No dzień dobry! Witam się z Wami ponownie, w weekend! Jakie macie plany? Jakieś wyjazdy, czy może na spokojnie i na większym chillu? Ja tak jak już wspominałam na ten weekend planuję błogi chill, na pewno się to nie uda w takim stopniu, w jakim bym chciała, ale lepsze coś niż nic. Może uda mi się odpocząć, zrobić coś dla siebie, poleżeć i poczytać bez wyrzutów sumienia, że przecież tyle rzeczy mam jeszcze do zrobienia. Ale, ale! mam tyle nowości w swojej szafce z kosmetykami, że połączę przyjemne z pożytecznym i potestuje, a i przy okazji zadbam o siebie!
I patrzcie jakie cudowne pudło do mnie trafiło z produktami marki Garnier! Dla mnie cudo i rewelacja, bo uwielbiam tę markę i kosmetyki zawsze się u mnie fajnie sprawdzają. Te do włosów, jak i do twarzy, także warto korzystać, używać i cieszyć się tymi pozytywnymi zmianami, jakie zachodzą na mej twarzy.
Tutaj mamy pudełko zwracające uwagę na to, że jednak natura jest idealną bazą do tego, żeby mieć fajnej jakości kosmetyki. Pudełko Green On wypuszczone przez Pure Beauty ma w sobie idealną myśl przewodnią, która jest nam wszystkim coraz bliższa! Prawda jest też taka, że obecnie powinniśmy ograniczać wszystko, co sztuczne. Nie unikniemy tego w zupełności, więc na tyle, na ile możemy - warto przyjrzeć się swojemu życiu i wprowadzić pewne zmiany. Poza tym, marka Garnier w tym roku obchodzi 120-lecie! I z tej okazji przyszykowała dla nas masę niespodzianek, więc warto też śledzić ich profile społecznościowe.
No to lecimy z produktami1
GARNIER PURE ACTIVE nawilżająca emulsja oczyszczająca
O tej emulsji też już możecie poczytać u mnie na blogu. Ten produkt jest łagodny, ale oczywiście skuteczny w oczyszczaniu każdego rodzaju skóry. Mamy tutaj składniki aktywne pochodzenia naturalnego, które mają wspaniałe właściwości pielęgnujące i oczyszczające. Dzięki temu, pory będą zminimalizowane, jak i nierówności na powierzchni skóry. Nie zapominajmy o tym, że nasz poziom nawilżenia skóry będzie cały czas utrzymywał się na odpowiednim poziomie. Ja od siebie mogę dodać, że ta emulsja pięknie się pieni, cudownie oczyszcza skórę, ale i zmywa makijaż. Więc dla mnie produkt ideolo!
GARNIER PURE ACTIVE BHA + NIACYNAMIS fluid przeciw niedoskonałościom do twarzy z SPF 50+
Następnym produktem jest oczywiście fluid oczywiście z wysoką ochroną przeciwsłoneczną, który chroni nas przed przedwczesnym starzeniem się skóry, a także innymi uszkodzeniami. Mamy tu bardzo ważną ochronę przed promieniowaniem UV, a także pomoże nam uchronić się przed poparzeniami czy powstawaniem przebarwień. I co najlepsze to nie wszystko! Elastyczność skóry również zostanie zwiększona, ilość kolagenu w skórze nie będzie spadać, co też mocno wpływa na stan naszej skóry.
GARNIER VITAMIN C rozświetlający fluid z SPF 50+ do twarzy nadający blask
Kolejny fluid, który ma inna odsłonę, bo poza ochroną przed promieniowaniem przeciwsłonecznym mamy tutaj jeszcze właściwości rozjaśniające, rozświetlające, a to dzięki obecności witaminy C. Skóra będzie od razu promienna i rozświetlona. Nie możemy zapomnieć o tym, że pamiętając o SPF, skóra nie będzie się starzeć, przebarwienia nie będą się pojawiać. Nasza skóra odpłaci nam się pięknym, zdrowym wyglądem. Na pewno będziemy wyglądać młodziej, co jest mega. Na skórze nie będzie białych śladów, nie jest też tłusty ani klejący, co pomaga w późniejszym nakładaniu makijażu.
I przechodząc teraz do pielęgnacji włosów, uważam osobiście, że dwa następne produkty to są istne perełki. I u mnie każda wersja z tych masek sprawdziła się fenomenalnie, a miałam ich prawie wszystkie. Wszystkie dają zbliżone, ale różne efekty, więc wybierzecie na pewno coś dla siebie. Pamiętajmy też o tym, że te maski możemy stosować na 3 różne sposoby, jako odżywkę ze spłukiwaniem, maskę lub odżywkę bez spłukiwania.
Recenzja: Garnier Hair Food maski do włosów
GARNIER FRUCTIS regenerująca maska do włosów papaya hair food
Maska z papają jest regenerująca i idealnie sprawdzi się na włosach zniszczonych. W środku mamy witaminę C, E oraz F, dzięki czemu włosy będą intensywnie odżywione, a także nie będą się tak łamać. Maska sprawi, że włosy będą wzmocnione, zregenerowane i wygładzone. I ona pachnie fenomenalnie, słodko, tak soczyście, ale i musze wspomnieć o konsystencji. Te maski są idealnie gęste, nie na tyle, żeby ciężko było je nałożyć, ale idealnie, żeby mogły swobodnie wniknąć w głąb włosa.
GARNIER FRUCTIS wygładzająca maska do włosów coca butter hair food
I na koniec mamy jeszcze wersje kokosową, która jest dla mnie nowością. Miałam wszystkie, tylko nie tą. Wersja kokosowa głównie sprawdzi się na włosach puszących się i niesfornych i działa mocno na ich wygładzenie. A to jest teraz u mnie bardzo w cenie, moje włosy obecnie są ciężkie do ogarnięcia ze względu na mocne cięcie, jakie ostatnio sobie zafundowałam i poodrastały, co sprawiło, że jest ich dużo i naprawdę ciężko jest mi je ogarnąć. Ta maska też oczywiście fajnie nawilży i odżywi włosy, ale przede wszystkim nada im intensywny blask oraz wzmocnienie.
I tak się oto prezentuje box GreenOn! Ja jestem wniebowzięta. Są to bardzo fajne nowości, na które warto zerknąć na zakupach i skusić się. Maski bardzo polecam, te fluidy jak przetestuję to na pewno napiszę o nich parę słów, ale coś czuję, że to będzie mój kolejny hit!
Dajcie znać, co myślicie!
@garnierpolska #garnier #greenon #skincare #haircare
[wpis reklamowy]
świetny zestaw :D
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość 😀
OdpowiedzUsuń