Cześć :) Co tam u Was słychać ciekawego? Mamy piątek wieczór, ja oglądam Przyjaciół, piję wino i pracuję. W sumie to najlepsze, co mogę robić w tym momencie. Poza tym, jestem chora więc czas w końcu wyzdrowieć raz a dobrze ;). Jak znacie jakieś dobre sposoby to dawajcie znać, bo ja już mam powoli dość. Poza tym, za równy tydzień zaczynam Blogmasowanie na blogu, instagramie i facebooku. Milena z MakeLifePerfect się postarała i postanowiła znowu się nami zająć i sprawić, żeby przygotowania do świąt były na maksa wyjątkowe ;). Od 1 grudnia zaczynam i będę tutaj codziennie odliczać od Wigilii, mam nadzieję, że Wam się będzie podobać, w razie w zapraszam też na wszystkie social media i jeżeli również macie zamia robić Blogmas - dajcie znać! Chętnie i ja poczytam świąteczne wpisy :).
Dzisiaj mam dla Was recenzję znanej wszystkim odżywki do skóry głowy i włosów zniszczonych z wyciągiem z bursztynu marki Jantar ;).
Dzisiaj mam dla Was recenzję znanej wszystkim odżywki do skóry głowy i włosów zniszczonych z wyciągiem z bursztynu marki Jantar ;).
Farmona, Jantar odżywka z wyciągiem z bursztynu
do skóry głowy i włosów zniszczonych
Cena: ok. 14zł
Pojemność: 100ml
Mam wrażenie, że odżywka Jantar do włosów i do skóry głowy jest już czymś kultowym, czymś co zna każda blogerka, każda stosowała i większość się nią zachwycało. Daje dużo; mniejsza ilość włosów wypada, włosy rosną niesamowicie szybko, pojawia się mnóstwo baby hair, włosy są mocne, zdrowe, gęste, grube itd. itp. Firma obiecuje nam niezmienioną od lat recepturę związaną z wieloletnią tradycją wykorzystując cudowne właściwości bursztynu.
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Glucose, Amber Extract, Hadera Helix Extract, Lamium Album Extract, Amica Moontana Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Arctium Majus Extract, Calendula Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Calendula Tropaeolum Majus (Nasturtium) Flower Extract, Citrus Medica Limonum Peel Extract, Arginine, Biotin, Zino Gluconate, Acetyl tyrosine, Niacinamide, Panax Ginseng Extract, Hydrolyzed Soy protein, Calcium Pantothenate, Ornithine HCl, Polyquaternium-11, Cittrulline, PEG-12 Dimethicone, Glucosamine HCl, Panthenol, Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Polysorbate 20, PEG-20, Zinc PCA, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Sposób użycia: zdjąć zatyczkę, rozpylić preparat u nasady włosów, a następnie wsmarować w skórę głowy. Nie spłukiwać. Stosować codziennie aż do momentu uzyskania widocznej poprawy stanu włosów przez minimum 4 tygodnie, a następnie dla podtrzymania efektu 2 razy w tygodniu.
Stosowałam już kiedyś odżywkę od Jantar na skórę głowy, ale sposób stosowania był dla mnie strasznie niewygodny. Najpierw przelewałam produkt na dłonie, a potem na skórę głowy i miałam wrażenie, że sporo pewnie lądowało nie tam, gdzie powinno. Teraz przyszedł czas na jakąś nową wersję z atomizerem, nie pamiętam składu poprzedniej, ale dla mnie najważniejsze, że jest atomizer, którym wygodnie rozpyla się odżywkę na skórze głowy. Ja następnie wykonuje masaż, żeby odżywka dotarła możliwie wszędzie.
Zapach jest średnio wyczuwalny, ale ładny. Przypomina mi strasznie zapach kremu Nivea albo jakiegoś kremu po opalaniu, ale ładnie pachnie to najważniejsze. Konsystencja jest bardzo wodnista, ale bardzo dobrze wykonuje się masaż. Bardzo fajnie się rozpyla w miejscach, gdzie dokładnie chcemy, więc tutaj atomizer dla mnie wygrywa.
Co do efektów. Włosy rosły mi jak szalone. Naprawdę, musiałam obciąć u fryzjera mega dużo, a w sumie już mi odrosła długość, jaka miałam wtedy ;). Ponadto, pojawiło się też dużo baby hair, a moje zakola zniknęły już praktycznie całkowicie. Poza tym, śmieję się, że wyrosła mi dodatkowa grzywka, bo przy czole mam tyle krótkich włosów. Moje włosy obecnie są i tak mocniejsze i grubsze, bo po keratynowym prostowaniu włosy widziały się z prostownica może ze dwa/trzy razy, więc nie wiem ile tu zasługi odzywki.
Stosowałam Jantar jakiś miesiąc do dwóch, około 2-3 razy w tygodniu, przed każdym myciem stosowałam Jantar na skórę głowy, olej na końce i aloes na resztę i takie combo bardzo dobrze im zrobiło ;). Ja jestem bardzo zadowolona i na pewno kiedyś wrócę do niej, bo jest tania, wystarcza w miarę na długo i bardzo wygodnie się ją stosowało! W Rossmannie dorwiecie ją za jakieś 14zł, co jest i tak niewiele, ale w internecie znalazłam ją za niecałe 9 ;)).
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Glucose, Amber Extract, Hadera Helix Extract, Lamium Album Extract, Amica Moontana Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Arctium Majus Extract, Calendula Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Calendula Tropaeolum Majus (Nasturtium) Flower Extract, Citrus Medica Limonum Peel Extract, Arginine, Biotin, Zino Gluconate, Acetyl tyrosine, Niacinamide, Panax Ginseng Extract, Hydrolyzed Soy protein, Calcium Pantothenate, Ornithine HCl, Polyquaternium-11, Cittrulline, PEG-12 Dimethicone, Glucosamine HCl, Panthenol, Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Polysorbate 20, PEG-20, Zinc PCA, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Sposób użycia: zdjąć zatyczkę, rozpylić preparat u nasady włosów, a następnie wsmarować w skórę głowy. Nie spłukiwać. Stosować codziennie aż do momentu uzyskania widocznej poprawy stanu włosów przez minimum 4 tygodnie, a następnie dla podtrzymania efektu 2 razy w tygodniu.
Stosowałam już kiedyś odżywkę od Jantar na skórę głowy, ale sposób stosowania był dla mnie strasznie niewygodny. Najpierw przelewałam produkt na dłonie, a potem na skórę głowy i miałam wrażenie, że sporo pewnie lądowało nie tam, gdzie powinno. Teraz przyszedł czas na jakąś nową wersję z atomizerem, nie pamiętam składu poprzedniej, ale dla mnie najważniejsze, że jest atomizer, którym wygodnie rozpyla się odżywkę na skórze głowy. Ja następnie wykonuje masaż, żeby odżywka dotarła możliwie wszędzie.
Zapach jest średnio wyczuwalny, ale ładny. Przypomina mi strasznie zapach kremu Nivea albo jakiegoś kremu po opalaniu, ale ładnie pachnie to najważniejsze. Konsystencja jest bardzo wodnista, ale bardzo dobrze wykonuje się masaż. Bardzo fajnie się rozpyla w miejscach, gdzie dokładnie chcemy, więc tutaj atomizer dla mnie wygrywa.
Co do efektów. Włosy rosły mi jak szalone. Naprawdę, musiałam obciąć u fryzjera mega dużo, a w sumie już mi odrosła długość, jaka miałam wtedy ;). Ponadto, pojawiło się też dużo baby hair, a moje zakola zniknęły już praktycznie całkowicie. Poza tym, śmieję się, że wyrosła mi dodatkowa grzywka, bo przy czole mam tyle krótkich włosów. Moje włosy obecnie są i tak mocniejsze i grubsze, bo po keratynowym prostowaniu włosy widziały się z prostownica może ze dwa/trzy razy, więc nie wiem ile tu zasługi odzywki.
Stosowałam Jantar jakiś miesiąc do dwóch, około 2-3 razy w tygodniu, przed każdym myciem stosowałam Jantar na skórę głowy, olej na końce i aloes na resztę i takie combo bardzo dobrze im zrobiło ;). Ja jestem bardzo zadowolona i na pewno kiedyś wrócę do niej, bo jest tania, wystarcza w miarę na długo i bardzo wygodnie się ją stosowało! W Rossmannie dorwiecie ją za jakieś 14zł, co jest i tak niewiele, ale w internecie znalazłam ją za niecałe 9 ;)).
Przydałaby się moim włosom!
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
ja ją bardzo polecam :)
UsuńMam gdzieś w zapasach wcierkę Jantar. Musze wreszcie po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńteż tak często mam, że produkty gdzieś leżą i muszę je odgrzebywać, a zazwyczaj o nich zapominam :DD
UsuńMuszę ją wreszcie kupić ;)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej, u mnie się super sprawdziła ;)
UsuńJa bardzo lubię tę odżywkę i u mnie sprawdza się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się! :D jak wlosy rosną i produkt działa to bardzo cieszy ;)
UsuńMi też pomogła zapuścić nowe maleństwa, zakola to nic przyjemnego:D
OdpowiedzUsuńAle to jest mega uczucie, kiedy produkt działa a Ty widzisz nowe włosy i w ogóle ;DDDD
UsuńUwielbiam tę odżywkę z Jantar ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
Fajnie, że i u Ciebie działa! ;D
Usuńmiałam tę odżywkę, bardzo fajnie odżywiła moje suche włosy, znowu muszę ją kupić
OdpowiedzUsuńFajnie, że i na suche wlosy działa :D ja jej co prawda nie stosowałam na długości, ale i tak byłam zadowolona ;))
Usuńu mnie się nie sprawdza, ale moja mam jest zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma kosmetyków, które odpowiadają wszystkim ;) ale fajnie, że i tak produkt się nie zmarnował ;)
UsuńJezu, ile ja sie dobrego o niej naczytalam ;) a w ogole na tej firmie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńNoo trzeba przyznać, że o tym jantarze jest tutaj głośno :DDD
UsuńOdżywki Jantaru używam od kilku lat, wracam do niej co kilka miesięcy i nadal super się sprawdza ;) Cieszę się, że dołożyli nam atomizer, bo to usprawnia proces jej aplikacji na skórę głowy! :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że tak długo ją stosujesz a ona mimo to działa :D bo czasem jest tak, że skóra się przyzwyczaja do produktów ;)
UsuńBardzo ją lubię :) Oj tak tania jest i bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :D i w każdym rossmannie można ją kupić ;D
Usuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś 3 kosmetyki z tej serii Jantar, ale troszkę nieregularnie ich wtedy używałam - muszę powrócić do nich któregoś dnia :)
OdpowiedzUsuńNoo ja też mam czasem problem z regularnością :< ale jak już się w coś wdrożę to męczę codziennie i to widać na szczęście potem ;D
Usuńteraz to muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że i Ty będziesz zadowolona ;)
UsuńJa właśnie kupiłam :) Mam nadzieję, że będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńteż mam taką nadzieję! trzymam mocno kciuki, że będziesz ;*
UsuńChoć włosy rosną mi szybko, to znacznie mniej pojawia się nowych. Muszę mieć tę odżywkę :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że Ci szybko rosną ;) Ale no fakt faktem chyba lepiej mieć gęste włosy niż nie wiadomo jak długie, a mało ich :)
UsuńZdecydowanie lepsze gęste niż długie i marne ;)
Usuńwierzę, że uda mi się tu w końcu uzyskać :DD
Usuń