Dzień dobry! Co tam u Was słychać? Jak humory? Jakieś konkretne plany na majówkę? Może jednak ktoś z Was gdzieś jedzie w zaciszne miejsce, gdzie nie ma nikogo? Uważam, ze jeśli ktoś ma tylko taką możliwość, to jak najbardziej można gdzieś pojechać. I mimo że ja zawsze siedzę w domu (może nie aż tyle) i powinnam być w miarę do tego przyzwyczajona to już ta cała izolacja, niewychodzenie mają na mnie dosyć negatywny wpływ. Strasznie tęsknię za normalnością, za normalnym wyjściem z domu bez maseczki, bez większych rozkmin. Dlatego, jak najbardziej mam już nadzieję, że to się wkrótce skończy, mimo że się na to nie składa, ale nadzieję można mieć ;)
No nic, dzisiaj będzie o balsami do ciała, który pachnie jak delicje pomarańczowe, marki BingoSPA! Zapraszam <3
BingoSPA
Serum czekoladowo pomarańczowe do ciała
Serum urzeknie Was zapachem połączenia pomarańczy z czekoladą. Ma za zadanie pielęgnować Twoją skórę, dzięki zawartości ziarna kakaowca [2] zmiękcza skórę, ma działanie odmładzające i odświeżające, jak i skutecznie likwiduje suchości skóry. Poza tym, antyoksydanty spowalniają proces starzenia się skóry, zapobiegają rozwojowi wolnych rodników. Ponadto, serum drenuje i pobudza metabolizm komórkowy, regeneruje i działa kojąco.
Skład: Aqua, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter [2], Paraffinum Liquidum, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Parfum, Citral, Limonene, Linalool, Methylparaben, Ethylparaben Propylparaben, Phenoxyethanol, DMDM-Hydantoin.
Sposób użycia: serum należy rozprowadzić na skórze i delikatnie wmasować. Można używać codziennie, nie stosować na podrażnioną, zranioną skórę oraz w przypadku alergii.
Serum znajduje się w identycznym opakowaniu co Balsam brzoskwiniowy do dłoni i Odżywka keratynowa do włosów, czyli butelka z pompką. Pompka działa bez zarzutu, wydobywa idealną ilość produktu, nie jest tego wiele, ale mi taka ilość mega pasuje. Po prysznicu, na raz mogę zużywać około 10 pompek na całe ciało (matematyka - policzyłam, haha). Mamy jeszcze zatyczkę, która chroni pompkę przed przypadkowym naciśnięciem. Konsystencja jest dość lekka, ale fajna, super się rozprowadza po skórze, nie pozostawia po sobie tłustego filmu i jest mega w porządku. No i zapach, o którym już pisałam w tytule - pachnie prawie jak delicje pomarańczowe, naprawdę. Dla mnie spoko i o dziwo nie powoduje, że chcę mi się jeść i mam ochotę na słodkie, więc dobrze haha.
Tak, jak pisałam, serum super się rozsmarowuje po ciele, nie ma żadnego problemu z tym, szybko i po sprawie. Serum też niesamowicie szybko się wchłania i ja nie mam żadnego problemu z ubieraniem ciuchów zaraz po aplikacji, nic się do siebie nie klei, wszystko gra, co mi mega pasuję, bo ja po porannym prysznicu raczej się spieszę i zawsze od razu się ubieram.
Jeśli chodzi o działanie to muszę przyznać, że zaskakująco serum naprawdę super nawilża skórę, miałam ostatnio mega przesuszenia niedaleko łokci (pewnie od ciągłego siedzenia przy biurku i pisania na laptopie) i serum poradziło sobie z nimi praktycznie po kilku użyciach - rewelacja! Poza tym, skóra po użyciu jest gładka, miękka i super miła w dotyku. Powiem, że jestem w szoku, bo tego się nie spodziewałam,, więc wow! Da się to nawet odczuć przy kolejnych prysznicach, że ta skóra jest taka jakaś inna, taka fajniejsza i aż chce mi się używać tego serum. I wiecie co? Cały czas jestem w stanie wyniuchać czekoladę na ciele, co jest tym bardziej genialne!
