Tak wiem, znowu lekki przestój na blogu, ale wierzę, że mi to wybaczycie. Tyle się dzieje, że trzeba zmieniać swoje plany, być elastycznym i jakoś to wszystko rozkminić tak żeby było dobrze. Ja wczorajszy wieczór spędziłam z koleżanką z pracy przy winie i Belfrze (kto oglądał?) i powiem Wam, że jestem beznadziejna maks w otwieraniu wina korkociągiem; efektami tego był przerwany na pół korek i nadkruszona szyjka haha, ale dałyśmy radę to najważniejsze. W Lublinie w końcu śnieg i teraz jak patrzę za okno to też lekko sypie, co mega mnie cieszy, bo w końcu jest tak ładnie, ale zimno, a ja nie mam kurtki zimowej. Jakbyście mogli mi polecić jakiś sklep, gdzie będą naprawdę ciepłe kurtki na zimę to byłabym wdzięczna. Na razie zbieram się na obiad i korepetycje, a Wy dajcie mi znać, czy cieszycie się, że jutro już jest grudzień? Bo ja od jutra zaczynam świąteczny maraton filmowy, muzyczny i wyciągam choinkę i inne rozkoszne świąteczne dodatki :).
Długo wstęp, ale zapraszam Was na recenzję toniku do twarzy francuskiej marki SVR, który otrzymałam na Spotkaniu Blogerek w Rzeszowie <3.
Długo wstęp, ale zapraszam Was na recenzję toniku do twarzy francuskiej marki SVR, który otrzymałam na Spotkaniu Blogerek w Rzeszowie <3.
SVR, Physiopure, Tonique
Tonik lotion
Cena: ok. 40zł
Pojemność: 200ml
Tonizujący skórę preparat zawierający natleniający magnez.
Od producenta: Physiopure Tonik do produkt używany na ostatnim etapie rytuału oczyszczania skóry czy demakijażu. Nawilża skórę i usuwa ostatnie istniejące ślady zanieczyszczeń przygotowują w ten sposób skórę na przyjęcie stosowanych zwyczajowo produktów pielęgnacyjnych.
*do stosowania na twarz
*dla wszystkich rodzajów skóry - zapewnia idealny demakijaż
* świeży i rewitalizujący tonik, nie pozostawia efektu kleistości skóry
Formuła: Zapewnia wysoką skuteczność *wodna emulsja i faza lipofilowa przyciągają i rozpuszczają wszelkie zanieczyszczenia skóry *wzbogacony gliceryną pochodzenia roślinnego, będącą jednym z najlepszych nawilżających składników aktywnych, zapewnia natychmiastowe i optymalne nawilżenie skóry
Zapewnia wysoką tolerancję
Produkt testowany w 100% na skórze wrażliwej pod kontrolą dermatologiczną i okulistyczną. Bez parabenu. bez alkoholu. Bez mydła. Bez barwników, fizjologiczne pH. Delikatny zapach o nutach kwiatowych i morskich.
Sposób użycia: Stosować rano oraz/lub wieczorem przy pomocy wacika. Ne wymaga płukania.
Wysokie dawki aktywnych składników dermatologicznych:
*Natleniający magnez nadaje energii i natlenia komórki, jednocześnie usuwając toksyny ze skóry
*ekskluzywny kompleks nawilżający, zapewnia komfort, miękkość i elastyczności skóry, zapobiega uczuciu ściągnięcia.
Skład: Aqua (Purified Water), Propanediol, Magnesium PCA, 12-Hexanediol, Citric Acid, Polysorbate 20, Chlorphenesin, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance).
Do toników przekonywałam się bardzo długo. Nie raz Wam pisałam, że miałam wrażenie, że są mi niepotrzebnie i tak naprawdę nic nie robią. A jak już zmieniłam zdanie to szybko się do nich przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie teraz dbania o cerę bez toników. Dzisiaj będę rozpisywać się na temat toniku marki SVR, francuskiej marki, o której wcześniej nie słyszałam, ale już chcę słyszeć więcej ;).
Tonik znajduje się w super wysokim, dosyć cienkim opakowaniu. Jest wygodne, fajnie się je trzyma, nie wyślizguje się z rąk. Otwarcie również jest wygodne, ale i solidne. Samo się nie powinno otworzyć w żadnej sytuacji. Butelka jest przezroczysta, więc widać ile produktu zostało nam do końca. Przyczepię się tylko do naklejki. Z jednej strony rozumiem ideę tłumaczenia opisu na jak najwięcej języków, co wiąże się z ograniczeniem miejsca, jak i słów. Ale niefajnie czyta się równoważniki zdań, w których jest niby wszystko, ale zarazem nic, wolę bardziej bezpośredni opis.
Konsystencja jest bardzo wodnista, ale nieklejąca. Tonik jest też bezbarwny. Ma przepiękny zapach. Ja jestem zakochana, a wiecie, że uwielbiam wszystko, co mi pachnie. Zapach krótko utrzymuje się potem na skórze, tym bardziej smarując twarz po toniku rożnymi kremami, ale i tak jest przyjemny.
Super oczyszcza i odświeża twarz. Wieczorem po demakijażu, przed nałożeniem kremów zawsze stosuję tonik i bardzo cieszy mnie fakt, że doczyszcza twarz jeszcze z kosmetyków, które tam jakimś cudem zostały. A to dla mnie ważne. Rano, też oczyszcza twarz z kurzu, brudu itd i przygotowuje twarz na kolejne kosmetyki. Ja z działania jestem naprawdę na maksa zadowolona.
