Kolejna niedziela, wolny dzień, a ja chyba znowu zmarnuję cały ten czas. Dalej źle się czuję, kaszlę jak opętana i nie ogarniam, a lekarz mówi, że nic mi nie jest. Mam nadzieję, że te dwa syropy pomogą, bo już dłużej nie wytrzymam. Czekam na ferie, jeszcze dokładnie 2 tygodnie i jakieś niecałe trzy tygodnie wolnego. Macie jakieś plany, wyjazdy, pomysły? :3 Dalej oglądam filmy, więc niedługo pojawi się kolejny post z mini recenzjami i muszę dziś coś zrobić na uczelnię, bo czuję się bezużyteczna i zmęczona (oczywiście niczym) na maks haha.
Dziś recenzja mleczka, bo wiecie, że je uwielbiam haha.
Eveline, 3 w 1
Nawilżające mleczko do demakijażu twarzy i oczu
Pojemność: 245ml
Od producenta: Mleczko micelarne przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery, w szczególności suchej i wrażliwej. Innowacyjna formuła oparta na unikalnym kompleksie LUXURY OF YOUTH COMPLEX dokłądnie i delikatnie oczyszcza skórę twarzy i oczu, doskonale usuwa nawet wodoodporny makijaż, bez uczucia ściągnięcia naskórka. Receptura bogata w olejek arganowy wygładza zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Natychmiast po zastosowaniu skóra jest dokładnie oczyszczona, promienna i aksamitna w dotyku.
*dokładnie oczyszcza
*usuwa wodoodporny makijaż
*tonizuje i nawilża
Sposób użycia: nasączonym mleczkiem wacikiem oczyścić twarz i szyję. W przypadku demakijażu oczu przytrzymać przez chwilę wilgotny wacik na zamkniętej powiece, czynność powtarzać do momentu, aż wacik pozostanie czysty. nałożyć odpowiedni krem z serii Argan Oil.
Składniki aktywne: olejek arganowy, bioHyaluron Complex, olejek migdałowy, witaminy A + E, alantoina.
Skład: Aqua, Mineral Oil, Polysobate 20, Glycerin, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hyaluronic Acid, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Glycine Soja Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Tocopherol, DMDM Hydantoin, Parfum, Disodium EDTA.
Składniki aktywne: olejek arganowy, bioHyaluron Complex, olejek migdałowy, witaminy A + E, alantoina.
Skład: Aqua, Mineral Oil, Polysobate 20, Glycerin, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Hyaluronic Acid, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Glycine Soja Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Tocopherol, DMDM Hydantoin, Parfum, Disodium EDTA.
Wiecie, że mleczek nie lubię. Czasem zdarzają się takie, że lubię je stosować, najczęściej ze względu na ich zapach haha, nic na to nie poradzę. Jak dla mnie to nic nie robią, rozmazują tylko makijaż i wszystko się lepi, i niestety już zawsze podchodzę do nich z takim nastawieniem. Mimo wszystko znalazłam dla nich zastosowanie ;).
Opakowanie tego mleczka jest dosyć fajne. Bardzo podoba mi się pompka, bo każda pompka w kosmetykach do czegokolwiek to największy plus z możliwych. Tak, takie leniwe są blogerki xD. Na opakowaniu znajdują się wszystkie informacje, a naklejka się nie zdziera, ani nie schodzi, mimo, że mleczko stało przez większość czasu w łazience. Pompka wydobywa idealną ilość produktu na wacik.
Ja już przestałam walczyć z mleczkami do demakijażu, bo to nie ma sensu. A jak już mam coś do zrecenzowania to staram się współpracować. Mleczek używam w taki sposób, jak żelu, żeby rozpuścił makijaż. Nakładam dosyć dużą warstwę na twarz, rozsmarowuję wacikiem albo palcami. Potem już używam normalnego płynu micelarnego, który na pewno nie pozostawi tłustego filmu na skórze i doczyści wszystko dokładnie.
Ale wracając do tego mleczka. Ma mocny, ale intrygujący, całkiem fajny zapach. Coś świeżego, ale zarazem coś ciężkiego, Nie umiem opisywać zapachów, więc uwierzcie mi na słowo, że jest dosyć ładny. Mleczko ma bardzo gęstą konsystencję, ale nie zbitą. Wygodnie rozsmarowuje się nim po twarzy. Mleczko powoli rozpuszcza makijaż dzięki czemu łatwiej jest go potem usunąć, za pomocą innych specyfików. Jeżeli chodzi o oczy to nie podrażnia ani nie uczula. Nie powoduje też łzawienia.
Produkt jest przyjemny. Do takiego użytku, do jakiego ja stosuję to sprawdza się całkiem okej. Pojemność dziwna, bo 245 ml, to się z tym na co dzień raczej nie spotykamy. Cena według mnie jest trochę za wysoka. Gdybym może lubiła mleczka to inaczej bym na to patrzyła. Ale osobiście bym go nie kupiła, mimo że nie jest taki zły, to w dalszym ciągu wolę zwykłe płyny micelarne ;).
Nigdy nie miałyśmy wiec trudno nam go ocenić bo składów itd. nie rozkminiamy xD
OdpowiedzUsuńJa też wolę płyny micelarne, ale znam osoby, które używają z kolei tylko mleczek do zmywania makijażu :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, ostatnio coraz bardziej lubię ich kosmetyki i mam ich coraz więcej :)
OdpowiedzUsuńI ja choruje teraz :/
OdpowiedzUsuńA mleczko dałam mamie, ona była z niego bardzo zadowolona :D
Ja uwielbiam za to mleczka! Płyny micelarne jakoś podrażniają mi cerę i przede wszystkim oczy...Chyba go wybróbuję ;)
OdpowiedzUsuń/ chodzmypopoecic.blogspot.com
Jakoś zraziłam się do tej firmy, bo ich podkład jest tragiczny
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za mleczkami. Miałam inne z Eveline i zawiodłam się. :(
OdpowiedzUsuńTego też raczej nie kupie.
Też nie lubię mleczek :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, pojemność niespotykana
OdpowiedzUsuńFirma Eveline moim zdaniem bardzo się popsuła i mam trochę mieszane uczucia do ich niektórych produktów. Ja zdecydowanie wolę płyny micelarne, więc nie mam zamiaru skusić się na to mleczko chociaż kusi :-)
OdpowiedzUsuńkoleżanka to uwielbia! a ja nie;p
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że to mleczko do nawilżania ciała :D... jak złudne może być opakowanie :D
OdpowiedzUsuńJa Mleczek używam też jako etap demakijażu, zmywam je wodą i żelem.
OdpowiedzUsuńWole plyny niceralne. Mialam to mleczko i u mnietakie sobie
OdpowiedzUsuńHmm nie jestem przekonana, jeśli mam być szczera.
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za mleczkami, znacznie bardziej wolę płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńmicelek od Garniera?:D
UsuńHaha no nie "leniwe blogerki", tylko naprawdę pompka w kosmetykach ułatwia życie ;)! :*
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mleczkami ale być może trafiałam na jakieś lipne produkty :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Eveline, ale do demakijażu wolę micele :D
OdpowiedzUsuńJa również do demakijażu wolę PŁYNY MICELARNE niż MLECZKA.
OdpowiedzUsuńja do oczu używam płynów dwufazowych bo używam wodoodpornego tuszu. a do reszty micelarny. nie za bardzo lubię mleczka
OdpowiedzUsuńJa nie mogę znaleźć idealnego produktu do demakijażu, nie wiem dlaczego. :/ Ładny zapach mnie kusi! :D
OdpowiedzUsuńNawet nie słyszałam o nim. Może to dlatego, ze mleczka to nie mój konik i je omijam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie lubię mleczek ;) preferuje micle
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczka plynow micelarnych :)
OdpowiedzUsuńNie lubię mleczek do zmywania makijażu, dobry micel to podstawa ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam i nawet nie widziałam, ale maluję tylko oczy więc kupuje preparaty do ich demakijażu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia :)
Nie lubię używać mleczek do demakijażu :)
OdpowiedzUsuństrasznie się do tej linii zraziłam po kosmetykach do włosów które zrobiły mi efekt jakbym włożyła głowę do frytkownicy i nie wiem czy coś jeszcze w "złocie" od Eveline kupię
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mleczkami ;)
OdpowiedzUsuńnie mam przekonania do niego bo zraziłam się do kosmetyków pielęgnacyjnych tej firmy ; )
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z różowym Garnierem :)) Super, że jest ogólnodostępny - nie ma problemu aby go gdziekolwiek dostać.
OdpowiedzUsuńJa nie cierpię mleczek, dla mnie to samo zuo :)) Nawet już nie mam ochoty niczego testować żadnego :))
OdpowiedzUsuńJa na razie mam swój ulubiony produkt do demakijażu i jest nim oliwka Hipp ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mleczkami ;P
OdpowiedzUsuń