Dzień dobry! No i co tam nowego słychać u Was? U nas w sumie nic ciekawego, pogoda w kratkę, raz jest super, raz nie do końca, ale już i tak czuć wiosnę i lato w powietrzu, już powoli można rezygnować na stałe z ciepłych kurtek, czapek, szalików i ciężkich butów. We love it! A coraz więcej fajnych planów nam się tworzy, klaruje i już się nie mogę doczekać. Mam wrażenie, że mag dawno nigdzie nie byliśmy, więc pragnę wyjazdu, jakiekolwiek!
A dzisiaj mam dla Was kolejną odsłonę boxa Pure Beauty! Który w swoim pięknym, bujnym i kolorowym opakowaniu, ma w sobie ogromną różnorodność. Znajdziemy w tym bocie wszystko, coś do ciała, do włosów, do higieny intymnej, a także znajdzie się tutaj coś z kolorówki. Ja wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale to pudełko jest tak piękne, tak soczyste, tak cudownie wygląda i na pewno super będzie się prezentować na półce. A zawartość, tak jak pisałam jest naprawdę warta przejrzenia. No to jazda, lecimy z tym boxem!
Floral Fusion
PACHNĄCA SZAFA - yoga time - olejek eteryczny
Mamy tutaj boską mieszankę; czarny pieprz, dzika róża, paczula ora drzewo sandałowe. Takie combo musi pachnieć cudownie! Mamy tutaj właściwości pobudzające, energetyzujące, a jednocześnie sprzyja koncentracji oraz relaksacji. Nie ukrywam, że obecnie przyda mi się wszystko. Z jednej strony jestem czasem zbyt zmęczona, żeby robić cokolwiek, więc taka dawka pobudzenia mi się na maksa przydaje, z drugiej strony ostatnio uwielbiam siadać, zamykać oczy i po prostu odpoczywać, nie robiąc nic, więc otulanie się wtedy fajnym zapachem na pewno pomaga osiągnąć błogi chill szybko i skutecznie.
MAX FACTOR - 2000 calorie lip glaze - błyszczyk
Zaczynając z grubej rury, mamy tutaj błyszczyk naszej kultowej marki Max Factor. Ten błyszczyk nada ustom takiego blasku, że wow, a i usta nie będą się kleić, co jest mega ważne. Marka gwarantuje nam nawilżenie, wegańską formułę z kwasem hialuronowym, skwalanem oraz kompleksem trzech olejków. Usta zyskają pięknego wyglądu, staną się pełne i będą wyglądały bardzo kusząco! Fanką błyszczyków nie jestem, ale jestem fanką takich rozwiązań i efektu, więc czad!
LASH BROW - spa brows - maska do brwi
Idziemy też mocno w pielęgnację naszych brwi, skoro mamy obecnie trend naturalnych pełnych brwi, część Millenialsów, a i innych generacji musi zadbać o nasze włoski, które jeszcze kilkanaście lat temu mocno wyskubywałyśmy, Nie wszyscy, ale myślę, że większość wyznawała zasadę im cieniej tym lepiej. Więc mamy tutaj maskę do brwi składającą się z 11 orientalnych ziół leczniczych, które idealnie nadadzą się do mega problematycznych brwi. Mamy tutaj właściwości odżywcze i stymulujące wzrost brwi, co dla niektórych jest na pewno bardzo ważne. Przestaną wypadać i zostaną pogrubione, więc myślę, że warto się na to skusić.
SHECARE LABORATORIES synbiotyczna maska w płacie aktywnie rewitalizująca
Kolejnym punktem naszego boxa jest maska w płacie, które przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry, ma realny wpływ na regenerację, wygładzenie i odświeżenie naskórka. Idealnie się wchłania, dzięki czemu daje skórze wszystko, czego potrzebuje. Mamy zauważalny efekt rozświetlenia, odświeżenia oraz wygładzenia. Bardzo potrzebuję takich produktów w swojej pielęgnacji, więc na pewno dam Wam znać, jak się sprawy mają :).
ARGANOVE ałun w pudrze
Kolejnym punktem naszego boxa jest produkt ciekawy, inny, bo jest to ałun w pudrze, czyli naturalny dezodorant, który skutecznie zwalcza przykry zapach potu, hamuje rozwój bakterii, oczyszcza i zmiękcza skórę stóp, pamiętając o tym, żeby nie zatykać porów skórnych, co pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu. Mamy tutaj zagwarantowaną świeżość, odprężenie, regenerację oraz zmniejszone obrzęki. Świetny produkt, bez parabenów, odpowiedni dla wegan, skuteczny i potrafiący zdziałać cuda.
ARGANOVE pumeks hammam
A jako dopełnienie ałunu mamy pumeks, naturalny hammam wykonany w 100% z marokańskiej glinki czerwonej, która posiada wiele różnych minerałów. Jest idealny do stosowania w domu, żeby usunąć zrogowaciały oraz martwy naskórek. To nie jest moje pierwsze zetknięcie się z takim produktem, kiedyś już miałam i bardzo sobie cenię ten pumeks. On jest bardzo wygodny w stosowaniu, nie jest aż tak twardy, jak te wszystkie drogeryjne, mamy tutaj nie tylko fajne działanie, ale też dodatkowo glinka czerwona ma fajne właściwości. Pamiętajcie, że z tego względu, że pumeks jest wypalany w piecu, jakiekolwiek przebarwienia są oczywiście w pełni naturalne.
MIYA COSMETICS - beauty.lab - serum z prebiotykami do skóry problematycznej
Czy tutaj marka zadbała również o obecność mojego produktu numer 1? Zdecydowanie tak, ja mam wrażenie, że obecnie moja pielęgnacja głównie opiera się właśnie na stosowaniu różnych serum, obecnie mam 5 różnych ser, które są oczywiście w użyciu i szczerze mam też odczucie, że to właśnie one robią największą robotę i grają pierwsze skrzypce. To serum działa przeciw niedoskonałościom, zmniejsza widoczność porów, matuje, nawilża, regeneruję i poprawia kondycję skóry. Idealnie nadaje się dla skóry z niedoskonałościami. Lekka formuła szybko się wchłania i nie zapycha, więc naprawdę brzmi i działa super!
REGENERUM regeneracyjne serum do rzęs i brwi
Na pewno pamiętacie czasy, kiedy odżywki do rzęs były na maksa popularne, ja też i nawet ostatnio myślałam o tym, że w sumie przydałaby mi się jakaś odżywka, żeby wzmocnić, może wydłużyć i zagęścić swoje rzęsy, bo ostatnio mam wrażenie, że są jakieś takie liche, bez wyrazu. Regenerum ma dla nas fajne połączenie, a mianowicie serum do rzęs, jak i do brwi. Włoski będą dłuższe, grubsze i zdecydowanie wzmocnione. Serum składa się tak jakby z dwóch formulacji, mamy serum do stosowania na linii rzęs, ale i serum na szczoteczce, które idealnie sprawdza się do stosowania na całej długości włosków. Sprawdzę i dam Wam znać!
ILADIAN żel do higieny intymnej
Kto nie potrzebuje żelu do higieny intymnej? Ja zdecydowanie jestem team używania takich produktów. Ten żel jest hipoalergiczny, więc będzie bezpieczny dla Waszej skóry, ponadto nie tylko myje, ale i pielęgnuję oraz chroni skórę, która wymaga więcej, niż pozostałe miejsca. Łagodzi podrażnienia, utrzymuje odpowiednie pH skóry. Nie ma się co dziwić, bo zawiera aż 92% naturalnych składników. No i nie musicie się martwić, bo żel nie zawiera mydła, alkoholu ani SLS'ów, mamy tu same delikatne składniki myjące, więc warto się mu przyjrzeć.
VIANEK prebiotyczny żel pod prysznic, nawilżający
Jestem ogromną fanką żeli pod prysznic i uwielbiam, kiedy takie produkty znajduję w boxach, bo praktycznie od razu są otwierane i używane. Ten oczywiście umyje naszą skórę, ale i zadba o nią, nie podrażni nawet wrażliwej skóry. Posiada Inulinę, która odpowiada za odbudowę mikrobiomu, a ziołowe ekstrakty za wzmocnienie bariery ochronnej. Poza tym, marka Vianek nigdy nie zapomina o tym, co też jest ważne, czyli o ciągłym nawilżaniu i regenerowaniu skóry. Ja mogę dodać od siebie, że żel jest genialny, a zapach ma najdroższych, ekskluzywnych perfum - kocham go!
ONLYBIO - hair cycling - regeneracja szampon do włosów i skóry głowy
Jeśli chodzi o pielęgnację włosów, to również znajdziemy w boxie Floral Fusion coś ciekawego. Mamy tutaj szampon, który jest idealny dla wrażliwego i problematycznego skalpu. Posiada proteiny pszenicy, ceramidy, olej awokado oraz olej sezamowy, które razem dbają o prawidłowe funkcjonowanie mikrobiomu skóry głowy. Ten szampon również piękni pachnie i świetnie się prezentuje. Poza tym, jest częścią hair cycling, więc ogarniając całą pielęgnację w odpowiedni sposób zapewnimy skórze głowy i włosom wszystko, czego potrzebują - rewelacja!
SORAYA - kombucha - regenerujące serum do ciała
Last but not least! Serum do ciała, a wiecie, że ja sera uwielbiam, ale zawsze jakoś ograniczałam się do serum do twarzy albo nie miałam okazji jeszcze poznać serum do ciała! Tu mamy produkt, który wygładzi i odżywi naszą skórę, a dodatek kambuchy sprawi, że będziemy tak naenergetyzowani, jak jeszcze nigdy przedtem! Mamy tu mocną dawkę energii i nawilżenia, a także działanie przeciwstarzeniowe i detoksykujące. Wydaje mi się też, że lżejsza konsystencja dużo lepiej się wchłania, co sprawia, że ludzie chętniej korzystają z takich produktów!
Jak Wam się podoba ten box? Dla mnie jest rewelacja! Nie mogę się doczekać, aż w końcu będę mogła Wam przybliżyć każdy z tych kosmetyków po kolei w szczegółach. Jest jakiś produkt, którego jesteście bardziej ciekawi? Koniecznie dajcie mi znać!
[wpis reklamowy]
przyjemnych testów :D
OdpowiedzUsuńMega fajny box podoba mi się
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość 😀
OdpowiedzUsuń