Produkt mnie nie uczulił, nie podrażnił nie sprawił też wysypu krostek, wyprysków. Nie podrażnił też oczu, co dla mnie jest bardzo ważne, bo nie jestem osobą, która stosuje tylko produkty stricte przeznaczone do demakijażu oczu. Nie było łzawienia, czy zamglenia, nic. Super.
Cenowo produkt prezentuje się jako ten z wyższej półki. Taki jest. Jego działanie, zapach, konsystencja, specyfika sprawia, że ja jestem w stanie dać za niego każde pieniądze. Jego cena różni się na stronach internetowych, w granicach 30-50zł na pewno można go dorwać, a ja go polecam jak najbardziej. Wystarczył mi na coś ponad miesiąc stosowania, co też jest dobrym wynikiem. I ten jego skład, krótki, przejrzysty, a według cosdna prezentuje się bardzo dobrze. Więc dla mnie strzał w 10!
Do toników przekonywałam się bardzo długo. Nie raz Wam pisałam, że miałam wrażenie, że są mi niepotrzebnie i tak naprawdę nic nie robią. A jak już zmieniłam zdanie to szybko się do nich przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie teraz dbania o cerę bez toników. Dzisiaj będę rozpisywać się na temat toniku marki SVR, francuskiej marki, o której wcześniej nie słyszałam, ale już chcę słyszeć więcej ;).
Tonik znajduje się w super wysokim, dosyć cienkim opakowaniu. Jest wygodne, fajnie się je trzyma, nie wyślizguje się z rąk. Otwarcie również jest wygodne, ale i solidne. Samo się nie powinno otworzyć w żadnej sytuacji. Butelka jest przezroczysta, więc widać ile produktu zostało nam do końca. Przyczepię się tylko do naklejki. Z jednej strony rozumiem ideę tłumaczenia opisu na jak najwięcej języków, co wiąże się z ograniczeniem miejsca, jak i słów. Ale niefajnie czyta się równoważniki zdań, w których jest niby wszystko, ale zarazem nic, wolę bardziej bezpośredni opis.
Konsystencja jest bardzo wodnista, ale nieklejąca. Tonik jest też bezbarwny. Ma przepiękny zapach. Ja jestem zakochana, a wiecie, że uwielbiam wszystko, co mi pachnie. Zapach krótko utrzymuje się potem na skórze, tym bardziej smarując twarz po toniku rożnymi kremami, ale i tak jest przyjemny.
Super oczyszcza i odświeża twarz. Wieczorem po demakijażu, przed nałożeniem kremów zawsze stosuję tonik i bardzo cieszy mnie fakt, że doczyszcza twarz jeszcze z kosmetyków, które tam jakimś cudem zostały. A to dla mnie ważne. Rano, też oczyszcza twarz z kurzu, brudu itd i przygotowuje twarz na kolejne kosmetyki. Ja z działania jestem naprawdę na maksa zadowolona.
Produkt mnie nie uczulił, nie podrażnił nie sprawił też wysypu krostek, wyprysków. Nie podrażnił też oczu, co dla mnie jest bardzo ważne, bo nie jestem osobą, która stosuje tylko produkty stricte przeznaczone do demakijażu oczu. Nie było łzawienia, czy zamglenia, nic. Super.
Cenowo produkt prezentuje się jako ten z wyższej półki. Taki jest. Jego działanie, zapach, konsystencja, specyfika sprawia, że ja jestem w stanie dać za niego każde pieniądze. Jego cena różni się na stronach internetowych, w granicach 30-50zł na pewno można go dorwać, a ja go polecam jak najbardziej. Wystarczył mi na coś ponad miesiąc stosowania, co też jest dobrym wynikiem. I ten jego skład, krótki, przejrzysty, a według cosdna prezentuje się bardzo dobrze. Więc dla mnie strzał w 10!
Chętnie wypróbuję. Nie miałam jeszcze takiego toniku.
OdpowiedzUsuńchętnie go kiedyś wypróbuję, ma całkiem niezły skład. Ja tonikiem nie przecieram twarzy, wylewam odrobinę na dłon i wklepuję.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale super, że się tak świetnie sprawdza :D
OdpowiedzUsuńnie znana mi ani firma ani produkt ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawy produkt, jeśli spotkam gdzieś na promocji to może się skusze :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym produkcie, jednak nie wiem, czy zapłaciłabym tyle za tonik ;o Myslę, że w niższej cenie także mozna znaleźć coś godnego uwagi :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam z tej marki dobry krem, tonik to dla mnie nowość, ale pewnie się kiedyś skuszę na ich produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej.
Pozdrawiam!
W cenie 30 zł, bym kupiła :). Wydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńSuper że tak się sprawdził nie ukrywam że bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńSuper, dobry produkt z wyższej półki na który warto się pokusić. Lubię takie toniki, które dobrze oczyszczają, odświeżają i nie podrażniają. Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńnie znam ani firmy ani produktu ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego toniku.
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio SVR zachwyca :) do nie dawna o firmie nawet nie słyszałam;P
OdpowiedzUsuńTawanna Magdaleno is how I'm called and I totally dig that headline.
OdpowiedzUsuńActing is one of things I love most. Montana has always been my home and Good every day living so
now. Data processing is my profession for a long while.
If you want to get more check out my website: http://brucia-grassi-efficace-it.eu/idealica.html
Gliceryny w składzie nie ma następnym razem czytaj skład i bezmyślnie nie kopiuj ze strony producenta :) Wanda
OdpowiedzUsuńHmm to już akurat nie moja wina, że producent tak napisał, a ja sama nie będę wymyślać opisu pod skład, czy jak ma działać ten kosmetyk, bo nie mam bladego pojęcia ;)
UsuńAle dobra uwaga, aczkolwiek na wpisie sprzed 3 lat, na szczęście teraz inaczej działam ;)
Pozdrawiam,