Denko - marzec 2025!

01 kwietnia 2025

 
Dzień dobry! No i mamy znowu to samo, czas leci nieubłaganie, kolejny miesiąc za nami, kolejne denko, kolejne zużycia i witamy się w kwietniu! I to nie żart! Ale muszę przyznać, że naprawdę nigdy mi czas nie leciał tak szybko jak teraz. Od weekendu, do weekendu, a mam wrażenie jakby to mijało, jak jeden dzień. Powiedzcie mi, czy tylko ja tak mam? 


A wracając do głównego tematu, czas na denko! Trzeba pożegnać się z zużytymi produktami. Chociaż w tym miesiącu nie było ich jakoś wiele, ale po wstępnym rozeznanie już widzę, że następny miesiąc będzie ciekawszy. Ale na razie skupmy się na tym, co zużyłam w tym miesiącu! 



Zaczynamy od moich ulubieńców, stali bywały. Jak np.: BeBeauty, waciki kosmetyczne są niezmiennie moimi ulubieńcami, mimo tego, że zmieniły się trochę ich właściwości to i tak nie mają sobie równych. Są najtańsze, najprzyjemniejsze, najłatwiej dostępne, niby pierdoła, bo tylko, wacik, ale.. Naprawdę są bardzo, fajne. No i witamy się tutaj że wszystkimi maskami do twarzy, z którymi udało mi się w końcu pożegnać. Ten miesiąc był zdecydowanie bardzo na plus, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. I wszystkie następujące produkty, jak Garnier, prebiotyczna maska do twarzy, Garnier, maska do twarzy z witaminą C, Garnier, Maska do twarzy, hydra bomba, kwas hialuronowy, granat, Garnier, maska do twarzy kwas hialuronowy, zielona herbata są genialne! Płachta idealnie przylega do twarzy, można ją super dopasować, zapachy mają świetne, są bardzo nasączone kosmetykiem i idealnie przenoszą same dobroczynne właściwości w głąb skóry - uwielbiam to. A przechodząc do, tematu włosów to Garnier Fructis, Cocoa Butter Hair Food, maska do włosów wygładzająca jest tak samo genialna, jak wszystkie inne z tej serii. Pięknie pachną, mają super treściwą konsystencję, maska pięknie wnika we włosy i sprawia, że są gładkie, miękkie i cudownie nawilżone. Uwielbiam! Tak samo, jak i L'Oreal Paris, Revitalift Fille, serum pod oczy, uwielbiam te trzy metalowe kuleczki, które dodatkowo wzmacniają działanie kosmetyków pod oczy i zdecydowanie będę teraz tylko, takich produktów używać, bo widzę różnicę. Jest mega, super wydajny, konkretny produkt. 


  • Miyo, matowy bronzer w pudrze, sun kissed - ja nawet nie chce liczyć, jak długo miałam ten bronzer, ale był że mną na pewno z 5-6 lat, na maksa wydajny, piękny odcień i do tego pachniał męskimi perfumami! Był moim dużym ulubieńcem! 
  • Dermi by dermatologist, pomadka ochronna rdzeniowa kokos i awokado - ona naprawdę genialnie nawilżają i odzywała usta. Wiecie już, że ja często narzekam na te sferę, a na szczęście jak sięgałam po te pomadkę, to bardzo szybko niwelowala każdy problem. Świetna jest! 
  • Pharma Care, mydło w płynie, bawełna + mocznik - to jest produkt bardzo pielęgnujący dłonie, ja byłam w dużym szoku od pierwszego użycia, dłonie były oczywiście umyte, ale i zaopiekowane, nawilżona, miękkie i gładkie. 
  • Garnier Fructis, goodbye damage, szampon do włosów - to produkt, który dołączy do moich częstych ulubieńców. Uwielbiam ten szampon, jest taki mięsisty, gesty genialnie działa na włosy, oczyszcza je, ale i pielęgnuje, nie płacze, nie wysusza - mega! 
  • Ariana Grande, perfumy - uwielbiam zapachy Ariana Grande, jako, że miałam bardzo dużo miniaturek to teraz sukcesywnie zużywam wszystkie po kolei i jestem zachwycona. 



  • MaxFactor, face finity, all day flawless, podkład do twarzy SPF 20 - ten podkład był w porządku, ale nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Ładnie wyglądał na buzi, ale dosyć szybko się ścierał i znikał. Poza tym, skóra też dość szybko się przetłuszczała. Dla mnie był dość niewystarczający na takie normalny dzień w pracy. 
  • Il Salone Milano, plex rebuilder, profesjonalny booster do włosów rozjaśnianych - użyłam raz, a chciałabym więcej razy, zanim coś o nim powiem, więc czekam na więcej okazji do używania i wtedy na pewno będzie obszerniejsza recenzja. 
  • Kabos, lakier do paznokci - kolor nie do końca mój żeby dać go na stopy, a na dłoniach chore regularnie na hybrydy, więc nie było okazji go sprawdzić, a w między czasie zaczął się rozwarstwiać, więc idzie out bez jakiejkolwiek opinie. 

Mamy to! Mamy denko, zaczynamy, nowy miesiąc i używamy następne produkty. Mam nadzieję, że będzie większe, ciekawsze i dużo więcej kosmetyków uda mi się zużyć :) trzymajcie kciuki! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD