Hi! I co tam u Was ciekawego? Wielkimi krokami sierpień się kończy, wow! I jesień już czuć w powietrzu, mimo że jakieś tam upały były, ale jednak już czuć i widać te dłuższe wieczory. No ja się jaram na maksa.
A na razie zapraszam Was na umilacz zbliżających się jesiennych, długich wieczorów. Masełko do ciała od The Body Shop o przesmacznym zapachu truskawki, które otuli Wasze ciało wszystkim, co trzeba! Jak coś to ja mam jeszcze starą wersję, opis należy już do trochę zmodyfikowanego masełka, więc weźcie pod uwagę, że i szata graficzna się zmieniła :)
The Body Shop
- truskawkowe - masło do ciała
Balsamy do ciała od The Body Shop to jest całkiem inny wymiar! Poważnie. Tutaj mam akurat mniejszą wersję, która pojawiła się w kalendarzu adwentowym. Takie opakowania nie są moimi ulubionymi, ale z taką konsystencja masła żadne inne nie wchodziłoby w rachubę. Więc ok, ale jestem i tak spoko nastawiona. Konsystencja masełkowa, ale zdecydowanie należy do tych bardziej zbitych i gęstych. Ale jak tylko nałoży się na rękę czy nakłada się na ciało to pod wpływem ciepła staje się mega elastyczne i przemiłe.
Zapach jest cudowny, pięknie truskawkowy, owocowy, słodki, dość intensywny i mocny, ale tu mi to w ogóle nie przeszkadza, bo zapach jest turbo realistyczny i smaczny. I tak, zawsze jak się posmaruję i wracam do pokoju, mąż chwali, że pięknie pachnę, a to ważne info!
Po nałożeniu skóra jest cudownie miękka i gładka w dotyku. Czuć cudowne nawilżenie oraz odżywienie. Jakiekolwiek podrażnienia, czy nawet swędzące miejsca po ugryzieniach komara czy innych robal od razu otrzymują ulgę i ukojenie, co jest genialne. Te efekty nie są doraźne, muszę przyznać, że skora jest nawilżona przez długi czas. Ja niestety nie mam czasu na codzienne nakładanie, zapominam, spieszę się i tak się to kończy, że nakładam co któryś dzień. Aczkolwiek to nie jest problem, bo skóra jest cały czas w cudownym stanie. No rewelacja!
I co ja mogę Wam powiedzieć. Cudowny jest ten balsam. Genialnie pachnie, wspaniale się go nakłada, mimo że jest to dość cięższa konsystencja, ale pod wpływem ciepła dłoni, jest sprawa ułatwiona. No działanie jest fantastyczne, więc naprawdę nie mam tutaj nic złego do powiedzenia. No może ceną, bo jest wysoka to trzeba przyznać, ale jako prezent czy Bardzo, ale to bardzo polecam, bo jest rewelacja!
Uwielbiam takie masełka.
OdpowiedzUsuńale to musi pachnieć :O
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie owocowe kosmetyki do ciała 😀
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła TBS właśnie za piękne zapachy i długotrwałe działanie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to truskawkowe masełko <3
OdpowiedzUsuń