Bioexilire Essentials, lamelarny szampon i odżywka do włosów

26 listopada 2024


Dzień dobry! Jak się macie? Ja muszę przyznać, że jestem już bardzo w klimacie świątecznym. No nic na to nie poradzę, ale to mnie owładnęło i oszalałam. Kupuję prezenty, myślę o dekoracjach, strojach, ciekawych aktywnościach, które można zrobić z dziećmi. Bardzo mi się chce działać w tym roku i to chyba dlatego, że w ostatnich latach byłam bez życia przez małe dzieci, a teraz jak już jednak są trochę większe to i mi się bardziej chce. No, ale fajnie! Mam nadzieję, że entuzjazm mi nie opadnie i że będziemy działać. Zamierzam też w tym roku wrócić na insta, kalendarz adwentowy już jest z Pure Beauty, więc będzie się coś działo!
A zostając w temacie boxy Pure Beauty mnie ostatnio mega pozytywnie zaskoczyły! A to dlatego, że w jednym boxie trafił się cały zestaw do włosów i to produktów pełnowymiarowych. No wow! Mamy tutaj szampon oraz odżywkę do włosów marki Bioelixire, które są lamelarne. Dla mnie to słowo jest zupełnie nowe i cały zestaw był nowością na moich włosach. Produkty lamelarne to kosmetyki wysoko skoncentrowane, które mają mocne działanie nawilżające i odżywiające.


Bioelixire Essentials
lamelarne szampon i odżywka do włosów




I tak się prezentuje cały nasz zestaw do włosów. Mamy tutaj szampon oraz odżywkę, a czytam, że jest jeszcze jakaś specjalna woda lamelarna, która mnie bardzo ciekawi! Ale na razie skupimy się na bazie do pielęgnacji włosów. Szampon i odżywka znajdują się w takich samych buteleczkach, które są wygodne w użytkowaniu. Mamy zamknięcie na przycisk, z jednej strony naciśniemy to pojawia się otwór, przez który dozujemy produkt. Wszystko tutaj gra, nic się nie zapycha, nie psuje. Oczywiście mamy najważniejsze informacje na opakowaniu.
Kosmetyki są łatwo dostępne, są też w nawet niskich cenach w Internecie, więc nie ma problemu z dostaniem ich. Kosmetyki nie podrażniają skóry głowy, nie zapychają jej i nie powodują szybszego przetłuszczania się skóry, co jest dla mnie mega ważne. Kosmetyki ładnie pachną, dość kosmetycznie, ale ładnie. Jeśli chodzi o konsystencję to należy ona do tych gęstszych, ale nie ma problemu ani z wydobywaniem produktu z butelki, ani z nakładaniem na włosy.


Jak widzimy nasz szampon w głównej mierze ma nam wygładzać włosy, zapobiegać ich puszeniu się. Oczywiście szampon bardzo fajnie oczyszcza skórę głowy. Sprawia, że pory są odblokowane i czuć po prostu, że ta skóra głowy jest w lepszych stanie. Szampon bardzo dobrze pielęgnuje też włosy na długości. Wiadomo, że jest na nich za krótko, żeby miał robić sporo, ale czuć po umyciu, że włosy są w lepszej kondycji. Są mięsiste, takie jakby wypełnione czymś, objętość jest zwiększona i czuć w dłoniach, że włosy są wzmocnione, są bardziej odporne na zniszczenia. Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam takiego wrażenia po żadnym produkcie, więc jest to dla mnie coś zdecydowanie nowego. Ale fajnie! Ja się bardzo cieszę, bo lubię dawać moim włosom różnorodność.



Z kolei odżywka domyka łuski włosa i jest idealnym uzupełnieniem szamponu. Ta odżywka mocno wygładza włosy, zapobiega puszeniu się, co jest mega ważne teraz zimą, kiedy włosy lubią się puszyć przez czapki, szaliki i pogodę. Włosy są bardzo ładnie nawilżone, odżywione i zregenerowane. Powiem Wam, że ta odżywka tez uzupełnia ubytki, wypełnia włosy odpowiednimi składnikami, dzięki czemu włosy są mocniejsze i zdrowsze. Wyglądają też fenomenalnie po myciu i tutaj bardzo łatwo goodhairday przy dopilnowaniu całej pielęgnacji. Końcówki też wyglądają bardzo ładnie, no wszystko tutaj wygląda bardzo ładnie i ja jestem zachwycona.
Bardzo łatwo można je potem ułożyć i poddać jakimkolwiek zabiegom stylizacyjnym. 


Ja jestem mega pod wrażeniem tego zestawu. Jest to dość specyficzny zestaw i przy moich włosach na pewno nie do codziennego użycia, ale używając co któreś mycie mogę uzyskać genialne efekty. Przy częstszym stosowaniu w moim przypadku bardzo łatwo o przeproteinowanie włosów, więc musze uważać. Ale tak, jak mówiłam, używanie co któreś mycie powoduje, że włosy wyglądają fenomenalnie i da się to odczuć, że włosy są w fajniejszym stanie po prostu dotykając ich. Taki sposób fajnie się sprawdza na moich świeżo rozjaśnianych włosach, kiedy ta pielęgnacja musi być dużo bardziej wymagająca, więc fajnie!
Co myślicie? Mieliście już kiedyś lamelarne kosmetyki? Może tylko dla mnie to nowość, a tak naprawdę to już istnieje w świecie kosmetycznym od dawna. Dajcie znać!



[ produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD