Spotkanie w Rzeszowie La Sueva 15.04.2016r.

Heeej! Taki post zazwyczaj pojawiał się zaraz po spotkaniu, ale ostatnio jestem tak zalatana, że nie mogłam się jakoś sama ogarnąć, bo zawsze tak jest, ze jak się chce wszystko na raz to potem ciężko wszystko zrobić, ale nie powiem, i tak ogarnęłam większość, więc jestem z siebie dumna.

Ale, ale.. wracam do tematu! 15 kwietnia (tak w piątek, nie mogłam się przyzwyczaić haha) miałam możliwość wziąć udział w cudownym spotkaniu blogerek organizowanym przez moją kochaną Asię i nowo poznaną Justynę ;). Bawiłyśmy się w pizzerii La Sueva i muszę przyznać, że to było naprawdę wyjątkowe spotkanie ;). Głównie ze względu na to, że pierwszy raz byłyśmy tak bardzo zajęte sobą, rozmowami, wspólną zabawą itp., że praktycznie nikt nie robił zdjęć... Serio.. nie miałam potrzeby wyciągania telefonu, cykania fotek, bo wolałam spędzić ten czas w zupełności na rozmowach z dziewczynami ;). Źle? W sumie nie mam, co Wam za bardzo dziś pokazać haha, ale ja się jaram i tak. Miałam okazję poznać dziewczyny bliżej i strasznie się z tego cieszę... :)

Uczestniczki spotkania ;):

Asia, Justyna, Kasia, Kornelia, Ania, Kasia, Gabi, Asia, Karolina, Magda, Kornelia no i ja ;).

Wcześniej pojechałam do Asi i spędziłyśmy ten czas na cudownych plotach haha, uwielbiam tę dziewczynę! :) Potem poznałyśmy przemiłego pana taxówkarza, który pomógł nam ze wszystkimi pudełkami. No i jak tylko rozłożyłyśmy wszystkie rzeczy to zabrałyśmy się za jedzenie (przepyszna pizza! polecam na maxa :3) i za rozmowy, jak pisałam wcześniej :). Gadałyśmy non-stop. Ja też miałam okazję zagrać z tą małą damą w warcaby, oczywiście przegrałam, bo jakby to inaczej, ale dostałam nowe przezwisko 'gapka' haha. Co zrobić ;D, może kiedyś z nią wygram! :)

Urządziłyśmy też małą wymiankę, w której Kornelia była cudownym wodzirejem, biorę Cię na swoje wesele, będziesz zabawiać gości <3. Przyznam szczerze, że skradła moje serce, i dalej na myśl o tej sytuacji wymiankowej szczerze się śmieję haha. Zresztą uwielbiam spotykać się z tymi dziewczynami, jak i poznawać nowe, nie ma nic lepszego, a taki weekend zawsze poprawia mi humor ;).

Kosmetyków było tak dużo, że ledwo wgramoliłam się z tym wszystkim do busa.. Masakra.. Miałam jechać blablacar'em przed którym Kornelia mnie bardzo mocno ostrzegała haha, ja się uparłam i skończyło się to pół godzinnym czekaniem pod dworcem PKP na nikogo... hahaha, no cóż dobrze, że są te marcele! :) 

Wszystkie upominki ze spotkania pojawią się w kolejnym lub jednym z kolejnych postów, chyba, że posiadacie mojego snapa (@indeciseee) to już doskonale wiecie co dostałam, bo pokazywałam ostatnio wszystko na bieżąco :).

Dziękuję jeszcze raz za zaproszenie na to spotkanie, jak i organizatorkom za zdjęcia, bo nie miałabym co wrzucić haha. <3 Oby do następnego laski! :)