Hej! Co tam, jak tam? Mamy już praktycznie koniec stycznia, szok, że początek roku 2021 tak szybko zleciał, nawet nie wiem kiedy i w sumie mamy już prawie luty. Ale ja się bardzo cieszę, niech ten czas leci, ucieka i jak najszybciej będzie wiosna i niech się dzieje.
No, a jak koniec miesiąca to lecimy z denkiem, wcześniej niż zazwyczaj, ale raczej nic innego nie uda mi się zużyć, tym bardziej, że na weekend ciśniemy do Krakowa, więc będziemy lecieć głównie na miniaturkach ;). Ale! Jak zaczęłam pisać to denko to powiem Wam szczerze, że jakaś taka nuda tu wjechała! Prawie sami ulubieńcy, same sprawdzone produkty, które pojawiają się tu co chwilę, prawie żadnych nowości - no nuda! Ale to nic, tak wyszło to tak trzeba działać!
Zużyłam oczywiście BeBeauty, waciki kosmetyczne, tym razem wersja aloesowa i według mnie nie ma lepszych! Zawsze będę to powtarzać, są tanie, nie rozwarstwiają się, super oczyszczają twarz i są w ogóle najlepsze. Poza tym, ApteoCare chusteczki do higieny intymnej - sprawdziłam i jestem z nich zadowolona, dalej ubolewam, że tamte łatwo dostępne zniknęły, a te muszę zamawiać z neta, ale to nic, najważniejsze, że się sprawdzają w swojej roli. W końcu też zużyłam, Alterra, Naturkosmetik, szampon dodający objętości, bio-papaja i bio-bambus. Teraz w sumie mega rzadko myję włosy, więc średnio mi idzie zużywanie szamponów, ale w dalszym ciągu te są najlepsze, super oczyszczają włosy i się sprawdzają. I jeszcze Dove, 48h Anti-perspirant - kulka jak kulka, z jednej strony nic nadzwyczajnego, z drugiej strony zawsze wracam do tych konkretnych. Mają super zapachy, wiele różnych opcji i są po prostu fajne, więc coś muszą w sobie mieć skoro tak często do nich wracam. Z kolorówki poszedł Catrice, Liquid Camouflage, korektor w płynie - dla mnie jest hitem i nie wymienię go na żaden inny. I podobnie mam z W7, Glowcomotion rozświetlacz - mega się z nim polubiłam. Poznałam go dzięki kalendarzowi adwentowemu i bardzo mi spasował, pięknie błyszczy, ma super odcień i robi ekstra taflę! A jak już makijaż jest zrobiony to bez zmiennie używam Kobo, MakeUp Fixer spray - kolejny produkt, z którego jestem mega zadowolona i bardzo często go używam. Nigdy mnie nie zawiódł, nigdy nie zrobił żadnej plamy na twarzy i po prostu super!
- Avon, planetSPA, krem do rąk z eukaliptusem i miętą - zawsze mówiłam, że nie lubię używać kremów do rąk, bo mnie wkurzają i po prostu nie, ale okazało się, że po prostu nie trafiłam jeszcze na taki krem, z którego byłabym zadowolona. Ten krem jest po prostu świetny, pięknie pachnie, super nawilża dłonie, szybko się wchłania i używałam go mega chętnie! Serio nie mogłam się doczekać każdego zużycia i wystarczyło, że krem się skończył zaczęłam używać innego i znowu powróciła ta niechęć do kremów do rąk. Więc ten krem jest naprawdę świetny.
- Bourjois, Mascara Volume Reveal, adjustable volume - tusz się u mnie na maksa sprawdził, pięknie rozdzielał rzęsy i wydłużał je, nie sklejał, nie osypywał się, był naprawdę super. Dodatkowo ma lusterko, więc zawsze wygodnie można pomalować rzęsy nawet w hardcorowych sytuacjach. Mega!
- Eucryl, pasta do zębów w pudrze - ostatnio jak się pojawiła w denku to dałam ją do cudów, a teraz już jakoś tak fajnie mi się jej nie używało. Wkurzała mnie, raz mi się w ogóle rozsypała i wszędzie był ten puder, a i już nie było tak szałowego efektu, jak za pierwszym razem. Więc dziwne, ale już teraz kminię, że nie będzie mi się chciało z nią bawić.
Cien, Food For Skin, maska do twarzy, odświeżenie z zieloną glinką i ogórkiem, Cien, Food For Skin, maska-peeling od twarzy, oczyszczenie z czarnym węglem i trawą cytrynową, Cien, Food For Skin, maska-peeling do twarzy, oczyszczenie z białą glinką i rozmarynem - wszystkie dopiero co opisywałam na blogu, więc żeby się nie powtarzać wbijajcie do recenzji, gdzie macie opisane wszystko :). Ale w skrócie powiem Wam, że są bardzo w porządku i bardzo fajne! Jestem z nich zadowolona.
No takie to denko! Mam nadzieję, że w lutym będzie lepsze, grubsze i ciekawsze! Trzymajcie za mnie kciuki, żebym pozużywała coś więcej ;)! I dajcie znać, jak Wasze zużycia styczniowe? :)