Venus Sorbet
nawilżający do ciała

31 maja 2016


Ogarniacie, że jutro już czerwiec? Masakra, chyba żaden inny rok nie mijał mi tak szybko, jak ten. No, ale... nie ma co się zastanawiać nad tym, bo mimo wszystko jest dobrze, Mam nowego współlokatora, którym jest mój narzeczony i bardzo mi się to podoba ;). Życzcie nam powodzenia, bo na pewno się przyda. No i tyle nowości chyba w moim życiu. Mam dobry czas na nowe kosmetyki, które wpadają w moje ręce, jeżeli jesteście ciekawi to zapraszam na fejsa oraz snapa (indeciseee), gdzie pokazuję to i owo w szczegółach ;).
A dziś zapraszam Was na sorbet (!) nawilżający do ciała ;)


Venus Sorbet
Nawilżający do ciała


Cena: ok. 11zł
Pojemność: 200ml

Od producenta: Skoncentrowana dawka składników aktywnych dociera do głębszych warstw naskórka, dzięki czemu nawilżający sorbet do pielęgnacji skóry z rozstępami skutecznie zapobiega powstawaniu niedoskonałości i koryguje istniejące rozstępy. Zawarty w kosmetyku kolagen zwiększa elastyczność, jędrność i sprężystość skóry. Drugi składnik aktywny kosmetyku – oligoelementy wykazują działanie przeciwzapalne, chroniąc strukturę skóry przed powstawaniem mikrouszkodzeń. Sorbet jest niezwykle wydajny w stosowaniu, długotrwale nawilża oraz regeneruje naskórek. Lekka, przyjemna konsystencja ułatwia masaż skóry i zapewnia wygodę aplikacji.
*koryguje rozstępy *zapobiega powstawaniu nowych *poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość skóry *regeneruje i wygładza nierówności *zapewnia długotrwałe nawilżenie *lekka, przyjemna konsystencja i orzeźwiający zapach owoców

Sposób użycia: Niewielką ilość sorbetu nanieść na skórę z rozstępami (brzuch, uda,m pośladki) i delikatnie wmasować kolistymi ruchami. Dla wzmocnienia efektu działania masować miejsca zmienione parę minut. Do użytku zewnętrznego.

Skład: Aqua, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Carbomer, Soluble Collagen, Maris Limus Extract, Ethylhexylglycerin, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Potassium Sorbate, Trisodium Edta, Biotin, Cl 42090, Cl 19140.

Produkt, wydawać by się mogło, jest idealny na teraz, nie dość, że nazwa kusi (tym bardziej w te upały) to jeszcze balsam walczący z rozstępami jest dosyć przydatny. Bardzo podobają mi się wszystkie te opakowanie, które możemy dostać w Venus. Praktycznie wszystkie są rzucające się w oczy na tyle, że ja nie jestem w stanie oderwać od nich wzroku. Świetna kolorystyka, jak i szata graficzna bardzo, ale to bardzo meega.


Palmer's Cocoa Butter Formula
Oczyszczająca maska do twarzy

29 maja 2016


Jak tam Wasz weekend? Mój jest pełen uśmiechu, dobrej zabawy, ale i poważnych rozmów i podejmowania decyzji. Takie życie osoby, która powoli przymierza się do zakończenia studiów i rozpoczęcia, prawdziwego dorosłego życia. Brzmi to dosyć poważnie, więc zmieniam temat, bo pogoda jest tak cudowna, że nie można o tym nie wspomnieć! Pojechałabym gdzieś nad wodę, leżała plackiem i grzała się w słońcu. Na mnie słońce działa mega pozytywnie i zawsze mam lepszy humor, cokolwiek się dzieje dookoła ;). Poza tym, siostra mi poprawia humor swoją obecnością i szalonymi tańcami, więc czego chcieć więcej? haha
Dzisiaj mam dla Was recenzję maski oczyszczającej do twarzy, którą otrzymałam na ostatnim Spotkaniu Blogerek w Rzeszowie. Zapraszam do zapoznania się z recenzją, bo produkt jest jak najbardziej tego wart ;).