Jedyne do czego się przyczepię to fakt, że to serum jest dla mnie niesamowicie niewydajne, co prawda pojemność 135ml jest mniejsza niż standardowych balsamów, które zazwyczaj kupuję (150 - 200ml), ale i tak wydaje mi się, że zazwyczaj jednego balsamu używam minimum 2 miesiące. a tutaj praktycznie miesiąc minął, a on zaraz mi się skończy. No, ale ;) nie wiem jaka jest różnica między serum, a balsamem do ciała, ale ja nie widzę żadnej i jak zawsze mam jakieś ale do samej marki, to muszę przyznać, że ona coraz bardziej mi się podoba i coraz więcej produktów mi pasuje ;).
Z działania jestem bardzo zadowolona, balsam super nawilża skórę, zmiękcza ją i ją pielęgnuje, a to jest dla mnie najważniejsze ;). No i zapach, bardzo smakowity ;) Wszystko sprawdza, że jak najbardziej polecam ten produkt ;)
Z działania jestem bardzo zadowolona, balsam super nawilża skórę, zmiękcza ją i ją pielęgnuje, a to jest dla mnie najważniejsze ;). No i zapach, bardzo smakowity ;) Wszystko sprawdza, że jak najbardziej polecam ten produkt ;)
Oj tak fajnie by bylo gdyby byly tez wieksze pojemnosci, skoro serum tak dobrze dziala :D
OdpowiedzUsuńTym zapachem to mnie kupiłaś :D
OdpowiedzUsuńDziała dobrze, ale ta wydajność jest rzeczywiście słaba.
OdpowiedzUsuńWydaje się to być bardzo ciekawym produktem, nie słyszałam o tej marce.
OdpowiedzUsuńCo do majówki to planowałam ognisko, ale pogoda ma być kiepska. Ewentualnie mały trip nad morze, miały być domki, ale cóż...
Pozdrawiam
Ja zawsze zostawiam sie jaka jest różnica miedzy serum a jego odpowiednikiem :D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za ową marką mazideł :) kiedyś mnie ich szampon uczulił i od tego czasu unikam:)
OdpowiedzUsuńRany, już sam zapach tego serum sprawia, że koniecznie muszą go mieć. A jeśli dodatkowo działa, jak należy, to zdecydowanie jestem na tak. 😊
OdpowiedzUsuńMmm, połączenie pomarańczy z czekoladą jest wspaniałe - znam kilka takich kosmetyków i bardzo miło je wspominam. Nie wiedziałam, że BingoSPA ma taką wersję w swojej ofercie ;) W sumie bardzo dawno nie stosowałam ich kosmetyków ...
OdpowiedzUsuńPrzydal by mis ie taki :)
OdpowiedzUsuńMam kilka ulubionych kosmetyków z BingoSpa. Tego jednak nie próbowałam. Lubię kosmetyki do pielęgnacji ciała, które działają i szybko się wchłaniają nie pozostawiając takiego tłustego filmu na skórze. Przy najbliższej okazji rozejrzę się za tym serum. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKurcze, jak ja dawno nie używałam kosmetyków tej firmy! Zupełnie o niej zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do tego serum, ale jestem ciekawa tego zapachu! :D Szkoda, że jest mało wydajne.
OdpowiedzUsuńLata nie kupowałam ich produktów. Kiedyś kilka miałam, nawet, o ile mnie pamięć nie myli, to z tej serii zapachowej :). Teraz już nie sięgam po ich produkty, jakoś wolę inne :)
OdpowiedzUsuńOpis brzmi dobrze... i ten zapach:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda ciekawie jedyny zarzut do tych parabenów.
OdpowiedzUsuńJa mam ostatnio bardzo suchą skórę ciała, za to z twarzą mam lepiej niż zwykle, bo ani się nie przetłuszcza ani nie przesusza za bardzo;). Za to skórę ciała muszę dwa razy smarować... albo i trzy czasami...nie mam pojęcia dlaczego, bo tak nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńBingo Spa to moje początki na blogu pamietam ;p
OdpowiedzUsuńchętnie zapoznałabym się z tym serum, jestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńWoooo
OdpowiedzUsuńAwesome post
Have a lovely day too =)
Ja akurat mam u siebie na wsi miejsce gdzie będę sama, tak więc chyba tam pojadę na majówkę🙂
OdpowiedzUsuńA co się będę kisić w mieście 😁
Oby pogoda tylko dopisała
A serum napewno kupię- no oczywiście ze względu na zapach 😉
Trzymaj się 😘
Pozdrawiam
Lili
Chyba bym je zjadła :D
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego masz takie wrażenie, że przez lekką formułę, serum wsmarowujesz w mniejszy obszar skóry. Będę wypatrywać tego serum mimo to, bo uwielbiam czekoladowe zapachy i porządnie nawilżające formuły :)
OdpowiedzUsuńKojarzę go :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zapach by mi przydał do gustu. Nie bardzo lubię czekoladę w kosmetykach. Aczkolwiek sam produkt mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńZachęciłas mnie!
OdpowiedzUsuńOjjjj długo mnie nie musisz namawiać, uwielbiam te połączenie nie tylko pod względem zapachu ale i działania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy :) Myślę, że polubiłabym to serum ze względu na mocne nawilżenie. Zapach może też by mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńFajne serum, lubię cytrusowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach pomarańczowych delicji w kosmetykach :D Miałam kiedyś płyn do kąpieli o tym zapachu i był boski :D
OdpowiedzUsuńBongoSpa ma w swoim asortymencie bardzo dobre jakościowo produkty. Zachęciłaś mnie żeby spróbować tego serum, tym bardziej że lato idzie, więc wypada zadbać o ciało :-)
OdpowiedzUsuńZapach mnie strasznie kusi, sama forma serum też jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sama przetestuję. Kusi mnie też ten zapach.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zestaw kosmetyków tej marki, ale jakoś mi nie podeszły. Nawet nie pamiętam już dlaczego. Ale zapach pomarańczy uwielbiam. I czekolady też :)
OdpowiedzUsuńChyba kiedyś miałam i fakt zapach obłędny ;)
OdpowiedzUsuńSłoneczniaki!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować! Zapach z pewnością jest mega!
Słoneczniaki!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować! Zapach z pewnością jest mega!
Takie kosmetyki do ciała, o lekkiej konsystencji, są idealne na ciepłe dni :) A połączenie czekolady i pomarańczy, musi obłędnie pachnieć :D Z chęcią bym wypróbowała to serum :)
OdpowiedzUsuńtaka pojemnosc w podroz ok;P
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go przetestowała :D Nie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki. Też chciałabym już wrócić do normalności. Tego brakuje najbardziej teraz.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakiś krem do ciałą z tej marki i był nawet ok ;)
OdpowiedzUsuńTen zapach brzmi bardzo smacznie :) Przyznaję, że już dawno nie miałam nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale ta pojemność rzeczywiście malutka. :D U mnie balsam o pojemności 150 ml wystarcza na około 10 dni codziennego stosowania, więc to serum pewnie by mi się skończyło, zanim zorientowałabym się, czy je lubię czy nie. :D A szkoda, bo wygląda ciekawie, a od marki Bingo Spa chyba jeszcze nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZupełnie zapomniałam o tej marce kosmetyków :) Ten balsam musi pachnieć obłędnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńPewnie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńCzyli aż takie dobre? mam swoje ulubione balsamy i raczej jestem do nich przywiązana, ale...skoro tak fajnie pachnie i działa... będę miała oko na to serum:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Uwielbiam takie zapachy i chociaż pomimo że za bardzo go nie potrzebuję to i tak chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą firmę, mają świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam kosmetyków Bingo Spa, ale to serum widzę po raz pierwszy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki, często po nie sięgam :-)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam serum do ciała :P W sumie nawet nie szczególnie kojarzyłam, że coś takiego jest :P
OdpowiedzUsuńAle musi ono pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńZapach musi mieć obłędny. Szkoda, że z wydajnością jest kiepsko no i że taka mała pojemność.
OdpowiedzUsuń