Dzień dobry! Jak tam się trzymacie? Mam nadzieję, że jesienna chandra Was nie dobija i wszystko jest super, ekstra fajnie! Nie dajcie się tej jesiennej aurze, uśmiech, głowa do góry i do przodu! Tym bardziej, że ta jesień i tak jest piękna! Więc ja się cieszę, standardowo - jak zawsze.
A dzisiaj na tapet wjeżdża baza! I to nie byle jaka baza, bo baza pod makijaż od marki Dermacol, którą ja uwielbiam i w końcu zużyłam moją starą bazę (którą miałam pewnie nawet z kilka lat) i przyszedł czas na używanie czegoś nowego. No i poszło! I już Wam daję znać, jak ta baza się sprawuje.
Dermacol, White Magic Blurring
aktywna baza podkładowa
Baza daje natychmiastowy efekt, który w mgnieniu oka nadaje cerze idealny wygląd. Dzięki składnikom aktywnym widocznie redukuje i zmiękcza rysy twarzy oraz zmarszczki, a także zapobiega ich powstawaniu. Jest to bezpieczna alternatywa dla radykalnych metod. Zmarszczki będą wypełnione substancją czynną zawartą w bazie. Doskonale przygotuje skórę do makijażu , wypełni pory, wygładzi zmarszczki, a także przedłuży trwałość makijażu, a efekt jest długotrwały. Efekt podobny jak po zastosowaniu botulotoksyny.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Silica, DImethicone Crosspolymer, PEG-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Polyisobutene, Glycerin, Alcohol, Acmella Oleracea Extract, Tocopherol, Sodium Polyacrylate, Hydrogenated Polydecene, Trideceth-6, Methicone, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Lactic Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Cl 77891, Cl 77491.
Sposób użycia: należy nałożyć zawsze przed nałożeniem makijażu, po zastosowaniu kremu na dzień.
Jeśli chodzi o bazy to nie używam ich co makijaż, bo nie czuję ani nie widzę takiej potrzeby. Ale zawsze baza musi się u mnie pojawić pod makijażem na jakieś wesele, imprezę czy dłuższe i większe wyjście, gdzie zależy mi na tym aby ten makijaż trzymał się dłużej. Dlatego też jedną bazę używam bardzo długo, kilka/kilkanaście miesięcy, jak nie dłużej. No, ale to tak słowem wstępu - przechodzimy do konkretów.
Opakowanie bazy jest w tym przypadku identyczne, jak podkładu Longwear Cover. Dla mnie w sumie spoko, ładne, estetyczne, fajne i wygodne w używaniu. CO prawda nie zobaczymy zużycia, ale to nie przeszkadza jakoś bardzo. Najważniejsze, że baza ma pompkę, której ja jestem największą fanką. Fajnie dozuje bazę, chociaż dla mnie jest to trochę za mała ilość.
Baza ma kolor biały, ale w żaden sposób nie bieli twarzy, konsystencja jest bardzo zbita i konkretna - zdecydowanie tak, jak mocno kryjące podkłady marki Dermacol. Zapach mi się bardzo podoba, dość kosmetyczny nie przypomina mi nic konkretnego, ale jest bardzo ładny.
Nakładając bazę na skórę czuć taką jedwabną i aksamitną konsystencję. To jest bardzo fajne i miłe uczucie, a skóra od razu staje się aksamitnie gładka, jest bardzo wygładzona, naprawdę daje taki delikatny efekt photoshopu jeszcze bez nałożenia makijażu. Sama baza wystarczy, żeby odmienić trochę wygląd tej skóry, co mi się bardzo podoba.
Pod makijaż ta baza to jest sztos. nie wpływa w żaden sposób na produkty makijażowe, nie zapycha, nic się nie roluje, wszystko tutaj fajnie ze sobą współpracuje. Podkład trzyma się jeszcze lepiej twarzy niż normalnie, i trzyma się też dłużej, jest nie do zdarcia. Musze przyznać, że od kiedy używam tej bazy (nawet i na co dzień) z najgorszym moim podkładem ever to makijaż zdaje test maseczki, czytaj nie brudzi się i nie mam odbitego makijażu na maseczkach ochronnych - więc czad!
A jeśli mowa tutaj o tym fluidzie najgorszym moim. Mam taki podkład, który dla mnie jest zupełną pomyłką, ściera się, znika z twarzy, czasem nawet spływa i ogólnie używałam go tylko wtedy, kiedy wiedziałam, że za chwilę będę mogła go zmyć. No i tak raz machnęłam ten podkład na bazę od Dermacol White Magic, i szok! Miałam wrażenie, że nałożyłam na twarz całkiem inny podkład - poważnie. Nie ścierał się, był jakoś taki trwalszy, ładniej wyglądał na buzi - szok, ale na maksa pozytywny!
Więc, dla mnie jest to zdecydowanie najlepsza baza, jaką miałam jak dotąd. Jest co prawda też najdroższa, ale na maksa wydajna. Pisałam o tym, że jedna pompka daje niewiele produktu, ale wcale nie potrzebujemy tej bazy dużo, żeby rozsmarować po całej twarzy. Jak się dobrze i szybko podziała to nawet i jedna pompka wystarczy, chociaż ja czułam niedosyt i wyciskałam sobie jeszcze trochę.
Ale to jak ta baza odmienia twarz, makijaż i całokształt to ja jestem zachwycona, bo skóra wygląda pięknie, zdrowo, promiennie i fantastycznie. Tym bardziej, że potrafi tak rewelacyjnie odmienić podkład, którego nie znoszę, więc musi być naprawdę świetna! Bardzo polecam ;)
Skoro robi takie cuda to ja ja bardzo chce poznac hahaha :D
OdpowiedzUsuńTej marki słynne podkłady mnie nęcą :)
OdpowiedzUsuńO kurcze :D aktualnie nie uzywam baz, ale moze bym spróbowała
OdpowiedzUsuńSuper, że trafiłaś na tą najlepszą bazę :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam takich baz, ale polecę mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś! :D Na pewno kiedyś ją wypróbuję, tym bardziej, że teraz mam inną bazę tej marki i naprawdę dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale skoro jest tak świetna to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa tez używam bazy tylko przed większymi wyjściami. Z dermacolu jeszcze nic nie miałam ale najbardziej kusi mnie och podkład
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy bazy pod makijaż, ale tę bym z chęcią użyła:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, szczególnie na jakieś większe wyjście:)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się, że okaże się taka fajna. Ja akurat nie korzystam z tego typu produktów, ale śledzę :)
OdpowiedzUsuńThanks for this detailed review. I'm glad the make-up base worked very well for you. Great pictures by the way.
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Nie używam bazy pod makijaż, jakoś nigdy tego nie potrzebowałam, ale na specjalne wyjścia to fajna opcja żeby makijaż wyglądał lepiej ;)
OdpowiedzUsuńBędę go miała na uwadze. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, jak i kosmetyków tej marki, ale świetnie, że tak dobrze się u Ciebie sprawdziła. Super też, że ma pompeczkę, to zdecydowanie ułatwia stosowanie :)
OdpowiedzUsuńPo takiej rekomendacji, grzechem byłoby jej nie wypróbować u siebie. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja, bo nie wydaje się być, aż tak silikonowa. Ja zazwyczaj patrze na date w jakim czasie mam zużyć produkty, zwłaszcza bazy czy podkłady bo później powstają u mnie wypryski.
OdpowiedzUsuńWidać że polubiłaś się z kosmetykami marki Dermacolor 🙂
OdpowiedzUsuńMyślę że wypróbuję tą bazę 🙂(Nie miałam jeszcze nic od Dermacolor)
Pozdrawiam
Ciekawa ta baza. Muszę się jej przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuńRzadko stosuję bazy pod podkład, ta wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie. Ostatnio stosuję bazy i muszę zainwestować właśnie teraz w coś droższego jak wykończę wszystkie już ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie stosuję takich baz na co dzień, ale muszę mieć jakąś zawsze w kosmetyczce na jakieś ważniejsze wydarzenia :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam bazy. Może czas zacząć. :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńtego cudaka nie znam akurat ale inne bazy od Dermacol super mi się sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam kosmetyku tego typu :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tą bazą! Wydaje się genialna i aż mam ochotę jej spróbować, chociaż zazwyczaj nie stosuję baz pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem używam bazy pod makijaż. Tej nie próbowałam, ale może kiedyś wpadnie mi w ręce. ;)
OdpowiedzUsuńNo muszę Ci powiedzieć, że tak jak nie używam baz pod makijaż (jakoś nigdy nie miałam takiej potrzeby) tak tę chciałabym przetestować. Mega mnie zainteresowałaś!
OdpowiedzUsuńZ pewnością muszę ją kupić! Też używam bazy okazjonalnie :) A o Dermacolu słyszałam wiele dobrego, chociażby na temat właśnie tych genialnych podkładów ;)
OdpowiedzUsuńZ tej marki znam osobiscie tylko kultowy podkład ;p
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym tą bazę pod makijaż :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne sie prezentuje! Jestem ciekawa jak sie sprawdziła by na mojej buzi :)
OdpowiedzUsuń