Palmer's Cocoa Butter Formula
Oczyszczająca maska do twarzy

Cena: ok. 23-30zł
Pojemność: 120 ml

Od producenta: Maseczka do twarzy z masłem kakaowym, shea, witaminą E oraz glinką zieloną, delikatnie ściąga, głęboko oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i toksyn. Dodatek olejków ze słodkich migdałów, aloesu, rumianku oraz protein mleka, nawilża, łagodzi podrażnioną skórę, przywracając jej gładkość i miękkość.
Przeznaczenie: Maseczka przeznaczona do oczyszczania skóry z toksyn i zanieczyszczeń.
Działanie i cechy produktu: *glinka zielona obsusza skórę, aby uwolnić ją od toksyn i zanieczyszczeń, *olejek ze słodkich migdałów, masło kakaowe i shea głęboko nawilżają skórę, dzięki czemu maseczka odżywia i nie wysusza skóry, *pantenol, proteiny mleczne, a także wyciągi roślinne działają kojąco na skórę, *dodatek mentolu daje przyjemne uczucie chłodu i świeżości, *maseczka oczyszcza, wygładza skórę twarzy.

Sposób użycia: Stosować przez nałożenie cienkiej warstwy maski na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Pozostawić na 10 minut do lekkiego wyschnięcia. następnie dokładnie spłukać lub usunąć delikatnym wacikiem. Używać 1-3 razy w tygodniu.

Skład: Aqua, Kaolin, Glyceryth-26, Theobroma Cacao Seed Butter, Cyclotetrasiloxane, Isopropyl Myristate, Titanium Dioxide, Bentonite, Clyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Magnesium Aluminumsilicate, Carrageenan, Butyrospermum Parkii Butter, Aloe Barbadensis Leaf Juice, prunus Amygdalus Dulcis Oil, Panthenol, Disodium-EDTA, Polyimide-1, Silica, Ascorbyl Palmitate, Quaternium 15, Tocopheryl Acetate, Onenothera Biennis (Evening Primrose) Root Extract, Menthol, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Chamomilla Recutita (Matriaria) Flower Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Lactose, Glycerin, Steareth-20, Fragrance (Parfum), Chrysin, N Hydroxysuccinimide, Palmitoyl Oligopeptide, Palmityol Tetrapeptide-7, Benzyl Benzoate, Limonene, Linalool, Citronellol.
Składniki aktywne: masło kakowe, masło shea, witamina E, glinka zielona, olejek ze słodkich migdałów, ekstrakt z aloesu, wiesiołka i rumianku, pantenol, proteiny mleczne

Z marki Palmer's Cocoa Butter Formula miałam, jak na razie tylko jeden kosmetyk: Oczyszczający żel do twarzy i mega się z nim polubiłam. Dlatego każdy kolejny kosmetyk z tej marki, który wpada w moje ręce cieszy mnie ogromnie, bo wiem, że na 70% będę zadowolona, nie wiem dlaczego tak jest, ale z jakiegoś niewiadomego powodu ufam tej marce ;).

Soraya, Kolegan Elastyna
Mleczko do demakijażu

27 maja 2016


Znowu to samo.. ledwo przyjechałam do domu i nie mam czasu na to żeby siąść do komputera... Nawet teraz.. ledwo co zaczęłam pisać, a w między czasie musiałam iść od sklepu, ogarnąć pranie i trochę posprzątać haha. Nie wiem, jak to jest, ale zawsze jak jestem w domu to prawie nie włączam laptopa i to jest tak cudownie inne, bo w Lublinie jest całkowicie na odwrót.. ;) Najważniejsze, że pogoda jest cudowna i można z tego skorzystać ;). Także wypad na zewnątrz i na spacer, grilla, cokolwiek byleby na zewnątrz! :)
Dzisiaj mam dla as krótką recenzję mleczka do demakijażu, bo nie ma za bardzo się nad czym rozwodzić.

Soraya, Kolagen Elastyna
Mleczko do demakijażu


Cena: ok. 10zł
Pojemność: 200ml

Od producenta: Mleczko do demakijażu Kolagen + Elastyna dokładnie oczyszcza skórę z makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. Zawiera najwyższej jakości składniki odżywcze - Kolagen i Elastynę pochodzenia morskiego, czystą Witaminę E i aktywną Witaminę A, które zapewniają optymalną pielęgnację cert dojrzałej. pozostawia skórę odświeżoną i odpowiednio nawilżoną.
Rezultat: dokładnie oczyszczona i odświeżona skóra.

Sposób użycia: Codziennie rano i wieczorem nanieś niewielką ilość mleczka na płatek kosmetyczny, przetrzyj nim twarz, szyję i dekolt.

Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Stearate, Cetyl Alcohol, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Propylene Glycol, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Tetrahydroxypropyl Ethylenediamine, Carbomer, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Butylpheryl Methylpropional, Citronellol, Hydroxycitronellal, Hydroxylsohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool.

Nie będę się powtarzać, że mleczek nie lubię, ani, że zostawiają u mnie zawsze strasznie tłusty film na twarzy, którego nie znoszę i ogólnie nie ma nic związanego z mleczkami, co może mi się podobać poza zapachem haha. Chyba potrzebuję jakiegoś cudu, żeby się przekonać do tego rodzaju kosmetyku ;).

Siarkowa Moc
Specjalistyczny szampon siarkowy antybakteryjny

23 maja 2016


Witam wszystkich ;). Kolejny tydzień się zaczął, słońce od rana świeci i grzeje, a ja się czuję cudownie. Bo i pogoda jest wspaniała, i ten tydzień zapowiada się nawet spokojnie, poza tym jest długi weekend, więc odpocznę sobie w domu. Przy okazji oddałam wczoraj 3 rozdział mojej pracy magisterskiej, więc spadł mi największy kamień z serca tego roku. Zostało mi jeszcze do napisania wprowadzenie, zakończenie i streszczenie, to ostatnie mnie przeraża, bo trzeba to napisać po polsku, haha. Dramaty, ale i tak jest bardzo dobrze ;).
Dzisiaj mam dla Was recenzję przeciwłojotokowego szamponu antybakteryjnego z Barwy, Siarkowa Moc. Szamponu używała moja siostra :).

Siarkowa Moc
Przeciwłojotokowy szampon siarkowy antybakteryjny


Cena: 16,99zł
Pojemność: 180ml

Od producenta: Reguluje pracę gruczołów łojowych zmniejszając wydzielanie sebum, hamuje rozwój mikroorganizmów, skutecznie zwalcza łojotok i zapobiega jego ponownemu powstawaniu, wspomaga redukcję łupieżu, przywraca naturalne pH skóry, nie podrażnia, nie uczula, nie wysusza skóry głowy. Efekt likwidacji objaw łojotoku i poprawy stanu skóry widoczny po 3 tygodniach
Co robi? *dokładnie oczyszcza skórę głowy *usuwa nadmiar łoju i obumarły naskórek *wspomaga redukcję łupieżu *zapobiega jego nawrotom *pozostawia efekt długotrwałej świeżości *poprawia nawilżenie skóry nawet o 29%* *zmniejsza natłuszczenie skóry o 27%* *korzystnie wpływa na kondycje włosów
* testy przeprowadzone po 4 tygodniach


Skóra głowy jest: *zdrowa i nawilżona *pozbawiona łupieżu *nieprzetłuszczona *pozbawiona  *dyskomfortu ściągnięcia
Włosy są: *grubsze, mocniejsze *elastyczne i wygładzone *bardziej wytrzymałe na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych *puszyste, nie obciążone nadmiarem sebum *łatwe do rozczesywania i nie elektryzują się

Jak używać? *na wilgotne włosy nanieś niewielką ilość szamponu *masuj skórę głowy do momentu uzyskania piany *pozostaw na około 5 minut *dokładnie spłucz *stosuj 3-4 razy w tygodniu przez co najmniej 3 tygodnie *później stosuj profilaktycznie raz w tygodniu *może być stosowany po trwałej ondulacji i farbowaniu

Skład: aqua, sodium laureth-2 sulfate, lauramidopropyl betaine, laureth-3, glyceryl oleate, lauryl glucoside, sulfur, PEG-30 castor oil, alcohol denat., sodium cocoamphoacetate, triticum vulgare, climbazole, polyquaternium-10, guar hydroxypropyltrimonium chloride, citric acid, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, parfum, d-limonene.



Rozdanie z LashVolution!
19.05 - 19.06.2016r.

19 maja 2016


Pamiętacie moje recenzje dotyczące serum pobudzającego rzęsy - LashVolution? Jeśli nie to zapraszam bardzo serdecznie do zapoznania się z nimi, z efektami itp., bo właśnie od dziś możecie wykorzystać trochę swojego szczęścia i zgłosić się do rozdania, w którym można wygrać jedno pudełeczko serum! (chyba, że będzie Was sporo to pokuszę się o 2 :))

Z całego serca polecam Wam to serum, ponieważ w stosunku do innych odżywek, które miałam okazję testować w przeróżnych cenach, ta zdecydowania wypada najlepiej pod każdym kątem. Dlatego postanowiłam umożliwić Wam wygranie jednej z tych odzywek właśnie dziś! :)

Można kraść i dodawać ;)

A więc zapraszam! Zgłaszać możecie się już dziś i macie na to cały miesiąc ;). Co zrobić, żeby wziąć udział w rozdaniu?

Schwarzkopf, Essence Ultime
Omega Repair szampon i odżywka

17 maja 2016


Witam po mojej 'obecnej' nieobecności (ma to sens?), haha niezły początek, ale jak wiecie nie było mnie, całe szczęście posty miałam napisane już wcześniej, więc mogłam tylko coś dopisać na początku i opublikować. Ostatni tydzień spędziłam trochę w domu oraz w moim najcudowniejszym raju na ziemi czyli w Zakopanem <3. Nie ma nic lepszego, a ja się tylko w tym upewniłam. Tym bardziej tatry zimą, kiedy jest śnieg, strumienie pełne wody, bo ten śnieg powoli topnieje.. no po prostu cudo! (będzie post ;)) Muszę się teraz rozpakować, bo dopiero mam trochę więcej czasu, a rano przyjechałam do Lublina i nadrobić serialowe, blogowe i youtubowe zaległości
A Was zapraszam na recenzję duetu do włosów od Schwarzkopf Essence Ultime Omega Repair, szampon i odżywkę.


Schwarzkopf Essence Ultime
Omega Repair


Od producenta: Linia współtworzona z Claudią Schiffer, zawiera cenny kompleks Ultime - 4 - Complex: wyjątkowe połączenie esencji perły, pantenolu, wzbogaconej proteiny i keratyny. Szampon Omega Repair do włosów zniszczonych, osłabionych - Wyjątkowa, bogata formuła regeneruje komórki zniszczonych włosów i przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek do 90% (w połączeniu z szamponem), zapewnia 3 x łatwiejsze rozczesywanie i doskonałą pielęgnację. Nadaje włosom żywy, naturalny, piękny i zdrowy wygląd.
Sposób użycia: Wmasuj delikatnie w mokre włosy. Dokładnie spłucz. Stosuj regularnie.

#4 Kinomaniak
Ostatnie 6 filmów, które oglądałam

15 maja 2016


Ja dalej w Zakopanem, pogoda niestety nam nie dopisuje, ale wczoraj byliśmy w kinie 7D oraz w tunelu grawitacyjnym haha, jakoś trzeba sobie radzić, a mi się bardzo podobało. Dzisiaj lecimy na Morskie Oko, bo to jest oczywiście standardowy punkt każdej wycieczki w Tatry ;D. Jak pisałam wcześniej o wszystkim napiszę, jak wrócę, a na razie lecę się zbierać :)
Was zostawiam z postem polecającym ostatnie 6 filmów, jakie widziałam. Nie są to naprawdę ostatnie, ale coś dawno nie wrzucałam takiego posta. Przy okazji, wrzucajcie ciekawe filmy w komentarzach, bo ostatnio znowu wzięło mnie na oglądanie ;)

Kobiety pragną bardziej (2009) 'He's just not that into you' dramat, komedia, romans

Nie wiem, jak to możliwe, że nie widziałam tego filmu. Strasznie mi się spodobał, spodobały mi się historie wszystkich z kobiet, z którymi mamy do czynienia w tym filmie. Świetny pomysł na pokazanie, że są czasem ważniejsze rzeczy niż jakieś nasze wymysły i, że warto poświęcić coś dla kogoś. Film pomaga przejrzeć na oczy i zastanowić się and swoim zachowaniem, czy jest w porządku, czy może to w nim właśnie jest jakiś problem. Ja bardzo polecam ;).

L'biotica regenerująca maska do stóp

13 maja 2016


No witam, witam z pięknego Zakopanego ! :) Siedzę i próbuję pisać trzeci rozdział mojej pracy magisterskiej, ale oczywiście coś mi nie idzie, ale staram się! Mam tak piękne widoki, że aż żal patrzeć w ekran laptopa, no ale. Wczoraj pogoda była piękna, natomiast dziś pada deszcz cały dzień, ale mimo wszystko jestem szczęśliwa i nic mi więcej do szczęścia nie jest potrzebne ;). Dzisiaj siadły ciuchowe zakupy, oscypki mamy, piwko, grill i wszystko jest tak, jak być powinno. Wszystko dokładniej i tak opiszę, jak wrócę, bo w Zakopanem mimo złej pogody jest, co robić, właśnie dlatego uwielbiam to miejsce :)! Aczkolwiek jeśli chcielibyście być na bieżąco to zapraszam na moje konto na snapchacie: indeciseee.
A dziś zapraszam Was serdecznie na regenerującą maskę do stóp ;).

L'biotica
Regenerująca maska do stóp


Cena: ok. 13,70zł
Pojemność: 32ml --> jedna para skarpetek

Od producenta: Regenerująca MASKA DO STÓP w postaci skarpetek nasączonych aktywnym kremem. profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu. Maska na bazie naturalnych składników - masła shea, jabłka oraz mięty wygładza i silnie regeneruje suchą, spękaną i zrogowaciałą skórę stóp, znacząco poprawiając jej wygląd i kondycję. Skutecznie nawilża i odzywia nawet bardzo przesuszoną i zniszczoną skórę stóp. Sprawia, że staje się gładka, miękka i zdrowa. Dzięki nowoczesnej technologii substancje aktywne zawarte w masce są doskonale wchłaniane i wnikają nawet w głębokie warstwy skóry. Maska w postaci skarpetek spełnia rolę filtra, który w połączeniu z ciepłotą ciała stopniowo uwalnia aktywne składniki i pomaga wnikać im w głębokie warstwy skóry. 
Efekt widoczny już po pierwszym użyciu - skóra stóp jest widocznie zregenerowana, nawilżona i gładka. Przeznaczone do jednorazowego użycia. Rozmiar uniwersalny.

Działanie: *Maska skutecznie regeneruje i zmiękcza suchą skórę stóp. *Przywraca skórze stóp miękkość i zdrowy wygląd. *Intensywnie nawilża i zabezpiecza przed rogowaceniem. Dla utrzymania efektu zadbanych i gładkich stóp zabieg należy powtarzać 1-2 razy w tygodniu. Dla uzyskania optymalnego efektu przed regeneracją zaleca się złuszczenie naskórka Złuszczającą maską do sto L'biotica.

Sposób użycia: 1. Umyj i osusz stopy. 2. Otwórz opakowanie. Włóż stopę. Dla lepszego efektu i komfortu zaleca się założyć dodatkowe bawełniane skarpetki. 3. Pozostaw na stopach ok. 25-40 minut, zależnie od kondycji stóp. 4. Zdejmij maskę, nadmiar aktywnego kremu delikatnie wmasuj w stopy. Nie ma potrzeby ponownego mycia stóp.
Skład: Aqua, Glycerin, Petrolatum, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Palmitate, Cetyl Alcohol, Cetyl Ethylhexanoate, Urea, Dimethicone, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ceteareth-12, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Hamamelis Virginiana Leaf (witch Hazel) Extract, Avena Strigosa Seed Extract, Panax Ginseng Root Extract, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Allantoin, Methylparaben, Tocopheryl Acetate, Salicylic Acid, Menthol, Panthenol, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Dipotassium Glycyrrhizate, Disodium EDTA, Propylparaben, Sodium Chloride, Methychloroisothiazolinone, Methyisothiazolinone, Parfum


Podsumowanie promocji w Rossmannie
Co kupiłam?

11 maja 2016


Promocja w Rossmann'ie już się zakończyła, a to wiążę się z chwilową ulgą dla portfela i brakiem tysiąca ludzi przed szafami w drogeriach. Nie mam się co odzywać, bo sama wydawałam i sama tam stałam haha, ale z drugiej strony, dlaczego by nie skorzystać z takiej promocji -49%? Poniżej macie trzy posty polecające, na każdy tydzień promocji:


Co przywiozłam ze sobą z konferencji Meet Beauty?

09 maja 2016


W poprzednim wpisie opisałam Wam cały wygląd konferencji Meet Beauty, w której mogłam wziąć udział. Jeżeli ktoś przegapił, to klikamy ;). W dalszym ciągu nie mogę uwierzyć, że miałam okazję tam być i być tego częścią. Powtórzę się po raz setny, ale była to jedna z najlepszych rzeczy, jaka mnie spotkała w tym roku :). Nie wiedziałam czego się spodziewać, ani jakoś nie zagłębiałam się w sferę upominkowa poprzedniej edycji, więc nie miałam bladego pojęcia, że coś dostaniemy. A w sumie potem to 'coś' to za mało powiedziane, bo jest tego naprawdę sporo. Całe szczęście pojechałam do Warszawy na cały wekeend z ogromną walizką, więc przynajmniej potem nie miałam problemu z powrotem i targaniem ;).
Upominki dostawałyśmy bezpośrednio od firm, na panelach, ale też przy samym wyjściu organizatorki obdarowywały nas jeszcze dodatkową paką kosmetyków. Jak widzicie na poniższych zdjęciach było tego naprawdę sporo, a ja już nie mogę się doczekać ich używania. Niektóre kosmetyki są już w użyciu i je uwielbiam :).



Konferencja Meet Beauty!
Warszawa, 23.04.2016r.

07 maja 2016


Przed samym rozpoczęciem ;)
Jak wiecie 2 tygodnie temu miałam okazję być w Warszawie i wziąć udział w jednej z największych urodowych konferencji w Polsce, na która zostało zaproszonych 300 blogerów i vlogerów! Ogromne wyróżnienie i jarałam się niesamowicie, że się tam dostałam, w sumie to cały kwiecień uzależniłam od tego jednego dnia, żeby wszystko poszło po mojej myśli. Pojechałam do Warszawy na cały weekend z Asią oraz Kasią i muszę przyznać, że ten weekend okazał się jednym z najlepszych ever (a zresztą cały kwiecień był wręcz idealny), ale o tym napiszę kiedyś oddzielnie :). Dzisiaj mam dla Was relację z samej konferencji, z paneli oraz, co było, działo się na poszczególnych stoiskach ;). Post będzie długi, będzie też sporo zdjęć, więc masz po kawę lub herbatę i życzę wytrwałości ;).


Konferencja odbyła się w sobotę, 23 kwietnia na Stadionie Narodowym oczywiście w stolicy. Jako, że nie brałam udziału w pierwszej edycji, nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać i jak to wszystko będzie wyglądać. Mój zachwyt z chwili na chwilę był coraz większy, a ja byłam najszczęśliwsza, że mogłam być tego częścią. W trakcie konferencji były przewidziane dla nas 3 panele organizowane przez marki: Lirene, Tołpa oraz Indigo. Stwierdziłam, że na makijaż się nie nadaję i zapisałam się tylko na Tołpę oraz Indigo ;). W między czasie dla osób, które nie były zapisane na żaden panel mogły brać udział w wykładach organizowanych przez Tobiasza Kujawę, Martę Lech-Maciejewską, Monikę Busz-Rusiecką, Katarzynę Nowakowską, czy Annę Pytkowską. Jeśli nie wykłady to była też opcja pobyć na salce ogólnej, gdzie znajdowały się wszystkie firmy biorące udział w konferencji, czegoś się ciekawego dowiedzieć, wymacać kosmetyki (coś, co lubimy haha) czy tez po prostu porozmawiać z dziewczynami.

Upominki ze spotkania blogerek w rzeszowie
15.04.2016r.

05 maja 2016


Dosyć niedawno pisałam Wam relację z cudownego spotkania Blogerek w Rzeszowie, które odbyło się już prawie miesiąc temu (;oo), a ja dopiero teraz nadrabiam zaległości haha. jeśli ktoś nie widział wpisu, to klikamy ;). W linku możecie przeczytać, co i jak się mniej więcej działo, ale mimo wszystko, na takim spotkaniu trzeba być osobiście, żeby przeżyć te cudowne emocje, poznać wspaniałych ludzi itd :).


