Nie wierzę, że to tak szybko zleciało i jutro już będę się bronić, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (a na pewno) to już jutro zostanę panią magister i pożegnam się z uczelnią, ze studiami dziennymi na zawsze (podyplomowe się nie liczą). Jakoś bardzo emocjonalnie do tego podchodzę, sama nie wiem dlaczego, ale cieszę się, że to już koniec i będę mieć to z głowy i będę mogła zamknąć ten najważniejszy, najbardziej męczący, ale i najfajniejszy etap w moim życiu. Tak... czuję się dziwnie dorosła. Ogólnie to siedzę w notatkach i oglądam przyjaciół - zdecydowanie najlepsza część mojej pracy magisterskiej - po południu idę jeszcze do pracy, a Wy trzymajcie za mnie jutro kciuki! <3
Dlatego dzisiaj będą paznokcie, których dosyć dawno tutaj nie było. Lakier od Catrice 02 Noir Rouge otrzymałam na spotkaniu blogerek w zeszłym tygodniu i jak tylko zobaczyłam ten odcień to nie mogłam się powstrzymać. Poniżej masa zdjęć i opis właściwości tego lakieru ;).
Catrice, lakier do paznokci
Noir Noir, 02 Noir Rouge
Cena: 10,49zł
Pojemność: 10ml
*Efektowy lakier z drobnymi płatkami
*Połyskujące kolory
*Szybkoschnąca formuła
Powrót czerni. Długotrwała formuła o wysokim połysku teraz dostępna w wersji "małej czarnej" dla paznokci. Wzbogacona jedynie w akcent koloru, oferuje optymalne krycie już w czasie jednej aplikacji.
! należy stosować lakier podkładowy
Skład: Ethyl Acetate, Butyl Acetate, Nitrocellulose, Adipic Acid/Neopentyl Glycol/Trimellitic Anhydride Copolymer, Acetyl Tributyl, Citrate, Isopropyl Alcohol, Sucrose Acetate Isobutyrate, Stearalkonium Bentonite, Diacetone Alcogol, Silica, Styrene/Acrylates Copolymer, Acrylates Copolymer, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Phosphoric Acid, Cl 15880 (red 34 lake), Cl 77499 (iron oxides), Cl 77510 (ferric ammonium ferrocyanide).
Jeszcze nie miałam lakieru od Catrice, więc było to moje pierwsze spotkanie z nim. Kiedy zobaczyłam po spotkaniu blogerek, jaki cudowny lakier mi się trafił nie mogłam się powstrzymać i musiałam od razu go użyć ;). Jest to nowość od Catrice, a inne odcienie to: 03 Noir Cassis, 04 Noir Bleu i 06 Noir Vert.
Lakier znajduje się w fajnej, prostej buteleczce, nic wymodzonego, co mi się podoba. Fajny jest tez napis Catrice na górze, lubię takie detale. Ogólnie wszystko spoko poza pędzelkiem, który jest w fajnym półkolistym kształcie, ale co jakiś czas włoski się plączą, co utrudnia trochę malowanie. Poza tym lakier nie bąbelkuje i bardzo równomiernie się nakłada. Nie ma tak, jak obiecuje producent, że jedna warstwa wystarczy, pełne krycie uzyskamy przy drugiej warstwie. Ale też nie schnie jakoś bardzo szybko, według mnie jest to taki normalny czas, jaki zazwyczaj muszę odczekać przed kolejną warstsą ;). Kolor połyskuje przepięknie, jedyne co mnie zastanawia to o co chodzi z tymi drobnymi płatkami? Bo ja w nim nic nie widzę, żadnych drobinek, płatków, brokatu, nic, po prostu lakier.
Kolor mi się mega podoba, taki czekoladowy z dodatkiem bordowego. Dawno nie nosiłam ciemnych kolorów na paznokciach, ale na obecną jesienną pogodę. Kojarzy mi się też bardzo z kasztanami, które są tez podbite jakby bordowym kolorem, a w rzeczywistości są ciemno brązowe. Ja jestem zakochana w tym odcieniu.
Jeśli chodzi o to, jak długo wytrzymał na paznokciach, to ja jestem z niego zadowolona. W sumie to ledwo, co go pomalowałam i następnego dnia wzięłam się za sprzątanie, czyszczenie piekarnika itd. I byłam w szoku, że były lekko starte końcówki po czymś takim, bo nie stosuję rękawiczek, więc detergenty na pewno mogłyby zrobić swoje. Potem te starte końcówki nie przeistoczyły się w odpryskiwanie i nie zszedł mi z paznokci, z czego jestem zadowolona, bo obecnie moje paznokcie strasznie się rozdwajają i nawet by mnie nie zdziwił taki stan rzeczy ;).
Lakier zmyłam po 5 dniach i wczoraj nałożyłam go od nowa żeby były idealne na obronę, ale te starte końcówki nawet jakoś bardzo nie rzucały się w oczy. Kolor jest strasznie ciemny, więc zmywanie zajmuje trochę czasu i nie dziwi mnie fakt, że nawet producent poleca użycie lakieru podkładowego, bo to jeden z tych kolorów, który mógłby odbarwić płytkę ;).
Ja jestem bardzo zadowolona, i z koloru i z tego, że mimo stanu moich paznokci nie schodzi z nich dramatycznie no i fakt, że wytrzymał moje sprzątanie też bardzo mnie cieszy. Jesienny, ciemny, kasztanowy kolor, cenowo też prezentuję się całkiem w porządku. Dwie warstwy to w sumie standard u mnie przy większości lakierów, więc nie wierzę w te obietnice producenta o jednej warstwie. Mimo wszystko, jestem naprawdę zachwycona tym lakierem bardzo chętnie wypróbowałabym inne kolory z tej kolekcji, może w innym kolorze dostrzegłabym jakieś płatki, o których mówi Catrice? :)
Miałyście ten kolor albo inny, ale z tej kolekcji? Dajcie znać ;)
ja jakoś nie bardzo mogę przełamać się do tak ciemnych kolorów... :/
OdpowiedzUsuńŁadny odcień ale nie dla mnie :) preferuje dużo jaśniejsze kolorki
OdpowiedzUsuńaż nabrałam ochoty na taki ciemny kolor na paznokciach:D
OdpowiedzUsuńKolor piękny, bardzo lubię takie głębokie odcienie ;) I zaokrąglone pędzleki - najwygodniejsze!
OdpowiedzUsuńKolor idealny na jesień! Bardzo lubię taką kolorystykę i cieszę się, że mogę już ją wprowadzać na moje pazurki :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, i jeszcze nigdy nie miałam czarnego lakieru do paznokci, za mroczy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam być panią magister, od dziecka o tym marzyłam żeby pójść na studia, ale wybrałam pracę.. W sumie nie załuję, choć nie ukrywam, ze czuję pewien niedosyt. Natomiast życie się nie kończy. Bardzo fajny ten lakier, na pazurkach prezentuje się ślicznie. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńjaki ładny kolor i połysk ♥
OdpowiedzUsuńMi trafiła się śliwka, którą pomalowałam paznokcie u stóp :D a Twoj jest boski <3 taaakie meeegaśnie ciemne bordo ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia. Ja w czerwcu obroniłam licencjat, ale już czuję, że to ogromny krok w dorosłość. I tak jak piszesz, tak uważam i ja, że studia to najważniejszy, najbardziej męczący i najlepszy okres w życiu każdego człowieka :)
FOXYDIET<
Ja to chyba na pazurki u stóp bym mogła się pokusić na taki lakier, bo tak to noszę hybrydy. Ale kolor bardzo fajny. Takie ciemne barwy na jesień są super. :)
OdpowiedzUsuńładny ma odcień na tą porę jest teraz idealny :)
OdpowiedzUsuńdawno nie malowałam paznokci takimi ciemnymi lakierami :)
OdpowiedzUsuńTen KOLOR jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor. Mam podobny, ale z innej firmy, więc raczej nie kupię, ale przyjrzę się pozostałym z serii. Lakierów z catrice jeszcze nie próbowałam, ale z innymi ich kosmetykami miałam niezłe doświadczenia (genialny błyszczyk!).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obrona poszła/pójdzie fantastycznie :)
ideał na jesień:)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki, szczególnie w tym jesiennym okresie ♥
OdpowiedzUsuńFajnie, że się spodobał - i rzeczywiście, jeśli przy sprzątaniu nie schodzi... to musi byc dobry! :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię aż tak ciemnych kolorów, nie lubię też mega jasnych, tylko pośrednie
OdpowiedzUsuńty będziesz kończyć a ja za tydzień dopiero zaczynam przygodę ze studiami i mam mega stresa :o :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
ANRU,
Już mogę na Ciebie mówić Pani Magister? :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych lakierów, ale kolorek bardzo mi się podoba!:)
Piękny ciemny i wyrazisty kolor na jesień ;)
OdpowiedzUsuńPs.Zapraszam do siebie, będzie mi bardzo miło.
Bardzo ładny odcień :) Po przygodzie z hybrydami zakończonej uczuleniem ponownie powracam do tradycyjnych lakierów tworząc kolekcję od nowa :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest na prawdę wspaniały i skoro się w miarę dobrze trzyma to sama bym spróbowała
OdpowiedzUsuńkolor przepiękny, idealny na jesień <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor :))
OdpowiedzUsuń