Dzień dobry! Jak tam? U mnie po weekendzie jak zawsze sporo ogarniania i wracania na moje tory, wracanie do mojej rutyny, która pomaga mi utrzymać w miarę wszystko w ryzach. Ale, przechodząc od razu do tematyki wpisu, dzisiaj dalej będzie kolorówka i w dalszym ciągu rozświetlacz. Uwielbiam rozświetlacze, uwielbiam glow na twarzy w makijażu, więc poza rozświetlaczem w płynie, zawsze miałam rozświetlacze prasowane. I tak o to w moje ręce wpadł ten rozświetlacz i zakochałam się od razu, więc zapraszam do recenzji ;).
Essence, Glow to go!
10 sunkissed glow
Paletka rozświetlaczy, bardzo dobrze napigmentowana, zawiera dwa pudry rozświetlająe i dwa brązujące, które można łączyć lub nakładać oddzielnie. Dzięki pudrom szybko uzyskamy efekt cery muśniętej słońcem, a także połyskującą skórę na ramionach czy dekolcie.
Jak widzicie paletka składa się z 4 różnych rozświetlaczy. Jeden jest idealnie złoty, drugie różowe złoto, taki szampański odcień, natomiast dwa pozostałe brązujące, jeden w cieplejszych i drugi w zimniejszych tonacjach. Nie będę ściemniać, ale prawdopodobnie te dwa najjaśniejsze zostaną zdenkowe na full, a te brązujące tyle użyję tyle o ile. Nie ma obecnie możliwości, opcji ani pogody, żebym mogła dodawać sobie na ramiona czy dekolt brązujący rozświetlacz. Chociaż nie powiem, wyobrażam sobie ten olśniewający efekt, ale niestety nie mam obecnie do tego warunków. Więc może za rok!
Tak, jak pisałam, ja uwielbiam rozświetlacze i nie może ich zabraknąć w moim makijażu dziennym, domowym, a o imprezowym/wieczorowym już nawet nie wspomnę. Nakładam go gdzie się da, ale koniecznie pod łuk brwiowy, na kości policzkowy, nos, czoło, broda i łuk kupidyna. Dodatkowo jak robię makijaż oczu to też się skuszę, żeby nałożyć cokolwiek w wewnętrznych kącikach. Jako największa fanka różowego złota, zazwyczaj idę w ten odcień drugie od lewej, tutaj wygląda dosyć jak pudrowy róż, ale w rzeczywistości jest to delikatne różowe złoto, które bardzo mi pasuje. Do kącików zawsze dodaję ten pierwszy złoty i jest czad. Błysk, tafla i efekt wow!
Mam nadzieję, że na zdjęciach udało mi się chociaż trochę uchwycić ten glow o jaki mi chodzi. Na policzkach jest widoczna ta tafla, ten błysk i efekt jak się to może mienić w zależności od ruchu. Na trzecim zdjęciu udało mi się też uchwycić glow pod łukiem brwiowym, które jest na żywo jest dużo większej! Wiadomo, że ciężko jest mi uchwycić efekt w innych miejscach. Tym bardziej, nos, broda i łuk kupidyna, wystarczy katar i po pierwszej chusteczce wszystko się ściera. Z katarem nawet turbo trwały rozświetlacz nie wygra i nie ma na co tutaj liczysz. Aczkolwiek jeśli chodzi o produkt na policzkach i oczach, to jest trwały, trzyma się i nie schodzi sam z siebie.
Nigdy nie zrobiłam sobie krzywdy tą paletką i ją uwielbiam! Ja zawsze z paletek zużywam maksymalnie dwa produkty, więc i tutaj nie dziwi mnie to, że te brązujące rozświetkacze schodzą na dalszy plan. Niestety ta paletka jest na razie wycofana i nigdzie nie można jej znaleźć, ale mam nadzieję, że znajdę przynajmniej pojedyncze rozświetlacze w ofercie Essence, bo te dwa jasne są dla mnie ideolo! A muszę przyznać, że nie miałam nigdy za wiele produktów od Essence i aż szkoda ;).
Piękne błyski <3 Uwielbiam rozświetlacze :D
OdpowiedzUsuńBardzi fajny podoba mi się.
OdpowiedzUsuńAle piękne! Uwielbiam rozświetlacze, makijaż bez nich wygląda nijak. :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale widzę że jest efekt glow :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta paletka jest lubiana:) i rzeczywiście ma ładną kolorystykę:).
OdpowiedzUsuńŁadnie prezentuje się ta paletka. Polecę ją mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńNie testowałam tej palety jeszcze, ale jej efekt bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ❤
www.twinslife.pl (klik)
Również bardzo lubię rozświetlacze, dlatego paletka którą prezentujesz bardzo mi się podoba. Szkoda tylko , że jest nieosiągalna. Pozdrawiam cieplutko y
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta paletka.
OdpowiedzUsuńDwa jasne kolorki tych rozświetlaczy są naprawdę interesujące;) ja co prawda z rozświetlaczy ostatnio zrezygnowałam ale jako cień na oko też były by super ;) marka essence jest mi bardzo mało znana i chyba nie miałam jeszcze nic z ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMam inne rozświetlacze Essence i są naprawdę fajne. Dobra jakość za niską cenę :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńAle one pieknie wyglądają na skórze :)
OdpowiedzUsuńAle piękne odcienie :)
OdpowiedzUsuńwow ten blask na buzi mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta paletka :) Ja też nie wyobrażam sobie swojego makijażu, bez chociaż odrobiny błysku ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentuje się ta paletka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
piekne kolorki
OdpowiedzUsuńFajnie prezentują się na twarzy. Musze je kupić :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękne rozświetlenie
OdpowiedzUsuńFajna paletka. Ja lubie rozświetlacze. Bardzo ładnie efekt wyglada na twojej buzi :)
OdpowiedzUsuńSuper, muszę sobie taką paletkę kupić :-)
OdpowiedzUsuńWow, piekny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietne odcienie :)
OdpowiedzUsuń