Dzisiaj przychodzę do Was z wpisem chwalącym się, czyli przyszedł czas na upominki od firm, które zechciały zasponsorować nasze spotkanie ;). Chciałabym bardzo podziękować wszystkim firmom, które obdarzyły nas zaufaniem, jak i organizatorkom, że zrobiły nam taką niespodziankę i poświęciły swój czas, żeby nas uszczęśliwić :). Ok. no to chwale się, bez zbędnego gadania:



Promocja Rossmann -49%
od 04.05. czyli usta i paznokcie !

03 maja 2016



Ostatni etap promocji w Rossmannie, a ja jestem z siebie coraz bardziej dumna, że nie wydałam pieniędzy, 'bo tak', 'bo tanie', 'bo przecież się przyda'. Wszystko, co udało mi się kupić na promocjach w Rossmannie pokażę Wam w jednym z następnych postów. Nie będzie tego jakoś sporo, ale i tak się pochwalę moim minimalizmem, chyba że kolejny tydzień promocji zepsuje moją dobrą passę, co jest prawdopodobne.
Już jutro zaczyna się mój najbardziej ulubiony promocyjny tydzień, na który nie mogę się doczekać i już planuję jak tu między zajęciami, między korepetycjami się udać jak najwcześniej. Teraz przychodzi czas na USTA, czyli wszystkie pomadki, błyszczyki, kredki, jak i najprawdopodobniej PAZNOKCIE, czyli wszelkie lakiery i odżywki ;). Z lakierami w sumie nie jestem pewna, bo nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś 100% informacji, ale zawsze tak było, więc i tym razem też mi się wydaje, że tak powinno być. Aczkolwiek obecnie panujący szał na hybrydy mógłby wpłynąć na to, że lakiery nie zostaną objęte promocją. Zobaczymy już jutro ;).

Jak zawsze najpierw zapraszam Was na produkty, które znam i uwielbiam ;):

Bioetika Crema di Essenza 1
maska nawilżająca

01 maja 2016


Jest tu ktoś?! Czy wszyscy wyjechali już na weekend majowy, zwiedzają i się bawią? Ja na swój weekend jadę dopiero 12 maja, ale na szczęście jedziemy do Zakopanego, więc szczęśliwsza być nie mogę. Chociaż trochę marzy mi się wyjazd w nieznane, gdzieś gdzie jeszcze nigdy nie byłam. Wczoraj byłam w Rzeszowie na parapetówie u mojej najlepszej przyjaciółki i jestem najszczęśliwsza, że ją mam ;). Jak zawsze nie mam na nic czasu, nie mam nawet kiedy pomalować sobie paznokci.. Coś czuję, że to się za bardzo nie zmieni w bliskiej przyszłości, ale damy radę. Przy takiej pogodzie mogę nie mieć czasu na nic ;).
A w międzyczasie zapraszam na post, recenzję maski do włosów :).


Bioetika, Crema di Essenza 1
Maska nawilżająca


Cena: ok. 15-20zł
Pojemność: 500ml

Od producenta: Zabieg działający na włosy, dodający objętości i blasku. Doskonały do włosów po zabiegach chemicznych, takich jak trwała ondulacja, farbowanie i odbarwianie. Dzięki zawartości składników nawilżających, takich jak Aloes i Kokos, powoduje długotrwały efekt gładkości, przenikający głęboko do wnętrza włosa.

Sposób użycia: Nałożyć krem po umyciu włosów, delikatnie masować i zostawić na włosach na parę minut. Następnie spłukać obficie ciepłą wodą.

Skład: Aqua, Propylene Glycol, Mirystyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Aloe Barbadenis, Coconut Oil, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Maski uwielbiam. Mam ich całe mnóstwo, ale te zapasy akurat mi nie przeszkadzają i mogłabym mieć jeszcze więcej. Moje włosy dosyć szybko przyzwyczajają się do masek, więc muszę mieć ich otwartych naprawdę parę i zmieniać co jakiś czas żeby efekty były jak najlepsze. A jak mam czas to jestem w stanie nawet ich nadużywać, przed myciem, po myciu ze dwie i tak się bawię ;D.