Dzień dobry! Jak się macie w tym nowym tygodniu? mam nadzieję, że ten będzie dużo lepszy od poprzedniego, a przynajmniej od tej końcówki. No niestety świat się wali, wszystko się wali, a ja tak na maksa nie ogarniam, że szok. Dawno nie miałam takiego miesiąca blogowego, jak październik, ale wierzę, że zrozumiecie, a ja liczę na to, że kolejny czas będzie dużo lepszy i łaskawszy ;). Dajcie znać, co tam, jak żyjecie ;)
A dzisiaj będzie inaczej, ale powiem szczerze, że w związku z jesienią zaczęłam na nowo kupować coraz to kolejne świece, woski i tarty, bo jesień to idealna pora właśnie na taki mega chill i zrobienie przytulnej atmosfery w domu. No to go! Jak zawsze świece i samplery z goodies ;)
Yankee Candle
warm cashmere
Nuty górne: nasłoneczniona pomarańcza
Nuty środkowe: drzewo kaszmirowe, złoty bursztyn, kardamon
Nuty dolne: kremowe drzewo sandałowe, piżmo, biała paczula, francuska wanilia
Nasza wersja warm cashmere to sampler, ale i tak wystarcza nam na jakiś czas, tym bardziej że teraz mieszamy i co jakiś czas zapalamy inne opcje. Sampler w opakowaniu ma taki dość waniliowy, taki trochę orzechowy, nie wiem do końca jak wytłumaczyć. Zapach jest nawet ciężki, ale na maksa otulający, ale nie nachalny i irytujący. Mi się bardzo podoba i liczyłam na idealny jesienny zapach, który będzie u mnie często gościł.
Po zapaleniu samplera nie czuję nic... kompletnie nic. I choćbym machała rękami, żeby zapach się 'rozwiał' albo nawet bym stała nad nim i wdychała wszystko to co leci z niego - nie czuję nic. I mogę wchodzić do pokoju po dłuższej przerwie, dalej nic. No chyba, że obok leży opakowanie po tym samplerze to dalej czuję ten fajny klimatyczny, orzechowo-waniliowych zapach. Ale, wystarczy wyrzucić opakowanie i dalej nic, poważnie - zero zapachu.
Dajcie znać, czy znacie tę wersję i czy u Was też tak jest, że nie czujecie nic ;).
Trzymajcie się!
Jakieś to dziwne, że w ogóle nie czuć zapachu. To już nie dla mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziwne, że nic nie czuć po zapaleniu, ale słabo, że tak jest
OdpowiedzUsuńLubię bardzo ten zapach, ale niestety słabo go czuję :(
OdpowiedzUsuńNie planuję go kupować.
OdpowiedzUsuńO przypomnialas mi ze dawno nie palilam tego wosku, uwielbiam jego otulajacy zapach :D
OdpowiedzUsuńSłabo, ze nie czuć zapachu :(
OdpowiedzUsuńTo musi być ciekawy zapach, tylko szkoda że nie czuć nic jak się pali. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ja nie lubię samplerów, bo mam wrażenie, że są one mniej intensywne niż woski.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo narobiłaś mi ochoty:)
OdpowiedzUsuńDlatego wolę jednak woski zapachowe od samplerów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te świeczki :-)
OdpowiedzUsuńUWielbiam takie zapachy!
OdpowiedzUsuńA to ciekawy zapach, że go w ogóle nie czuć.
OdpowiedzUsuńZapach raczej nie dla mnie. Tak czy inaczej szkoda, że po odpaleniu nie działa :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu a obecnie używam świeczki YAnkee summer nights i zapach tej akurat bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńHa ha, nie spodziewałam się, że nie będzie czuć żadnego zapachu :)
OdpowiedzUsuńTo słabo, że w ogóle nie czuć zapachu...Świece w szkle pachną super.
OdpowiedzUsuńFajne nuty zapachowe, szkoda, że nic nie czuć:/
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego zapachu więc nie mam zdania, ale zamówiłam ostatnio inne zapachy od Yankee Candle idealne na jesienne i zimowe wieczory <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach, miałam w wosku.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słaby zapach :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie czuć zapachu po rozpaleniu tej świeczki. To chyba najgorsza opcja. Ja kiedyś miałam tak, że zapach świeczki był cudny i delikatny, a po jej zapaleniu wydawał się ostry i drażniący
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nuty zapachowe, szkoda, że nie czuć tego zapachu...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapachy z tej firmy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy 🙂
www.twinslife.pl
Szkoda, że ta świeca zbytnio się nie sprawdziła. Tej wersji nie znałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
samplery zatem sa dla mnie o ile cos poczuje :) ja lubie delikatny zapach nie za mocny;)
OdpowiedzUsuńWielką szkoda, że świeczka nie wydziela zapachu :(
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś leci, ale to co ostatnio się dzieje zdecydowanie mnie przeraża. Przeszłam trochę w tryb buntownika. Nie znam tej świeczki, ale to słabo, ze nic nie czujesz :/
OdpowiedzUsuńweruczyta
Spróbuj wykorzystać sampler jako wosk - wyjmij knot i roztop pozostały wosk w kominku. Powinno lepiej zadziałać. W przypadku samplera jest zbyt mała powierzchnia spalania wosku i dlatego nie czuć zapachu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń