Hej! Dzień dobry! Co tam? U nas coraz lepiej, dużo się dzieje, pogoda jest cudowna, no nic tylko korzystać i świetnie się bawić. A nie powiem, jak się ma dzieci to dużo bardziej się kombinuje, żeby im fajniej organizować czas, dzięki czemu i ja się świetnie bawię! Papugarnia, alpaki, wyjazdy - czad!
A dzisiaj mam dla Was recenzję produktu do stóp, jeśli jesteście tu długo to myślę, że wiecie, że z pielęgnacją stóp jest mi, zupełnie nie po drodze zazwyczaj olewam tę część ciała. Nie lubię, nie potrafię, nie jestem przyzwyczajona, raz na jakiś czas robię sobie takie mocne kuracje, licząc, że taka jednorazowa rzecz zdziała cuda. Ale cały czas naiwnie wierzę, że już niedługo wyrobię sobie nawyk smarowania stóp i będzie cacy. A teraz, recenzja, czy taka jednorazowa kuracja odmieniła moje stopy? Jeśli tak to Pure Beauty oraz Floslek uratowały moje stopy przed wiosną i latem!
Floslek, Balerina
Profesjonalna kuracja do stóp
peeling + maska
Jak pisałam wyżej u mnie z pielęgnacją stóp jest bardzo ciężko i nie po drodze, a od dwóch lat codziennie noszę dzieci, raz jedno, raz drugie, raz oba na raz, a czasem noszę milion toreb ze wszystkim co im potrzeba. Dlatego mam wrażenie, że moje stopy nie mają ze mną lekko, tym bardzidj, kiedy ja o nie nie dbam.
No ale,muszę przyznać bardzo mi się podoba szata graficzna i wygląd tego produktu, bardzo mi pasuje. Mamy tutaj wszystkie najważniejsze informacje, saszetki podzielone na oddzielne produkty, nic się tutaj nie miesza, wszystko jest jasne i klarowne, i logiczne w użytkowaniu, co jest ekstra.
No i co my tutaj mamy. Zaczynamy naszą zabawę od peelingu, który mnie zaskoczył i zadziwił. Początkowo myslalam, że ktoś tu się pomylił, bo, zwykła żelową konsystencja bez drobinek to przecież nie peeling. Ale użyłam i po kilku, sekundach ooczulam złuszczanie się naskórka, wow! Rewelacja. Poważnie, peeling od razu zsdziałał, zmiękczył i wygładził skórę, bosko!
I następnym krokiem jest maska, której działanie ma zostać wzmocnione założeniem foliowych skarpetek. Maska jezt, bardzo gęsta, rozowa, ale ladnie pachnie l. Jakbym to lepiej rozkminiam to na pewno wystarczyłaby na dwa razy. Stopy zaraz po użyciu sa w fantastycznym stanie, cudownie gładkie, miękkie i milutkie. Uwielbiam! Po masce założyłam jeszcze skarpetki bawełniane na całą noc i o wow! Rano moje stopy były nie do poznania. Szok!
I ja bardzo polecam taką kurację wszystkim, a szczególnie tym, którzy tak jak ja nie mają czasu żeby dbać o siebie i mają bardzo mało czasu na to. Ta kuracja Ballerina sprawi, że jeśli potrzebujecie natychmiast poprawić stan swojej skóry to jak najbardziej ta kuracja będzie fantastyczna dla Was! Uwielbiam i na pewno będę wracać do teho produktu częściej :)
[wpis reklamowy]
Chętnie wypróbuję tę kurację.
OdpowiedzUsuńUwielbiam 😀
OdpowiedzUsuńCiekawa ta kuracja. Chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńLubię tę markę, ale tej kuracji jeszcze nie miałam okazji poznać. ;)
OdpowiedzUsuń