Dzień dobry. Jak tam weekend? Ja właśnie wracam z Lublina do domu po lekko meczacym weekendzie. Odwiedziłam koleżankę i stare śmieci, w piątek balowalyśmy do 6 nad ranem, więc wczoraj padlyśmy. Przy okazji bylam na mini zakupach i znalazłam sukienkę na wesele, więc mega. Ale powiem wam, że nigdy nie byłam tak super wyspana, a zarazem mega zmęczona, miał tak ktoś z Was kiedyś?
Wpis miał się pojawić wczoraj, ale wiadomo jak to jest na wyjazdach. Na szczęście nic nie ucieknie i pojawia się teraz :). Zapraszam was do zapoznania się z recenzją płynu micelarnego marki Resibo.
Wpis miał się pojawić wczoraj, ale wiadomo jak to jest na wyjazdach. Na szczęście nic nie ucieknie i pojawia się teraz :). Zapraszam was do zapoznania się z recenzją płynu micelarnego marki Resibo.
Resibo, naturalna świeżość skóry
płyn micelarny
Płyn micelarny delikatnie usunie makijaż, mocno nawilży i odświeży skórę. Przyciągnie zanieczyszczenia, jak magnes, pochłonie nadmiar sebum, zmyje cały makijaż, nawet oczu bez rozmazywania. jak i zniweluje ryzyko wystąpienia podrażnień czy alergii. Ponadto, posiada właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne, zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych oraz zachowa naturalną równowagę skóry. Poza tym, płyn micelarny chroni skórę, poprawia jej ogólny wygląd, a także sprawi, że jest gładka, miękka oraz napięta.
Buteleczka ze sprayem ułatwia dozowanie i zaewnia wydajność.
Skład: Aqua, Glycerin, Propanediol*, Panthenol, Caprylyl/Capryl Wheat Bran/Straw Glycosides, Fusel Wheat Bran/Straw Glycosides, Mannitol*, Lecthin*, Salvia Officinalis Leaf Extract, Sodium PCA*, Sodium Lactate*, Soium Ccoyl Glutamate*, Polyglyceryl-5 Oleate, Glyceryl Capylate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum.
Składniki aktywne: lecytyna, ekstrakt z szałwii, gliceryna oraz roślinny propanediol [naturalna substancja otrzymywana z kukurydzy].
*składniki posiadają certyfikat naturalności, w 98,3% naturalny, produkt vege
Sposób użycia: należy nasączyć płatek kosmetyczny niewielką ilością płynu lub bezpośredni spryskać twarz i przetrzeć skórę.
Płyn micelarny znajduje się w fajnej buteleczce z atomizerem, co bardzo ułatwia sprawę dozowania, dzięki czemu produkt jest bardziej wydajny niż normalnie. Poza tym, sama buteleczka znajduje się w fajnej tubce, wszystko wykonane jest z naturalnych rzeczy i nadaje się do recyclingu, za to plus. Na obu opakowaniach znajdują się wszystkie najważniejsze informacje dotyczące produktu. Poza tym, już kiedyś na instastory się jarałam tym, jak bardzo podoba mi się estetyka oraz design produktów z Resibo. Te kolory, dobór motywu, na maksa charakterystyczny, ładny i w dodatku rzucający się w oczy. Obok czegoś takiego nie przejdziecie bez zwrócenia uwagi, a tym bardziej zapadnie Wam to w pamięć.
Konsystencja jest wodnista, typowy płyn micelarny, niezawierający w sobie żadnych tłustych olejków. Nie pozostawia po sobie żadnego filmu na skórze. Zapach ma mega specyficzny, lekko przytłaczający, ale jednak ma coś w sobie takiego uzależniającego. Nie mam pojęcia, co mi przypomina, ale jest bardzo charakterystyczny.
Płyn bardzo fajnie radzi sobie z makijażem twarzy. Bardzo polubiłam bezpośrednio spryskiwać sobie nim twarz i dawać mu chwile, żeby mógł wsiąknąć w makijaż, a następnie wacikiem ściągam makijaż z twarzy. W taki sposób bardzo szybko wykonuje się demakijaż. Uważałabym na oczy, mimo że napisane jest, że makijaż oczu również zmyje ,ale mnie niestety podrażniał. Oczy mnie piekły i zaczynały łzawic. Nie działo się tak w momencie, kiedy najpierw piskałam na wacik, a dopiero potem zmywałam makijaż z oczu. Mimo wszystko wolałam na tę część twarzy stosować olejki albo jakiś konkretny produkt do demakijażu oczu. Aczkolwiek i tak, z twarzą radził sobie na tyle dobrze, że jestem bardzo zadowolona.
Jak widzicie płyn świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy, ma super konsystencję, nie pozostawia po sobie żadnego filmu i specyficznie, ale intrygująco pachnie. Poza tym, jest naprawdę wydajny; atomizer jest genialny i dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Jedyne co mnie dziwi to fakt, że moja buteleczka trochę przecieka, nie wiem co się stało, bo nie zauważyłam, żadnych dziur czy przecięć, więc nie wiem skąd te przecieki, ale mimo wszystko płyn micelarny i tak mam już długo, więc wydajność, mimo wszystko, pierwsza klasa.
Cały produkt jest naprawdę świetnej jakości i wszystko mi się w nim podoba. Szkoda, że podrażnia mi oczy, ale od tego mam inne produkty, ale tak super i szybko rozpuszcza makijaż, że z chęcią wypróbuję pozostałe kosmetyki Resibo.
Konsystencja jest wodnista, typowy płyn micelarny, niezawierający w sobie żadnych tłustych olejków. Nie pozostawia po sobie żadnego filmu na skórze. Zapach ma mega specyficzny, lekko przytłaczający, ale jednak ma coś w sobie takiego uzależniającego. Nie mam pojęcia, co mi przypomina, ale jest bardzo charakterystyczny.
Płyn bardzo fajnie radzi sobie z makijażem twarzy. Bardzo polubiłam bezpośrednio spryskiwać sobie nim twarz i dawać mu chwile, żeby mógł wsiąknąć w makijaż, a następnie wacikiem ściągam makijaż z twarzy. W taki sposób bardzo szybko wykonuje się demakijaż. Uważałabym na oczy, mimo że napisane jest, że makijaż oczu również zmyje ,ale mnie niestety podrażniał. Oczy mnie piekły i zaczynały łzawic. Nie działo się tak w momencie, kiedy najpierw piskałam na wacik, a dopiero potem zmywałam makijaż z oczu. Mimo wszystko wolałam na tę część twarzy stosować olejki albo jakiś konkretny produkt do demakijażu oczu. Aczkolwiek i tak, z twarzą radził sobie na tyle dobrze, że jestem bardzo zadowolona.
Jak widzicie płyn świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy, ma super konsystencję, nie pozostawia po sobie żadnego filmu i specyficznie, ale intrygująco pachnie. Poza tym, jest naprawdę wydajny; atomizer jest genialny i dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Jedyne co mnie dziwi to fakt, że moja buteleczka trochę przecieka, nie wiem co się stało, bo nie zauważyłam, żadnych dziur czy przecięć, więc nie wiem skąd te przecieki, ale mimo wszystko płyn micelarny i tak mam już długo, więc wydajność, mimo wszystko, pierwsza klasa.
Cały produkt jest naprawdę świetnej jakości i wszystko mi się w nim podoba. Szkoda, że podrażnia mi oczy, ale od tego mam inne produkty, ale tak super i szybko rozpuszcza makijaż, że z chęcią wypróbuję pozostałe kosmetyki Resibo.
Lubię ich słynny olejek do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńNiestety markę znam na razie tylko z blogów. Wiele osób się nimi zachwyca :)
OdpowiedzUsuńa na wrazliwa skore?? to nic nie zrobi?/ bo mam taka bardzo delikatna eh;/
OdpowiedzUsuńOo to nie dobrze, ja też mam wrażliwe oczy i zawsze mam problem z produktami do demakijażu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
By_natalena
Płynu z atomizerem jeszcze nie miałam, ale fajnie, że jest taka alternatywa. I fajny pomysł ze spryskaniem twarzy i wtedy dopiero zmywanie;)
OdpowiedzUsuń