Dzień dobry! My wróciliśmy już z Zakopanego, relacje mieliście na instagramie i mega mi szkoda, że już po naszych wakajkach, ale teraz czeka nas coś innego. Czas na imprezę rodzinną, czas na robienie wyprawki, pakowania walizki do szpitala, rozkminianie czy wszystko już mam, czy czegoś jeszcze mi potrzeba, co trochę mnie przeraża, ale też drugi raz, myślę, że jestem bardziej cwana niż wcześniej, i na pewno wezmę mniej rzeczy. Pewnie nim się nie obejrzę, a będę tę walizkę już wypakowywać z dwójką dzieci w pokoju, szok! Ale taka jest rzeczywistość!
A dzisiaj, w temacie dzieci, mam dla Was recenzję kremowego żelu do mycia dzieci od 1 dnia życia, marki Dermedic.
Dermedic BABY
atopy prone skin
kremowy żel do mycia od 1. dnia życia
Ten produkt dostałam w ramach testowania od Niebieskiego Pudełka, jeśli jesteście zaciekawione to polecam regularnie sprawdzać stronę, bo co jakiś czas robią akcje testowania, więc można coś sprawdzić. Ja uwielbiam markę i w swojej pielęgnacji miałam bardzo dużo produktów, więc tym bardziej chciałam sprawdzić i coś dla dziecka i już Wam piszę, co i jak!
Kremowy żel do mycia znajduje się w zamkniętej butelce, nie widać za bardzo zużycia przez opakowanie, otwieramy butelkę klikając w wieczko i pojawia się otwór, przez który wydobywamy żel. Na opakowaniu macie najważniejsze informacje. Nie ma problemu z otwieraniem, zamykaniem, z zabieraniem wszędzie ze sobą, co jest super.
Konsystencja żelu jest dość gęsta, zbita, ale w porządku. Zapach bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny, ale taki musi być przy okazji kąpieli małych dzieci, niemowląt, a tym bardziej przy skórze wymagającej, w tym atopowej.
My używamy go na dwa sposoby, wlewamy do wody, ale i bezpośrednio na ciało i włosy. Ten produkt nie pieni się jakoś bardzo, więc nie ma co oczekiwać piany po pachy, ale to dobrze, bo przy małym dziecku za dużo piany, a czasem w ogóle sam fakt tego, że jest piana kończy się pożeraniem jej.
Ale co najważniejsze, kremowy żel idealnie myje malutkie, drobne ciało, jest delikatny, i idealnie nadaje się do wrażliwej, delikatnej i cienkiej skóry niemowlaków, jak i dzieci. Nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje nic złego na skórze. A jak występują jakieś podrażnienia, czy odparzenia to musze przyznać, że żel pomaga w szybszej regeneracji i nie powoduje nieprzyjemnych odczuć.
Nie szczypie w oczy, nie przeszkadza naszej córce, więc tutaj wszystko gra i to bardzo!
I jeśli mam Wam coś powiedzieć, to warto dbać o skórę naszych pociech od najmłodszych lat! Ja zawsze szukam dla mojej córki czegoś, co najlepsze, ale niekoniecznie najdroższe. I muszę przyznać, że początkowo cena mnie odstraszyła tego produktu, bo zobaczyłam 50-60 zł i mimo turbo dobrej wydajności, to jakoś tak zaczęłam się zastanawiać, bo są równie dobre produkty, a tańsze. Ale szukając w Internecie natknęłam się na ceny w przedziale 25-30zł, czyli o połowę mniej! Dlatego polecam, polecam Wam ten żel i Waszym dzieciom, będziecie zadowoleni na pewno ;).
Używałam tego żelu przy synku jak był mały, miło go wspominamy. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że można znaleźć ten żel w tańszej cenie, skoro jest taki dobry.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować 😀
OdpowiedzUsuńoj tak, skóra dziecka jest wymagająca i zdecydowanie trzeba o nia szczególnie dbać
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńSłyszę o nim po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńmy stosujemy Hermz balsam i emulsję do mycia. Teraz zamówiłam z Emolium zobaczymy jak się sprawdzi
OdpowiedzUsuń