L'Oreal Paris - Revitalift clinical - rozświetlający krem na dzień

13 października 2023

Dzień dobry, co tam, jak tam? Moje standardowe pytania. Czas leci w dalszym ciągu nieubłaganie, co mnie cieszy niezmiernie. Mimo że pogoda teraz jakąś taka przyjemniejsza to poranki są po prostu zimowe, nawet mi to pasuje, bo ja uwielbiam taką aurę, mgłę i wszystko. 
A mimo to, że mamy obecnie 100% jesień, to nie możemy zapominać o ochronie przeciwsłonecznej, bo to słońce, jakie mamy teraz też potrafi wpłynąć negatywnie na stan naszej cery, dodatkowo ją postarzyć itp. Dlatego ja dziś przychodzę do Was z recenzją kremu od L'Oreal Paris zawierającego w sobie wysoką ochronę przeciwsłoneczną, bo aż SPF50. 
I znowu tutaj przypomnę Wam o pielęgnacji #skincycling, którą otrzymałam od Pure Beauty do przetestowania! 

L'Oreal Paris
- revitalift clinical - 
rozświetlający krem na dzień
*witamina C *SPF50+






Krem znajduje się w fajnym opakowaniu, które posiada dość ergonomiczny kształt, dzięki czemu jest bardzo wygodne w użytkowaniu. Poza tym, ja lubię też kiedy coś wygląda inaczej niż cała reszta, dobrze jest się wyróżniać w tej branży. Opakowanie posiada dość precyzyjną końcówkę, która sprawia, że wygodnie nakłada się krem.
Krem jest trochę rzadszy niż inne takie produkty, nie rozlewa się na szczęście nigdzie dookoła, ale da się odczuć, że ta konsystencja jest taka inna, ale nie w negatywnym znaczeniu. Wszystko tutaj gra. Zapach jest dla mnie nie wyczuwalny, nie jestem w stanie go ani sobie przypomnieć ani przyrównać do czegokolwiek innego. Ale najważniejsze, że nie przeszkadza, nie jest zbyt intensywny, to też dobrze.


Używam tego kremu nagminnie, co prawda głównie jako SPF, na niego i tak nakładałam potem krem na dzień, tak z przyzwyczajenia. Aczkolwiek jestem w stanie przyznać, że krem rewelacyjnie daje sobie radę i robi to co ma robić. Moja skóra przez lato się praktycznie nie opaliła, teraz też nie widzę żadnych zmian, a to dla mnie bardzo dobrze. Ja nie lubię się opalać, nie przepadam za pojawiającymi się potem przebarwieniami, piegami i pieprzykami. Jakiekolwiek zmiany skórne mnie denerwują, więc cieszę się, że mam produkt, który pozwala mi ich uniknąć.
Nie zauważyłam żadnego podrażnienia, uczulenia, nic co by mogło negatywnie wpłynąć na moją cerę. Skóra jest ładnie nawodniona, nawilżona i odżywione od kiedy stosuje ten krem w swojej pielęgnacji, za co ogromny plus. 
Krem ma dodatkowo działanie rozświetlające i z tym się mogę zgodzić, od razu widać, że skóra nabiera promiennego wyglądu, blasku i świeżości - rewelacja.



Ja jestem bardzo zadowolona z działania tego kremu. Od kiedy moja pielęgnacja jest bardziej świadoma jestem w stanie zauważyć ogromną różnice na mojej skórze. I żałuję, że wcześniej nie dbałam o ochronę przeciwsłoneczną, na pewno moja skóra byłaby teraz w dużo lepszym stanie. Ale lepiej późno niż wcale! Bardzo polecam! 


[produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]

2 komentarze:

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD