So!Flow nawilżający peeling drobnoziarnisty skóra sucha i odwodniona

13 kwietnia 2025


Dzień dobry! Witamy się z Wami w niedzielę, po szalonym tygodniu pogodowym; w tym tygodniu było dosłownie wszystko, deszcz, śnieg, ładne słońce, mocny wiatr, szaleństwo. Były dni, że wszystko można było zobaczyć na raz, ja osobiście nie pamiętam czegoś takiego, więc na swój sposób jest to mega ciekawe doświadczenie. Najważniejsze, że dzisiaj już jest pięknie i wierzę, że to pięknie już teraz utrzyma się na dłużej! Ja już czuję klimat wiosenny, wielkanocny, mimo że na Wielkanoc nie mam dekoracji, ale myślę, że jak już będziemy w naszym własnym domu, to się to zmieni i będzie fajnie! A na razie, mogę planować- co też jest fajne!
A dzisiaj mam dla Was recenzję peelingu drobnoziarnistego do twarzy od marki So!Flow! Ja uwielbiam peelingi, dobrze o tym wiecie, nie boję się mocnego zdzierania i u mnie peeling wchodzi w ruch bardzo często! Tu mamy wersję drobnoziarnistą, którą znalazłam w Pure Beauty Box i jak myślicie, czy skradła moje serce? No to zapraszam!


So!Flow nawilżający peeling drobnoziarnisty
skóra sucha i odwodniona





Nasz peeling od So!Flow znajduje się w słodkim, małym opakowaniu, ten róż, fluorescencyjne dodatki sprawiają, że jakoś tak mi pasuje ten peeling w obecnym klimacie. Tak wiosennie, świeżo, promiennie - fajnie! Świetny wstęp do idealnej pielęgnacji naszej twarzy. Na opakowaniu oczywiście znajdziemy wszystkie najważniejsze informacje, wszystko jest, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Opakowanie jest super do brania ze sobą w podróż, bo pojemność jest dość niewielka. Poza tym, opakowanie jest super wygodne w użytkowaniu, mamy mocne zamknięcie na zatrzask, które samo się nie otwiera, no jest super!
Konsystencja jest bardzo mocno kremowa, ale dzięki większemu otworowi nie mamy problemu z wyciskaniem peelingu na dłoń. Mamy tutaj kremowy peeling, który w moim mniemaniu nie jest aż tak drobnoziarnisty, bo granulki są dość spore i mocne, ale wydaje mi się, że z tego względu, że jest ich niewiele określany jest, jako drobnoziarnisty. 



Ja zdecydowanie wolę peelingi gruboziarniste, lubię czuć, że ta skóra jest 'szlifowana', nie mam z tym problemów i mam wrażenie, że mi to po prostu służy, dlatego od razu mogę przyznać, że ten peeling mimo fajnych właściwości, jest po prostu za słaby. Gdyby tylko tych drobinek było więcej byłabym zachwycona, a tak jest okej i na pewno świetnie sprawdzi się u osób z wrażliwą i delikatną cera, które nie lubią mocnego zdzierania.
Mamy tutaj piękny truskawkowy i owocowy zapach, konsystencja jest bardzo przyjemna, no i działanie dla mnie jest okej. Jest delikatny, skóra rzeczywiście jest nawet zmiękczona, wygładzona, ale po prostu po innych moich peelingach te efekty są bardziej efektowne, że tak powiem. 
Peeling ma w swoim składzie naprawdę fajne składniki aktywne, które mają super właściwości, działają na nawilżenie, odżywienie naszej skóry, dodatkowo mamy tutaj wygładzenie i zmiękczenie, no i oczywiście złuszczenie, łagodzenie podrażnień - regularnie stosowany ma bardzo dużo super efektów. 


I tutaj podsumowując, mam ciężki orzech do zgryzienia, zastanawiam się czy u mnie to po prostu nie jest jakieś psychiczne widzimisię, że ja wolę gruboziarniste peelingi, bo kiedy czuję mocne pocieranie na twarzy to wydaje mi się, że efekty są lepsze. A wcale tak nie musi być, wierzę, że peelingi średnio-, drobnoziarniste, a nawet te enzymatyczne muszą mieć fajne działanie, bo mają wiele fanek, więc wydaje mi się, że u mnie to jest po prostu w głowie. Wiecie, jeśli boli to dobrze. Dlatego wydaje mi się, że muszę tu bardziej popracować nad swoją głową, tym bardziej że ostatnio dowiedziałam się, że moja cera zmienia się trochę w naczynkową i wrażliwą, więc jest to duża kwestia dla mnie do przeanalizowania.

Dlatego uważam, że peeling jest fajny, ma jak najbardziej fajne działanie złuszczające, zmiękczające i wygładzające. Jest łatwo dostępny, ma w porządku cenę, może mógłby u mnie zostać na dłużej, ale też wydaje mi się, że używałam go niepotrzebnie w większych ilościach, żeby moja psychika była zadowolona, że drobinek jest więcej. Ciekawa jestem czy jest nas więcej, które mają podobny odchył. 

Dajcie min znać, jak tam! Jakie peelingi lubicie, jakie peelingi są Waszymi ulubionymi albo jakie odkryliście ostatnio cudeńka. Czekam na Wasze informacje. 


[produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD