ZIAJA baltic home spa wellness odżywczo-nawilżający krem do ciała

04 stycznia 2025

Dzień dobry! Powoli wracam do żywych, co prawda bardzo powoli, bo niestety po drodze moje przeziębienie zdążyło przejść na dzieci, więc mamy mini powtórkę z rozrywki, która była przed świętami. Mam tylko nadzieję, że wszyscy się ogarniemy i będziemy mogli wrócić do pracy i do przedszkola 8ego, tak jak jest to w planach. Ale pogoda zaskoczyła nas szalonym śniegiem, co postanowiliśmy mimo wszystko wykorzystać, co możecie sprawdzić na moim insta.
A dzisiaj mam dla Was recenzję pewnego cudeńka, które rozkochało mnie w sobie od pierwszego niuchnięcia, takiego zapachu się nie spodziewacie - to na pewno. A całe szczęście za zapachem idzie pełen wachlarz właściwości, które powodują, że ten krem stanie się Waszym must have! Ziaja robi swoją robotę dobrze i to już wiemy od dawna, ale ten krem przebija wszystko. Nie ma się co dziwić, że wylądował w ostatnim pudełku Pure Beauty, bo jest istnym sztosem. 


Ziaja * baltic hope spa wellness *
odżywczo - nawilżający krem do ciała





Nasz krem znajduje się w dość dużym słoiczku odkręcanym, które jest dodatkowo zabezpieczone sreberkiem. Daje nam to pewność, że nikt przed nami do kremu się nie dobierał, a i wydaje mi się, że zawsze jest to jakieś zabezpieczenie przed wilgocią w łazience. Ja już się przyzwyczaiłam do takich opakowań i jak kupiłam sobie drewniane patyczki do nakładania kosmetyków to już inna bajka, nie ma kremu pod paznokciami, wszystko się pięknie nakłada i rozsmarowuje. Wygodnie się używa i na opakowaniu mamy wszystkie informacje.
Zapach tak, jak Wam pisałam jest niesamowity, smaczny, ciachowy, smakuje jak ciepłe święta przy choince. Naprawdę, to jaką aurę on roznosi wokół siebie jest niesamowite i magiczne. Zapach sprawia, że się relaksuję, że odpływam, że zamknę oczy i jestem gdzie indziej - kocham to ! konsystencja jest bardzo treściwa, konkretna, od razu czuć, że mamy doczynienia z czymś genialnym!



I nie ma się co dziwić, że działanie tego kremu jest tak samo genialne. Po pierwsze, nie potrzeba dużej ilości produktu, żeby wysmarować całe ciało, konsystencja jest tak idealnie gęsta i treściwa, że cienka warstwa na skórze robi już swoją robotę. Krem się bardzo ładnie wchłania, pozostawia na skórze cudowne uczucie nawilżenia i odżywienia. Skóra w dotyku jest cudownie gładka, miękka i taka aksamitna. Jest to efekt utrzymujący się dłużej na skórze, więc nie ma aż takiej potrzeby, żeby codziennie używać kremu na skórę. Wiadomo, że regularne stosowanie jest najlepsze, ale nie ma paniki, jak jednego dnia coś się zadzieje.
Poza tym, przy regularnym stosowaniu właśnie można zauważyć znaczące ujędrnienie i uelastycznienie naszej skóry i ciała. Skóra jest sprężysta, co po ciążach cudownie widać na brzuchu. Przy okazji smarowania, masaż powoduje też, że jesteśmy w stanie pozbyć się cellulitu, nie całego, ale krem ma super wpływ na to, że nasze ciało wygląda zdrowiej i młodziej, rewelaca!


No i nie ma co, dla mnie rewelacja! będzie to na pewno mój top produkt w ramach prezentów dla moich bliskich. Tak genialnymi kosmetykami trzeba się dzielić. Nie dość, że działa, to pachnie fenomenalnie, relaksuje i odpręża, a ponadto nie ma problemu z dostępnością i ceną. Takich kosmetyków nam potrzeba więcej w łazience, które działają bez zarzutu i wszystko się w nich zgadza, od początku do końca - bomba!

Macie już jakiegoś ulubieńca w kwestii nawilżania i odżywiania ciała? Myślę, że przy każdej odpowiedzi warto sprawdzić coś nowego, bo możecie się zakochać i znaleźć naprawdę świetne cudeńko!

[produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]

lol

Szczęśliwego Nowego Roku
hello 2025

02 stycznia 2025


Plan na ten wpis był zupełnie inny, miało być przyjemnie i tak optymistycznie, jak jeszcze nigdy. A prawda jest taka, że dopiero dochodzę do siebie po kilkudniowym przeziębieniu, które mnie przeorało tak bardzo, że o mamo. Jak na Sylwestra jakoś wzięłam się w garść na tych parę godzin, to mam wrażenie, że teraz muszę odchorować to z podwojoną siłą. 


Ale w związku z Nowym Rokiem, życzę Wam wszystkim dużo zdrowia! Dużo szczęścia i pomyślności. Spełnienia wszystkich marzeń, osiągnięcia wszystkich celów, a przynajmniej zbliżenia się do osiągnięcia tego wszystkiego. Życzę Wam też pewności siebie, odwagi w dążeniu po swoje. Poza tym, pewności w podejmowaniu decyzji. Dużo spokoju i chwil odpoczynku, relaksu, nauczenia się odpuszczać. Miłości, przyjaźni i cudownych ludzi w Waszym otoczeniu!
I jeszcze raz zdrowia, bo to jest zdecydowanie najważniejsze!



Trzymajcie się! I już zaraz ruszam z nowymi recenzjami ;)