ten żel spadł mi wtedy z nieba.

Przypomnienie o rozdaniu!
Semilac 000 Lazure Dream

26 stycznia 2016



Na szybko przypominam, że jeszcze do jutra możecie się zgłaszać w rozdaniu :).
 Do zgarnięcia limitowany Semilac o numerze 000, Lazure Dream !



Wszystkie informacje W TYM POŚCIE

Powodzenia!


Eveline, nawilżające mleczko
do demakijażu twarzy i oczu

24 stycznia 2016


Kolejna niedziela, wolny dzień, a ja chyba znowu zmarnuję cały ten czas. Dalej źle się czuję, kaszlę jak opętana i nie ogarniam, a lekarz mówi, że nic mi nie jest. Mam nadzieję, że te dwa syropy pomogą, bo już dłużej nie wytrzymam. Czekam na ferie, jeszcze dokładnie 2 tygodnie i jakieś niecałe trzy tygodnie wolnego. Macie jakieś plany, wyjazdy, pomysły? :3 Dalej oglądam filmy, więc niedługo pojawi się kolejny post z mini recenzjami i muszę dziś coś zrobić na uczelnię, bo czuję się bezużyteczna i zmęczona (oczywiście niczym) na maks haha.
Dziś recenzja mleczka, bo wiecie, że je uwielbiam haha. 

Eveline, 3 w 1
Nawilżające mleczko do demakijażu twarzy i oczu


Cena: 19,59zł
Pojemność: 245ml

Od producenta: Mleczko micelarne przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery, w szczególności suchej i wrażliwej. Innowacyjna formuła oparta na unikalnym kompleksie LUXURY OF YOUTH COMPLEX dokłądnie i delikatnie oczyszcza skórę twarzy i oczu, doskonale usuwa nawet wodoodporny makijaż, bez uczucia ściągnięcia naskórka. Receptura bogata w olejek arganowy wygładza zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Natychmiast po zastosowaniu skóra jest dokładnie oczyszczona, promienna i aksamitna w dotyku.
*dokładnie oczyszcza 
*usuwa wodoodporny makijaż
*tonizuje i nawilża

Sposób użycia: nasączonym mleczkiem wacikiem oczyścić twarz i szyję. W przypadku demakijażu oczu przytrzymać przez chwilę wilgotny wacik na zamkniętej powiece, czynność powtarzać do momentu, aż wacik pozostanie czysty. nałożyć odpowiedni krem z serii Argan Oil.

Składniki aktywne: olejek arganowy, bioHyaluron Complex, olejek migdałowy, witaminy A + E, alantoina.
Skład: Aqua, Mineral Oil, Polysobate 20, Glycerin, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hyaluronic Acid, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Glycine Soja Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Tocopherol, DMDM Hydantoin, Parfum, Disodium EDTA.


Wiecie, że mleczek nie lubię. Czasem zdarzają się takie, że lubię je stosować, najczęściej ze względu na ich zapach haha, nic na to nie poradzę. Jak dla mnie to nic nie robią, rozmazują tylko makijaż i wszystko się lepi, i niestety już zawsze podchodzę do nich z takim nastawieniem. Mimo wszystko znalazłam dla nich zastosowanie ;).

Dresslink Wishlist !

22 stycznia 2016


Czy ktoś z Was miał już do czynienia z zakupami na Dresslink? Przyznam szczerze, że od zawsze ciekawiły mnie te zagraniczne strony z pięknymi rzeczami. Serio, mam wrażenie, że ich zdjęcia są niebo lepsze niż te znajdujące się na polskich stronach, ale i przy okazji trochę przesadzone. Zawsze jak już zaczynałam wybierać jakieś produkty to koszyka to twierdziłam, że zapewne i tak przyjdzie mi jakaś szmatka i nie ma sensu wydawać pieniędzy.. 

Na szczęście złożyło się tak, że dostałam możliwość zamówienia sobie czegoś i stwierdziłam czemu nie. Zobaczę, sprawdzę i się sama przekonam, bo tak chyba najlepiej. Nie mam pojęcia, kiedy te rzeczy do mnie dotrą, ale na pewno dam Wam znać. A teraz, co sobie wybrałam? :D

#1 Kinomaniak
Ostatnie 6 filmów, które oglądałam

19 stycznia 2016


Ostatnio z powodu choroby, jak nie chodziłam na zajęcia to żeby znaleźć sobie zajęcia to oglądałam filmy, obejrzałam w tym czasie naprawdę sporo filmów, czasem byłam w takim amoku, że oglądałam jeden za drugim, a potem jeszcze jeden, i szukałam już kolejnego. A wszystko przez moją siostrę, które jest strasznym kinomaniakiem i co jakiś czas pisała mi jakiś tytuł i że koniecznie muszę zobaczyć. No i stało się. W takim tempie w ciągu jednego tygodnia obejrzałam 9 filmów. Co najlepsze.. spodobało mi się to i mam już listę kolejnych filmów do obejrzenia, która cały czas się powiększa, więc piszcie w komentarzach, co polecacie ! :)

Właśnie tak wyglądam, kiedy oglądam coś mega :D.

#2 Pomysł na prezent
Najsłodziej z Candy Factory

16 stycznia 2016


Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kolejny pomysł na prezent (wow, drugi już, wowowow). Powoli zbliżają się Walentynki, więc myślę, że moja propozycja może być naprawdę fajną opcją właśnie na ten dzień, ale musimy liczyć się z tym, i od razu o tym mówię, że jest to jeden z kosztowniejszych prezentów i niekoniecznie nadaje się dla każdego. Szczerze wydaje mi się, że jakbym miała jakiś prezent do wyboru to ten nie byłby pierwszym wyborem i wolałabym, coś innego, ale jak są tu jacyś koneserzy słodyczy lub znacie kogoś takiego - to to będzie dla Was ;).

Czy znajdzie się tu ktokolwiek, kto nie lubi słodyczy? Bo ja szczerze nie znam takiej osoby, sama jestem ogromnym łasuchem, czego na szczęście nie widać po mnie aż tak bardzo (mam nadzieję, że nie powiedziałam tego w złą godzinę xd). Aczkolwiek już usłyszałam kiedyś od przyjaciółki, że za każdym razem, jak jesteśmy w sklepie to kupuję dużo słodyczy i chyba sporo ich jem. haha nic nie poradzę :3. Ale nie o tym mowa, nie ma się co przejmować, kiedy słodycze dają nam tyle szczęścia ;).



Semilac(like) 000 Lazure Dream
+ rozdanie z Semilac!

13 stycznia 2016


Zostajemy dziś w temacie lakierów do paznokci, ale mam wrażenie, że przejdziemy trochę level wyżej, bo w końcu pokażę Wam lakier hybrydowy od Semilac, które chyba zrewolucjonizowały wszystko, co z paznokciami związane. Znam niewiele osób, które nie bawią się w lakiery hybrydowe (w tym ja), ale tak naprawdę większość blogerek i moich koleżanek preferuje teraz używanie lakierów hybrydowych zamiast tych normalnych. W sumie doskonale wiem dlaczego. Genialna trwałość, która z niczym innym nie może się równać. Żadnych odprysków, żadnych nierówności, a manicure po dwóch tygodniach wygląda, jak dopiero co zmalowany.

Osobiście nie używam lakierów hybrydowych głównie dlatego, że nie posiadam lampy i tego wszystkiego, co tam potrzeba, czyli specjalnych baz i top coat'ów, poza tym uwielbiam co chwilę zmieniać lakier na paznokciach. Nawet jeśli po dwóch dniach widzę, że powinnam pomalować paznokcie na nowo to cieszy mnie to, bo dosyć szybko się nudzę takimi rzeczami. Całe szczęście mam przyjaciółkę, która specjalizuje się w takich rzeczach, więc jak dostałam Semilike'a to od razu wiedziałam do kogo powędruje <3 i dzięki niej mogę Wam go dziś pokazać. 


Semilike 000 Lazure Dream pochodzi z edycji limitowanej i nie wiem, czy można jeszcze gdzieś go znaleźć stacjonarnie wiem, że można będzie go wygrać u mnie na blogu (info na końcu notki). Jest to piękny, delikatny błękit. Idealny do każdego rodzaju manicure na każdą porę roku. Nie będę wychwalać właściwości lakierów z Semilac, ponieważ wszyscy wiedzą, że są genialne ;). Poza tym, cena 29 zł za jeden lakier, który potrafi na paznokciach trwać i trwać ile tylko nam się podobała, jest jak najbardziej adekwatna ;). Bez gadania, przejdźmy do zdjęć!

Wibo Chic matte !
Nr 4 - ciemna nutella ?

11 stycznia 2016


Trochę mnie nie było, ale tak, jak Wam pisałam, że coś słabo się czuję to skończyło się na zapaleniu oskrzeli... Więc dostałam ogromny antybiotyk i mam się grzać i odpoczywać.. Nie pamiętam kiedy byłam aż tak chora, ale dajemy radę. Już i tak jest mi lepiej, a fakt, że śpię cała noc bez co 5 minutowych pobudek na kaszel, jest genialny. I lepiej być nie mogło:). Tym bardziej, że poprawiłam I rozdział mojej pracy magisterskiej, który i tak jeszcze będę musiała przejrzeć, ale jest lepiej niż gorzej. Jutro czeka mnie ogarnianie wstępne do II rozdziału i ogólnie to jestem dobrej myśli. Zwolnienie mam co prawda do końca tygodnia, ale na pewno się pojawię na uczelni, bo nie można się aż tak obijać.
A dziś zapraszam Was bardzo serdecznie na recenzję lakieru do paznokci, których dosyć dawno u mnie nie było :D:).

Wibo Chic Matte
Nr 4 - Ciemna Nutella :3


"Chcesz być chic? Zastosuj Chic Matte! Wysublimowana kolekcja matowych lakierów do paznokci. Kolekcje łączy szyk, klasa i elegancja. Lakier bardzo dobrze rozprowadza się na płytce paznokcia. Cechuje go bardzo dobre krycie, długa wytrzymałość. Kolorystyka nawiązuje do najmodniejszych trendów jesieni. Dostępny w 7 najmodniejszych kolorach"

Pojemność: 8,5ml
Cena: 6,19zł

INSPIrational PLANNER na 2016 rok!
czyli jak sobie pomóc i przetrwać ;)

07 stycznia 2016



Takimi słowami wita nas Annie Dillard w moim nowym Plannerze na rok 2016, INSPIrational Planner. Od zawsze chciałam mieć coś takiego, coś co pomogłoby mi w organizacji swojego życia, swoich planów, coś, co pomogłoby mi poukładać moje szybkie życie w biegu to zorganizowanego życia w biegu. Coraz częściej o wszystkim zapominam, a wszystkie obowiązki mnie przerażają, bo myślę je o nich na raz. Dlatego tez 'bawię się' (bo nigdy nie wychodzi) w wszelkiego rodzaju zeszyty, kalendarze, przypomnienia w telefonie, żeby jakoś zapanować nad swoim życiem. I do tego doszedł INSPI Planner.


Palmer's, Cocoa Butter Formula
Oczyszczający żel do twarzy

05 stycznia 2016


Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo słabo się czułam. Całe noce nie śpię, bo tylko kaszlę. Już mnie wszystko boli od tego i mam dość. Dodatkowo dochodzi ból głowy i katar, czekam tylko aż przedawkuję leki, bo inaczej się nie da. Prosiłam o porady dotyczące picia wody, a teraz proszę dotyczące kaszlu. Już testuję przeróżne syropy, dziś mam zamiar iść po kolejny, a nawet nie wiem czy jest sens. Jutro wracam do Lublina, w sumie to się cieszę, będę mogła chorować w spokoju, a tak to tutaj każdy narzeka xD. Muszę się dziś spakować, zrobić jakieś zakupy i i i jazda, wracamy do rzeczywistości.
A Was zapraszam na oczyszczający żel do twarzy, który wykończyłam już dosyć dawno, ale jak zawsze mam zaległości w pisaniu recenzji ;). Już nawet nie będę obiecywać systematyczności, bo mi to i tak nie wychodzi haha. mimo wszystko, zapraszam! :)


Palmer's, Cocoa Butter Formula
Oczyszczający żel do twarzy

Cena: ok. 20zł
Pojemność: 150ml
TUTAJ & TUTAJ

Od producenta: Pieniąca się formuła żelu będąca połączeniem kilku składników aktywnych dokładnie i delikatnie usuwa brud, sebum oraz makijaż, zostawiając skórę czystą, suchą i napiętą, nie przesuszając jej i nie powodując uczucia ściągnięcia. Dodatek aloesu, masła kakaowego i protein mlecznych łagodzi i wygładza skórę.

Sposób użycia: Żel stosować codziennie rano i wieczorem na twarz oraz szyję. Nanieść na wilgotną skórę, delikatnie wmasowywać żel okrężnymi ruchami, następnie spłukać. W celu uzyskania najlepszych rezultatów zaleca się stosowanie całej serii produktów do twarzy. Unikać bezpośredniego kontaktu z oczami, gdyż produkt może powodować efekt szczypania.

Skład: Squa, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Oleth-20, Propylene Glycol, Sodium Chloride, EG-120 Methyl Glucose Dioleate, Pantheol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, DMOM Hydantoin, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butterm Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Hydrolyzed Milk Protein, Lactose, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Root Extract, Disodium EDTA, Qusternium-26, Citric Acid, Tocopheryl Acetate, Steareth-20, Chrysin, N-Hydroxysuccinimide, Palmitoyl Oligopeptide, Palmitoyl Tetrapeptide-7.

Nie mogłam się doczekać aż w końcu będę miała to szczęście i uda mi się przetestować któreś z tych kosmetyków. Słyszałam wiele, czytałam wiele i była bardzo, ale to bardzo ciekawa ;). Dzięki dziewczynom udało mi się otrzymać na spotkaniu blogerek dokładnie ten kosmetyk, który chciałam, a mianowicie żel do mycia twarzy. Ogólnie używam peelingów (nawet na co dzień) i mojej skórze nic złego się nie dzieje, ale mim wszystko chciałabym sprawdzić coś lżejszego, co nie będzie aż tak drastycznie działało na moją skórę.

2016 rok: postanowienia i plany

02 stycznia 2016


Tak, jak pisałam w jednej z ostatnich notek ten rok ma być przełomowy. Tak sobie zaplanowałam, a jak się coś planuje to wiadomo, że rzadko kiedy wychodzi haha. Ale jakieś plany trzeba mieć, marzyć można, a nawet trzeba zawsze, a i jest parę celów, które w tym roku muszę i bardzo chcę osiągnąć.