Dzień dobry w sobotę! Co tam, jak tam? Jakie plany na ten weekend? Może jakieś grille, jakieś imprezy, jakieś coś? Dawajcie znać i mam nadzieję, że pogoda wam dopisze we wszystkim planach ! Mam nadzieję, że wszystkie wesela zaplanowane się odbywają i wszystko jest tak, jak miało być ;)).
A dzisiaj przechodzimy do tematu włosów! Trochę długo czekałam aż wrzucę moją opinię tych produktów, bo chciałam to jakoś rozdzielić i przemyśleć, ale stwierdziłam, że nie ma na co czekać, bo te produkty są spoko ! A mowa o....:
L'biotica wprowadziła innowację w pielęgnacji włosów. Odżywcze oleo-kremy są połączeniem delikatnego kremu z luksusowymi olejkami, które mają za zadanie pielęgnować, odżywiać i upiększać nasze włosy. Taka idealna kompozycja nawilży włosy, wygładzi je, a także ujarzmi, nadając tym samym perfekcyjnego wykończenia, pięknego połysku oraz subtelnego zapachu. Formułą nie obciąży włosów.
Sposób użycia: oleo-krem można używać również w zależności od rodzaju włosów, naszych potrzeb i wymagań, a stosować możemy go na dwa sposoby. Po pierwsze, na umyte i wilgotne włosy: należy delikatnie wmasować w pasma i końcówki, omijając nasadę. Po drugie, na suche włosy: należy nałożyć już niewielką ilość również na pasma jak i na końcówki, omijając ich nasadę w celu ujarzmienia puszenia się, wygładzenia i nabłyszczenia włosów, a także zabezpieczając końcówki przed rozdwajaniem.
Ogólnie mogę powiedzieć, że te oleo-kremy to moje odkrycie ubiegłego roku. Ale zaczynając od początku. Już sam ich wygląd jakoś idealnie wpada mi w oko. Smukła tubka, z fajnym designem i napisami jest czymś co się na maksa wyróżnia. Wszystko, co najważniejsze macie napisane. Tubka zamykana na zatrzask, która wcale się nie zacina, mamy pewność, ze produkt jest idealnie zamknięty, nie otworzy się raczej sam ot tak o przez przypadek gdzieś w walizce, więc warto brać ze sobą.
Konsystencja jest dosyć gęsta i idealnie treściwa, a ja nakładając na każde włosy jestem zawsze zadowolona, nie ma problemu, że obciążają włosy, przetłuszczają je czy z nich spływają itp. Tutaj wszystko dobrze współgra, razem z innymi produktami. Zapachy tych kremów się lekko różnią od siebie, ale nie jestem w stanie tej różnicy wychwycić.
L'biotiva, Biovax
oleo-krem do włosów, CAVIAR
Wersja CAVIAR jest połączeniem czarnego kawioru
z cenionymi indyjskimi olejkami Moringa i Tamanu.
Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate/ Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Caviar Extract [8], Moringa Oleifera Seed Oil [9], Calophyllum Inophyllum Seed Oil [10], D-panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Propylene Glycol, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Tricedeth-6, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Mica, Cl 77891, Cl 77491, Citric Acid.
Ekstrakt z kawioru [8], dzięki przeciwutleniaczom chroni przed utratą koloru i zachowuje młodość włosów, a dzięki witaminom rewitalizuje je i nawilża. Olej Moringa [9] pozyskiwany z Drzewa Cudu działa silnie nawilżająco, jest również przeciwutleniaczem o właściwościach wygładzających oraz zmiękczających. Olej Tamanu [10] skutecznie ujarzmia suche i puszące się włosy, pomoże utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia, nada gładkiego i lśniącego wyglądu włosom, a dzięki lipidom pomaga w utrzymaniu ich naturalnego zdrowia i piękna.
L'biotica Biovax,
ole-krem do włosów, diamond
Wersja DIAMOND jest połączeniem najdroższego wśród klejnotu diamentu
z olejkiem Babassu i Pequi.
Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate/ Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Diamond Powder [7], Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil [8], Cariocar Brasilense Fruit Oil [9], D-panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Tricedeth-6, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Amodimethicone, Catrimonium Chloride, Trideceth-12, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ehtylhexylglycerin, Parfum, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Cl 77163, Ehtylhexyl Hydroxystearate, Citric Acid.
Pył diamentowy [7], nada włosom blasku. Olej Babassu [8] nawilża, wzmacnia i zmiękcza włosy, wnikając w ich strukturę otacza je ochronną powłoką, nadając gładkość i ułatwiając rozczesywanie, jak i zapobiega dalszym zniszczeniom i zabezpiecza przed rozdwajaniem. Olej Paqui [9] utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia, a dzięki antyoksydantów pomaga w zachowaniu dobrej kondycji włosa, jego koloru, połysku i gładkości, a także przeciwdziała plątaniu utrzymując zdrowy i piękny wygląd włosów.
L'biotica Biovax,
oleo-krem do włosów, pearl
Wersja PEARL to połączeniem kosztownych pereł z olejkami Tsubaki i Perilla.
Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Hydrolyzed Pearl [8], Camellia Japonica Seed Oil [9], Perilla Ocymoides Seed Oil [10], D-panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Trideceth-6, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Cl 77163, Ethylhexyl Hydroxystearate, Citric Acid.
Proteiny perłowe [8] dzięki naśladowaniu keratyny pielęgnują i odbudowują włosy, nadając im przepiękny i perłowy blask. Olej Tsubaki [9] ma działanie ochronne, a dzięki polifenolom oraz kwasom tłuszczowym omega-6 i omega-9 przenikają do wnętrza włosa, nawilżają i regenerują włosy. Olej Perilla [10], dzięki zawartości kwasów omega-3 i antyoksydantom głęboko odnawia, pielęgnuje włosy łamliwe i osłabione z rozdwajającymi się końcówkami.
Jeśli chodzi o działanie, to bardzo ciężko jest mi wyróżnić działanie poszczególnych wersji tak jak pisałam. Nie widzę większej różnicy między nimi. Każdy oleo-krem nakładany na włosy sprawia, że włosy są bardziej ujarzmione, nie puszą się, nie odstają i są bardziej wygładzone. Dodatkowo końcówki są miękkie, gładkie i fajniejsze w dotyku. Na pewno, te oleo-kremy. Używam ich na tysiąc rożnych sposobów i za każdym razem ole-kremy super się sprawdzały.
Najbardziej ujarzmiać i układać nimi mokre włosy, wiecie gdzie przedziałek, który włos na którą stronę, trochę więcej wmasować w końcówki i jest bardzo okej.
Dodatkowo lubię te kremy dodawać też do maski, bo mam wrażenie, że włosy są wtedy jeszcze bardziej ogarnięte, mimo że krem jest zmywany razem z maską. Ale jakoś po takim użyciu włosy są idealnie dociążone i wygładzone, i łatwiej się układają. Więc jeśli zależy mi na lepszym wygładzeniu i ujarzmieniu włosów, np. przed jakąś imprezą, to wtedy zawsze dodaję trochę produktu do maski.
No i ja jestem bardzo zadowolona! Jest to mój kolejny pewniak w pielęgnacji włosów i tak jak pisałam używam ich solo, z maską, z odżywką, na suche włosy, na mokre, na lekko podsuszone i super kremy wnikają we włosy, wypełniają je i pielęgnują.
Dla mnie naprawdę bomba i używam ich na zmianę ;). A Wy znacie te produkty? :)
JA czekam aż trochę mi podrosną :)
OdpowiedzUsuńMialam kiedys odzywke z tej marki dobrze ja wspominam, fajne sa te tubki :D
OdpowiedzUsuńJakoś niezbyt mnie zainteresowały, myślałam, że poszczególne wersje będą bardziej się od siebie różnic w działaniu..
OdpowiedzUsuńMiałam ten kawior, ale dla mnie bez szału :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam ich ,ale chętnie je poznam -bardzo lubię tą markę ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie miałam okazji ich testować :) Dobrze, że się sprawdziły! Może i kiedyś się skuszę, ale póki co mam spory zapas masek, odżywek itp :D
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Diamond, ale to dawno było. Bardzo fajny produkt i kiedyś jeszcze do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tych produktów, ale od dawna mam w planach przetestowanie ich. Cieszę się, że trafiłam na Twoją recenzję, bo przynajmniej wiem, że warto zaryzykować. :)
OdpowiedzUsuńU mnie weekend bardzo pracowity. Nie znam tych produktów, ten ostatni krem najbardziej mnie zaciekawił 😊
OdpowiedzUsuńUżywałam ich kilka lat temu i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMiałam wariant 'caviar', ale nie byłam zadowolona. Nieważne jak nakładałam to i tak strasznie przetłuszczał mi włosy a końcówki wyglądały na tłuste i nieświeże.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lina kosmetyków do pielegnacji włosów. Zaciekawiła mnie szczególnie wersja diamentowa. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam firmę biovax! miałam z niej maski do włosów, jak i maseczki do twarzy! Z chęcią spróbowała bym i tego oleju:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę:(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych produktach, ale chętnie wypróbowała bym je u siebie. 😊
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie pogoda w ten weekend nie rozpieszcza, więc cały weekend w domu ;/ Fajnie, że te produkty się sprawdziły, dają sympatyczny efekt szkoda tylko, że między sobą nie wyróżniają się zbytnio.
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńNie znałam tych produktów.
OdpowiedzUsuńAle powinien być jeszcze test i pokaz: przed i po ;).
OdpowiedzUsuńA w weekend u nas spokojnie – ludzie ciągle z niepewnością podchodzą do obecnej sytuacji (chociaż wczoraj w nocy niosły się głośne krzyki od dalszych sąsiadów – chyba ostro zaimprezowali :D).
Pierwszy raz je widzę, ale na pewno wypróbuję, bo uwielbiam maski do włosów tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam złotą wersję, ale na moich włosach nic dobrego nie robiła niestety ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety produkty Biovax się nie sprawdzają. O tych oleo-kremach jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! Właśnie mi się skończył jeszcze inny, chyba był jakiś limitowany, bo nie widzę go w sklepach od dawna... :( Generalnie to czekam na jakąś obniżkę na nie, ale coś się nie mogę doczekać. :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to nowość ;) takich oleo-kremów jeszcze nie stosowałam ale będę miała je na uwadze
OdpowiedzUsuńProduktów nie znam ale może warto się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMuszę więc przetestować:) dzięki! Wcześniej tych produktów nie znałam ale używałam innych tej marki i byłam zadowolona;)
OdpowiedzUsuńNie znałam, ale mnie zaciekawiłaś. Za kilka dni ścinam włosy i chcę zacząć porządnie o nie dbać
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tych kosmetyków. Markę Biovax kojarzę, coś tam kiedyś używałam z ich asortymentu, jednak tych kremów nawet nigdy wcześniej nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tę czarną wersję i miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich jeszcze nie miałam. Ja dopiero rozpoczynam moja przygodę z olejami :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne odżywki na podróż, chętnie z nich korzystam :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale pięknie by się prezentowały na mojej półce :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ogólnie tego typu kremy do włosów, już wcześniej kilka firm takie miało. Próbuje właśnie Diamond i całkiem fajnie działa.
OdpowiedzUsuńMam chyba jeszcze inną wersję tego ole-kremu ale nie sięgam zbyt często po niego. Chyba się jeszcze do niego nie przekonałam 😂
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kremów do włosów ale z chęcią bym się skusiła na taki produkt
OdpowiedzUsuńMam jakaś maskę tę firmy i jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuń