Hairy Tale Cosmetics Shine on You serum silikonowe do końcówek włosów z filtrem UV

08 października 2024


Dzień dobry! Co słychać? Jak weekend? Jak pogoda? Jak czas mija? Obecnie mamy piękną polską jesień, co prawda nie jest jeszcze aż tak jesiennie, jak by mogło być, ale i tak jest fajnie i przyjemnie. Odliczam, sama nie wiem do czego, ale odliczam. Przydałby mi się urlop, więc muszę nad tym pomyśleć, chociaż pewnie taki urlop spędziłabym na ogarnianiu, a nie na odpoczynku, no ale. 
Chwilowo działamy dalej, nie zwalniamy, bo nie chcę znowu wrócić na złe tory. Dzisiaj będziemy w tematyce włosów, ale tym razem skupimy się na końcówkach. Moje pierwsze spotkanie z Hairy Tale Cosmetics, ale nie czułam, że ryzykuję, spodziewałam się sztosu, bo w końcu marka należy do naszej długowłosej Agi, więc można się było tego spodziewać, ale zapraszam po szczegóły! 


Hairy Tale Cosmetics - Shine on You 
serum silikonowe do końcówek włosów z filtrem UV





Serum silikonowe znajduje się w niewielkiej buteleczce z pompką, która dożyje idealna ilość produktu. Bardzo doceniam fakt ciemnej buteleczki, która w pewien sposób chroni serum przed działaniem światła słonecznego. Ale w dalszym ciągu widzimy zużycie w środku i na bieżąco możemy kontrolować. Na opakowaniu znajdują się najważniejsze informacje.
Konsystencja jest idealna, jak na serum. Jest dość tłusta i oleista, ale nie na tyle, że przetłuszcza czy obciąża włosy, a i nie ma też problemu ze zmyciem serum z rąk, tutaj wszystko jest naprawdę okej. Zapach jest przepiękny, mocno owocowy, nawet smakowity, ale jest na maksa na plus. 


Bardzo lubię sera silikonowe i moje włosy tak samo! Ja serum nakładam na mokre, jak i na suche włosy, zaraz po myciu, ale i staram się nakładać serum codziennie na włosy, głównie wieczorem, żeby włosy były w jakiś sposób zabezpieczone na noc. 
Serum nałożone na wilgotne i świeżo umyte włosy bardzo fajnie wnika w nie i już zabezpiecza końcówki przed suszeniem i przed ewentualnym prostowaniem włosów. 
Bardzo fajnie serum działa też i na suche włosy, otula się i sprawia, że stają się wygładzone i ujarzmione, nie zapominamy, że cały czas chronią włosy przed ewentualnymi uszkodzeniami czy przed oddziaływanie przeróżnych czynników zewnętrznych. Dla mnie to bardzo ważne i bardzo się cieszę, że to serum spełnia moje oczekiwania w 100%.


Kupiłam to serum, bo oczywiście zaufałam naszej cudownej Adze, która nie mogła stworzyć czegoś słabego. To serum jest genialne, pięknie pachnie, ma idealną konsystencję, a co najważniejsze wspaniale działa na włosy. Moje włosy są fajnie zabezpieczone, są ujarzmione, wygładzone i pięknie wyglądają, i na tym wszystkim bardzo mi zależy. No uwielbiam, bardzo uwielbiam! Więc jeśli zastanawiacie się albo potrzebujecie takiego produktu to ja polecam! Bo serum jest naprawdę fajne. 


A moje włosy lubią serum i potrzebują silikonów, dlatego bardzo jestem zadowolona z tego, że zdecydowałam się na to serum. A teraz tym bardziej, kiedy ty bardziej muszę dbać o włosy, bo zależy mi na tym żeby rosły! 
A Wy co teraz używacie na włosy? Co króluje w Waszej pielęgnacji? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD